Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

rzepecha pisze:Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale wydaje mi się, że Julia nawet jeśli zdobędzie złoto, to będzie 5 dni starsza od Tary.
Data urodzenia Julii to 5 czerwca 1998, a zawody odbędą się 20 lutego 2014.
Data urodzenia Tary to 10 czerwca 1982, a zawody odbyły się także 20 lutego 1998.

Wszystko się zgadza, ale ... finał zawodów drużynowych - 9. lutego 2014
Ale dzięki Tobie uświadomiłem sobie, że 1998 to wyjątkowy rok dla łyżwiarstwa :P

No właśnie w tym samym czasie skminiłam, że o drużynówkę chodzi
A zestawiając daty, faktycznie, myślałam, że zbieżność całkiem fajna :P

Okładka olimpijskiego wydania magazynu International Figure Skating. Ładna okładka

Faktycznie fajny zbieg okoliczności z tym 1998 rokiem swoją drogą nadal ciężko mi uwierzyć, że dzieci urodzone pod koniec lat 90' już startują w zawodach seniorskich :shock:

Poza tym wiem, że to wątek o Julii, ale dopiero teraz odkryłam zdjęcia z ME, które wrzucił eastern i muszę to powiedzieć: Adelina wyglądała zniewalająco w tej czerwonej sukience, z burzą ciemnych włosów!

Bo jest piękną dziewczyną.
Przy Julii i Adelinie Karolina wygląda na starszawą panią profesor! 8/ Co mnie przeraża, bo jest ponad 10 lat młodsza niż ja :shock: To jak JA muszę wyglądać??? Zwłaszcza, że też musiałam pożegnać na jakiś czas soczewki i przeprosić się z okularami :-? których nienawidzę.

I kolejna okładka, tym razem większy kaliber, bo Time:


W takiej wersji czasopismo ukazało się wszędzie poza... USA.

Poza tym, Julia prowadzi w głosowaniu na najlepszego rosyjskiego sportowca stycznia. Z ogromną przewagą nad swoimi rywalami. Niech tylko ta dziewczyna zdobędzie medal w Sochi, dopiero się zacznie

@rzepecha - medal to będzie, pytanie tylko ile i jakie Ale nad tym póki co nie ma sensu się zastanawiać, za niewiele ponad dwa tygodnie wszystko się okaże

Przy okazji, zachęcam do obejrzenia mojego filmiku, który mam nadzieję skróci czas oczekiwania na otwarcie Igrzysk i choć trochę wprowadzi każdego w olimpijski nastrój

filmik obejrzany bardzo przyjemny

Ja tam się zastanawiam czy Julka nie spuchnie, czy nie została zbytnio obciążona przez federację.

Julia wydaje się być mocna psychicznie. Podobno obrano taktykę, by jak najmniej czasu spędzała w wiosce olimpijskiej, dlatego do Sochi przyjedzie prawie na końcu... Unikanie olimpijskiego zgiełku ma jej ponoć pomóc w lepszym przygotowaniu do startu. Co nie zmienia faktu, że balon "Julia Lipnitskaya" pewnie został już mocno nadmuchany...

Pamiętam, jak tuż po igrzyskach w Vancouver zachwycano się Elizavetą Tuktamyshevą, która miała stoczyć w Sochi walkę o złoto z Kim Yu Ną. Niestety media i federacja często przeszkadzają niż pomagają sportowcom...

Dziewczyna w krótkim czasie ma pojechać bezbłędnie 4 najważniejsze programy w swoim zaledwie 15-letnim życiu. Nie zazdroszczę.

Dokładnie, i ja również uważam, że obarczenie Julii programem krótkim i dowolnym w starcie drużynowym to błąd. Jeśli coś jej nie wyjdzie, poleje się fala krytyki i obawy, czy poradzi sobie w konkurencji solistek. Jeśli pojedzie bezbłędnie, Rosja wpadnie w euforię i zawiesi złoty medal na szyi... A w każdym z tych możliwych przypadków presja będzie ogromna...

Julia wydaje mi się dość stabilna psychicznie choć z drugiej strony to jeszcze dziewczynka i będzie pierwszy raz na takiej imprezie jak igrzyska więc różnie może być. Powiem tak, nie zdziwię się, jak zdobędzie medal ale też nie zdziwię się, jeśli zawali występy, czego jej oczywiście nie życzę. Myślę, że i tak przed nią jeszcze długa i owocna kariera.

Spokojnie, ten piętnastoletni organizm jest znacznie silniejszy niż mogłyby wskazywać pozory Poza tym zdrowie/kondycja zawodniczek cały czas znajdują się pod ścisłym nadzorem, więc na pewno decyzja o składzie kadry została/zostanie podjęta (bo oficjalnie chyba w piątek "przyklepią") po wnikliwej analizie wszystkich czynników. Julia jest gotowa, aby w Soczi pojechać cztery konkursowe programy i na pewno da z siebie sto procent w konkursie drużynowym i postara się poprowadzić reprezentację do olimpijskiego złota.

Co do aspektu psychicznego, również uważam, że Julka jest znacznie bardziej odporna od Adeliny, która potrafi się całkowicie "rozsypać" nawet po udanym początku programu. Z drugiej strony, każdy występ to nowa historia - błąd może przytrafić się każdemu. Julka w spokoju przygotowywała się do startu, w samym treningu nie było wielu zmian w porównaniu z przygotowaniami do MR/ME. Teraz trzeba po prostu pojechać swoje. I tyle



Tymczasem Johnny Weir-Woronow (zresztą jeden z moich łyżwiarskich idoli zdradził komu będzie kibicował podczas Igrzysk. Jego faworyci to: Julia Lipnicka, Jewgienij Pluszczenko i Yuzuru Hanyu!

eastern_star pisze:
Tymczasem Johnny Weir-Woronow (zresztą jeden z moich łyżwiarskich idoli zdradził komu będzie kibicował podczas Igrzysk. Jego faworyci to: Julia Lipnicka, Jewgienij Pluszczenko i Yuzuru Hanyu!

Nie dziwią mnie jego typy :D Wywiad był dla rosyjskich mediów, więc nie mógł nie wspomnieć o Julii i Plush'u. Z kolei kostium Yuzuru (ach ta nieszczęsna falbanka....) jest dziełem właśnie Weir'a (robił dla niego kostium również do LP z sezonu 2010/2011 - moim zdaniem jeden z gorszych w jakich występował). No i nie jest tajemnicą, że sympatia Yuzuru do Wier'a funkcjonuje też w drugą stronę

Odnośnie Julii - czy są jakieś wieści dotyczące jej treningów? Ciekawe czy dalej jest w tak wyśmienitej formie jak podczas ME.