Team Event
Moderatorzy: Hortensja, LittleLotte, Kathiea, Poice
Yenny, wiem co czujesz, ja w poniedziałek i wtorek ciągnę dwie 12 godzinne zmiany, zmienniczka na urlopie, z oglądania indywidualnych raczej nici (przynajmniej w parach sportowych). Pocieszam się tylko, że V/T zazwyczaj jada dobrze gdy ich nie oglądam, a zresztą z nerwów i tak nie obejrzałabym na żywo. jak będzie to się zobaczy. Już i tak nic nie zmienię Wszystko zależy od nich. Ja tylko trzymam kciuki za solo salchowa Tatiany, bo na treningach miała z nim małe problemy.
Z tańców widziałam tylko 3 pary. Też moją uwagę zwróciły twizzle Amerykanów - było takie ujęcie kamery, że Meryl cala schowała się za Charlim i było widać tylko troszkę różu z jej sukienki, a jej wcale. Ale za to widać było idealny synchron w tym elemencie, tempo zawrotne. Sukienka też nie jest moją ulubioną. Ogólnie cieszę się z wyniku i liczę na więcej w indywidualnym.
Tessa i Scott - szkoda mi tego błędu u Tessy bo ostatnio to jej się częściej zdarza, ale ich short nawet z błędami też jest wspaniały.
Brawa dla Julki, ona faktycznie może zdobyć złoto. Pojechała super choć muszę przyznać, że pod względem artystycznym to urzekła mnie Karolina, zresztą tak samo jak na ME. Jej tegoroczny short jest moim ulubionym z jej wszystkich, pięknie się prezentuje, nawet mimo słabszych skoków czy piruetów to ma ciągle to coś.
Brawa dla Mao za podjęcie ryzyka, jest waleczna i życzę jej aby ten aksel wyszedł w indywidualnym.
Tessa i Scott - szkoda mi tego błędu u Tessy bo ostatnio to jej się częściej zdarza, ale ich short nawet z błędami też jest wspaniały.
Brawa dla Julki, ona faktycznie może zdobyć złoto. Pojechała super choć muszę przyznać, że pod względem artystycznym to urzekła mnie Karolina, zresztą tak samo jak na ME. Jej tegoroczny short jest moim ulubionym z jej wszystkich, pięknie się prezentuje, nawet mimo słabszych skoków czy piruetów to ma ciągle to coś.
Brawa dla Mao za podjęcie ryzyka, jest waleczna i życzę jej aby ten aksel wyszedł w indywidualnym.
Zacznę od tego, że głupia zaufałam TV i nie spojrzałam na plan oficjalny przez co włączyłam dopiero na 2 ostatnie pary taneczne.
Ale ad rem : Tessie mam ochotę sprawić lanie. Muszą się skupić i nie robić takich głupich błędów. To już nie chodzi o medal, ale o to jaki występ się zaprezentuje. Meryl i Charlie mi się dzisiaj podobali, ale ja znów nie zgadzam się co do twizzli, początek był idealny ale potem jakoś niesynchronicznie. Tzn było czysto, ale nie idealnie równo. Nie wiem, może to zależy od kamery.
Bardzo podobały mi się o dziwo panie, nawet mało się posypały. Tylko tej Mao szkoda, powinna chyba zrezygnować z aksla w krótkim. Żal mi jej było, widać było jak się przejmowała tym przejazdem. Julia brawo za nerwy ze stali, Karolinę, Ashley, Kaetlyn bardzo dobrze się oglądało.
Jutro wracam do Francji po wakacjach w Polsce i do pracy i niestety nie będę sobie mogła pozwolić na częste seanse Mam nadzieję, ze chociaż ostatnie grupy mi się uda oglądać.
Ale ad rem : Tessie mam ochotę sprawić lanie. Muszą się skupić i nie robić takich głupich błędów. To już nie chodzi o medal, ale o to jaki występ się zaprezentuje. Meryl i Charlie mi się dzisiaj podobali, ale ja znów nie zgadzam się co do twizzli, początek był idealny ale potem jakoś niesynchronicznie. Tzn było czysto, ale nie idealnie równo. Nie wiem, może to zależy od kamery.
Bardzo podobały mi się o dziwo panie, nawet mało się posypały. Tylko tej Mao szkoda, powinna chyba zrezygnować z aksla w krótkim. Żal mi jej było, widać było jak się przejmowała tym przejazdem. Julia brawo za nerwy ze stali, Karolinę, Ashley, Kaetlyn bardzo dobrze się oglądało.
Jutro wracam do Francji po wakacjach w Polsce i do pracy i niestety nie będę sobie mogła pozwolić na częste seanse Mam nadzieję, ze chociaż ostatnie grupy mi się uda oglądać.
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Bardzo nie podoba mi się sędziowanie w tych zawodach, postawienie B/S przed P/B to skandal, ale przynajmniej już wiemy kto zajmie 3 miejsce w tańcach. U pań o dziwo najbardziej podobała mi się Carolina i to ją postawiłabym na 1 miejscu, wygrana Asady z Lipnicką tylko o 0,5 punktów za komponenty też trochę kontrowersyjna, piruety Juli jak zwykle mnie porwały, ale do jej skoków się nie przekonam. Czasami nie wiem jak ona jest w stanie lądować te skoki kręcąc tak nisko nad lodem.
Nie może mieć rozpuszczonych włosów, ma za długie i to mogłoby przeszkadzać. Poza tym do takiego stylu typowego tańca standardowego rozpuszczone włosy nie pasują. Tylko kok.yenny pisze:
Odnośnie tańców, zasłuzone prowadzenie Meryl i Charliego, bezbłędny program. Tylko nie wiem dlaczego jakoś mnie w nim nie porwali, od początku sezonu bardzo mi się podobał, był moim nr 3 w tym sezonie, a dziś :shock: :shock: :shock: sama nie wierzę w to co piszę, bardziej podobali mi się Bobrowa z Sołowiowem, wyłączając z tego "gnącą" końcówkę ich SD. Bo jak Bobrowa zaczyna się wyginac to po prostu padam i leżę.
Moze to sprawiła sukienka i fryzura Meryl, nie pasuje jej ten majtkowy róż. I włosy rozpuszczone powinna mieć.
Też mam wrażenie, że się troszkę denerwowali, ale być może to dlatego, że jacyś idioci z L'Equipe, wsparci przez Kanadyjczyków, wymyślili sobie, że w łyżwiarstwie jest "układ" między Rosją i USA - sędziowie z Rosji mają niby pomóc Meryl i Charliemu wygrać, w zamian za co sędziowie z USA mają pomóc wygrać Rosjanom w drużynie i V/T. Generalnie teoria spiskowa wypisz wymaluj z Salt Lake. Dzisiaj jacyś debilni dziennikarze poprosili Meryl i Charliego o ustosunkowanie się. Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby to ich trochę wytrąciło z równowagi.
Co do pań, zasłużone zwycięstwo Julii, ale znowu zawyżona ocena za komponenty :roll: Moim zdaniem Carolina, Mao i Ashley powinny z nią zdecydowanie w tym aspekcie wygrywać. Zdecydowanie, czyli o jakieś 2 pkt.
Generalnie chyba dzisiaj na 3. postawiłabym Ashley, Mao jakoś tak bez animuszu pojechała.
No i oczywiście sprawdziło się znowu to, że jestem beznadziejna w typowaniu :P ale nie doceniłam mocy wywindowanych ocen dla Rosjan (B/S). No i przeceniłam Chana. Chińczyków źle obstawiłam, bo myślałam, że pojadą Pangtongi i Li.
"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Nie wiem co mam pisać... Jestem mi straszliwie smutno i w dodatku jestem zła na Mao o tego 3A :21: . Choć cieszę się, że podjęła ryzyko. Brawo dla Caroliny, super, że wywalczyła ten awans Włoch :D . A Julka... No cóż, dzisiaj mnie ujęła jeszcze bardziej niż zwykle :D choć też się zastanawiam jak ona dokręca te skoki :P
Czy L'Equipe cos pisal o "wsparciu przez Kanadyjczykow"? O ile wiem, to napisal o wsparciu Rosji i USA.jacyś idioci z L'Equipe, wsparci przez Kanadyjczyków
Jesli chodzi o konkurencje, dziewczyny ogladalo sie z przyjemnoscia. Bardzo ladnie pojechane programy: Julia, Carolina, Kaetlyn, Ashley. Rzeczywiscie szkoda Mao, ale tak nieraz bywa.
Chodziło mi o to, że media w Kanadzie chętnie mu wtórują:kibic pisze:Czy L'Equipe cos pisal o "wsparciu przez Kanadyjczykow"? O ile wiem, to napisal o wsparciu Rosji i USA.jacyś idioci z L'Equipe, wsparci przez Kanadyjczyków
http://www.thestar.com/sports/sochi2014 ... _moir.html#
http://ca.sports.yahoo.com/blogs/eh-gam ... 38558.html
I tak dalej.
"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
- eastern_star
- Posty: 235
- Rejestracja: 11 lat temu
- Kontakt:
Oj, Tara chyba jutro będzie musiała uaktualnić informacje na swoich profilach, bo zaszczytny tytuł Youngest Olympic Champion może zmienić właścicielkę
Na tym etapie drużynówki w rywalizacji Rosja - Kanada według moich obliczeń miało być +2, a tymczasem jest +6. No ale wiadomo, kto zaskoczył mnie pozytywnie. Dlatego w tym miejscu składam oficjalną prośbę: Jewgieniju Wiktorowiczu, od poniedziałku rób co chcesz, ale jutro daj z siebie wszystko! Chociaż z Parkinsonem Żenia powinien wygrać bez względu na wszystko, a przed startem drużynówki 16 punktów wśród solistów brałbym w ciemno! No, ale jeśli jest szansa na 18, to czemu nie spróbować
Piszecie, że festyn, że na pół gwizdka itp. Oczywiście trzymanie rywalizacji drużynowej w takiej formule raczej mija się z celem, ale jednak medale IO na ulicy nie leżą (a nawet jak jakiś się trafi to i tak nie będzie taki sam jak ten wywalczony :P). Wiadomo, że triumf indywidualny jest celem najważniejszym, ale wyobraźcie sobie, że macie na półce taki medal z drużynówki. On też stanowi ogromną wartość. A bywają imprezy, na których trudniej wygrać w zespole niż indywidualnie. Chociaż generalnie podpisuję się pod pomysłem: synchrony zamiast drużynówki w 2018! Wtedy dopiero będzie prawdziwa rywalizacja zespołowa.
***
Co do dzisiejszych występów - oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii, ale myślę, że osoby widzące Caro na pierwszym miejscu powinny jeszcze raz, na spokojnie, obejrzeć oba programy Szczerze mówiąc, ja zdziwiłem się, że różnica nie jest w granicach 3,5 pkt.
Program Julki był znacznie bardziej ambitny w warstwie skokowej:
JL: 3Lz+3T, 2A, 3F(x) - wartość bazowa 19.23
CK: 3T+3T, 3Lo, 2A(x) - wartość bazowa 16.93
A przeciez dochodzą jeszcze piruety, które u Julki wszystkie kwalifikują się na poziom 4, a na dokładkę są zwyczajnie lepiej wykonane.
Komponenty Julki są na poziomie 8.07-8.54, co przy tutejszym ocenianiu trudno uznać za ocenę zawyżoną. Bardzie zastanawiają mnie dziesiątki za choreografię czy interpretację dla Caroliny, przy jednoczesnym 8.5 dla Julki. Albo 9.75 (CK) do 8.25 (JL) za umiejętności łyżwiarskie. Nikt nie kwestionuje wysokich not dla Włoszki w tym segmencie, ale ... Mniejsza jednak o to, dobra dyspozycja Caro cieszy, bo rywalizacja w konkursie indywidualnym zapowiada się tym samym jeszcze bardziej ciekawie
Na tym etapie drużynówki w rywalizacji Rosja - Kanada według moich obliczeń miało być +2, a tymczasem jest +6. No ale wiadomo, kto zaskoczył mnie pozytywnie. Dlatego w tym miejscu składam oficjalną prośbę: Jewgieniju Wiktorowiczu, od poniedziałku rób co chcesz, ale jutro daj z siebie wszystko! Chociaż z Parkinsonem Żenia powinien wygrać bez względu na wszystko, a przed startem drużynówki 16 punktów wśród solistów brałbym w ciemno! No, ale jeśli jest szansa na 18, to czemu nie spróbować
Piszecie, że festyn, że na pół gwizdka itp. Oczywiście trzymanie rywalizacji drużynowej w takiej formule raczej mija się z celem, ale jednak medale IO na ulicy nie leżą (a nawet jak jakiś się trafi to i tak nie będzie taki sam jak ten wywalczony :P). Wiadomo, że triumf indywidualny jest celem najważniejszym, ale wyobraźcie sobie, że macie na półce taki medal z drużynówki. On też stanowi ogromną wartość. A bywają imprezy, na których trudniej wygrać w zespole niż indywidualnie. Chociaż generalnie podpisuję się pod pomysłem: synchrony zamiast drużynówki w 2018! Wtedy dopiero będzie prawdziwa rywalizacja zespołowa.
***
Co do dzisiejszych występów - oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii, ale myślę, że osoby widzące Caro na pierwszym miejscu powinny jeszcze raz, na spokojnie, obejrzeć oba programy Szczerze mówiąc, ja zdziwiłem się, że różnica nie jest w granicach 3,5 pkt.
Program Julki był znacznie bardziej ambitny w warstwie skokowej:
JL: 3Lz+3T, 2A, 3F(x) - wartość bazowa 19.23
CK: 3T+3T, 3Lo, 2A(x) - wartość bazowa 16.93
A przeciez dochodzą jeszcze piruety, które u Julki wszystkie kwalifikują się na poziom 4, a na dokładkę są zwyczajnie lepiej wykonane.
Komponenty Julki są na poziomie 8.07-8.54, co przy tutejszym ocenianiu trudno uznać za ocenę zawyżoną. Bardzie zastanawiają mnie dziesiątki za choreografię czy interpretację dla Caroliny, przy jednoczesnym 8.5 dla Julki. Albo 9.75 (CK) do 8.25 (JL) za umiejętności łyżwiarskie. Nikt nie kwestionuje wysokich not dla Włoszki w tym segmencie, ale ... Mniejsza jednak o to, dobra dyspozycja Caro cieszy, bo rywalizacja w konkursie indywidualnym zapowiada się tym samym jeszcze bardziej ciekawie
Uwazam to za normalne, ze media w Kanadzie pisza o tym, poniewaz to dotyczy sportowcow z Kanady.Haley452 pisze:Chodziło mi o to, że media w Kanadzie chętnie mu wtórują:
http://www.thestar.com/sp..._and_moir.html#
http://ca.sports.yahoo.co...-133938558.html
I tak dalej.
Inne media (USA) tez o tym pisza:
http://www.nydailynews.com/sports/olymp ... -1.1606877
http://www.mercurynews.com/sports/ci_25 ... i-olympics
http://www.bostonglobe.com/sports/2014/ ... story.html
Jesli chodzi o to jak jechali, to Meryl i Charlie pojechali bezblednie, moze troche wolniej niz normalnie. Tessa miala problem w twizzlach, wiec ich drugie miejsce jest zasluzone.
Mnie rowniez podobali sie Bobrowa z Sołowiowem; wyjatkowo dzisiaj. Sam sie tym zdziwilem, poniewaz normalnie nie podobaja mi sie.
Jestem, po obejrzeniu programów krótkich solistów i solistek i szczerze mówiąc, odechciewa mi się oglądać zawodów łyżwiarskich na tych igrzyskach. To co wyrabiają sędziowie jest naprawdę przykre. Czy Lipnicka naprawdę jest aż taka świetna aby w ocenie za komponenty dostać o 8 punktów więcej od Gracie Gold, która pojechała czysty program, i o 5 od Akiko Suzuki, no raczej nie. Zgadzam się że dzisiaj była najlepsza ale aż 12 punktów więcej od Gold? U panów też kwiatki z Plushem. Przy takim rozwoju wypadków, to nie wiem już co by musieli zrobić V/T aby przegrać pary sportowe, chyba upaść ze 4 razy, ze sportową rywalizacją zaczyna to mieć coraz mniej wspólnego.
Też wiedziałam że będą takie przegięcia, ale żeby 15-latka, z powiedzmy sobie szczerze dość średnią techniką skoków (mówię oczywiście o ich wysokości) dostawała PCS na poziomie takich postaci jak Mao Asada, Yu-na Kim i Carolina Kostner, to coś chyba jest bardzo nie tak. Wysokiego PCS u Plusha też nigdy nie zrozumiem, dla mnie to pusta jazda od skoku do skoku.