Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

A co z innymi państwami? A co ze Stanami Zjednoczonymi? Czy wszyscy naprawdę wierzą, że tam to sprawa indywidualna zawodników, a nie stoją za tym całe wielkie laboratoria? Chyba większość osób słyszała o dopingu w zawodowej lidze NBA, gdzie walka z dopingiem to śmiech na sali a władze ligi nie mają żadnego interesu, aby system walki z dopingiem uzdrowić.

Podalam.Oderwanie badan od federacji, czeste kontrole zawodnikow w innych krajach pod scislym nadzorem mkol i innych instytucji,dozywotnie.dyskwalifikacje zawodniko i dziala zy przylapanych na gora y. Co mi po ukaraniu kraju,jak dostaje.sie rykoszetem niewinnym.
Moze tez byc zakaz dla kraju w organizowaniu imprez sportowych

[ Dodano: 2017-12-06, 15:12 ]
Kolejna sprawa,co zinnymi krajami, np. FINLANDIa,skandal z ich skoczkami byl wielki,ale dotknal tylko skoczkow.dlaczego by dla.przykladu nie ukarac innych dyscyplin.wszak wladze finskie wiedzialy co sie.dzieje...

Swoją drogą to jak traktowani są medaliści, którzy awansują w klasyfikacji po aferach dopingowych to całkowicie oddzielny temat - medale przysyłane na odwal pocztą z wielomiesięcznym opóźnieniem it tak dalej - i cieszę się, że ponoć w Pjongczangu nareszcie mają trochę zmienić styl i mają być powtórzone ceremonie medalowe dla czystych sportowców. Szkoda, że dopiero teraz i że tylko na olimpiadzie.

Haley - ja już pisałam na wiele sposobów, że moim zdaniem sama kara jest słuszna, ale nie rozumiem dlaczego decyzję podjęto na ostatnią chwilę, niejako zostawiając zawodników samym sobie. Ostatni raport McLarena opublikowano rok temu, o skandalu było głośno już przed Rio, w tym czasie można było Rosję zbanować dziesięć razy i tyle samo razy przeskanować wszystkich "neutralnych", można by cały proceder uruchomić latem kiedy sportowcy dyscyplin zimowych jednak trenują mniej. Zrzucono bombę w takim momencie, kiedy wszyscy działacze utytłani w sprawie po łokcie zdążyli już sobie zapewnić miękkie lądowanie, a jest za mało czasu aby sprawiedliwie potraktować tych uczciwych.

A tak jeszcze podrzucę aferkę którą się nikt nie zajął: http://www.espn.co.uk/skiing/figureskat ... id=6120559

No ja tez uważam,ze kara sie nalezy,ale nie tak.To nie jest sprawa s p rzed tygodnia czy dwoch. I tak,współczuje kazdemu nieuwiklanemu sportowcowi,ktory mial to szczescie lub nie urodzic sie w Rosji

Abstrahując już od dyskusji o samej słuszności czy niesłuszności kary- na GS ktoś cytował Żenię, która podobno powiedziała, że w razie wykluczenia Rosji nie pojedzie na igrzyska (więc pewnie nie pojadą też pozostałe Rosjanki). Zatem szczerze współczuję przyszłej mistrzyni olimpijskiej- zawsze będzie traktowana jako "niepełnowartościowa" mistrzyni, bo cóż to za wygrana, skoro największe konkurentki są nieobecne. Ktokolwiek to będzie- Caro, Kaetlyn, Wakaba, Satoko czy ktokolwiek inny, nie zasługuje na coś takiego. IOC zrobił tej osobie niedźwiedzią przysługę.
I niestety nie bardzo wierzę w to, że to sami rosyjscy zawodnicy zdecydują, czy pojechać. Jeżeli by tak było, to ok, ich decyzja. Ale skoro tam cały system finansowania sportu jest państwowy, to jedna odgórna decyzja wystarczy, żeby zamknąć drogę na IO wszystkim, nawet tym którzy chcą jechać. Ostatnio ktoś napisał to o parze z Korei Północnej, która wycofała się z igrzysk- też nie wierzę, że to była ich decyzja. Jak już polityka jest tak mocno powiązana ze sportem, to co sportowcy mają do gadania?
A tak na marginesie- w styczniu Mistrzostwa Europy w Moskwie. To albo totalnie banujemy Rosję w każdej dziedzinie sportu, albo nie. Dlaczego rosyjscy łyżwiarze mogą wystąpić na mistrzostwach, a nie na igrzyskach? To samo tyczy się piłkarskiego mundialu w Rosji. Jaka to dotkliwa kara, kiedy z jednej strony się grzmi na ten kraj, a z drugiej pozwala zorganizować wielką imprezę sportową, z którą łączą się ogromne zyski (bilety, hotele, loty itp.)? To ma być solidarność świata sportu i wspólne potępienie rosyjskich praktyk? Jakby tak zabrać Rosji mundial, to by była naprawdę kara, a przy okazji nie oberwałoby się niewinnym sportowcom.

Putin ogłosił, że bojkotu nie będzie i wystartują w Korei !

Naprawdę obejrzyjcie sobie Ikara, oglądałem w nocy, szczena mi opadła, bo ze względu na czas w jakim sprawa wyszła na jaw byłem w szoku ze pozwolili im wystartować w Rio.

holloko pisze: Haley - ja już pisałam na wiele sposobów, że moim zdaniem sama kara jest słuszna, ale nie rozumiem dlaczego decyzję podjęto na ostatnią chwilę, niejako zostawiając zawodników samym sobie. Ostatni raport McLarena opublikowano rok temu, o skandalu było głośno już przed Rio, w tym czasie można było Rosję zbanować dziesięć razy i tyle samo razy przeskanować wszystkich "neutralnych", można by cały proceder uruchomić latem kiedy sportowcy dyscyplin zimowych jednak trenują mniej. Zrzucono bombę w takim momencie, kiedy wszyscy działacze utytłani w sprawie po łokcie zdążyli już sobie zapewnić miękkie lądowanie, a jest za mało czasu aby sprawiedliwie potraktować tych uczciwych.

Tutaj pełna zgoda.

Co do Chińczyków to wcale mnie to nie dziwi, podobne afery były też bodajże przy gimnastyczkach. Tak jak mówiłam, w sporcie można oszukiwać na wiele sposobów, nie tylko przez doping.

blue cat pisze:Abstrahując już od dyskusji o samej słuszności czy niesłuszności kary- na GS ktoś cytował Żenię, która podobno powiedziała, że w razie wykluczenia Rosji nie pojedzie na igrzyska (więc pewnie nie pojadą też pozostałe Rosjanki). Zatem szczerze współczuję przyszłej mistrzyni olimpijskiej- zawsze będzie traktowana jako "niepełnowartościowa" mistrzyni, bo cóż to za wygrana, skoro największe konkurentki są nieobecne. Ktokolwiek to będzie- Caro, Kaetlyn, Wakaba, Satoko czy ktokolwiek inny, nie zasługuje na coś takiego. IOC zrobił tej osobie niedźwiedzią przysługę.

Podobno Żenia powiedziała to jeszcze przed ogłoszeniem decyzji MKOlu. Później mówiła już tylko, że za wcześnie na takie oświadczenia.

blue cat pisze:A tak na marginesie- w styczniu Mistrzostwa Europy w Moskwie. To albo totalnie banujemy Rosję w każdej dziedzinie sportu, albo nie. Dlaczego rosyjscy łyżwiarze mogą wystąpić na mistrzostwach, a nie na igrzyskach?

Po raz enty - mogą wystąpić na igrzyskach, i zapewne wystąpią.

Co do ME - to już podpada chyba bezpośrednio pod ISU, nie MKOl, więc to zupełnie odrębna kwestia. A że będzie niezręcznie, cóż.

Co by nie mówić, zaczęto od dupy strony i nic dobrego z tego nie wyjdzie. Tylko niesnaski i problemy.
Blue cat zwróciła uwagęna bardzo ważny kontekst, co prawda złoto olimpijskie to złoto olimpijskie, ale popatrzmy, jak są postrzegani ci złoci medaliści, co do których są wątpliwości - Lizak, Sara Hughes, Adelina, Nawka i Kostomarow. Co prawda tu sytuacja inna, ale mimo wszystko - tacy, którzy wygraliby bez najsilniejszej konkurencji zawsze będą postrzegani nieco inaczej - i nie dotyczy to tylko łyżwiarzy. Taki medal ma inny smak, niż ten wywalczony w sytuacji gdy pojechało się program życia w otoczeniu największych konkurentów.

Co do chińskiej afery z wiekiem w tle, mogę Wam tylko powiedzieć, że na poziomie skorumpowania i komplikacji biurokracji w Chinach problem ze zdobyciem fałszywych dokumentów jest absolutnie żaden. A jeśli nie ma dokumentów, to nie ma też sposobu na udowodnienie oszust "wiekowych".

Z forum FSU:
https://www.fsuniverse.net/forum/thread ... st-5206272

Zawodnicy mają wolną rękę, jeśli chcą startować i IOC im pozwoli.

Z drugiej strony dziennikarze są okropni:
https://www.fsuniverse.net/forum/thread ... st-5206324

Zastanawia mnie tylko jak będzie wyglądała rywalizacja drużynowa w łf? Czy Rosjanie pod neutralną flagą wystąpią jako zespół? Teoretycznie co jeśli reprezentant z innego kraju występujący pod flagą MKOL będzie chciał wystąpić w rywalizacji drużynowej, będzie mógł wystąpić razem z obywatelami Rosji?

Teoretycznie chyba nie, bo oni będą występowali jako Olympic Athletes from Russia (OAR). Więc myślę że jakiś Olympic Athlete from India nie będzie mógł stworzyć z nimi drużyny.
Ale to tylko moje gdybania.

Kolejna afera dopingowa, tym razem z udziałem USA i Justina Gatlina. Jak się okazuje, jego trener i agent nie jest czysty, a sam gatlin już był zdyskwalifikowany czasowo za doping, a wcześniej trenował u pana, którego 'zqawodnicy" byli masowo za doping dyskwalifikowani dożywotnio, choćby pani Marion Jones czy inny mistrz Tim Montgomery. Wychodzi na to, ze tam też wielu "działaczy" działa w koksiarskim podziemiu. I teraz dwa komentarze z forum -
~Le1k : Amerykanin i doping? Niemożliwe! To na pewno wina ruskich.

~zmysłowy : Teraz z innej beczki. Rozumiem że ekipa z usa zostanie wykluczona z igrzysk a ci którzy udowodnią niewinność wystartują pod neutralna flaga?


I wiecie co, to jest dla mnie "TO". Rosja, Rosją, postrzegana jako "dyktatorska", ale już na USA patrzymy przez palce. Ok, tam może nie państwo to firmuje, ale czy przez to doping jest na mniejszą skalę?
Oficjele Amerykjańcy nie pokazują się ze znanymi sportowcami?
Mam coraz mniej serca do 'sportu"...

Podobno Ivan Bukin i Ksenia Stolbova nie dostali zgody na udział w igrzyskach, i to "bez podania powodów":
https://goldenskate.com/forum/showthrea ... e-Olympics
:17: nie kumam, dlaczego, nie ma mowy o żadnym dopingu. I czemu to nie dotyczy też ich partnerów. Dziwna sprawa.

Ksenia była jedną z podejrzanych po ZIO 2014, więc ona mnie akurat nie dziwi. Zdziwiłam się na Bukina.