Mnie Lena i Rusłan denerwują okropnie, dziwne miny Eleny i jej nadekspresja, a przede wszystkim to, że Rusłan ginie. Vika moim zdaniem w tym roku nie ginie, wręcz przeciwnie, Nikita w końcu nauczył się ją asekurować, trochę przedstawiać.
S/B są naprawdę w porządku, w dalszym ciągu trochę kanciaści, ale bardzo oryginalni i świeży. B/S lubiłam i lubię nadal.
Inne "nie ISU"
Moderatorzy: Hortensja, LittleLotte, Kathiea
-
LittleLotte
- Posty: 1522
- Rejestracja: 10 lat temu
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Zgadzam się, z tym, że Wiktoria jest trochę nijaka. Tylko to trochę jest mniej trochę niż rok temu, kupili mnie właśnie tym, że widać ogromny postęp w ich pracy. Bardzo za rok chciałabym ich zobaczyć w czymś nie = typowa Marina. Trzymam kciuki, bo pomimo tych wszystkich plot które krążą o Nikicie, widać, że współpraca z Wiktorią dobrze mu robi na bardzo trudny charakter.
Jeszcze rok temu w sumie nie bardzo wiedziałam co myśleć, o nowych zestawieniach materiał SinKatsów mi się też bardzo podobał, ale jakoś super nie brakowało ich na scenie międzynarodowej. Kiedy w tym roku mają jednak co innego i widać, że się zmienili tak w partnerstwie Eleny i Rusłana ja nie widzę jakiegoś ogromnego postępu. Można powiedzieć, że jest trochę regresu bo byli bardziej trzęśliwi niż w zeszłym sezonie, ale to może przez swój modern waltz, który nie przypadł do gustu jury. Nie przepadam, za parami w których któreś bardzo znika. Tak samo jak rok temu Rusłan jest bardzo w ich materiale przytłoczony osobowością Eleny na lodzie, wręcz pod nią znika i to mi mega przeszkadza w odbiorze. Fakt, są niestabilni w twizzlach, ale ich obroty nie podobają mi się wizualnie, bo poza w drugiej sekcji wygląda bardzo chaotycznie.
Jeśli chodzi o Aleksandrę i jak to moja mama mówi młodego Bukina to są trochę jeszcze niedoszlifowanymi, a już nie juniorami. Mają fajną energię na lodzie i cieszę się, że rosyjskie pary na ME jadą w takim składzie. Może po prostu nie pasuje mi w tym sezonie materiał Katii i Dimitrija, bo ich program pokazowy uwielbiam z pośród tańców zaraz po Annie i Luce
Jeszcze rok temu w sumie nie bardzo wiedziałam co myśleć, o nowych zestawieniach materiał SinKatsów mi się też bardzo podobał, ale jakoś super nie brakowało ich na scenie międzynarodowej. Kiedy w tym roku mają jednak co innego i widać, że się zmienili tak w partnerstwie Eleny i Rusłana ja nie widzę jakiegoś ogromnego postępu. Można powiedzieć, że jest trochę regresu bo byli bardziej trzęśliwi niż w zeszłym sezonie, ale to może przez swój modern waltz, który nie przypadł do gustu jury. Nie przepadam, za parami w których któreś bardzo znika. Tak samo jak rok temu Rusłan jest bardzo w ich materiale przytłoczony osobowością Eleny na lodzie, wręcz pod nią znika i to mi mega przeszkadza w odbiorze. Fakt, są niestabilni w twizzlach, ale ich obroty nie podobają mi się wizualnie, bo poza w drugiej sekcji wygląda bardzo chaotycznie.
Jeśli chodzi o Aleksandrę i jak to moja mama mówi młodego Bukina to są trochę jeszcze niedoszlifowanymi, a już nie juniorami. Mają fajną energię na lodzie i cieszę się, że rosyjskie pary na ME jadą w takim składzie. Może po prostu nie pasuje mi w tym sezonie materiał Katii i Dimitrija, bo ich program pokazowy uwielbiam z pośród tańców zaraz po Annie i Luce
Ja sobie pooglądałam występy z mistrzostw Rosji i najbardziej mi żal troszkę Yuko i Saszy, że przegrali złoto aż omal 12 pkt. Widziałam programy krótkie i dowolne tej pary oraz Tani i Maksima i stwierdzam, że Yuko z Saszą wciąż nie są doceniani na rodzimym podwórku. Czytałam kilka artykułów z rosyjskich stron, w tym wywiad z Yuko, z którego wywnioskowałam, że po prostu ona pomimo tylu lat spędzonych w Rosji się nie zasamilowała.Co więcej, dopiero ostatnimi czasy widownia na rosyjskim czempionacie ich docenia. Tatiana Tarasowa komentuje, że Juko tonie Japonka, to nasza naprawdę nasza sportsmenka.Przez wiele lat Juko nie była traktowana jako reprezentantka kraju i tę parę traktowano jak rosyjskiego dziwoląga. (czemu ten Sasza jeździ z Juką, to Tamara Nikołajewna naprawdę nie ma dla niego naszej ,,krasawicy"?). Trzymam za nich kciuki, bo sobie zdaję sprawę z tego, że kto wie, ten sezon może być dla nich ostatnim w amatorskiej karierze.
Panie też sobie obejrzałam i najbardziej cieszę z sukcesu Anny.Jewgienia i Lena były pewniakami w grze o kadrę,ale właśnie nie było wiadomo, kim będzie ,,ta trzecia".In minus wypadła Liza, ale ona za to powiedziała, że trudno, nie będzie się niepowodzeniem przejmować, ważne, aby za 3 lata wystąpiła na olimpiadzie.Adelina i Julia wystąpiły do przewidzenia, tzn. nie na tyle, aby powalić na kolana. Bardzo dobrze wystąpiła Leonowa, to był jej najlepszy fs w tym sezonie, podobała mi się Serafima Sachanowicz (grupa Rukawicyna jest bardzo interesująca i jego asystent Mołotow troszkę też). A tak w ogóle stwierdzam, że bardzo trudno w solistkach w Rosji dostać się do kadry będąc nie z Moskwy lub z Pitra, przecież taka Katerina Bajanowa z Permu wystąpiła naprawdę nieźle w sp (Tarasowa pochwaliła ją za kombinacę 3F-3R), ale wylądowała u dołu stawki.Można zrozumieć teraz rodziców dzieci (Lipnicka, Tuktamyszewa),którzy stawiają wszystko na jedną kartę i są gotowi tysiące nawet kilometrów jechać, aby dostać się do trenera z Mosky czy Petersburga.
Panie też sobie obejrzałam i najbardziej cieszę z sukcesu Anny.Jewgienia i Lena były pewniakami w grze o kadrę,ale właśnie nie było wiadomo, kim będzie ,,ta trzecia".In minus wypadła Liza, ale ona za to powiedziała, że trudno, nie będzie się niepowodzeniem przejmować, ważne, aby za 3 lata wystąpiła na olimpiadzie.Adelina i Julia wystąpiły do przewidzenia, tzn. nie na tyle, aby powalić na kolana. Bardzo dobrze wystąpiła Leonowa, to był jej najlepszy fs w tym sezonie, podobała mi się Serafima Sachanowicz (grupa Rukawicyna jest bardzo interesująca i jego asystent Mołotow troszkę też). A tak w ogóle stwierdzam, że bardzo trudno w solistkach w Rosji dostać się do kadry będąc nie z Moskwy lub z Pitra, przecież taka Katerina Bajanowa z Permu wystąpiła naprawdę nieźle w sp (Tarasowa pochwaliła ją za kombinacę 3F-3R), ale wylądowała u dołu stawki.Można zrozumieć teraz rodziców dzieci (Lipnicka, Tuktamyszewa),którzy stawiają wszystko na jedną kartę i są gotowi tysiące nawet kilometrów jechać, aby dostać się do trenera z Mosky czy Petersburga.
joasia
-
LittleLotte
- Posty: 1522
- Rejestracja: 10 lat temu
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Moim zdaniem Yuko i Sasza mają w tym sezonie najlepsze programy wśród par sportowych (mimo mojej miłości do Tani i Maxa) i też mnie boli, że jury ma to w nosie. Manfred jest przewspaniały, gdyby pojechali w 100% czysto, to nie obraziłabym się o rekord świata 
I Finally Found Someone to cudowny program, świeży, energiczny, elegancki.
Piszesz, Joasiu, że Przez wiele lat Juko nie była traktowana jako reprezentantka kraju i tę parę traktowano jak rosyjskiego dziwoląga. Ale trzeba też przyznać, że dopiero od dwóch sezonów zaczęli pokazywać coś na naprawdę na wysokim poziomie. czemu ten Sasza jeździ z Juką, to Tamara Nikołajewna naprawdę nie ma dla niego naszej ,,krasawicy"? - a jeżeli już musi z nią jeździć, to czemu Tamara Nikołajewna nie może im dobrać jakiejś normalnej muzyki, posłać do fryzjera, zaprzęgnąć do pracy jakiegoś racjonalnego choreografa, uszyć przyzwoite kostiumy i zrozumieć, że rozrywanie bluzki na tafli to nie jest dobry sposób na podkreślenie muzyki?
Mam wrażenie, że Moskvina z Yuko i Saszą trochę przespali. Dalej realizowali jakiś dziwny styl, jakb nie zauważając, że od kilku ładnych lat już nikt go nie docenia. Dobrze, że się opamiętali, ale niestety - młodzi już nie są. Gdyby takiego Manfreda zaprezentowali w Vancouver, to podium mogłoby wyglądać inaczej.
I Finally Found Someone to cudowny program, świeży, energiczny, elegancki. Piszesz, Joasiu, że Przez wiele lat Juko nie była traktowana jako reprezentantka kraju i tę parę traktowano jak rosyjskiego dziwoląga. Ale trzeba też przyznać, że dopiero od dwóch sezonów zaczęli pokazywać coś na naprawdę na wysokim poziomie. czemu ten Sasza jeździ z Juką, to Tamara Nikołajewna naprawdę nie ma dla niego naszej ,,krasawicy"? - a jeżeli już musi z nią jeździć, to czemu Tamara Nikołajewna nie może im dobrać jakiejś normalnej muzyki, posłać do fryzjera, zaprzęgnąć do pracy jakiegoś racjonalnego choreografa, uszyć przyzwoite kostiumy i zrozumieć, że rozrywanie bluzki na tafli to nie jest dobry sposób na podkreślenie muzyki?
Mam wrażenie, że Moskvina z Yuko i Saszą trochę przespali. Dalej realizowali jakiś dziwny styl, jakb nie zauważając, że od kilku ładnych lat już nikt go nie docenia. Dobrze, że się opamiętali, ale niestety - młodzi już nie są. Gdyby takiego Manfreda zaprezentowali w Vancouver, to podium mogłoby wyglądać inaczej.
Mówimy, jak zawsze, różnymi językami [...]. Ale rzeczy, o których mówimy, nie ulegną od tego zmianie, prawda? (Michaił Bułhakow)
Zaczynając od par tanecznych - no ja akurat nie za bardzo widzę Wiktorie w tańcu, ciągle mam wrażenie, jakby była przerazona samym faktem, ze weszla na lód. Nie odmawiam im, ze zrobili z Nikitą postępy - bo zrobili, ale dalej nie mogę się do niej przekonać.
"Ginący" Rusłan mniej mnie denerwuje, szkoda mi bardzo tej pary w tym roku, do tej "diwiwatości" Eleny się przyzwyczaiłam i nie razi mnie. Tak, tegoroczny sd mieli słaby, chyba najsłabszy z całej stawki, szkoda, ze nie zmienili go.
Co do par sportowych - tak Yuko i Sasza to ewenement na skalę światowa - przede wszystkim w kategorii zmarnowanego potencjału. Przez lata serwowali nam walczyki w stylizacjach hmmmmm no się nie będę wyrażać. W każdym razie to co prezentowali to było slabe w odbiorze, a do tego ich stroje i fryzury podkreślały wszystkie braki i mankamenty urody, sylwetki itd.
Obudzili się o kilka lat za późno, ale od 3 sezonów coraz mocniej im kibicuję, bo sa naprawdę fajną parą, fajnymi ludźmi, sa mimo wieku - ambitni, no tylko zyczyć im szczęścia. I zapomnieć o tyc zmarnowanych latach.
O panach niewiele mam do powiedzenia, a o paniach wypowiem się jak ochłonę. :-?
"Ginący" Rusłan mniej mnie denerwuje, szkoda mi bardzo tej pary w tym roku, do tej "diwiwatości" Eleny się przyzwyczaiłam i nie razi mnie. Tak, tegoroczny sd mieli słaby, chyba najsłabszy z całej stawki, szkoda, ze nie zmienili go.
Co do par sportowych - tak Yuko i Sasza to ewenement na skalę światowa - przede wszystkim w kategorii zmarnowanego potencjału. Przez lata serwowali nam walczyki w stylizacjach hmmmmm no się nie będę wyrażać. W każdym razie to co prezentowali to było slabe w odbiorze, a do tego ich stroje i fryzury podkreślały wszystkie braki i mankamenty urody, sylwetki itd.
Obudzili się o kilka lat za późno, ale od 3 sezonów coraz mocniej im kibicuję, bo sa naprawdę fajną parą, fajnymi ludźmi, sa mimo wieku - ambitni, no tylko zyczyć im szczęścia. I zapomnieć o tyc zmarnowanych latach.
O panach niewiele mam do powiedzenia, a o paniach wypowiem się jak ochłonę. :-?
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem 
.
.Mnie nawet nie chodziło o ich poziom sportowy wcześniej, co po prostu o sam fakt, że trudno jest się zaklimatyzowac będąc Japonką w Rosji, a Rosjanie wiadomo za swoją j ej nie odbierali.Moja ocena jest taka po sp dałabym 1 miejsce Juko, a po fs Tani. Pozdrawiam w Nowym Roku
[ Dodano: 2016-02-25, 13:46 ]
Pod tym linkiem można zobaczyć zwycięski program Aliony Leonowej z finału Pucharu Rossji (Pierwenstwo Rassi)w Saransku. Leonowa pokonała Julię Lipnicką i Serafimę Sachanowicz i wreszcie bardzo dobrze wykonała swój fs
[ Dodano: 2016-02-25, 13:46 ]
Pod tym linkiem można zobaczyć zwycięski program Aliony Leonowej z finału Pucharu Rossji (Pierwenstwo Rassi)w Saransku. Leonowa pokonała Julię Lipnicką i Serafimę Sachanowicz i wreszcie bardzo dobrze wykonała swój fs
joasia
Bardzo się cieszę, że Alenie wreszcie udało się dobrze pojechać dowolny Julia nie wygrała, ale z tego co widziałam to i tak jest dużo szczęśliwsza niż na początku sezonu ^^ Szkoda, źe Liza nie startowała tez w tych zawodach, jestem ciekawa jakby wypadła w stosunku do reszty 2 miesiące po Mistrzostwach Rosji.
Julia nie wygrała, ale z tego co widziałam to i tak jest dużo szczęśliwsza niż na początku sezonu ^^ Szkoda, źe Liza nie startowała tez w tych zawodach, jestem ciekawa jakby wypadła w stosunku do reszty 2 miesiące po Mistrzostwach Rosji.