NHK Trophy

[yenny]

Dzięki Mavie!
O, jednak 4 Rosjanki w finale. W koncu doczekamy, że będzie ich 6 :-?
Nie to, że mam coś do Rosjanek, po prostu szkoda, że inne kraje leżą w tej konkurencji. Finał bez zawodniczki z USA... Szokiem to nie jest, ale jest znamienne. A w Rosji jest jeszcze przecież kilka dziewczyn, które mogłyby wskoczyć - Liza, Adelina, Julka. Jakby te w/w były w formie albo w ogóle startowały to i dla Rosjanek zabrakłoby miejsca w finale

Boli brak Caitlin i Andrew w finale, bardzo. Cieszę się z powrotu Tessy i Scotta, ale wiem tez, że ich powrót jest jednym z powodów braku W/P w finale. Nie tylko i absolutnie nie uważam, że to wina V/M. I choć bardzo, bardzo lubię Caitlin i Andrew to od zeszłego sezonu stoją w miejscu, tegoroczny SD jest okropny.
U panów boli brak Browna, w parach sportowych szkoda mi, że nie ma Yuko i Saszy. Wiele lat draznili mnie strasznie choć technicznie byli bez zarzutu to artystycznie prezentowali się w stylu jarmarczno-odpustowym. Szkoda, że jak dojrzeli, zmienili styl jazdy i strojów to nie gra technika - może to wiek, moze stres.

[blue cat]

No ale przynajmniej nadmiar Rosjanek w finale nie dotyczy pozostałych konkurencji. Zwłaszcza w parach trochę odbiegamy od standardów- tylko jedna para rosyjska powinna chyba dać do myślenia tamtejszej federacji- wiem, kontuzje itd. ale coś w tym rosyjskim "parowym" łyżwiarstwie chyba się psuje. Też nie mogę odżałować braku Yuko i Saszy, podobnie jak Kseni i Fedora (wiem że to nie ich wina, ale martwi mnie ta ich przedłużająca się nieobecność). A wracając do solistek, to jak już dojdziemy do 6 Rosjanek w finale, może powinni wprowadzić parytet- np. max. 3 Rosjanki :lol: oczywiście żartuję, ale solistki to zawsze była moja ulubiona konkurencja i boli mnie każdy monopol w tej dziedzinie, nawet jeżeli dotyczy to zawodniczek, które lubię. W tańcach szkoda W/P, ale mimo że ich lubię, jakoś te ich programy tegoroczne niespecjalnie do mnie trafiają.

[ivi]

Obejrzałam właśnie tańce dowolne i na mnie największe wrażenie zrobili Hawayek i Baker. Fajnie, że chociaż Jean-Luc nie ma warunków fizycznych konkurentów, wcale od nich nie odstaje.

Virtue i Moir absolutnie zasłużenie wygrali. Wciąż nie bardzo pasuje mi ta muzyka w drugiej części tańca, ale staram się przyzwyczaić :D . Ja w tym duecie zdecydowanie wolę Scotta. Tessa niekiedy mnie drażni swoimi minami i nadekspresją ruchów (chociaż to nie dotyczy tego FD, ale już ich SD tak).

Dla Papadakis i Cizerona te zawody to był zimny prysznic. Ale nie dziwię się różnicy w punktacji biorąc pod uwagę dwa duże błędy, które zrobili. Już widać, że nie będzie to dla nich taki łatwy sezon. Aby wygrywać, muszą być perfekcyjni. W zeszłych sezonach drobne błędy uchodziły im na sucho, tym razem na to się nie zanosi. Ja trochę miałam wrażenie, że Francuzi nieco się wywyższali - niech tam inni opowiadają jakieś banalne historie na lodzie, nas to nie interesuje, my chcemy uprawiać prawdziwą sztukę, my chcemy zgłębiać emocje, itp. Może trochę przesadzam, ale takie na mnie robili wrażenie.
Nie mniej te zawody w dłuższej perspektywie mogą być dla nich błogosławieństwem.

[ Dodano: 2016-11-27, 12:58 ]
A jeszcze jako ciekawostkę poniżej zamieszczam słowa Averbucha -

"А французы третий год подряд нам катают одни и те же программы под разную музыку. Когда это было первый раз, это действительно было здорово. Второй раз – ожидаемо, но тоже очень хорошо. Сейчас это просто хорошо, но эффект новизны уже ушел. Это красиво, но я всегда за новаторов, тех, кто ищет и стремится не только выиграть чемпионат, но и оставить свой след в фигурном катании".

[yenny]

No ale przynajmniej nadmiar Rosjanek w finale nie dotyczy pozostałych konkurencji. Zwłaszcza w parach trochę odbiegamy od standardów- tylko jedna para rosyjska powinna chyba dać do myślenia tamtejszej federacji- wiem, kontuzje itd. ale coś w tym rosyjskim "parowym" łyżwiarstwie chyba się psuje.

To prawda. Ale to nie świeża sprawa, a ciągnie się od iluś już lat. W tańcach wyraźniej było to widać, w parach mniej. Ale teraz to w obu konkurencjach cienkawo. Podobnie z solistami, od odjeścia Yagsa i Plusza zaczęło kuleć. Natomiast u pań tendencja zupełnie odwrotna - wysyp zdolnych fasolek i na dobrą sprawę od kilku lat dominacja.

Ivi, jak widać nie tylko na naszym forum jest takie odczucie co do Gabi i Guliama. A Ilii nie można zarzucić, że się nie zna. Z drugą częścią wypowiedzi też się zgadzam, fajnie jak ktoś coś nowego wnosi do łyżwiarstwa.

[joasia]

Mnie się wydaje, że Natalia i Maksim powinni byli wygrać swoją grupę. Pojechali dobrze, ale myślę że taskromność punktów jest spowodowana tym, że na prestiżowej serii Gp debiutują. Ja za nich trzymam najbardziej.

[Svietka]

Anna P. idzie jak burza w tym sezonie, i dobrze, oby tak dalej może w końcu to będzie jej czas.

Piękny jest ten FD Tessy i Scotta, bardzo go lubię oglądać. Zrobili korzystną zmianę w podnoszeniu, teraz lepiej to wygląda. No i wygrali zasłużenie.
I chociaż ciut bardziej mi się podoba FD P/C to jednak byli tutaj słabsi, smutne mieli miny na koniec, no ale też myślę, że to ich tylko jeszcze bardziej zmobilizuje do pracy i szansa na rewanż będzie podczas finału. Choć jak mnie pamięć nie myli to Tessa i Scott nigdy jeszcze nie wygrali cyklu GP więc zmotywowani będą z pewnością bardzo mocno.

[mavie]

Nasz para podobała mi się bardziej niż w Chinach. Zazdroszczę im, że jeżdżą w tak doborowym towarzystwie.
Dziś najbardziej podobali mi się Hawayek i Baker. Pewnie zabraknie dla nich miejsca na Mistrzostwa Świata, wielka szkoda.
Virtue i Moir wracają w mocnym stylu, tracąc poziomy w sekwencji kroków, potrafią wyśrubować taki wynik. Będzie się działo w tym roku i na Olimpiadzie.
Papadakis i Cizerona bardziej mnie porwali we Francji, było trochę nerwowo, w dużej mierze zgadzam się z wypowiedzią Ivi. Wreszcie mają równorzędnych konkurentów do złota i wydaje mi się, że im wyjdzie to tylko na dobre.
Do Mistrzostw Świata jeszcze sporo czasu, ale czuję, że będą to wyjątkowe zawody.

O kadrę Rosyjską nie ma co się martwić
Na juniorskim GPF będą wiedli prym. Tak dla zobrazowania wklejam uczestników.

[Haley452]

Mnie się wydaje, że Natalia i Maksim powinni byli wygrać swoją grupę. Pojechali dobrze, ale myślę że taskromność punktów jest spowodowana tym, że na prestiżowej serii Gp debiutują.

Albo tym, że nie stoi za nimi żadne wielkie nazwisko. Niestety obawiam się, że mogą skończyć tak, jak ich trenerka - zamrożeni gdzieś pod koniec dziesiątki w Europie. Mam nadzieję, że tak się nie stanie, ale naprawdę uważam, że powinni może chociaż na jakieś letnie konsultacje zacząć jeździć za ocean.
Tak czy inaczej ich FD jest naprawdę uroczy. Natalia ma tyle wdzięku i gracji, uwielbiam na nią patrzeć w tym tańcu.

Choć jak mnie pamięć nie myli to Tessa i Scott nigdy jeszcze nie wygrali cyklu GP więc zmotywowani będą z pewnością bardzo mocno.

Tak, złoto GPF to bodajże jedyny tytuł, jakiego Tessie i Scottowi brakuje i na pewno bardzo chcą je w końcu wywalczyć. Mnie też się ich FD bardzo podoba. Myślę, że dużo robi tutaj muzyka, którą sobie dobrali, ona wciąga w ten program. W przypadku P/C jest tak trudna, że momentami naprawdę tracę skupienie na tym tańcu.
Poza tym tak jak już wszyscy powiedzieli, fajnie by było ich zobaczyć w czymś innym, zaskakującym.

Co do GPF to dla mnie największym zawodem jest jednak brak Ashley.

[justyna]

A dałoby radę przetłumaczyć plebsowi, który nie czai po rosyjsku słowa Awerbucha? :P

[yenny]

Można
Mówi, że trzeci rok jadą to samo do innej muzyki. za pierwszym razem był zachwyt, drugim razem super, a teraz nie ma już tego zachwytu nowością. I że on lubi łyżwiarzy, którzy nie tylko starają się wygrywać, ale wnoszą cos nowego do łyżwiarstwa.

Ogądałam fragmenty gali, nie spodziewałam się, ze Tessa i Scott pojadą do muzyki Bibera :shock: Nie widziałam wcześniej tej ich pokazówki, na SC też to jechali???

[Svietka]

Tak, na SC już to było.

[yenny]

Gali SC nie oglądałam niestety. W ogóle w tym roku gale odpuszczam, bo czasu u mnie niestety mało. Stresuję się weekendem finałowym, nie wiem czy coś na żywo uda mi się obejrzeć

Mnie się wydaje, że Natalia i Maksim powinni byli wygrać swoją grupę. Pojechali dobrze, ale myślę że taskromność punktów jest spowodowana tym, że na prestiżowej serii Gp debiutują.

Albo tym, że nie stoi za nimi żadne wielkie nazwisko. Niestety obawiam się, że mogą skończyć tak, jak ich trenerka - zamrożeni gdzieś pod koniec dziesiątki w Europie. Mam nadzieję, że tak się nie stanie, ale naprawdę uważam, że powinni może chociaż na jakieś letnie konsultacje zacząć jeździć za ocean.
Tak czy inaczej ich FD jest naprawdę uroczy. Natalia ma tyle wdzięku i gracji, uwielbiam na nią patrzeć w tym tańcu.

Obejrzałam programy naszej pary jeszcze raz i są naprawdę fajni. Obawiam się, że brak kogoś z większym przebiciem niż pani Sylwia działa bardzo na ich niekorzyść.

[justyna]

Ja odniosłam wrażenie, że Max pojechał trochę za agresywnie. Francuzi muszą się nauczyć przegrywać. Z Tessą i Scottem w końcu mają z kim

[AllIwant]

Taka smutna prawda o rosjankach
- bo co z tego, że sa cztery w finale
*Anna jest piekna, ale zgadzam sie z komentatorka eurosportu (UK bodajze) to nie jest program, ktory zapada w pamiec i moze zgarnac MŚ.
*Medvedyeva genialna technicznie, ale to czy jedzie krótki czy dowolny idzie rozpoznac tylko po innym stroju, caly czas to samo :tired:
*Sotskova to przyszlosc i brawo dla niej ale ocena za komponenty zawyzona.
*a Radionowa jest najdojrzalsza z nich i w sumie spoko to jej nie skrytykuje

Hejty na Wagner sie posypały za niedokretki, ale zwroccie uwage na jedna rzecz. Jej oba programy stylowo roznia sie diametralnie, za to powinno się ja cenic.
GPF bez niej... troche kategoria solistek na tym straci, przynajmniej dla mnie .

Ktos sie wybiera do Marsylii czy Helsinek ? jedna z ostatnich szans zeby zobaczyc co po niektorych w Europie na zywo bo po olimpiadzie koncza kariery

[kibic]

Mnie się wydaje, że Natalia i Maksim powinni byli wygrać swoją grupę. Pojechali dobrze, ale myślę że taskromność punktów jest spowodowana tym, że na prestiżowej serii Gp debiutują. Ja za nich trzymam najbardziej.

Albo tym, że nie stoi za nimi żadne wielkie nazwisko. Niestety obawiam się, że mogą skończyć tak, jak ich trenerka - zamrożeni gdzieś pod koniec dziesiątki w Europie. Mam nadzieję, że tak się nie stanie, ale naprawdę uważam, że powinni może chociaż na jakieś letnie konsultacje zacząć jeździć za ocean.
Tak czy inaczej ich FD jest naprawdę uroczy. Natalia ma tyle wdzięku i gracji, uwielbiam na nią patrzeć w tym tańcu.

Mnie też się ich FD bardzo podoba. Również SD. Oba tańce są ładne; Natalia i Maksim dobrze je wykonują.

Według mnie powinni pracować nad techniką. Podstawową techniką, tak jak to kiedyś się trenowało do tańców obowiązkowych. Tego im, a zwłaszcza Natalii czasem brakuje.
Wiem, teraz nie ma tańców obowiązkowych, więc można sądzić, że tego nie trzeba trenować. Ale to można zauważyć, kto ma lepszą "technikę łyżwy".