Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

Wstałam na dwie ostatnie grupy panów - top 3 po krótkim: Nathan, Yuma, Shoma - Yuzuru dopiero 8, nie skoczył salchowa.... Cieszy mnie wysokie miejsce Jasona i że Keegan dotarł i pojechał super program - może nie są to zawodnicy kandydujący do medali, ale zawsze przyjemnie mi się ich ogląda.

Ja śledziłam wyniki w drodze do pracy. Szkoda Yuzu. No cóż, sport. Obejrzę dopiero wieczorem, nagrywam wszystko. Tyle dobrego, że nagrać mogę.

Yuzuru płakać nie będzie przecież ma 2 złota. Ważne że występuje bo to prawdziwa ikona łyżwiarstwa szczególnie a przede wszystkim w Azji. Fajnie że Shoma Uno ma realne szanse na medal bo widać forma dobra,chociaż pobić Kagiyame będzie ciężko. Nathan chyba jest pewniakiem jeśli można tego słowa użyć.

Jestem trochę zdumiona wynikami panów - szkoda Yuzu, ale też wielu dobrych zawodników dopiero w drugiej dziesiątce - Kondratiuk, Denis, Włosi... No i Michal Brezina nawet się nie zakwalifikował do dowolnego Ale na szczęście Yuma i Shoma stanęli na wysokości zadania.

Michał Brezina ogłosił zakończenie kariery. Miło się na niego patrzyło, miał fajne choreografie zwłaszcza od czasu współpracy z Shae-Lynn, ale chyba już był czas najwyższy na tę decyzję.

Niestety na Michale relacja na Eurosport się urwała... O wrażeniach wieczorem napiszę, a teraz mam pytanie, ktoś wie coś o tym zamieszaniu z ceremonią medalową drużynówki. Plotki krążą, że o doping chodzi, oficjalny komunikat "przyczyny prawne"...

Chyba wszyscy zachodzimy w głowę Na Twitterze ktoś puścił plotkę o marihuanie nie mam dużego doświadczenia z zielem, ale to raczej byłoby utrudnienie a nie doping? Chociaż może wyjaśnia, czemu Nikita przetrzymał podnoszenie

W lecie amerykańska lekkoatletka Sha'Carri Richardson miała unieważniony wynik z krajowych mistrzostw i została wykluczona ze startu w Igrzyskach właśnie za marihuanę, nie znam się dobrze na przepisach ale zakładam że tu, gdyby się ta plota potwierdziła, może być podobnie.

Coś długo trwa cisza na ten temat. Dla mnie zawody drużynowe w łyżwiarstwie to taka sama głupota jak skoki narciarskie kobiet, medal z pietruszki. Ktoś może się obrazić i ze mną nie zgadzać, ale takie jest moje zdanie. Zawsze mnie śmieszyło gdy np. taka Katia Bobrova była przez Rosjan tytułowana "olimpijska Czempionka", to niby tak, formalnie rzecz ujmując, ale ona i Soloviov to nie Grishuk/Platov czy Tessa i Scott. Panowie dali z siebie wszystko i brawo, mam nadzieję, że w dowolnym będzie podobnie, bo jak sobie przypomnę w jakich okolicznościach Hanyu zdobył swoje pierwsze olimpijskie złoto to nie chcę powtórki, wtedy to było "leżąc do podium". MŚ czy ME bez publiczności jeszcze jakoś ujdą, ale igrzyska z pustymi trybunami to już w ogóle tracą po całości na atmosferze. Jak sobie przypomnę Lillehammer i tamtą atmosferę, a to co mamy w Chinach to smuteczek. Inna sprawa, że Chen, chociaż doceniam postępy artystyczne, nie jest mistrzem do którego występów będę wracać za 10 lat.

Mnie zachwycił Yuzu, Shomy nie widziałam.
Yuma i Nathan super, ale ciar nie miałam. Cdn

"Liczne źródła" wskazują, że komuś z drużyny rosyjskiej wyszedł pozytywny wynik testu na substancję zakazaną, ale nie wspomagającą, do tego nie jest jasne, czy wziął/wzięła ją w Pekinie czy jeszcze wcześniej i teraz dopiero przyszły wyniki jakiejś starszej próbki. Moja teoria, że to Nikita wypalił jointa na bolące plecy nabiera rumieńcow

Ciekawe jakie konsekwencje? Dyskwalifikacja? Odbiór medalu?

Źródło które jako pierwsze napisało że chodzi o doping podaje że to Valieva miała pozytywny wynik.

Dodatkowa ciekawostka jest taka że według przepisów WADA nie mogą podać do publicznej wiadomości tożsamości sportowca który w momencie "złapania" nie ma skończone 16 lat.

Coś jest chyba na rzeczy, bo wszystkie artykuły na ten temat są opatrzone jej zdjęciem. Ciekawe co się dzieje i kiedy dowiemy się konkretów.

A wracając do shorta panów, to bardzo mi się podobało to co widziałm. Niestety na eurosporcie transmisja była pocięta i urywana w połowach grup. Nie widziałam Michała, matteo, Shomy, Yuzu. Tego ostatniego widziałam potem na yt, ale niestety niewiele filmików wrzucono. Generalnie większość panów stanęła na wysokości zdania i programy były udane lub prawie udane. Bardzo, bardzo podobał mi się Jason. Szkoda, że nie ma quada, ale to tylko dlatego żałuję, że przy takiej konkurencji po prostu nie ma szans na medale. Bo to co pokazuje to jest klasa sama w sobie. Dwie ostatnie grupy będą na pewno super.
Jak pisałam najbardziej podobał mi się Yuzu. Tak mi szkoda tego salchowa, aż zamarłam jak wyskoczył i zrobił tylko jelonka. Jakby ten quad mu wyszedł i dostałby za niego tyle ile zwykle, to byłby pewnie drugi, a może i pierwszy. No ale cóż, ma już złoto olimpijskie i to niejedno, więc wielkiej tragedii nie ma. Choc dla niego pewnie będzie, jest tak ambitny i pracowity. I tak zapisał się w historii.
Z niespodzianek dla mnie to przede wszystkim Mark Kondratiuk, który dostał 10 pkt mniej niż w sp drużynowym. A niespodzianka na plus to Meksykanin, może i jazda trochę toporna, może i program bez szału, ale skakać skacze i jest w finale na olimpiadzie. i jest przed np. Mozalewem. Czy innymi europejskimi zawodnikami, w których to krajach tradycje łyżwiarskie są na pewno o 1000% większe niż w Meksyku. Czyli można.

A co do atmosfery olimpijskiej, to mnie najbardziej podobało się w Calgary, ten utwór
Ech, kiedy to było Goowniara wtedy byłam
I ten pojedynek na "Carmen", pojedynek dwóch Brianów, złoto Katii i Sergieja, och, jakie to były piękne czasy