Grand Prix/Challenger
- tatianalarina
- Posty: 605
- Rejestracja: 9 lat temu
- Kontakt:
Grand Prix/Challenger
Widziałam ten ślizg Lucy Hancock, to jest faktycznie bardzo efektowne i za każdym razem nie mam pojęcia, jak ona po tym daje radę wstać. Zazdroszczę, że będziesz miał okazję zobaczyć to na żywo, bij brawo również ode mnie.
Grand Prix/Challenger
Oj, i ja zazdroszczę tym co pojadą na Warsaw Cup. ja planowałam ale spolot niezbyt ciekawych i problemów rodzinnych okoliczności sprawił, że nie będzie mnie tam. A żal mi strasznie, bo Jason
Cóż, zycie, cieszę się, że piszecie bo oglądam po łebkach, mam bardzo mało czasu z powodu problemów o jakich pisałam. Nie wiem kiedy nadrobię cokolwiek, jestem w lesie. Już ostatnie dwa lata miałam mniej czau, ale teraz to jakaś masakra
Cóż, zycie, cieszę się, że piszecie bo oglądam po łebkach, mam bardzo mało czasu z powodu problemów o jakich pisałam. Nie wiem kiedy nadrobię cokolwiek, jestem w lesie. Już ostatnie dwa lata miałam mniej czau, ale teraz to jakaś masakra
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Grand Prix/Challenger
Ja też niestety nie dam rady wybrać się do Warszawy ani na balety. Wstyd się w ogóle przyznać, ale w Warszawie byłam w swoim życiu może ze 2 razy i niewiele widziałam, poza starówką, pomnikiem powstańca, kilkoma katedrami i cmentarzem wojennym na Woli (powstańcy warszawscy tam leżą) no i biurową dzielnicą Mokotów, gdzie swego czasu wysłali mnie z pracy do KIO z beznadziejną sprawą. Za to udało mi się wdepnąć do Galerii Mokotów, wtedy miała fioletowy kolor. Ciekawe, czy dalej jest fioletowa.
Szykuję się za to teraz na oglądanie Grand Prix w Finlandii. Od zeszłego sezonu bardzo wpadł mi w oko Junhwan Cha i Kevin Amoz, który bardzo się rozkręcił.
Tak samo jak Mat, bardzo lubię Ninę Petrokinę. Program krótki ma super
Szykuję się za to teraz na oglądanie Grand Prix w Finlandii. Od zeszłego sezonu bardzo wpadł mi w oko Junhwan Cha i Kevin Amoz, który bardzo się rozkręcił.
Tak samo jak Mat, bardzo lubię Ninę Petrokinę. Program krótki ma super
Grand Prix/Challenger
Pojawił się cały program dowolny Lucy HANCOCK i Ilias FOURATI w necie z Warsaw Cup (tego z Budapesztu nigdzie nie mogę znaleźć). Nagranie tylko z jednej kamery i jakość niezbyt dobra, ale PZŁF na więcej nie było stać.
Ślizg o którym mówiłem w poprzednim poście jest w 3 minucie. Na początku tak nogę zadarła do góry co dodaje temu elementowi dodatkowego uroku, też wyjście z tego ślizgu bardzo pasuje. Widać, że ona tak lubi potarzać się po lodzie
Ciesze się, że mogłem choć trochę sprawić Lucy radość maskotką z rogami. Bardzo się z niej ucieszyła. Lucy i Ilias zajęli niestety odległe miejsce (sędziom drzewa przysłoniły las ) i dostali 3 maskotki a zwycięska francuska para ani jednej, co pokazuje wyraźnie gdzie leży sympatia widzów
W parach sportowych Anastasija Mietelkina i Łuka Bieruława zdeklasowali rywali - końcowy wynik, aż o 40 punktów większy od drugiej pary (i zasłużenie). Jeśli będą dalej prezentować tak wysoką formę, to ja widzę ich wśród medalistów na mistrzostwach Europy a nawet świata.
Miło mnie zaskoczyła para taneczna Olexandra BORYSOVA i Aaron FREEMAN reprezentująca Polskę. Mają kilka interesujących elementów zwłaszcza ten w 4m i 20s mają - partnerka leży na łyżwie Aarona prostopadle do niego (z tego ujęcia kamery co jest na nagraniu nie jest to aż tak efektowne ale w rzeczywistości jest).
Ukraińska para: Marija Gołubcowa i Kiryłł Biełobrow mieli dobry program krótki. Para ma duży potencjał i trzymam za nich mocno kciuki. Starannie jeżdżą i też na rozgrzewce widać było, że dużo pracy wkładali aby się dobrze rozgrzać. Trenują w Montrealu.
Marie DUPAYAGE i Thomas NABAIS na żywo robią większe wrażenie i ta pierwsza część programu dowolnego jest całkiem dobra, z ambitną wyszukaną muzyką ale później druga część programu zaciera dobre wrażenie. Może dlatego wcześniej miałem wrażenie, że jest słabiej niż rok temu. Miło, że zdobyli medal.
W hali na Torwarze było potwornie zimno i trzeba było ciepło się ubrać aby wytrzymać kilka godzin zawodów. Siedząc na trybunach, nie ruszając się, bardzo ławo się wyziębić. Dlatego nic dziwcie się, że większość osób na trybunach siedziała w kurtkach, rękawiczkach, czapkach i szalikach.
Ślizg o którym mówiłem w poprzednim poście jest w 3 minucie. Na początku tak nogę zadarła do góry co dodaje temu elementowi dodatkowego uroku, też wyjście z tego ślizgu bardzo pasuje. Widać, że ona tak lubi potarzać się po lodzie
Ciesze się, że mogłem choć trochę sprawić Lucy radość maskotką z rogami. Bardzo się z niej ucieszyła. Lucy i Ilias zajęli niestety odległe miejsce (sędziom drzewa przysłoniły las ) i dostali 3 maskotki a zwycięska francuska para ani jednej, co pokazuje wyraźnie gdzie leży sympatia widzów
W parach sportowych Anastasija Mietelkina i Łuka Bieruława zdeklasowali rywali - końcowy wynik, aż o 40 punktów większy od drugiej pary (i zasłużenie). Jeśli będą dalej prezentować tak wysoką formę, to ja widzę ich wśród medalistów na mistrzostwach Europy a nawet świata.
Miło mnie zaskoczyła para taneczna Olexandra BORYSOVA i Aaron FREEMAN reprezentująca Polskę. Mają kilka interesujących elementów zwłaszcza ten w 4m i 20s mają - partnerka leży na łyżwie Aarona prostopadle do niego (z tego ujęcia kamery co jest na nagraniu nie jest to aż tak efektowne ale w rzeczywistości jest).
Ukraińska para: Marija Gołubcowa i Kiryłł Biełobrow mieli dobry program krótki. Para ma duży potencjał i trzymam za nich mocno kciuki. Starannie jeżdżą i też na rozgrzewce widać było, że dużo pracy wkładali aby się dobrze rozgrzać. Trenują w Montrealu.
Marie DUPAYAGE i Thomas NABAIS na żywo robią większe wrażenie i ta pierwsza część programu dowolnego jest całkiem dobra, z ambitną wyszukaną muzyką ale później druga część programu zaciera dobre wrażenie. Może dlatego wcześniej miałem wrażenie, że jest słabiej niż rok temu. Miło, że zdobyli medal.
W hali na Torwarze było potwornie zimno i trzeba było ciepło się ubrać aby wytrzymać kilka godzin zawodów. Siedząc na trybunach, nie ruszając się, bardzo ławo się wyziębić. Dlatego nic dziwcie się, że większość osób na trybunach siedziała w kurtkach, rękawiczkach, czapkach i szalikach.
Grand Prix/Challenger
Zawody Warsaw Cup juz za nami. Jako mieszkaniec Warszawy zaszczyciłem swoją obecnością Torwar by kibicować zawodnikom. Fajnie że mozna na żywo obejrzeć sobie. Moi znajomi, którzy dotąd nie interesowali się łyżwiarstwem byli mile zaskoczeni jak na żywo fajnie się to ogląda i jak miło mozna spędzić czas.
Grand Prix/Challenger
Ostatnie GP tego sezonu zaczyna sie. Uwielbiam to, bo uwielbiam wszelkie sportowe rankingi i tabelki, a niesamowite jest jak wyniki jednego wydarzenia potrafia nabroic na tej liscei 6 najlepszych. Juz teraz ogladajac wyniki programu krotkiego pan mialam takie "co... ?". Ciekawe co tam sie wydarzylo.
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Grand Prix/Challenger
W dowolnym porobiło się jeszcze ciekawiej. Azjatyckie GP i żadnej Azjatki na podium, tego chyba dawno nie było. Fajnie że Nina stanęła znowu na podium, choć tak wysokich wyników Amerykanek się nie spodziewałam. Mistrzostwa USA w tym sezonie będą bardzo ciekawe.
Grand Prix/Challenger
Shoma i Juma po prostu bezkonkurencyjni. Wywołują u mnie wiele emocji i obaj ucieleśniają mojego idola z dzieciństwa..pierwotnie miał na imię Kohei ...przyjechał do Polski z włoskim dubbingiem jako Gigi la Trotttola, ogrywał dużo wyższych od siebie koszykarzy i kochał się w Annie. Uwielbiał zaglądać dziewczynkom pod spódniczki, bo bardzo lubił białe majteczki. Musiały być tylko białe!! Czy ja już jestem taka stara czy jeszcze ktoś z was pamięta tę kultową bajkę??
Grand Prix/Challenger
Panie były super, ciekawie się porobiło. Jestem zdziwiona, że wygrała Ewa Maria Zaigler, ale gratuluję!!! Ewa wystąpiła bardzo przebojowo, trochę stylem jazdy przypominała mi Kaethlyn Osmond. Nie ma w repertuarze silnych kombinacji, ale dała radę wszystkich ograć.
Dla mnie najładniejszym programem był program Niny. Podoba mi się też bardzo program Hein Lee, już bardzo niewiele brakowało jej do medalu, ale ta kompilacja piosenek do Dzwonnika z Notre Dame (na koniec słychać Garou) robi wrażenie.
Lindsay nie wytrzymała napięcia, ale .. poradziła sobie. Najbardziej szkoda mi Mai Mihary, ona musi mieć jakieś zdrowotne programy. Tańczyła pięknie, od serca. Polecam jej program krótki zobaczyć do piosenki Celine Dion po angielsku, w sumie mało znanej ale tak pojechanej .. od duszy. Program dowolny do Planet Holsta piękny. Miejmy nadzieję, że jeszcze ją zobaczymy na zawodach w tym sezonie.
Dla mnie najładniejszym programem był program Niny. Podoba mi się też bardzo program Hein Lee, już bardzo niewiele brakowało jej do medalu, ale ta kompilacja piosenek do Dzwonnika z Notre Dame (na koniec słychać Garou) robi wrażenie.
Lindsay nie wytrzymała napięcia, ale .. poradziła sobie. Najbardziej szkoda mi Mai Mihary, ona musi mieć jakieś zdrowotne programy. Tańczyła pięknie, od serca. Polecam jej program krótki zobaczyć do piosenki Celine Dion po angielsku, w sumie mało znanej ale tak pojechanej .. od duszy. Program dowolny do Planet Holsta piękny. Miejmy nadzieję, że jeszcze ją zobaczymy na zawodach w tym sezonie.
Grand Prix/Challenger
Nie mogę jeszcze nie napisać, kto wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie. Otóż dobrze nam wszystkim znany Denis Vasilievs tylko w krótkich włosach. Program dowolny ma super, mojej córce też się spodobał. W sumie ocenili go niżej od Camdena w dowolnym programie ale wg mnie Denis miał lepszy program od Camdena i bardziej nad nim panował. Camden też nie ustrzegł się błędów, walczył z 3L i ta Tosca mu odjechała.
Grand Prix/Challenger
Ja pamiętam. Leciało na Polonia 1. Osobiście wolałam jednak "Pojedynek Aniołów", to o dziewczynach grających w siatkówkę. A wracając do rywalizacji to panie dają radę i nie odczuwa się tak nieobecności Rosjan. Bardzo podobał mi się short Lindsay, Nina to rewelacja tego sezonu, a zaskakująca złota medalistka to chyba nie mój typ, ale myślę sobie, że Bradie trudno będzie wrócić mając takie rywalki w kraju. Tak samo potencjalny medal ME dla Kurakovej odpłynął bezpowrotnie. Nawet jej 16 letnie rywalki prezentują bardziej dojrzałe łyżwiarstwo. Gubanova nierówna, ale zrehabilitowała się w LP. Najchętniej oglądam Belgijki i właśnie ją, Fenomenu Mai Mihara nigdy nie rozumiałam. Para sportowa Hase/Volodin to taka właśnie "sportowa para sportowa", jak jadą czysto to nieźle się ogląda, ale jakiś wyraz artystyczny by się przydał, może się wyrobią. Kto wie czy to nie będą mistrzowie Europy przy tak słabym poziomie tej konkurencji obecnie. Podobał mi się pomysł na LP pary tanecznej Fear Gibson. Jakiś powiew świeżego powietrze, jak tam z resztą to nie wiem, bo na tańcach się nie znam i wymądrzać nie będę.Halka pisze: ↑1 rok temu Shoma i Juma po prostu bezkonkurencyjni. Wywołują u mnie wiele emocji i obaj ucieleśniają mojego idola z dzieciństwa..pierwotnie miał na imię Kohei ...przyjechał do Polski z włoskim dubbingiem jako Gigi la Trotttola, ogrywał dużo wyższych od siebie koszykarzy i kochał się w Annie. Uwielbiał zaglądać dziewczynkom pod spódniczki, bo bardzo lubił białe majteczki. Musiały być tylko białe!! Czy ja już jestem taka stara czy jeszcze ktoś z was pamięta tę kultową bajkę??
Grand Prix/Challenger
Hej finał GP w Pekinie się zaczął. Udało mi się oglądnąć program krótki solistów i naprawdę, bardzo wysoki poziom, piękne programy. Ilia Malinin pobił swoje rekord i wykonał czystego poczwórnego axla w bardzo dobrze ułożonym choreograficznie programie pod Malagenę. Jednak moje serce bardziej skłania się ku Shomie. Program krótki piękny, czysty. W ogóle japońscy łyżwiarze wystąpili bardzo dobrze, Kao Mura też, uratował się i wykonał później trudną kombinację. Nie wytrzymał napięcia Adam Siao Him Fa, ale jego występ też był bardzo dobry mimo błędu na początku programu. Nie wiem, komu kibicować najbardziej. I Schoma, i Juma, mają bardzo dobre programy dowolne. Ilia też ma piękny program. Naprawdę super.
Grand Prix/Challenger
No, panowie naprawde daja rade ostatnio. Fajnie, ze sa tacy roznorodni, niektorzy, jak np Ilia absolutnie nie sa w moim typie, ale czuje do wszystkich duza sympatie. I ciesze sie, ze dzieki niemu mozemy dalej kontynuowac odwieczne lyzwiarskie dyzkusje "sztuka czy sport"
Zastanawia mnie Adam- na ile powtorzy sie historia z zeszlego roku, gdzie mial szczytowa forme za szybko i nie dociagnal do Mistrzostw swiata.
Zastanawia mnie Adam- na ile powtorzy sie historia z zeszlego roku, gdzie mial szczytowa forme za szybko i nie dociagnal do Mistrzostw swiata.
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
- tatianalarina
- Posty: 605
- Rejestracja: 9 lat temu
- Kontakt:
Grand Prix/Challenger
Już finał, a ja jeszcze nie obejrzałam wszystkich zawodów z cyklu Grand Prix Biedny Kevin, on się chyba mocno walnął przy pierwszym upadku we FS i potem ledwo jechał. Też się obawiam, że Adam pikuje za wcześnie albo też psychika mu siada przy grze o najwyższą stawkę. Kaori rywalki nie utrudniały zadania, nawet ten flutz (lutberger?) jej nie przeszkodził...
Ciekawostka: Tatiana Malinina wygrała finał GP w 1999 i w ten sposób zostali razem z Ilią jedynym duetem rodzic/dziecko, który wygrał finał GP.
Ciekawostka: Tatiana Malinina wygrała finał GP w 1999 i w ten sposób zostali razem z Ilią jedynym duetem rodzic/dziecko, który wygrał finał GP.
Grand Prix/Challenger
Ja muszę przyznać, że Ilię coraz bardziej lubię, w zeszłym sezonie robił wrażenie techniką, ale w tym wydaje mi się że z interpretacją u niego coraz lepiej i naprawdę mi się oba jego programy podobały.
U pań program krótki mnie trochę rozczarował, liczyłam na wyższe noty Japonek i Isabeau, trzymałam za to kciuki za medal Niny, ale niestety nie udało się. Ale zwróciliście uwagę o ile TES Niny w dowolnym przewyższył Loenę? Ostra konkurencja w Belgii, będzie bardzo ciekawie na ME. Tańce, no cóż, były przewidywalne do bólu.
U pań program krótki mnie trochę rozczarował, liczyłam na wyższe noty Japonek i Isabeau, trzymałam za to kciuki za medal Niny, ale niestety nie udało się. Ale zwróciliście uwagę o ile TES Niny w dowolnym przewyższył Loenę? Ostra konkurencja w Belgii, będzie bardzo ciekawie na ME. Tańce, no cóż, były przewidywalne do bólu.