Strona 3 z 6

: 2015-01-09, 20:20
autor: Zakręcona
jak zwykle coś pomyliłam oczywiście :12:
Już wiem :D mieli być i jedni i drudzy tylko mi link gdzieś wcięło
Tosca
Bobrova/Soloviev, FD 2013


Może jestem dziwna, ale wyraz twarzy Dmitrija na początku jakoś mnie zniechęca do tego programu

: 2015-01-09, 20:24
autor: yenny
Ja od godziny ogladam. Mikołaj :) mówi, że chyba prezent z laptopem to był kiepski pomysł.

: 2015-01-09, 20:32
autor: Svietka
Cztery pory roku:
Usova/Zhulin, 1992
Stephane Lambiel, 2006
Weaver, Poje, 2014
Sasha Cohen, 2000
Patric Chan, 2008
Patric Chan, 2013,
Grushina/Goncharov, 2005

: 2015-01-09, 21:12
autor: yenny
Surya Bonaly 1993 rok;

: 2015-01-09, 21:14
autor: Svietka
To jeszcze dorzucę do Listy Schindlera (i Adagio zarazem), która była wspominana na początku wątku, ale tego programu raczej nikt nie wymienił. Chyba mój ulubiony program tej pary:
Savchenko/Szolkovy, 2008

teraz zauważyłam, że Kasik już wymieniła więc się powtórzyłam ;)

Programów do muzyki Enio Moriccone też by się trochę znalazło. Choć jak tak patrzę to chyba góruje Romeo i Julia. Ale wiecie co, ja to się łyżwiarzom nawet nie dziwię, będąc na ich miejscu sama chciałabym pojechać choć raz do takiej Toski albo Upiora ;)

: 2015-01-09, 21:15
autor: yenny
Dzika Róża pisze:Thus spoke Zarathustra… Genialny utwór R. Straussa i absolutnie jeden z moich ulubionych klasyków. Szkoda, że tak rzadko doceniany przez łyżwiarzy.

Tim Goebel – SP 2000/2001 -
Kavaguti/Smirnov – SP 2010/2011 -
Kazakova/Dmitriev – SP 1997/1998 -

Dla mnie totalnie stworzony do SP, a z dźwiękiem łyżwy sunącej po tafli robi kapitalne wrażenie, choć krytyków utworu nie brakuje (horrible, unskateable music :-> )
Apel do reżyserów: mógłby ktoś nakręcić 2020:Space Odyssey? Miałabym wysyp short programów z Zarathustrą ok2
Pamiętacie może coś jeszcze? Dla mnie każdy taki program to perełka i + 10 pkt do PCS :)
NAjbardziej oczywiście Kazakowa i Dymitriew w NAgano. Och, jak mi serce waliło. Uwielbiałam Elenę i Antona, ale Oksana i Artur powalili mnie wykonaniem tego sp i potem dowolnego.

: 2015-01-09, 21:19
autor: yenny
Svietka pisze:To jeszcze dorzucę do Listy Schindlera (i Adagio zarazem), która była wspominana na początku wątku, ale tego programu raczej nikt nie wymienił. Chyba mój ulubiony program tej pary:
Savchenko/Szolkovy, 2008

Programów do muzyki Enio Moriccone też by się trochę znalazło. Choć jak tak patrzę to chyba góruje Romeo i Julia. Ale wiecie co, ja to się łyżwiarzom nawet nie dziwię, będąc na ich miejscu sama chciałabym pojechać choć raz do takiej Toski albo Upiora ;)
Podobno każda łyżwiarka marzy by choć raz do Carmen pojechać :-)

: 2015-01-09, 22:23
autor: kasik8222
"Cztery pory roku" i program, którym Petrova i Tikhonov wdarli się do czołówki światowej

: 2015-01-09, 22:31
autor: Dzika Róża
Sonata Księżycowa

Daisuke Takahashi – SP 2012/2013
Plushenko – SP 2004/2005
Akiko Suzuki – LP 2006/2007
Sasha Cohen – LP 2009/2010
Fumie Suguri – LP 2001/2002
Gordeeva/Grinkov – LP 1993/1994
Adam Rippon – LP 2007/2008
Bielousova/Protopopov – 1985
Faiella/Scali – FD 2008/2009
Usova/Platov – 1998/1999

: 2015-01-09, 22:36
autor: kasik8222
"Adagio" Grishuk/Platov

: 2015-01-09, 23:04
autor: LittleLotte
Jezioro Łabędzie
Volosozhar/Trankov, LP 2012
Tania i Max nie jeździli do Jeziora Łabędziego, tylko do ścieżki dźwiękowej z filmu Czarny Łabędź, czyli przeróbki tej muzyki w wersji Clinta Mansella.

Requiem dla snu, ciąg dalszy

Alena Leonova:
Misha Ge:
Oksana Domnina i Makism Shabalin: - moim zdaniem jeden z ich najlepszych programów
Yu Xiaoyu i Jin Yang:
Stacey Kemp i David King:
Vanessa James i Morgan Cipres:
Valentina Marchei - FS:
Valentina Marchei - SP:
Karen Chen:
Song Nan:
Brian Joubert: (zmiksowane z czym? No z czym? A co tygryski kochają najbardziej?)
Danielle Montalbano i Evgeni Krasnopolski:

: 2015-01-10, 12:17
autor: mavie
Shizuka Arakawa - SP:
Mao Asada - LP:

: 2015-01-10, 21:50
autor: Poice
Dodam jeszcze Upiora w Operze w wykonaniu polskiej pary tanecznej :)
Natalia KALISZEK / Maksym SPODYRIEV
oraz Michael Jackson w wykonaniu włoskiego Rosjanina:
Ivan RIGHINI

: 2015-01-10, 22:20
autor: ivi
Michael Jackson
Coomes/Buckland FD 2014

I jeszcze kolejny taniec do Carmen
Blumberg/Seibert OSP 1984

: 2015-01-10, 23:58
autor: joasia
Dzięki za Tako rzecze Zaratustra, właśnie wróciliśmy z filharmonii, gdzie ten utwór był grany na żywo.

Jeżeli chodzi o oklepane upiory i Carmen, trochę ich dużo jest. Dla mnie jednak prawdziwą Carmen na lodzie pozostaje Katarina Witt- ona najlepiej wykorzystała swój moment w sporcie, pozostając po drodze symbolem seksu z kraju zza żelaznej kurtyny.