Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

Technicznie może być nieźle, ale Bruno nie dorasta Aljonie do pięt artystycznie. Jego plusem są warunki fizyczne, elementy parowe mogą mieć super, ale Massot jest dla mnie niedźwiedziowaty. Coś jak Tatiana i Stas :P Pamiętam go jak jeździł z Popovą i stąd moje przypuszczenia.
Tu możecie rzucić okiem na jakiś program w ich wykonaniu (niewiele widać). Twist pierwsza klasa.

Nie no, Robinem nie jest, ale do Stasa to mu jednak daleko

Elementy parowe wyglądają świetnie. Twist lepszy niż Aliony z Robinem. Pytanie czy będzie w stanie jakoś się poprawić artystycznie, czy może będą układać programy pod Alionę.

Tak czy inaczej, trzymam za nich kciuki.

Na jakiej wysokości ten twist, to ja nie mam pytań. Trzymam kciuki za nich, bo dlaczego nie. Długo się naczekali, żeby zacząć więc teraz niech się cieszą tym, że wreszcie mogą się pokazać światu.

Z kim się widzę w Warszawie?

Większość SP panów już minęło, ale jak ktoś chce oglądnąć ostatnia grupę, to tu: https://www.youtube.com/watch?v=Hfjs7nohBYg

ED: Chodzi o Tallinn Trophy oczywiście.

Justyna, u mnie to ciągle nie wiadomo, bo może się okazać, że akurat w ten weekend będę musiała wyjechać z Warszawy...

OBejrzałem SP Savchenko / Massot, i kurde, ten twist jest nieziemski :shock:

To może ja skomentuję LP. Stroje i muzyka dziwne, ale pal licho. Twist mega, oba skoki wyrzucane na dwie nogi. Technicznie program jest jednak bardzo dobry. SP klimatem przypomina trochę niektóre programy Aljony i Robina. LP, jak dla mnie, pustawy i bez polotu. Jestem sobie jednak w stanie wyobrazić, że jak jeszcze trochę popracują to mogą wyszarpać medal na ME. W złoto olimpijskie nadal nie wierzę .

aż dziwi mnie, że wykonują potrójny, tam jest miejsca na czwartą rotację na luzie i jeszcze zostanie :mrgreen:

Liza Tuktamysheva ma startować w Warszawie :D

Wiecie co, ja w środę jadę do Warszawy na szkolenie, szkolenie trwa do piątku, teraz kombinuję jak to zrobić by zostać choć na sobotę (wiecie, noclegi itd), no i wszystko zależy od tego jak z syniem będzie, jak się wszystko uda załatwić pozytywnie to dam znać. Baaaaaaaardzo bym chciała zobaczyć CW na żywo, więc ściskam kciuki za siebie.

Ja za ciebie też. Mam nadzieję że do zobaczenia Jakby coś taka szara workowata czapka i najprawdopodobniej trampki we włoską flagę to będę ja

Fajnie macie, ze sie moze spotkacie. A do Barcelony to nikt nie przyjedzie, Poice a tak liczylam na Ciebie (dobra, nie bede naciagac struny, bo wiem, ze bardzo pewnie bys chciala, ale nie mozesz ).

Hortensja pisze:Fajnie macie, ze sie moze spotkacie. A do Barcelony to nikt nie przyjedzie, Poice a tak liczylam na Ciebie (dobra, nie bede naciagac struny, bo wiem, ze bardzo pewnie bys chciala, ale nie mozesz ).

Dałabym wiele, aby i w tym roku pojechać W sumie wszystko miałam już obmyślone praktycznie zaraz po ogłoszeniu, że GPF wraca do Barcelony....Jednak w pracy urlopu nie dostanę na ten weekend, bo w niedzielę mam zajęcia od 8:00 do 18:20, a tylu godzin nie ma później kiedy odrobić, bo chyba każdy kto studiował wie jak to jest z zaocznymi studentami...

Niestety znam temat walki o urlop

Poice ,a co ty robisz na tej uczelni?Jesli mozna sie spytac