blue cat pisze:wczoraj aż podskoczyłam z radości na widok wyniku Gracie- wiem, że niektórzy uważają ją za typową amerykańską "lodową księżniczkę" a dla mnie to jedna z ulubionych łyżwiarek. Oby się tylko nie posypała w dowolnym, jak na 4 CC. Ma wszystko co potrzebne- talent, trenera z nazwiskiem, dobrą technikę, jej problemem są nerwy i mam nadzieję że teraz je pokona- aż chce się jej powiedzieć "now or never"
Pojdz w me ramiona! Tak, wiem ze nie jest ona "popularna" lyzwiarka, ale tez ja bardzo lubie i ciesze sie za kazdym razem gdy pomiedzy katastrofami ma taki uday wystep. Poza tym normalnie mecze sie ogladajac ja, bo widac jak bardzo jest zestresowana, albo ze zle jej idzie i juz chce tylko skonczyc. Natomiast nigdy jej nie widzialam tak zrelaksowanej jak wczoraj, az dziw ze na takiej imprezie i przed wlasna publicznoscia pojechala bez tremy. I tak, Lutz byl troche zachwiany, ale go uratowala, nie stracila glowy.
Anna to nastepne zaskoczenie- normalnie wyszla jak jakas Xena wojowniczka na lodowisko, widac bylo ze chce sie przeciwstawic roznym sym demonom. No i wyszlo jej to. Ja zawsze uwazalam, ze jak jest w formie to jej skoki sa najlepsze z rosyjskiej stawki (pomijajac Adeline i Lize, no ale wiadomo jak u nich w tym sezonie). Ciesze sie bardzo, ze sedziowie nie mysleli kategoriami faworytow i rankingu i postawili ja przed pozostalymi Rosjankami.
Evgenia- ja tez sie nia nie zachwycam, aczkolwiek rozumiem potencjal, ale mam wrazenie, ze wszystko to jest bardzo wyuczone, nienaturalne, zarowno jej choreo jak i interpretacja. A wczoraj widac, ze nie byla do konca w formie.
Ashley- no coz, ja wiem, ze malo kto sie zgadza z moja opinia, ale ja rozumiem jej oceny- ona jest swietna aktorka i porywa publicznosc, wiec owszem, PE, IN moze miec wysokie bardzo, ale juz ze SS i GOE jest gorzej, tempo przy trudniejszych elementach zwalnia, piruety zwalnia, a 3T w kombinacji moim zdaniem tez byl > i jakos jej to uszlo na sucho
Wszystko sie rozbijalo o male roznice punktowe. Mialabym ja w pierwszej 3 zamiast Evgenii.
Elena- lubie ja bardzo i cenie walecznego ducha, ale na tle reszty koslawa sylwetka, koslawe skoki i kiepski program bardziej wyszly na jaw.
Za to Satoko- moja ukochana Satoko, ucierpiala na oszukiwaniu na skokach, no i bardzo dobrze, aczkolwiek troche dziwne, ze akurat teraz, widac bylo jej zdziwienie przy oglaszaniu punktow. Za to jej program to dla mnie perelka. Poza tym mysle ze powinna miec wieksze PCS, ok nie jest taka ekstrawertyczka jak Ashley, ale mimo wszystko kontakt wzrokowy lapie, a jej SS i interpretacja muzyki przez ruch calym cialem i rozne elementy lyzwiarskie (a nie gra twarza i ramionami jak u Wagner
jest po prostu olsniewajaca.
Rike lubie, ale no nie moge patrzec na jej sylwetke, no po prostu nie moge
Dziwne, bo japonczycy maja przewaznie dobra sama technike jazdy, SS. Na Mao przykro mi bylo patrzec, niby wielkiej tragedii nie bylo, ale mam jakies wrazenie ze jest troche cieniem samej siebie. I tez sie do konca nie dziwie ocenom, program byl srednio udany, a Mao ostatnio jedzie troche jak nieobecna. Gdzie ten ogien i koncentracja z FS z Sochi? Zal mi Alaine- ten program jest naprawde swietny, ale z nia to jest jednak loteria zupelna. Zal mi tez Roberty, ktora wypadla blado po poprzedniczkach, ale jednak pojechala bardzo solidnie. Tursynbayeva wczoraj tez wykazala sie zimna kriwa- bardzo jestem ciekawa w jakim kierunku pojdzie jej kariera.