O łyżwiarstwie - ludzie i wydarzenia
Moderatorzy: yenny, Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice
Oh nie cierpię tego typu par, gdzie różnica wieku jest większa niż 5 lat i wiadomo że to bezsensowne jest. I w tym momencie nawet powiedziałabym bardziej logiczna jest ta para chińska z różnicą 15lat, ona ma 16 nie mają dla niej partnera to przez te 4 lata nauczy się czegoś o doświadczonego kolegi, potem będzie miała 20 lat więc wszystko przed nią, chociaż przyznaję trochę dziwnie to wygląda, jak ojciec z córką.
Nie rozumiem Yurija (tak się odmienia jego imię?). Rok musi pauzować, czyli będzie mógł startować dopiero od sezonu 2015/2016. Będzie miał wtedy 29 lat. Zapewne wykorzystają ten czas na zgranie, ale w 2018r. Yurijowi stukną 32 lata....A konkurencja w Rosji nie śpi. Nie jest powiedziane przecież, że dostaną się na Igrzyska. Obstawiam, że po ZIO (o ile pojadą) zakończy karierę, ale co z jego partnerką? Ona będzie miała 23 lata i znowu rozpoczną się poszukiwania partnera? Bardzo samolubne podejście do sprawy.
Cuda niewidy dzieją się w rosyjskich szeregach.
Cuda niewidy dzieją się w rosyjskich szeregach.
Początkowo też mi nie pasowali do siebie, ale w tym sezonie, gdy partnerka zaczęła dojrzewać i nie wygląda już jak 11-latka, to mi akurat dobrze się ich oglądało. Poza tym mieli ładne programy na ten sezon i w przyszłym mogą sprawić kilka niespodzianekolcia pisze:Oh nie cierpię tego typu par, gdzie różnica wieku jest większa niż 5 lat i wiadomo że to bezsensowne jest. I w tym momencie nawet powiedziałabym bardziej logiczna jest ta para chińska z różnicą 15lat, ona ma 16 nie mają dla niej partnera to przez te 4 lata nauczy się czegoś o doświadczonego kolegi, potem będzie miała 20 lat więc wszystko przed nią, chociaż przyznaję trochę dziwnie to wygląda, jak ojciec z córką.
PEwnie nie była jedyną Morozova i się dowiedziała o innej :mrgreen:olcia pisze:Ja za to jestem ciekawa kiedy Elena rozstała się z Morozovem i o co poszło, bo zakładam że to ona go rzuciła, bo ta cała sprawa wygląda mi na odwet. Najpierw rzuciła Nikitę teraz Morozova więc oni się wzajemnie pocieszyli i zaplanowali zemstę... ach ci rosyjscy łyżwiarze.
Póki co wydaje się, że Elena jest tutaj tą, która o niczym nie miała pojęcia, a Nikita knuł za jej plecami. Zastanawiam się jakimi kolejnymi newsami nas uraczą. Na tym całym zamieszaniu najbardziej zyskają B/S. Pewnie już zacierają dłonie :D
Last edited by Poice 10 lat temu, edited 1 time in total.
Morozov ma albo niezły bajer albo się musi być świetny w łóżku :shock: albo należałoby się pochylić nad kondycją psychiczną przedstawicielek mojej płci. Naprawdę nigdy nie zrozumiem fenomenu powodzenia tego faceta. I mamy tu cały przekrój: nastolatki, 20-stki, 30-stki, Rosjanki, Kanadyjki, Japonki... I każda się daje robić w bambuko :roll: w pełni świadoma jego reputacji. Nie ma to jak nastolatka wiążąca się z trzykrotnym, dzieciatym rozwodnikiem starszym o 20 lat. Elena pewnie sobie myślała, że będzie fantastyczną macochą dla jego córki :-? Sorry, wiem że trochę pojechałam. W sumie nie powinno mnie to obchodzić. Czasami zwyczajnie zastanawiam się nad "kondycją" niektórych kobiet. Takie refleksje ogólne :P
A ja mam wrażenie, że taka już specyfika tego sportu.... Zarzynasz się jak wół na treningach i to od dzieciństwa. Spędzasz większość swojego czasu z tymi samymi osobami, na zawodach spotykasz tych samych ludzi. Najlepsze lata młodości spędzasz na lodowisku i siłą rzeczy nie pozostaje nic innego jak związać się z kimś kto przeżywa to samo co ty, z kimś kto dokładnie rozumie twoją sytuację. Tak naprawdę to kto ze znanych łyżwiarzy/łyżwiarek jest w długim i szczęśliwym związku z kimś w ogóle nie związanym z łyżwiarstwem? (chodzi mi o aktywnych łyżwiarzy). Ja nikogo nie kojarzę, ale przyznaję się bez bicia, że dopiero wdrażam się w te wszystkie ploty i ploteczki :D
Kasik zapewne to i to, bo z wyglądu jest odpychający. A tak szczerze to się nie spodziewałam że to Nikita będzie knuł za czyimiś plecami, o to raczej posądziłabym Elenę. W każdym razie to ona jest w gorszej sytuacji, bo jakoś zazwyczaj na tych rozstaniach lepiej faceci wychodzą. A prawda jest taka, że takie rozbijanie par nigdy na dobrze nie wychodzi, Tania i Max to tylko wyjątek potwierdzający regułę.