Team Event

Rosja, Sochi, 6-20.02.

Moderatorzy: Hortensja, LittleLotte, Kathiea, Poice

Awatar użytkownika
Paula
Posty: 101
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Śląskie
Kontakt:

#31

Post autor: Paula »

wygląd (może i jestem w mniejszości, ale uważam, że to atrakcyjny młody człowiek!)
Zgadzam się, on jest uosobieniem mojego idealnego chłopaka :D .


Mao Asada - Julia Lipnicka - Daisuke Takahashi - Yuzuru Hanyu - Zijun Li
Awatar użytkownika
Haley452
Posty: 655
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#32

Post autor: Haley452 »

Twarzyczkę ma ładną, ale to chude ciało skutecznie mnie powtrzymuje przed wyrażeniem podobnej opinii :P Ale ja zawsze wolałam bardziej męskich facetów, jak Joubert, Verner, Takahashi, a wcześniej Yagudin. W Yuzuru razi mnie, że jest taki na maksa delikatny. Ale co kto lubi ;)


"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Awatar użytkownika
olcia
Posty: 470
Rejestracja: 11 lat temu

#33

Post autor: olcia »

Co do skoków Yuzuru, to generalnie nie ma znaczenia czy skoczy się 4T + 3Lz-3T, czy 4T-3T + 3Lz, bo wartość bazowa łącznie jest taka sama. Yuzuru nawet zyskuje tą kombinacją gdyż wykonuje ją w drugiej części programu z bonusem.


Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

#34

Post autor: Poice »

olcia pisze:Co do skoków Yuzuru, to generalnie nie ma znaczenia czy skoczy się 4T + 3Lz-3T, czy 4T-3T + 3Lz, bo wartość bazowa łącznie jest taka sama. Yuzuru nawet zyskuje tą kombinacją gdyż wykonuje ją w drugiej części programu z bonusem.
I właśnie przez ten bonus ma znaczenie... Przy układzie z 4T+3T (nie ma mowy by skakał taką kombinację w drugiej połowie programu) miałby mniejszą BV niż skacząc 4T i w drugiej części (bonus +10%BV) 3A i 3Lz+3T. To samo tyczy się LP - tylko trzy skoki są w pierwszej części, wszystkie kombinacje ma w drugiej części programu (3A+3T, 3A+2T, 3Lz+1R+3S), co pozwala mu na uzyskanie najwyższej BV. A nie oszukujmy się - BV ma znaczenie przy ocenach sędziów.

-----
Cała Japonia dopinguje Yuzuru! Świetna inicjatywa :D Widzę sporo nawiązań do Sendai (szkoła Yuzuru, drużyna baseballowa, której jest wielkim fanem, celebryci i znane osoby). [KLIK]


Awatar użytkownika
olcia
Posty: 470
Rejestracja: 11 lat temu

#35

Post autor: olcia »

I o to właśnie chodzi, ten system opiera się głównie na liczeniu i bardziej się właśnie opłaca skoczyć łatwiejszą kombinację 3Lz-3T, ale w drugiej części programu. Osobiście jestem zwolenniczką tego bonusu, bo nie znoszę kiedy wszystkie skoki są upakowane na początku programu. Tak właśnie jest u Plusha i między innymi dlatego przegrał cztery lata temu.


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#36

Post autor: kasik8222 »

Pomyślałam sobie jeszcze, że jeżeli lajtowa atmosfera festynu sie utrzyma to nie ma się co martwić o obciążenie psychiczne Lipnickiej ;) Może coś się zmieni po zapaleniu znicza. Dziś to była jakaś kicha i prowizorka.


Awatar użytkownika
Haley452
Posty: 655
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#37

Post autor: Haley452 »

olcia pisze:Osobiście jestem zwolenniczką tego bonusu, bo nie znoszę kiedy wszystkie skoki są upakowane na początku programu. Tak właśnie jest u Plusha i między innymi dlatego przegrał cztery lata temu.
Zgoda, fajnie, że jest ten bonus, ale moim zdaniem trudniejsza kombinacja ZAWSZE powinna mieć wyższą BV niż łatwiejsza. Bonus bonusem, ale nie lubię takich absurdów, kiedy bardziej opłaca się zrobić coś łatwiejszego.


"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Awatar użytkownika
olcia
Posty: 470
Rejestracja: 11 lat temu

#38

Post autor: olcia »

Rozumiem cię, mnie np strasznie denerwowało to na poprzednich igrzyskach w konkurencji solistek. Gdzie Asada skakała kombinację 3A-2T, dużo trudniejszą od 3Lz-3T Kim, a ta z akslem miała mniejszą wartość. Ale nie od dzisiaj wiadomo że ten system faworyzuje tych którzy jeżdżą zachowawczo. Ale i tak sytuacja się poprawiła bo wzrosła ocena bazowa za 3A i za skoki poczwórne.


Awatar użytkownika
rzepecha
Posty: 429
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław/Szczecin

#39

Post autor: rzepecha »

Haley452 pisze:Zgoda, fajnie, że jest ten bonus, ale moim zdaniem trudniejsza kombinacja ZAWSZE powinna mieć wyższą BV niż łatwiejsza. Bonus bonusem, ale nie lubię takich absurdów, kiedy bardziej opłaca się zrobić coś łatwiejszego.
Ogólnie uważam, że kombinacje powinny mieć wagę 1.1 niezależnie od wszystkiego innego, a dopiero do tego można by dodawać bonusy.
Obecnie wygląda to raczej tak, jakby kombinacje traktowano nie jako wyzwanie, ale jako przywilej wykonania tego samego skoku dwukrotnie (reguła Zayack).
Sekwencja mogłaby wtedy mieć 1.0. Wpłynęłoby to zdecydowanie na różnorodność elementów skokowych w programie.


Awatar użytkownika
eastern_star
Posty: 235
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#40

Post autor: eastern_star »

Mi też 0.8 za sekwencję wydaje się przesadą, ale z drugiej strony w Twojej propozycji różnica między kombinacją, a sekwencją jeśli chodzi o wartość bazową zrobiłaby się niebezpiecznie mała. Dlatego ja z modyfikacją poszedłbym jeszcze krok dalej i nasunęły mi się takie dwa rozwiązania:

- jeśli zostawić proponowane przez Ciebie 1.0 za sekwencję, to kombinację wyceniłbym na 1.15 (oczywiście plus ewentualne bonusy, które moim zdaniem funkcjonują prawidłowo, bo zachęcają do umiejętnego rozkładania elementów). Dodatkowo, gdyby taka modyfikacja miała miejsce, w konkurencji solistek współczynniki w drugiej ocenie zwiększyłbym odpowiednio do 0.85 i 1.7, aby zachować balans między TES a PCS (u solistów analogicznie do 1.05 i 2.1).

- jeśli zostawić proponowane przez Ciebie 1.1 za kombinację, to bez większego modyfikowania, sekwencji przyznałbym 0.9 i nie ingerował w mnożniki PCS. W takim przypadku waga łącznej oceny przesunęłaby się jednak w kierunku segmentu technicznego i tylko czekać, aż pojawiłyby się pierwsze komentarze ta/ten (tu wstawić nazwisko łyżwiarki/łyżwiarza) tylko skacze, a dostaje tak wysokie noty :P


joasia
Posty: 279
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Kraków

#41

Post autor: joasia »

Wiecie co, oglądam właśnie otwarcie igrzysk i powiem tak-imponujące widowisko, ale to wszystko, co zostało pokazane o Rosji jako o kraju, sile, potędze- to jeden wielki kit!
Niestety, nic się nie zmieniło od czasu zimnej wojny, a nawet powiem, że jeszcze wzrosły wymagania, kto zrobi największy show.
Na łyżwy popatrzę, mam też sentyment do P.Babiarza i T.Sobczyńskiego- Pana Jacka Taszera i Marka Szeczyka też bardzo lubiłam, ale za to nie cierpiałam E.Kierzkowskiej- ta kobieta była po prostu koszmarna i miałam wrażenie, że nie cierpi łyżwiarstwa , bo żaden zawodnik jej się nie podobał!
Zgadzam się,jazda figurowa to sport indywidualny, a team event to tort w dolarach dla bogatych krajów.


joasia
Awatar użytkownika
Hortensja
Posty: 691
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Paryż

#42

Post autor: Hortensja »

Jeśli chodzi o komentarz to mnie chyba najbardziej denerwowało stwierdzenie, że Yuzuru albo V/T "są w światowej czołówce, powalczą nawet o medal". No naprawdę? Ale dziś przeczytałam artykuł w Gazecie Telewizyjnej na temat łyżwiarstwa pełen takich kwiatków, że aż głowa boli. A jeszcze co do komentarza, mogłabym wybaczyć błędy językowe (chociaż nie powinno tak być), ale gdyby chociaż mówił ciekawe rzeczy.

Mi się atmosfera festynu akurat podobała, było sympatycznie, zresztą trening czy festyn, ale jednak część zawaliła występy. Może ich to zmobilizuje, może zestresuje, więc ma to dość duży wpływ jednak myślę.

A co do samych przejazdów już pisałam na czacie wczoraj- cenię Plusza, ale jego zachowanie było po prostu niesmaczne. Ta buta wypisana na twarzy, to kręcenie biodrami i buziaczki, a przede wszystkim to zachęcanie do oklasków jest dla mnie straszne. To nie rewia!!!

Co do par- V/T wiadomo, miejmy nadzieję, że w indywidualnych pojadą na 100%. Kanadyjczycy efektownie bardzo (brakowało mi trochę płynności). Chińczycy mi się podobali mimo wszystko, uważam, że ten program jest ładnie jechany, ale oni jako para robią co najmniej ...dziwne wrażenie. Szkoda, ze Francuzi się posypali, bo już się wczoraj cieszyłam z czystego przejazdu Amodio (zgoda, może więcej, ale jak na ten sezon było nieźle!).


"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Awatar użytkownika
rzepecha
Posty: 429
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław/Szczecin

#43

Post autor: rzepecha »

kasik8222 pisze: http://www.pfsa.com.pl/iwdt2013/index.p ... moderators
Pan Tawanian i notka o nim dla zainteresowanych. Specjalista techniczny, o mamo
Nie oglądałam polskojęzycznej relacji, więc nie wiem, jak tam u tego pana z językiem polskim, ale nazwisko typowo ormiańskie. Rękę, nogę daję, że ziomek Rafaela Arutuniana ;)

eastern_star, możliwe. Muszę o tym pomyśleć, w tej chwili w biegu raczej piszę, więc nie za bardzo, ale ogólnie to bardzo ciekawy przedmiot do rozważań ;)
Pewnie do tego wrócę jeszcze.

Odnośnie samego TE. Od początku idea niespecjalnie mi się podoba, a że jest to przed zawodami indywidualnymi, to jestem zdecydowanie przeciwko. Łyżwiarstwo nie jest sportem drużynowym. Nie miało też szansy 'wgryźć się' w taką formę rywalizacji. Co widać m.in. po reakcjach kibiców i mediów odnośnie występu Abbotta.

Czekam na indywidualne ;)


Awatar użytkownika
Haley452
Posty: 655
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#44

Post autor: Haley452 »

Całe szczęście, że "ekspert" nie komentuje dzisiaj sam ;)

Pary taneczne jak reszta - zachowawczo, na luzie i z błędami.

Oczywiście bardzo cieszy mnie wygrana Meryl i Charliego :mrgreen: ta sukienka w ruchu nawet nie jest aż taka koszmarna, ładnie podkreśla klimat My Fair Lady (co nie oznacza, że nie tęsknię za poprzednią). Twizzle D/W były nieziemskie :25:
Ale nawet oni potracili poziomy za sekwencję w rozdzieleniu i pierwszy Finnstep. Czyli generalnie żadna para nie pojechała na 100%. Ale mimo wszystko Amerykanie dzisiaj zdecydowanie najlepsi.

Tessa znowu zawaliła twizzle, poza tym też pouciekały im poziomy. Przyznaję jednak, że bardzo, ale to bardzo podoba mi się ich sekwencja w rozdzieleniu. Zawsze się martwię, że ten element przesądzi o ich wygranej z D/W :P

Natomiast najbardziej mnie bulwersuje ewidentne pchanie Rosjan na podium - niby do przewidzenia, ale jednak fakt, że wygrali z P/B oceną za komponenty (!) jest śmiechu warty. A to, że C/L w tej ocenie dostali o 2,13 pkt mniej od nich nawet nie jest warte komentarza...


"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2410
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#45

Post autor: yenny »

Hej.
a ja mało się udzielam bo nie bardzo jak mam oglądać, dziś obejrzałam tańce jakimś cudem.
Powiem Wam, że w pracy dostaję tak w doopę (nie tylko ja-to problem ogólny), że nie mam ochoty na nic. Cięzki temat, cięzko wytłumaczyć jak ktoś nie zna specyfiki pracy, do tego kolezanka z pokoju/zmienniczka znów ma gorszy okres, nie wiem kiedy się ogarnę, zamierzam indywidualne obejrzeć chocby się paliło i waliło.
Poza tym też uważam, że drużynówka przed indywidualnymi to jakaś porażka :18:

Odnośnie tańców, zasłuzone prowadzenie Meryl i Charliego, bezbłędny program. Tylko nie wiem dlaczego jakoś mnie w nim nie porwali, od początku sezonu bardzo mi się podobał, był moim nr 3 w tym sezonie, a dziś :shock: :shock: :shock: sama nie wierzę w to co piszę, bardziej podobali mi się Bobrowa z Sołowiowem, wyłączając z tego "gnącą" końcówkę ich SD. Bo jak Bobrowa zaczyna się wyginac to po prostu padam i leżę.
Moze to sprawiła sukienka i fryzura Meryl, nie pasuje jej ten majtkowy róż. I włosy rozpuszczone powinna mieć.
Tessa i Scott - cóż, błędy były a za błędy się płaci. jednak kciuki trzymam nadal bo kocham ich całym sercem. :roll:


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „ZIO - Sochi 2014”