Skate Canada

Awatar użytkownika
LittleLotte
Posty: 1522
Rejestracja: 10 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#31

Post autor: LittleLotte »

Program Aliony i Bruna jest cudowny. Cu-do-wny. Choreografia, :00:
Nie mam pojęcia, komu bardziej kibicuję - im czy Meagan i Erikowi. Czy w konkurencji par sportowych można by przyznać dwa złote medale?


Mówimy, jak zawsze, różnymi językami [...]. Ale rzeczy, o których mówimy, nie ulegną od tego zmianie, prawda? (Michaił Bułhakow)
kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#32

Post autor: kasik8222 »

Bo nikt nie upada tak spektakularnie jak Panna Pogo.

[ Dodano: 2017-10-29, 11:07 ]
Tak jak jestem w stanie oglądać glebających Aljonę i Bruna. Tena czy Asadę i jest to i tak piękne, tak oglądanie Megan i Erica mnie męczy, nawet gdy jadą czysto.


Awatar użytkownika
Haley452
Posty: 655
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#33

Post autor: Haley452 »

LittleLotte pisze:Czy w konkurencji par sportowych można by przyznać dwa złote medale?
Cóż, nie byłby to pierwszy taki przypadek ;)

Ja zdecydowanie kibicuję Alionie i Brunowi, czy raczej po prostu kibicuję Alionie. Zasługuje na to olimpijskie złoto jak nikt inny.


"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#34

Post autor: kasik8222 »

Jestem pod wielkim wrażeniem postępów Vanessy i Morgana w ostatnich dwóch latach. Jak sobie przypomnę poprzedniego partnera Vanessy James to zgrzytam zębami. Ja mogę nie odrywać wzroku od Aljony, doceniam postępy Bruno, ale jak zdobędą złoto to zasługi będą w proporcji 75% do 25% dla Savchenko. Dziewczyna przeszła długą drogę od czasu Stasa Morozova.


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2410
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#35

Post autor: yenny »

Wczorajszy występ Anny mnie załamał i to przesłania mi bardzo fajne wrażenia po SC.
Ja miałam wrażenie dejawu, Ania za Kanadyjką po sp, w fd jedzie po niej... Znów wywindowane oceny dla Osmond i świadomość, że Anka musi stać na rzęsach i klaskać uszami by wygrać z nią... No i się sprawdziło, mina Ani jak wyjechała na lód... Masakra, nie mogłam tego oglądać, płakać mi się chciało. Na ZIO znow nie pojedzie, żal mi jej, bo z głową naprawdę coś nie halo... Jej trenerka już dawno powinna to zauważyć i posłać ją do specjalisty. W każdym razie bardzo mi smutno z tego powodu, bo to moja ulubiona obecnie łyżwiarka i jak jedzie dobrze to jest petarda!
I zła jestem trochę na panel techniczny na SC, bo wszystkim "cieli", wyniki spadały i po 10 pkt w porównaniu do prognozy, a tu wyszła Kaetlyn, trochę się popotykała, trochę poprzewracała a i tak ma oceny techniczne wyższe niz bezbłędna Marin czy Maria, którym poodejmowano i zdegradowano ile się da. Ja nie twierdzę, że Kaetlyn dokręcała, ale na litość, program z upadkiem, podpórką i podwójnym flipem ... Zaczyna mi przypominać to przypadek Patricka Chana. Tylko Osmond nie ma tej jego finezji i jego głębokich krawędzi. W sumie z jej programów pamiętam głównie wysokość skoków. I tyle.

Muszę jeszcze pary nadrobić, cdn
Last edited by yenny 7 lat temu, edited 1 time in total.


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#36

Post autor: kasik8222 »

Co do Patricka to myślę, że po powrocie dostał tak po tyłku, że wystarczy mu tej "kary" za wszystkie poprzednie naciągane medale i oceny.


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2410
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#37

Post autor: yenny »

Kasia, tak, jak już spadł z piedestału i to z hukiem to dostaje oceny "normalne" - za upadki mu się odejmuje, a za wyfroterowanie lodu tyłkiem dostaje adekwatnie. Paradoksalnie, zdobył fanów, w tym mnie :P


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
joasia
Posty: 279
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Kraków

#38

Post autor: joasia »

Podczytuje sobie stronkę rsport.ru i na szczęście nie ma póki co negatywnych komentarzy w stosunku do Anny. Dziennikarze zauważyli, że po rozmowie z trenerką w kabinie kiss nad cry były pretensje i jest kryzys we wzajemnych relacjach. Niemniej jednak, żaden trener czy trenerka za nią programu nie pojedzie. W ogóle to nie wiem czy tym swoim występem znowu sobie bardziej nie zaszkodziła, bo przecież po tej katastrofie może stracić swoje miejsce na drugim z cyklu Grand Prix (czy ona ma startować w Chinach?). Pożyjemy, zobaczymy.
Po Skate Canada mam też dużo do nadrobienia.


joasia
Awatar użytkownika
LittleLotte
Posty: 1522
Rejestracja: 10 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#39

Post autor: LittleLotte »

Nie może stracić miejsca w następnych zawodach. Z GP to tak nie działa, a Anna nie jest host spotem. Jeśli się sama nie wycofa, to nie mogą jej tak po prostu zastąpić.


Mówimy, jak zawsze, różnymi językami [...]. Ale rzeczy, o których mówimy, nie ulegną od tego zmianie, prawda? (Michaił Bułhakow)
Awatar użytkownika
holloko
Posty: 431
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Londyn
Kontakt:

#40

Post autor: holloko »

Cały czas nie nadrobiłam dowolnych jeszcze, po zobaczeniu wyników i przeczytaniu komentarzy nie jestem w stanie się zdobyć jakoś, to jakieś totalne pasmo porażek :47:

Z tego co czytałam, Ania ma jakąś bardziej poważną kontuzję pleców, podobno nawet jeździ w specjalnym gorsecie i zaczęła trenować program dowolny w całości dopiero z tygodniowym wyprzedzeniem. Inna kwestia, czy w takim razie powinna w ogóle startować...

(Przydałaby się ikonka ze złamanym sercem jako podsumowanie tych zawodów)


justyna
Posty: 786
Rejestracja: 9 lat temu
Kontakt:

#41

Post autor: justyna »

LittleLotte pisze:Nie może stracić miejsca w następnych zawodach. Z GP to tak nie działa, a Anna nie jest host spotem. Jeśli się sama nie wycofa, to nie mogą jej tak po prostu zastąpić.
A to jakiś problem, żeby federacja kazała jej to zrobić?
Po powrocie z Kanady ma jechać na kolejną serię badań dotyczących jej kręgosłupa.
Amerykanie podnoszenie V/M nazwali cunniliftus i strasznie mi to okreslenie pasuje


asunta
Posty: 33
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#42

Post autor: asunta »

justyna pisze:.
Amerykanie podnoszenie V/M nazwali cunniliftus i strasznie mi to okreslenie pasuje
Kurczę ja też chciałam być taka rubaszna, ale bałam się anatemy, dobra nazwa :hah:


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2410
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#43

Post autor: yenny »

holloko pisze:
(Przydałaby się ikonka ze złamanym sercem jako podsumowanie tych zawodów)
Niestety, nie ma takiej ikonki w proponowanych, ale są beksy ;)
I dodałam ikonkę :boi: (boi się)

CD
W końcu nadrobiłam pary i tańce.

Pary
Wszystkie trzy pary zrobiły na mnie wrażenie, każda inaczej i na swój sposób, ale wrazenie ogromne. Nigdy nie byłam fanką Vanessy i Jamesa, ale teraz dla nich wielkie ok2
uznanie i brawa. Są bardzo ambitni i nareszcie znaleźli swój styl, do tego trafili z formą, ich program bardzo dobrze się oglądało.
Megan i Eric, tu też nigdy do fanów się nie zaliczałam, ale i dla nich wielkie :10: bo zasłużyli. Pozbierali się po nieudanym sp i pojechali na 99% możliwości. Jedyny minus to odgrzewany kotlet, ale chyba coś w tym Muse pozmieniali, więc się nie czepiam. Megan dobrze w tej fryzurze, a i sukienka nie podkreślała muskulatury.
Wiecie może dlaczego rozstali się z trenerem?

Aliona i Bruno - tu też brawa, głównie dla Aliony - uwielbiam Alionę i ten ich program. Jest piękny. Szkoda tylko, że Bruno popełnił tyle błędów, no, ale choreografie niezmiennie budzi mój zachwyt. Perła.
Wracając do Bruno, miałam wrażenie, że się chłopak zestresował, bo chciał pokazać, że nie jest gorszy niż Robin, ambicja Aliony też robi swoje... No nic to, kibicuję im z całego serca.

Tańce
Najbardziej podobali mi się Tessa ze Scottem, bardzo odpowiada mi MR w ich wykonaniu. Jak mówił komentator w rosyjskiej tv, że nie było w ich repertuarze wielu takich mini spektakli, że raczej szli w innym kierunku, ale w tym świetnie się sprawdzają. I mnie też tak się wydaje.
Kaitlyn i Andrew uwielbiam i uwielbiam Je suise malade, ale w tych zawodach bardziej podobał mi się blues Amerykanów. Co prawda też jakby odgrzewany, ale i odświeżony mocno i oni rewelacyjnie się w nim czują, co widać.

Walka o medale w tym roku będzie bardzo emocjonująca i to mnie baaaardzo cieszy.


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Seria Grand Prix”