Mistrzostwa Europy - Budapeszt 2014

Styczeń 13-19, Budapeszt, Węgry

Moderatorzy: Hortensja, LittleLotte, Kathiea, Poice

Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2410
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#46

Post autor: yenny »

Haley, kurcze, tyle wrażeń! Fotki byś powrzucała, zaraz jakąś galerię się otworzy ;)
Siebie możesz ew. zamazywać :mrgreen: - jak nie chcesz się publicznie pokazać oczywiście.


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
Awatar użytkownika
olcia
Posty: 470
Rejestracja: 11 lat temu

#47

Post autor: olcia »

kasik8222 pisze:O solistkach się rozpisałam na czacie i w sumie nie mam nic do dodania póki co.
Olcia, to pewnie było jedno z tych rozstań typu "Zostańmy przyjaciółmi" :P
Albo może wersja a'la Krzysztof Krawczyk tj " Mój przyjacielu, żony nie dałem, żonę wziąłeś sobie sam" :P
No i jednak ja ciągle o tym samym... Sorry, to silniejsze ode mnie ;)
Wiesz, bo to ogólnie bardzo ciekawy temat jest, ludzie się tym interesują, a oni dodatkowo podgrzewają atmosferę. Tu wstawią jakieś zdjęcie, tam dadzą sobie całusa, ale oficjalnie nic nie powiedzą.


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#48

Post autor: kasik8222 »

Fascynujące i wnerwiające zarazem, ale ten typ tak ma :P gdyby nie istniał instagram to trzeba by było go wymyślić specjalnie dla V/T. Dzień bez foci, dzień stracony.


Awatar użytkownika
Svietka
Posty: 627
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#49

Post autor: Svietka »

Julia mnie dzisiaj naprawdę zachwyciła. Do tej pory tak nie miałam o niej jakoś wyrobionego zdania ale dzisiaj była świetna. Tak pojechać w takim wieku. Wiesz Yenny, tez tak pomyślałam, że jeśli Yuna czy Mao położą programy, a Julia będzie w formie to faktycznie może wygrać ;) Jest naprawdę urocza, buźka dziecka ale jest taka naturalna, dziewczęca, no patrzy się na nią z przyjemnością. Piękny program, wrócę do niego nie raz.

I muszę to napisać - Valentina miała prześliczne łyżwy :)


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#50

Post autor: kasik8222 »

Szkoda mi Marchei i Leonovej. Przyszło im rywalizować w karierze z naprawdę trudnymi, wybitnymi rywalkami.
Świetne dziewczyny a jednak brakowało zawsze "kropki nad i". Chociaż Leonova ma przynajmniej srebro MŚ, a Valentina nawet nie ma "głupiego" brązu ME.


Awatar użytkownika
Svietka
Posty: 627
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#51

Post autor: Svietka »

No pewnie, że szkoda, w dojrzałym wieku przyszła dopiero ta najlepsza forma. Tak bywa, ale chyba nie będą zapomniane. Tak to jest, debiutantka wygrywa, a weteranka nawet nie na podium ;)


Awatar użytkownika
Svietka
Posty: 627
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#52

Post autor: Svietka »

I znowu beznadziejnie wytypowałam...


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#53

Post autor: kasik8222 »

Pary bez zmian proszę :D . Ja się w typowanie nie bawiłam, ale pierwsze miejsca w tańcach i solistkach w głowie miałam ułożone inaczej.


Awatar użytkownika
Haley452
Posty: 655
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#54

Post autor: Haley452 »

To jeszcze ja o solistkach:

Julia była dzisiaj bezapelacyjnie najlepsza. Wciąż mnie drażni jej introwertyczność i wredny wyraz twarzy (ale na to akurat nic nie poradzi), ale dzisiaj pojechała na miarę tytułu mistrzyni Europy. Brawo. Jeśli pomyślnie przejdzie okres dojrzewania, może mieć przed sobą piękną karierę, na miarę Słuckiej. Niemniej, wysokość jej skoków, zwłaszcza aksla, nie powala no i do tego te nieczyste krawędzie w lutzu... w Sochi może być wielki sukces, ale co potem... z takimi małolatami nigdy nic nie wiadomo.

Adelina mi się dzisiaj nie podobała, jakoś tak bez błysku. Za to Kostner... wow. Po raz pierwszy w życiu byłam zachwycona jej występem, pomimo błędów. Dzisiaj było jaskrawo widać, dlaczego zawsze ma takie wysokie PCS. Osobiście uważam, że rozłożyła tym występem inne zawodniczki na łopatki i różnica w PCS pomiędzy nią a pozostałymi powinna być znacząca. W ogóle ona i Marchei były tak kobiece, eleganckie i dojrzałe, że inne zawodniczki wypadły przy nich jak zgraja dzieciaków. Naprawdę brawa dla obu Włoszek.

Yenny, zdjęcia chętnie wrzucę, jak tylko zgram je na kompa, tylko nie wiem czy ogarnę technicznie, nigdy nie wrzucałam zdjęć na fora... nagrałam nawet kilka filmików na treningach jakby co ;) generalnie cieszę się, że miałam okazję widzieć tą zmianę warty, która się teraz odbywa, młode wilki przemieszane ze starymi wyjadaczami. Napawałam się przede wszystkim widokiem Jouberta, Vernera, S/S, V/T, C/L i innych, którzy pewnie w tym sezonie zakończą karierę. bardzo miło też było zobaczyć powiew przeszłości w postaci Lauzona, Margaglio, Barbary Fusar-Poli, Massimo Scali, Oliviera Schoenfeldera, Mariusza i innych, którzy obecnie trenują, a jeszcze nie tak dawno sami byli zawodnikami. Najmilej chyba jednak wspominam Elenę i Nikitę, takie pozytywne zaskoczenie. Mam z nimi przepiękne zdjęcie, którym chętnie się pochwalę ;)


"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

#55

Post autor: Poice »

Solistki:
- wow, Julia była rewelacyjna. Pierwszy raz w tym sezonie "poczułam" jej LP. Oczywiście jeszcze sporo pracy przed nią, ale pokazała, że potrafi świetnie jeździć pod presją.
- Adelina mnie nie porwała. Jej programy na ten sezon są takie jak kolory jej sukienek - nijakie. Szkoda, bo dziewczyna ma potencjał i przynajmniej wygląda już jak młoda kobieta, a nie dziewczynka.
- Kostner mnie pozytywnie zaskoczyła - jej Bolero dobrze się oglądało, no i nie poszła na łatwiznę ze skokami.
- Carmen w wykonaniu Leonovej to jedna z gorszych Carmen jakie w życiu widziałam (chociaż Aaaron jej specjalnie nie ustępuje). Wolę ją w ,,Piratach z Karaibów", zabawną, zawadiacką, niż ten pseudo-seksapil.
- LP Marchei to prawdziwa perełka. Dojrzała kobieta z dojrzałym programem w pięknej sukience. Szkoda, że w skokach było gorzej :-/

Soliści:
- Fernandez - nie spodziewałam się, że obroni tytuł. Na szczęście skoki wróciły, miał kilka potknięć, ale zasłużenie wygrał. Trochę niska nota, chociaż po programie powiedziałam do siostry: ,,W PCS pewnie dostanie 87" i faktycznie tyle dostał :D Ubolewam jedynie, że moje typowanie wzięło całkowicie w łeb.
- Voronv - skakał dobrze, druga część programu całkiem żywiołowa, ale niewiele pamiętam poza czerwonymi spodniami 8-)
- Menshov - 30 lat na karku a jak skacze :) :10: Ma swój styl i (wg mnie) powinien dostać więcej w PCS. Jeździ miękko, płynnie - przyjemnie się go ogląda.
- Brzezina - w końcu nie zawalił skoków! W K&C był przeuroczy :mrgreen: Przegrał brąz zaledwie o 0,3 pkt. :cry: Ale i tak cieszę się, bo dawno tak dobrego LP od niego nie widziałam ;)
- Kovtun - jestem okropna, wiem :32: :32: Nie lubię go, więc dobrze, że zawalił LP i przegrał z dwoma innymi Rosjanami. Mniej arogancji i zgrywania niewiadomo kogo, a więcej szacunku dla innych łyżwiarzy (tak, tak - chodzi mi o jego przytyki do Yuzuru :D). Wychodzi na to, że w Sochi zobaczymy bionicznego Plush'a :P :P
- Verner - ach....Thomas.... ,,w swoim stylu", czyli coś się udało, coś nie i tak w kratkę. Szkoda.
- Amodio - nie sądziłam, że kiedyś to napiszę....ale chyba odejście od Morozov'a nie było najlepszym posunięciem. Nie w sezonie olimpijskim. Katastrofalny przejazd, jechał bez przekonania, nie walczył :cry: :-?
- Brian - podbił serce publiki, ale jego program jest pustawy na tle czołówki europejskiej (nie mówiąc już o czołówce światowej).
- Cieplucha - szkoda tego 4T... Chciałabym by zaczął skakać 3A, bo wtedy miałby szanse na wyższe PCS. Chyba nie trafił z programem, bo uwypuklał wszystkie jego wady - jego sekwencja kroków była zbyt wolna do muzyki, interpretacja strasznie wymuszona, brak ekspresji, radości....
Podsumowując, poziom ME u solistów mnie rozczarował. Europa na tle świata wypada słabo. I powoli zaczynam wierzyć, że bezbłędny Brown może w Sochi skończyć w TOP 5 [co będzie dla mnie małym końcem świata].


Awatar użytkownika
rzepecha
Posty: 429
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław/Szczecin

#56

Post autor: rzepecha »

Na razie tylko o parach, jako że ta konkurencja nadal trwa, a zawodnicy właśnie się rozgrzewają ;)

O V/T wiele do pisania nie ma. Byli bezbłędni, a swoje elementy wykonują fantastycznie. Zawsze mnie tylko ta bransoletka na końcu zastanawiała, bo wydawało mi się, że użycie i wymiana rekwizytów między partnerami są zakazane. Ale widać nie, bo cały sezon to robią. (I tak sobie muszę regulamin przejrzeć, żeby wyszukać dlaczego pokojarzyło mi się właśnie tak, a nie inaczej :)).

Aliona i Robin – no cóż, kiedy ostatni raz zawalili Flipa? Niestety, ale żeby jakkolwiek myśleć o rywalizacji z V/T muszą jechać całkowicie czysto (a i to niezupełnie wystarczy). Brakuje mi tych oryginalnych i innych programów S/S, te są spoko, ale nie wyróżniają się szczególnie oryginalnością. Myślę, że poszli w bezpieczne tematy, bo myśleli, że sędziowie mogą nieprzychylnie patrzeć na kolejne eksperymenty.

Wycofali się z zawodów, zdecydowali nie ryzykować zdrowiem Aliony. Rozsądna decyzja.
Szkoda, że do tego wszystkiego doszły jeszcze kontuzje i choroby. Dziś Aliona ma urodziny i pewnie chciałaby świętować je inaczej :(
Myślę, że chyba większość z nas liczyła na bardziej zaciętą rywalizację V/T i S/S w sezonie olimpijskim.

S/K należą w tym momencie do moich ulubieńców (w zasadzie to jeszcze od juniorów i ich rywalizacji z Takahashi/Tran i Sui/Han – wszystkie pary wspaniałe). Chyba jedyna para, która sprawia, że w czasie ich przejazdów bardziej niepokoję się o spiralę śmierci niż elementy skokowe. Na początku sezonu była mowa o nowym programie dowolnym przygotowywanym na ME, jeśli rzeczywiście przygotowali coś nowego, to jestem bardzo ciekawa.

B/L w krótkim wykonali chyba najlepsze swoje skoki SBS, a i tak wyglądało to słabo. Vera ledwo odrywa się od ziemi, najazd mają strasznie długi, problemy z synchronizacją. Wydają się dość powolni. Ciekawa jestem, jak wyglądałaby rywalizacja o miejsca w reprezentacji, gdyby nie kontuzja Smirnova. Teraz wszystko jest jasne, chodzi tylko o kolejność.

Berton/Hotarek są przewspaniali jeśli chodzi o prezentację, ale w krótkim pomimo chwytliwego programu i dobrego wykonania, miałabym ich mimo wszystko za S/K. Ogólnie cieszę się, że jest tam tak ciasno, wniesie to trochę emocji do tej konkurencji, skoro i tak wiemy już kto wygra ;)

Na niekorzyść B/H działa fakt, że ostatnia grupa to same duety rosyjskie, im nie udało się tam załapać, a wiadomo, że istnieje ryzyko, że odbije się to na komponentach.

Trzymam też kciuki za J/C, którzy świetnie pokazali się w programie krótkim. Pomimo zderzenia przy lądowaniu twista wszystkie elementy były wykonane ze świetną energią, odpowiednim atakiem. Bardzo dynamiczna para, oby rzeczywiście im to 3T-3T wyszło!

.....

No to już po dowolnych i wybaczcie wszyscy fani V/T, ale wydaje mi się, że od dwóch sezonów nie ma drugiego łyżwiarza/zespołu, który dostawałby tyle w prezencie od sędziów, ile dostają Tatiana z Maksimem.

A tak od ocen V/T odbiegając: Tatiana musi być aniołem znosząc ciężki charakter Trankova. Od niej naprawdę emanuje nie tylko ciepło i dobroć, ale także niesamowita cierpliwość, więc się nie dziwię, że Trankov jest przy niej taki szczęśliwy. Kto by nie był?

Szkoda, że S/S się pochorowali i wycofali, bo była szansa na pokonanie V/T.

S/K zdecydowanie udowodnili, że są nr 2 w reprezentacji. Cieszę się, że zostali przy programie z poprzedniego roku, tak dobrej prezentacji tego programu jeszcze nie widziałam. Ksenia zawsze miała zadatki na bardzo dobrego wykonawcę, to ogromny walczak, a teraz kiedy nabierają pewności siebie to już w ogóle świetnie. Poza tym, dopiero teraz zorientowałam się, że przecież progra, którego nie zdążyli przygotować ma być od naczelnego choreografa grupy Mozer, czyli Morozova. Czyli nie można oczekiwać cudów.
Jako że S/K można już uważać za drugą parę i że są to łyżwiarze, którzy lepiej radzą sobie z programem długim, myślę, że byłoby całkiem rozsądnie wystawić ich do konkursu drużynowego zamiast B/L. (V/T wezmą chyba udział tylko w krótkich?)

W ogóle już dawno, dawno ojciec Maksima Trankova, który był wieloletnim forumowiczem fso, pisał, że ewentualnym zagrożeniem dla V/T w reprezentacji nie są ani K/S ani B/L, ale właśnie S/K.

Szkoda mi trochę B/H na czwartym, ale cóż. Hotarek i Brezina obaj otarli się o brąz, cieszył widok Michała aktywnie kibicującego dzisiaj Hotarkowi, to takie budujące i miłe widzieć, jak się ludzie nawzajem wspierają :D


Awatar użytkownika
Svietka
Posty: 627
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#57

Post autor: Svietka »

Obejrzałam sobie przejazd V/T. No schrzanili skoki, szkoda. Nie wiem, czy powodem tego było rozluźnienie po wycofaniu się Niemców czy może jakiś spadek formy?(choć przecież w shorcie było super). Ciężko powiedzieć. Mają problem z pojechaniem dwóch czystych programów. Do Sochi muszą spiąć tyłki bo nikt im za darmo złota nie da, są Niemcy, są jeszcze Chińczycy przecież, Kanadyjczycy. Muszą być bezbłędni, pojechać dwie części konkurencji na super poziomie, żeby medal smakował tak jak powinien. Pocieszające jest to, że nie cieszyli się głupkowato z tego złota do kamery, zachowali się powściągliwie i widać było, że są niezadowoleni ze swojego występu. I słusznie.
Przykro mi Kasik, mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej ;)


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#58

Post autor: kasik8222 »

A ja mam coraz więcej wątpliwości, coraz mniej cierpliwości i coraz większy zwis :21: :31: :38: Im bliżej Sochi tym gorzej to wygląda. Nie mają mentalności potrzebnej mistrzom olimpijskim. Na tą chwilę nie zdziwię się gdy złoto w Sochi zgarną Pang/Tong. Już nie wiem co myśleć. Może forma przyszła za wcześnie i teraz spadek? Takie złoto nie ma wartości. Najciekawszy widok jaki dziś zaobserwowałam u V/T to Maxim klepiący Tatianę po tyłku przed wyjazdem na rozgrzewkę :16:


Awatar użytkownika
marta280189
Posty: 47
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#59

Post autor: marta280189 »

To co zrobili dzisiaj sędziowie jest żenujące136 pkt za taki program pytam się za co nota techniczna była nie dużo wygórowana natomiast komponenty jak zawsze z kosmosu 8 pkt więcej od drugiej pary, która wg mnie jest dużo ciekawsza i i pod względem przekazu i samej jazdy dużo lepiej mi się podoba chociaż to trzeba przyznać jest słabsza technicznie w niektórych elementach. Wracając do V/T najbardziej znienawidzonej przez ze mnie pary,kompletnie nie przekonują mnie ich programy na dodatek z takim błędami nie powinni wygrać. Mam nadzieją, że w Sochi nie wygrają chociaż może lepiej, żeby wygrali i, żeby zakończyli karierę, żebym nie musiała na nich patrzeć.


Awatar użytkownika
rzepecha
Posty: 429
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław/Szczecin

#60

Post autor: rzepecha »

kasik8222 pisze:A ja mam coraz więcej wątpliwości, coraz mniej cierpliwości i coraz większy zwis :21: :31: :38: Im bliżej Sochi tym gorzej to wygląda. Nie mają mentalności potrzebnej mistrzom olimpijskim. Na tą chwilę nie zdziwię się gdy złoto w Sochi zgarną Pang/Tong. Już nie wiem co myśleć. Może forma przyszła za wcześnie i teraz spadek? Takie złoto nie ma wartości. Najciekawszy widok jaki dziś zaobserwowałam u V/T to Maxim klepiący Tatianę po tyłku przed wyjazdem na rozgrzewkę :16:
Kasik, myślę, że reagujesz zbyt emocjonalnie i to jeszcze tymi negatywnymi emocjami. A nie ma ku temu powodów. Daleko mi do fanki V/T, co da się zauważyć, jako że zawsze jestem pierwsza do wytykania im błędów, ale myślę, że po prostu musisz zaufać samym sportowcom i ich trenerom ;) Presja, jakiej są poddawani już i tak jest ogromna.


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mistrzostwa Europy 2014”