Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

Japońska telewizja ok. 12 powinna puścić Japan Open! Można oglądać tutaj: http://mov3.co/en/tvtokyo/

WYNIKI już są.

Fernandez wyższe PCS od Chana.... o ludzie co to się dzieje :shock: Najbardziej przeszacowany łyżwiarz w PCS z czołówki

Brian :00: :00: Skokowo jest dramat, ale moja wewnętrzna hotka umarła z zachwytu xD Javier (napisałam Javier a chodziło o Chana. Mózgu WTF?) wypowiedź w japońskiej telewizji zaczął od tego, że chce odzyskać jego mistrzowski tytuł. I weź tu polub człowieka

Kurcze, stream mi tak zacina, że nic nie widzę -.- Ale chociaż Brian w K&C <3

Stream zacina, ale dobrze że jest. Niby wiedziałam, że Asada wyskakuje z każdej japońskiej lodówki, ale co innego wiedzieć, a co innego widzieć ją pokazywaną 100 razy w ciągu 15 minut w 20 reklamie. Javier pojechał w swoim stylu, to co zawsze, lepiej lub gorzej, podoba mi się piosenka, ostatnio takich słucham ale to nie znaczy, że chcę w jego wykonaniu 3 rok z rzędu oglądać z grubsza ten sam program.

Takie programy też się przydają. Jest lekko, bardzo fajnie się na to patrzy. Muzyka mega współgra szczególnie z sekwencjami kroków. Może to i jego comfort zone, ale ja wolę tak niż kolejny przyciężki program do klasyki (ekhem Chan)

Jakbym chciała być pijana to już bym była robiąc sobie drinking game na każdą wzmiankę o Mao. Oni są jeśli o to chodzi katastrofalni

Jasne, że dobrze, że transmisja jest. Dzięki temu są wrzucane programy dobrej jakości :D

http://www.dailymotion.com/japanskate
https://www.youtube.com/channel/UCAz6nV ... 4pOynksFEA

Stream był katastrofalny Szkoda, bo wyczekiwałam tych zawodów.
Program Chan'a jest piękny - tak, napisałam to :D Duża w tym zasługa Chopin'a, ale oglądając go zdałam sobie sprawę jak bardzo go brakowało w zeszłym sezonie. Sekwencja kroków jest rewelacyjna. Jednak skokowo było słabiej niż się spodziewałam.
Chyba nigdy nie zrozumiem PCS Javiera Oczywiście, jest czarujący, ma sporo TR, ale mnie nigdy nie był w stanie porwać. Kolejny program, w którym Javier stawia na oczarowanie sędziów i widowni - jak widać po drugiej ocenie - udało się, ale ja nadal nie jestem przekonana.
Shoma mnie zaskoczył - znacznie lepszy kostium i wrażenie programu odrobinę lepsze. Brawo za kombinację 4T+2T w drugiej połowie programu oraz dwa 3A. Sam program nadal jest dla mnie neutralny, nie przekonują mnie poważne miny Shomy :roll:
Abbotta nie widziałam, bo stream mi się zacinał.
Brian - chyba ma tego samego projektanta co Sotnikova Technicznie tragedia, ale dobrze było go ponownie zobaczyć.

Mao była cudowna. Program do mnie nie trafia - jest ładny, ale miała już znacznie lepsze w karierze. jej skoki wyglądają bardzo dobrze - miło widzieć, że znacznie poprawiła krawędź w lutzu. Chyba lepszego powrotu nie mogła sobie wymarzyć.
Satoko - wydaje mi się, że wygląda dojrzalej - może to dzięki sukience, ale już nie wygląda jak 10-latka. Skoki wciąż są dla mnie niedorotowane... Ciężko mi oceniać Satoko, bo osobiście ją lubię i podoba mi się jej styl, ale te skoki...wg mnie zbyt często sędziowie jej pobłażają z rotacją
Ashley - jej program dowolny w zeszłym sezonie bardziej mi się podobał. Teraz wydaje się pustawy i nieciekawy...Może nie jest jeszcze za późno na zmianę?
Gracie - ten fragment, w którym staje na toepickach i rozkracza nogi musi zniknąć...Inaczej nie będę traktowała tego programu poważnie. Za dużo "ptasiego" machania rękoma - dlaczego każda choreografia do Ognistego Ptaka musi być taka dosadna?
Sotnikova - skokowo było znacznie lepiej niż się spodziewałam. Na szczęście nie rzuca się już na sędziów. Program dramatyczny, ale Adelina dobrze sobie z nim radzi. Jak ustabilizuje formę skokową to z pewnością może powalczyć o medale.
Elizaveta - czarna wdowa w akcji xD Program podobał mi się bardziej niż na przejeździe testowym. Technicznie lekko kuleje, ale na pewno się rozkręci.

Mnie ten fragment programu Gracie akurat zaciekawił :P

kasik8222 pisze:Mnie ten fragment programu Gracie akurat zaciekawił :P

Mnie zaskoczył i to nie pozytywnie, bo się roześmiałam :D

Mao jest naprawdę niesamowita, naprawdę miałam łzy w oczach. Zgadzam się z Poice program bardzo ładny, ale miała już lepsze. Zresztą dla mnie to ona może nawet na sucho bez muzyki jechać i tak będę się zachwycać. No właśnie też mi się zdawało, że lutz lepszy.
Zgadzam się również co do Chana, program przepiękny i chyba jego pierwszy, który mi się podoba. Sporo w tym zasługi Chopina, zgadzam się z tym Poice. Ja tam Chopina uwielbiam więc kupię wszystko, tym bardziej, że drugi utwór, preludium op.28 no.4 to chyba mój ulubiony utwór Chopina.

Mao wraca w wielkim stylu, jej program jest przepiękny. Adelina natomiast dla mnie wydoroślała, nie lubię piosenki z FP, ale z przyjemnością się ogląda jej interpretację. Ogólnie muszę napisać, że dawno nie cieszyłam się tak na rywalizację pań, jest w czym wybierać, mnóstwo silnych zawodniczek, które nie tylko pięknie interpretują muzykę, ale też świetnie skaczą.
Podoba mi się sukienka Kseni, może zmieniłabym kolor, ale krój bardzo oryginalny. Czy może mnie ktoś oświecić co robi Brian? Czy on zamierza dalej startować jako solista?

Brian zakończył karierę amatorską. Jeszcze niedawno chciał startować w parach sportowych z rosyjską partnerką, ale dał sobie spokój. Występuje w różnych galach, zaliczył też "Taniec z gwiazdami". Japan Open to zawody zarówno dla czynnych sportowców jak i dla tych, którzy już nie startują.

Brian trenuje też Romaina Ponsarta. Jak ktoś rozumie francuski, to tu jest krótki reportaż: https://vimeo.com/140000580

Nareszcie nadrobiłam panie i panów na JO.
I tak jak i Wam strasznie spodobała mi się Mao. Owszem, miała lepsze programy, ale mimo wszystko - klasa. Wszystko mi się podobało. I ta praca rąk. Przejdę tu od razu do Elizawiety. TAk, ten program jest znacznie, znacznie lepszy niż na testach, usunięte niepotrzebne ozdobniki zaczerpnięte z zeszłorocznego programu, fajnie rozłożone akcenty - choreograficznie zgrane z muzyką, piękne sekwencje kroków. TAk, technicznie były błędy, no i ten przyklęk/potknięcie na końcu, ale ogólnie :00: I ta praca rąk.
Obie - i Liza i MAo to mają opanowane do perfekcji. I jak sobie porównam to z programem Gracie, gdzie niby machanie rękami jest wskazane .. to Gracie wygląda tak wentylator jakby mieliła powietrze w za dusznym pomieszczeniu.
Przypomniało mi się z filmu o Bajul, gdzie na treningu trenerka krzyknęła do niej "ręce miękko, pracuj nimi a nie miel jak wiatrak". No i niestety Gracie mieli. A rozkrok jest gorszy niż rzucanie się Adeliny na bandę.
No i tak przeszłam do Adeliny - tak, dziewczyna dojrzała, już to pisałam. Skokowo nawet nieźle, zaskoczyła pozytywnie, oby było tylko lepiej. Program też lepiej pojechany, dramatyczny, ale bez tych przesadnych/pokazowych dodatków z testów. Podoba mi się. Do tego z dnia na dzień jest piękniejsza.
Ashley mnie znudziła, początek ok, a potem ma się ochotę wylączyć. Satoko mnie dalej nie do konca przekonuje, choć jak pisałam na początku sezonu to już inna zawodniczka niż zeszłoroczna pchełka. Ma potencjał i oby te nieszczesne niskie skoki poprawiła.

Z panów nie zachwycił mnie nikt. Przyjemnie było popatrzec na samego Briana, bo już na jego program to mniej
Chan byłby niezły gdyby nie te potknięcia i nieudane skoki, Javier taki sam od lat i niczym się nie wyróżniający, reszta panów taka sobie.