Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

Mi za to najbardziej chyba podoba się Nikita Katsalapov :D no i jest dość młody ^^

Paula pisze:Mi za to najbardziej chyba podoba się Nikita Katsalapov :D no i jest dość młody ^^

Och tak! Przystojniak z niego :D

Z Panów starczych - Brian Boitano i Brian Orser (kurna zawsze miałam słabość do Brianów i jakoś tak zostało:P), Gwendal i Olivier (ale bardziej za to jacy byli na lodzie niż za to jak wygląda :P). Lambiel jest przyjemnym dla oka obiektem, podobnie Patrice Lauzon (mrau )
Z obecnych - Brian Joubert - number one i obecnie co raz bardziej, co raz bardziej ... Javier, no i Scott (dlaczego Ty jesteś taki smarkaty - ciasteczko)
Panie - Marina (uwielbiałam jej rude włosy i charakterek na lodzie), Isabella (piękna kobieta, gracja, styl poruszania się na lodzie), Rita (oj też masa charakterku kryje się za tą piękną buzią), Marie-France Dubreuil (kolejna kobieta o niezwykłym talencie i urodzie) i Sarah Meire.
Co zaś do Pań obecnie występujących to Tessa jest absolutnym nr jeden

Marie-France??? Pamiętam, że gdy moja mama zobaczyła ją na podium MŚ to zapytała: "eeee Co to za stare pudło?" Powaga :P

http://www.fotosofcelebrities.com/en/S/ ... llie/5.jpg
http://f.blick.ch/img/aktuell/origs4984 ... -Meier.jpg
Dwie Sary mi się skojarzyły. Pierwsza to aktorka "Prison Break".

Ona stara
https://pbs.twimg.com/profile_images/15 ... G_5270.jpg

Dla mojej mamy tak :P Ja sama też nigdy nie uważałam jej za piękność, ale piękne jest to co się komu podoba. Gdyby wszyscy się zgadzali to byłoby nudno.

W parze Dubreuil/Lauzon zawsze mi przeszkadzało, że oni tacy podobni do siebie byli, jak rodzeństwo. Zresztą podobnie miałam z Denkovą i Staviskim. Zdecydowanie wolę pary kontrastów, jak Meryl i Charlie :D czy Marina i Gwendal.

Meno/Sand też wyglądali jak brat z siostrą, a najśmieszniejsze, że te wszystkie pary tj. Marie-France-Partice, Albena-Maxim i Meno-Sand to małżeństwa.

eastern_star pisze:@rzepecha - ta Twoja Włoszka rzeczywiście zjawiskowa. Chociaż pod pierwszym zdjęciem powinnaś dopisać "audycja zawiera lokowanie produktu", bo mi jeszcze bardziej do gustu przypadł ten Lanotte :P

Tym lepiej :P

Yenny pisze:Z obecnie jeżdżących pań bym powiedziała 'starszych" podoba mi się Natalie Pechalat - jest śliczna a ta diastema między zębami dodaje jej tylko uroku. I też im starsza tym lepsza.

Nathalie niesamowicie łączy w sobie świeży dziewczęcy urok i świadomą kobiecą seksowność. Wiele innych kobiet w tych stylizacjach, w których występuje Nathalie, wyglądałoby dość śmiesznie lub zbyt jaskrawo, a ona po prostu urzeka

Tak, Natalie urzeka.

Wiecie co, ja wiem, że Luza Lanotte czy Javier to są przystojni faceci, jednak nie zachwycają mnie jakoś.
Mają taki "kernersko-fryzjerski" typ urody, takiego południowego "macho" a tego nie trawię u facetów. Jak miałabym wybierać to wybieram już Charliego i jego urodę cherubina.

A tak w ogóle to mój typ wymarzonej urody meskiej jest dość specyficzny, jak to kiedyś określiła matka mojej przyjaciółki "za samą gębę dałabym dożywocie plus 10 lat"

A prywatnie wybieram jeszcze innych facetów, tzn. w innym typie. nie musi być przystojny czy mroczny, musi mieć w sobie to COŚ. :s:

yenny pisze:A prywatnie wybieram jeszcze innych facetów, tzn. w innym typie. nie musi być przystojny czy mroczny, musi mieć w sobie to COŚ.

Dokładnie to! Oczywiście, gdyby ktoś się mnie zapytał o mój ideał męskiej urody, to też pewnie wymieniłbym kilka cech (delikatne rysy twarzy, sportowa budowa ciała etc. etc.) Tylko, że później i tak przyciągają moją uwagę osoby, które nijak nie pasują do takiego opisu. Właśnie ze względu na to COŚ, którego nie sposób zdefiniować :P

yenny pisze:Tak, Natalie urzeka.

Wiecie co, ja wiem, że Luza Lanotte czy Javier to są przystojni faceci, jednak nie zachwycają mnie jakoś.
Mają taki "kernersko-fryzjerski" typ urody, takiego południowego "macho" a tego nie trawię u facetów. Jak miałabym wybierać to wybieram już Charliego i jego urodę cherubina.

A tak w ogóle to mój typ wymarzonej urody meskiej jest dość specyficzny, jak to kiedyś określiła matka mojej przyjaciółki "za samą gębę dałabym dożywocie plus 10 lat"

A prywatnie wybieram jeszcze innych facetów, tzn. w innym typie. nie musi być przystojny czy mroczny, musi mieć w sobie to COŚ. :s:

Yenny, sorry, że to piszę, ale kiedyś na walleyu mówiłaś, że Trankov przypomina Ci trochę twojego byłego :P :P :P

Bo nieco przypomina. Ale nie z tego wizerunku metroseksualnego lalusia z kitką, a z tego jak wyglądał wcześniej. Jak miał taką dłuższa grzywkę na bok czesaną. No i czasem nieco podobne miny robi, do tego szczupła sylwetka sportowca.

yenny pisze:Wiecie co, ja wiem, że Luza Lanotte czy Javier to są przystojni faceci, jednak nie zachwycają mnie jakoś.
Mają taki "kernersko-fryzjerski" typ urody, takiego południowego "macho" a tego nie trawię u facetów. Jak miałabym wybierać to wybieram już Charliego i jego urodę cherubina.

Zgadzam sie! Ja dlatego ze bardzo nie lubie Fernandeza- tzn super sympatyczny chlopak, swietny lyzwiaz, cenie go, ale nigdy nie bede jakas fanka jego programow. Jego prezentacja i nie za bardzo podchodzi.

A w ogole moj facet to Wloch, ale na szczescie nie pasuje do do stereotypu fryzjerskiego macho z poludnia :mrgreen: (swoja droga to okreslenie "fryzjerski" jakos wychodzi z uzycia, coraz wiecej ludzi dziwnie na mnie patrzy jak go uzywam, szkoda ).

yenny pisze:A tak w ogóle to mój typ wymarzonej urody meskiej jest dość specyficzny, jak to kiedyś określiła matka mojej przyjaciółki "za samą gębę dałabym dożywocie plus 10 lat"

Zgadza sie. Moja przyjaciolka majaca tez podobne upodobania to sie smieje "dziad z lasu" :12: