Naczytałem sie o przepięknych programie Mao, genialnej pracy rąk Elizaviety czy Asady,dzięki której popadłbym w jakąs ekstazę czy cus albo chociaz uronię łzę. A tu nic

Moderatorzy: Hortensja, LittleLotte, Kathiea
Patrzysz i nie widziszRob pisze:Ale ja odnajduje,dlaczego twierdzisz ,ze nie?Tylko muszę je jeszcze widzieć...
Hahaha, biedny Shoma. Zrobili mu nadzieję, że jest w stanie dostać powyżej 180 pkt, a potem przyjdzie zderzenie z rzeczywistością...handomi pisze:Ktoś oglądał protokoły z Japan open ? Jeden sędzia wszystkie komponenty Uno ocenił średnio na 9.50, a GOE na wszystkich elementach średnia to z 2.5 :lol:
Javier...hmm za wysokie PCSy jak na to jakie ma umiejętnośii. Skating skills dają mu 8.8 ... Jeżeli Chan dostaje 9.25, a Hanyu 9.00 to Javier powinien dostać z 8.4-5 max z resztą komponentów można się sprzeczać
To u kobiet tak jest...Wy macie 32456780 spojrzen i intrepretacji na jeden temat i lubicie dorabiać ideologię tam gdzie jej nie ma ,to normalne.Dlaczego często tłumaczycie sie właśnie subiektywnością.A dla mnie to słąby argument.A mężczyźni są "wrażliwi inaczej"Ale spoko.yenny pisze:Patrzysz i nie widziszRob pisze:Ale ja odnajduje,dlaczego twierdzisz ,ze nie?Tylko muszę je jeszcze widzieć...
A tak na serio to nie raz i nie dwa rozmawialiśmy o tym na tym i poprzednim forum, o s u b i e k t y w n y m odbieraniu piękna/łyżwiarstwa i tym, że każdy z nas ma prawo je postrzegać po swojemu.
Więc ja widzę piękno w pracy rąk Mao i Lizy, a Ty możesz nie widzieć. I tak będzie. Ironia zbędna.