GPF

Moderatorzy: Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice

Awatar użytkownika
Haley452
Posty: 655
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#76

Post autor: Haley452 »

Svietka pisze:Przecież mimika twarzy, podobnie jak stroje czy fryzury też wpływają na nasz odbiór programu. To, że mi czy Haley nie podobają się miny Scotta nie znaczy przecież, że uważamy go za złego łyżwiarza. Podobnie jak uroda Meryl - jedni uważają ją za ładną, inni za najbrzydszą. Jedni lubią miny inni nie ;) Piszemy tu o wszystkim przecież, o tym co nam się podoba u zawodników ale też o tym, co nas drażni i denerwuje. Jak powiedziałam, bardzo szanuję V/M a Tessę uważam za największą grację na lodzie ale po prostu bliżej mi do D/W. I wcale nie jestem nerwowa. Nie wiem jak Haley? ;) Wygrają V/M - no to trudno, pogodzę się z tym ;)
Ależ oczywiście, że się denerwuję! Bardzo mi zależy na tym złocie Meryl i Charliego, podczas igrzysk chyba pozjadam wszystkie paznokcie ze stresu! Osobiście podchodzę do tego bardzo emocjonalnie, więc musicie mi wybaczyć i jakoś ze mną wytrzymać ten sezon ;)

Poza tym podpisuję się pod wszystkim co powiedziała Svietka. Napisałam przecież, że to wszystko subiektywne odczucia. Mnie miny Scotta denerwują i tyle, nic na swoje subiektywne odczucie nie poradzę. Argumentów mi nie brak i opisałam je w innym miejscu, uwaga co do miny była odpowiedzią na opinię, że Tessa i Scott mają magię. Miała zobrazować, że ja nie widzę magii tylko dziwne miny Scotta.

Generalnie nie chciałabym żeby nasze forum było tak strasznie politycznie poprawne jak te prowadzone przez Amerykanów. Rozmowy choćby o tym, co nas drażni i wkurza, nawet jeśli powody są asburdalne, sprawiają, że forum jest ciekawsze i żywsze ;)

Sukienka Mao rzeczywiście śliczna. A nie uważacie, że Pogorilaya ma jakąś taką prono-urodę? :P tzn nie teraz, ale ma zadatki na to, że jak dorośnie będzie wyglądać jak porno gwiazda. Jak ją umalują do występu to naprawdę wygląda na dużo starszą niż jest.


"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

#77

Post autor: Poice »

Haley452 pisze: Sukienka Mao rzeczywiście śliczna. A nie uważacie, że Pogorilaya ma jakąś taką prono-urodę? :P tzn nie teraz, ale ma zadatki na to, że jak dorośnie będzie wyglądać jak porno gwiazda. Jak ją umalują do występu to naprawdę wygląda na dużo starszą niż jest.
Uważam tak samo :P Ma taki wyzywający wyraz twarzy, pełne usta, no i jak nabierze trochę ciała to to się jeszcze bardziej uwydatni :D


Awatar użytkownika
Svietka
Posty: 627
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#78

Post autor: Svietka »

Ale za to z Julii jest naprawdę bardzo ładna dziewczyna. Ładnie jej w rozpuszczonych włosach.


Awatar użytkownika
Poice
Posty: 1545
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Pomorze
Kontakt:

#79

Post autor: Poice »

Svietka pisze:Ale za to z Julii jest naprawdę bardzo ładna dziewczyna. Ładnie jej w rozpuszczonych włosach.
Szkoda, że musi je upinać do programów ^^ Bo od razu jest bardziej dziewczęca i wydaje się sympatyczniejsza ;)


Awatar użytkownika
Ania
Posty: 212
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#80

Post autor: Ania »

Yenny, jakże żałuję, że wcięło Ci post, łudziłam się, że rozwiniesz wątek naszego hipotetycznego małżeństwa :D

Ja także nie będę się zbytnio denerwować, jeśli Meryl i Charlie wygrają IO (o ile naprawdę pojadą świetnie i - sorry - ich twizzle będą synchroniczne, bo od kogo, jak nie od mistrzów olimpijskich mamy wymagać, aby takie były? :P), bo, tak jak pisałam, uważam te dwie pary za niemal równorzędne sobie, a to, czy ktoś jest w obozie Yenny, czy w obozie Haley (bo to największe nerwuski taneczne :D), to już chyba tylko kwestia subiektywnych upodobań i tego, co konkretna osoba ceni w odbiorze programów. Ja cenię przedstawienia na lodzie, ale w moim odczuciu Amerykanie ich nie tworzą - po prostu jadą do bardziej rozpoznawalnej muzyki, która ma swoją pozałyżwiarską historię. Byłam (i jestem fanką) Anissiny i Peizerata oraz Litwinów, którzy tworzyli prawdziwe spektakle na lodzie i obecnie - w nowym systemie - nie odnajduję takowych prawie wcale (wyjątek, za który będę im dozgonnie kibicować - "Je suis malade" Weaver/Poje). "Mahler" Tessy i Scotta - muzyka niezwykle niekomercyjna, nieporywająca tłumów, zdaniem samej Zujewej, stworzona dla solistów, nie dla par, był pierwszym programem, w którym totalnie nie skupiałam się na oprawie muzycznej, a i tak byłam zachwycona. Oprócz bezwzględnego uwielbienia dla Tessy i Scotta odczuwam również wielki szacunek wobec ich wyborów muzycznych - trudnych, niepopularnych, w odczuciu niektórych: sentymentalnych i mdłych. Pojechać do muzyki, którą większość ludzi pierwszy raz słyszy, i którym z niczym się nie kojarzy, a pojechać tak, żeby człowieka przeszły ciarki - to jest sztuka. Kiedyś już pisałam, że istnieją programy, które są dla mnie "nietykalne" - bo kiedyś już ktoś do nich jechał i nie uznaję za możliwe, żeby komuś udało się lepiej. Tak jest właśnie z "Upiorem" - dla mnie to łyżwiarska własność Litwinów :D Do "Szeherezady" jechali Katia i Sergiej, tak więc... Możliwe, że także ten czynnik wpływa na fakt, że jestem w obozie Yenny :D

Haley, oczywiście masz rację - liczebnie Amerykanie mają więcej zwycięstw. Ja po prostu skupiałam się na tych najważniejszych imprezach, jak IO czy MŚ. Przeglądając statystyki, wygląda to tak, jakby sędziowie podzielili epokę łyżwiarskiej dominacji V/M i D/W na dwa podetapy, w których lepsi byli jedni, a później drudzy. :-> Ja zdecydowanie nie zgadzam się z argumentem, jakoby Kanadyjczycy byli w drugim etapie tej dominacji słabsi - ich ubiegłoroczny fd jest moim ulubionym programem ich autorstwa.

Offtop o Murakamim sprawił, że zapragnęłam na tym forum wątku o książkach :D Niechże powstanie :D


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2410
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#81

Post autor: yenny »

No więc Aniu, czuj się oficjalnie poproszona o rękę :s: :05: :pm:
Dodam, że dobrze gotuję, piekę i lubię sprzątać :roll:
Więc jakby co... W sumie to obie kochamy Katię i Sergieja i Tessę i Scotta i chyba to wystarczy by życ zgodnie. Bo z Haley bym się pozabijała :zly: :lol: Żartuję.

Haley, wytrzymam, sama jestem nerwowa, choć takiego parcia na złoto dla Tessy i Scotta nie mam. Po prostu zła byłam, bo dwa nieidealne programy Amerykanów zostały ocenione lepiej niż bezbłędne Kanadyjczyków.
O reszcie napisała już Ania, kocham Tessę i Soctta za min te nieoczywiste wybory. I wiem, że niektórzy oceniają je jako nudne. Dla mnie nie są i nie były nudne. Dla mnie oni są po prostu niebanalni, a nawet jak się wzieli za muzykę banalną w świecie łyzwiarskim, to zrobili z tego istną perłę. I też wkurzało, bo byli oceniani niżej niż banalni w wyborze Amerykanie. Jednak akurat to to jest tylko nasze odczucie, natomiast nie zgodzę się z tym, że programy Kanadyjczyków są słabsze i nie zasługują na takie wysokie oceny.
A więcej zwycięstw Amerykanów to akurat też wynik niestartowania Tessy i Scotta w niektórych sezonach w zawodach z serii GP czy 4K .

No i tak naprawdę to lekko zdenerwował mnie kolejny już komentarz/przytyk odnośnie nosa Tessy. Nie rozumiem dlaczego to ma być jej wada. Moja najlepsza przyjaciółka też jest po operacji plastycznej i nie widzę w tym nic złego. jeżeli się po tym lepiej ktoś czuje, nie robi z siebie potwora, stać go na to... toż chirurgia plastyczna jest dla ludzi.
Ja staram się nie oceniać wyglądu u łyżwiarzy jako takiego - staram się skupiać na tym co sami sobie robią z makijażem czy strojem by pogorszyć to co mają niedoskonałego.
Ale nie piszę, ze Meryl jest brzydka a Chan ma zeza. Jacy jesteśmy to nie nasza wina.

Tak na marginesie, to uważam, ze Meryl jest nieładna ale urocza. No i jakbym miała wybierać mistrzynię w robieniu na lodzie min i "ryjków" i składania buzi w "ciup" to Meryl ma u mnie złoto. ;)

No a jezeli chodzi o Annę, tak, ma dość wyzywający typ urody.


Awatar użytkownika
Ania
Posty: 212
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#82

Post autor: Ania »

No i tak naprawdę to lekko zdenerwował mnie kolejny już komentarz/przytyk odnośnie nosa Tessy. Nie rozumiem dlaczego to ma być jej wada. Moja najlepsza przyjaciółka też jest po operacji plastycznej i nie widzę w tym nic złego. jeżeli się po tym lepiej ktoś czuje, nie robi z siebie potwora, stać go na to... toż chirurgia plastyczna jest dla ludzi.
O to, to... Moja najlepsza przyjaciółka (tak, Yenny :D) też zrobiła sobie operację nosa. Była ładną dziewczyną, ale wiecznie samotną, zamkniętą w sobie, bo miała takie kompleksy z powodu swojego "defektu", że nie potrafiła się do nikogo zbliżyć i przed nikim otworzyć. Po operacji - chociaż ledwo widocznej w efektach, jak na moje zdanie - zmieniła się całkowicie, bo jej samoocena wzrosła. Dziewczyna rozkwitła. Od tej pory jestem gorącą zwolenniczką robienia czegoś, na co nas stać, a co może wpłynąć na nasz odbiór samego siebie.


Yenny, czekam na poważną propozycję matrymonialną, gdy leki przeciwzapalne przestaną działać :D Sama wychodzę we wrześniu za mąż za kogoś, kto łyżwiarstwo tylko toleruje (z miłości do mnie :D), więc mam jeszcze czas na ucieczkę sprzed ołtarza :D

Ja też nie lubię oceniać łyżwiarzy przez pryzmat tego, jak wyglądają (a nawet jak się zachowują poza lodowiskiem - kojarzy mi się to z czymś tak płytkim, jak przypisywanie aktorowi cech postaci, którą gdzieś zagral :mrgreen: ), ale zirytowały mnie strasznie te ciągłe wzmianki o nosie Tessy i minach Scotta, i musiałam wspomnieć o nieproporcjonalnej Meryl i wiecznie rozczochranym Charlie'm, przepraszam :mrgreen:


Awatar użytkownika
Haley452
Posty: 655
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#83

Post autor: Haley452 »

yenny pisze: A więcej zwycięstw Amerykanów to akurat też wynik niestartowania Tessy i Scotta w niektórych sezonach w zawodach z serii GP czy 4K .
Nie będę już się wdawać w kolejną dyskusję na temat nosów, min itd. choć chciałam nadmienić, że to nie ja zaczęłam rozmowę o tym, kto jest ładniejszy... :P
Zdanie na temat poprawiania sobie urody chirurgią mam takie jakie mam i raczej go nie zmienię. Oczywiście nie dotyczy to operacji poprawiających poważne defekty.

natomiast chciałam zaznaczyć, że liczyłam tylko zawody, w których startowali jednocześnie D/W i V/M. Nie liczyłam startów w GP poza finałem i nie liczyłam GPF 2010 i 4CC 2011. Faktycznie od sezonu 2009/2010 Meryl i Charlie wygrali 7 razy z Tessą i Scottem (osiem jeśli liczyć WTT).


"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 212
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#84

Post autor: Ania »

Kurczę, dla zaognienia dyskusji chciałabym, żeby była tu jakaś fanka Bobrowej i Sołowiewa :D (bo chyba nawet oni mają fanów? :P) Dopiero by iskry leciały...:D


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2410
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#85

Post autor: yenny »

Tym razem nie, ale o tym nosie wspominałaś już conajmniej 3 razy W tym i zeszłym sezonie :P
Ja mam z kolei inne zdanie i też raczej go nie zmienię. Do kina też chodzę i oglądam aktorów, a oni to się w operacjach lubują :lol:

Co do wygrywania - ok, może i więcej razy wygrali, nie znaczy to, ze tak być powinno.
Ale ja nie o tym chciałam.

Obejrzałam właśnie na RAI powtórkę z FD w tancach. I patrzyłam na konkretne podnoszenia, na tym się głównie skupiłam. Nie wiem ja sedziowie, muszę jeszcze raz przejrzeć protokoły, ale ja osobiście uważam, że wcale Meryl i Charlie nie mają specjalnie trudniejszych. W pierwszym, przez dłuższy czas Charlie pochylony wiezie Meryl na plecach, to jest łatwiejsze niż odgięcie do tyłu w mondzie Scotta i partnerka z przodu. Podobnie trudne jest podnoszenie, gdzie partnerki z wyskoku wskakują na partnerów. Podobnie trudne są te wożone. U Meryl i Charliego trudniejsze jest może to, że (jak co roku zresztą) wszystkie prawie podnoszenia są na końcu, jedno po drugim.

No i chciałam jeszcze w kwestii podnoszeń, Haley, Tobie nie podobało się (byłaś zniesmaczona) to podnoszenie z zeszłego roku, gdzie jak pisałaś, Tessa ma krok w twarzy Scotta ;)
A podoba Ci się to ostatnie Meryl i Charliego, gdzie Charlie jedzie mając twarz pod spódnicą Meryl, a ona niemalże siedzi mu tyłkiem na twarzy? :P :lol:


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
Awatar użytkownika
Haley452
Posty: 655
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#86

Post autor: Haley452 »

Nie jestem jakoś specjalnie fanką tego podnoszenia, ale daleko mu do wulgarności tego, co mieli w zeszłym roku V/M :P


"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Awatar użytkownika
eastern_star
Posty: 235
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#87

Post autor: eastern_star »

Nie wiem, czy któraś z was ma coś wspólnego z branżą PR, ale reklamę tańcom robicie naprawdę niezłą.
Haley452 pisze:Scott ma jakiś taki wredny wyraz twarzy, moim zdaniem w ogóle nie jest przystojny (...) No i jak tu się zachwycać Tessą skoro ten słodki mały nosek to robota chirurga?
Svietka pisze:Ostatnio specjalnie przyglądałam się Scottowi - on gra programy aż za bardzo, niedobrze się robi w pewnym momencie od tych min
Ania pisze:Szczerze mówiąc, uważam Meryl za jedną z najbrzydszych łyżwiarek (jej twarz przywodzi mi na myśl lalkę, którą bawi się moja siostrzenica - ma strasznie wyraziste rysy twarzy i jest okropnie nienaturalna; nie pamiętam, jak nazywa się model tych zabawek, ale wiem, że pisał o nich Murakami)
yenny pisze:No i jakbym miała wybierać mistrzynię w robieniu na lodzie min i "ryjków" i składania buzi w "ciup" to Meryl ma u mnie złoto.
No i creme de la creme :P
yenny pisze:podnoszenie z zeszłego roku, gdzie jak pisałaś, Tessa ma krok w twarzy Scotta (...) Charlie jedzie mając twarz pod spódnicą Meryl, a ona niemalże siedzi mu tyłkiem na twarzy
Po przeczytaniu tego nawet ktoś, kto w ogóle nie ogląda tańców na lodzie z ciekawości włączy TV, żeby zobaczyć co się tam na tym lodzie wyprawia i być może dołączy do jednego z obozów. A tak w ogóle to wyobrażam sobie, żey zebrać wszystkie te wypowiedzi razem, dodać do tego emocjonalną muzykę (żeby nie szukać daleko może być Beethoven czy Wagner) i obraz i mamy lepszą zapowiedź Igrzysk niż wyprodukuje jakakolwiek telewizja! :)

Na Igrzyska trzeba będzie przygotować zapas popcornu, bo na forum może być nie mniej ciekawie niż na tafli :P


Awatar użytkownika
Hortensja
Posty: 691
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Paryż

#88

Post autor: Hortensja »

Eastern_star ok2 I owszem, tance to wbrew pozorom najbardziej emecjonujaca konkurencja, bo roznice techniczne sa mniejsze, albo mniej widoczne, wiec walka staje sie bardziej zazarta :)
Haley452 pisze:Nie jestem jakoś specjalnie fanką tego podnoszenia, ale daleko mu do wulgarności tego, co mieli w zeszłym roku V/M :P
Mnie wulgarnosc zeszlorocznego podnoszenia nie przeszkadzala, bo Carmen powinna byc wulgarna (bo to taka dziwka byla, za przeproszeniem :oops: ).

Co do reszty dyskusji mam nadzieje, ze sie zmobilizuje i dopisze. Ja wbrew pozorom chyba najbardziej emocjonalnie to przezywam, wiec czesto nie chce pisac poki emocje nie opadna (zawodow i dyskusji po zawodach), cisnienie musi mi tez spasc :mrgreen:


Awatar użytkownika
Ania
Posty: 212
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

#89

Post autor: Ania »

Hortensja, to chociaż napomknij lekko, w czyim jesteś obozie, bo Svietka, niestety, sympatyzuje z Haley :D Nie wiem, jak Poice i eastern_star :D

O tak, skoro GPF wywołał taką burzę emocji, to na IO możemy spodziewać się bluzgów, jak przy transmisji piłki nożnej albo boksu :D


Awatar użytkownika
Hortensja
Posty: 691
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Paryż

#90

Post autor: Hortensja »

Jak Yenny pewnie wie ja jestem V/M do szpiku kosci! Oddycham ich programami, nuce ich muzyke, mam przed oczami rozne miejsca w choreo :oops: Takze macie z Yenny sojusznika.

A Poice i E_S chyba nie ogladaja az tak tancow?


"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Seria Grand Prix”