O łyżwiarstwie - ludzie i wydarzenia
Moderatorzy: yenny, Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice
W czasach gdy tych dwoje jeszcze się lubiło a może nawet coś więcej
Trankov w jednym z ostatnich wywiadów powiedział, że przy współpracy z Mukhortovą zależało mu by spędzać wolny czas osobno podczas gdy z Tatianą ma ochotę spędzać każdą wolną chwilę, bo on się nudzi bez niej a ona bez niego 8-)
A tu jeszcze jedna współpraca o której mało kto pamięta
Petrova, w przeciwieństwie do swojej imienniczki, to przynajmniej wyszła na swoje po zmianie partnera, pod względem zawodowym i prywatnym :lol:
Trankov w jednym z ostatnich wywiadów powiedział, że przy współpracy z Mukhortovą zależało mu by spędzać wolny czas osobno podczas gdy z Tatianą ma ochotę spędzać każdą wolną chwilę, bo on się nudzi bez niej a ona bez niego 8-)
A tu jeszcze jedna współpraca o której mało kto pamięta
Petrova, w przeciwieństwie do swojej imienniczki, to przynajmniej wyszła na swoje po zmianie partnera, pod względem zawodowym i prywatnym :lol:
Z tego co pamiętam to było wielkie marzenie Marii, ale masz rację jeśli partnerzy ledwo mogą na siebie patrzeć to taka muzyka to raczej kiepski pomysł.kasik8222 pisze:I jedyny ich program który mnie naprawdę zachwycił
A jak sobie przypomnę ich "love story" to mnie skręca. Ludzie którzy się ledwo tolerują nie powinni tego jeździć.
Tak sobie ostatnio uzmysłowiłam, że łyżwiarstwo figurowe w Polsce nigdy nie miało milionowej widowni nawet w czasach największych sukcesów Polaków. Nie zdyskontowano medali Siudków i Grzegorza Filipowskiego. W skokach narciarskich dziś do czołówki należą zawodnicy którzy pierwsze skoki oddawali w czasach największych sukcesów Małysza. Nawet kiedy Dorota i Mariusz zdobyli brąz MŚ to pamiętam, że nie dostali się nawet do czołowej "10" w plebiscycie na najlepszego sportowca "Przeglądu Sportowego". Czytałam wywiad z Mariuszem i był tym bardzo zawiedziony. Chodziłam wtedy do szkoły średniej i nikt tam nie kojarzył nawet ich nazwiska, nie mówiąc o twarzach, programach i sukcesach. Pisałam już kiedyś o tym jak , moim zdaniem, "położono" polską wersję "Gwiazdy tańczą na lodzie", a przecież taki "Taniec z gwiazdami" to program kultowy. Polacy zaczęli masowo szturmować szkoły tańca, wykorzystano boom, "wyedukowano" polską publiczność. Przy "Gwiazdach na lodzie" to się nie udało. Program był żenujący ( z małymi wyjątkami). Szkoda.
[quote="kasik8222"]W czasach gdy tych dwoje jeszcze się lubiło a może nawet coś więcej
Trankov w jednym z ostatnich wywiadów powiedział, że przy współpracy z Mukhortovą zależało mu by spędzać wolny czas osobno podczas gdy z Tatianą ma ochotę spędzać każdą wolną chwilę, bo on się nudzi bez niej a ona bez niego 8-)
/quote]
Ja oglądając ten filmik mam wrazenie, że Maxim ją obłapia i całuje, o ona nie za bardzo ma na to ochotę i odpycha go - ba, jest zła.
Trankov w jednym z ostatnich wywiadów powiedział, że przy współpracy z Mukhortovą zależało mu by spędzać wolny czas osobno podczas gdy z Tatianą ma ochotę spędzać każdą wolną chwilę, bo on się nudzi bez niej a ona bez niego 8-)
/quote]
Ja oglądając ten filmik mam wrazenie, że Maxim ją obłapia i całuje, o ona nie za bardzo ma na to ochotę i odpycha go - ba, jest zła.
Może rzeczywiście. Może już wtedy coś zgrzytało, bo o tym że byli parą prywatnie słyszałam plotki nie jeden raz, ale teraz już żadne do tego nie chce wracać i trudno się dziwić. Oni tu zresztą w tych podobnych fryzurach wyglądają jak brat i siostra. To zadziwiające jak można się fizycznie zmienić. W przypadku Maxima mamy jeszcze dużą zmianę mentalną na korzyść.
Ten filmik tylko potwierdza wszystko to co pisałam. Dzięki, że możemy go obejrzeć. 6 partnerek w 4 lata mówi samo za siebie. Co trzeba mieć w głowie? Na tym filmie Elena mówi strasznie cicho i jest to podobno jeden ze skutków ubocznych wypadku. Co teraz porabia Oleg nie wiem i mnie to nie interesuje :-x
A jeszcze mi się tak nasunęło, że Anton, nasz Mariusz i Tikhonov zawsze wydawali mi się podobnym typem mężczyzny - szarmancki, grzeczny, miły.[/quote]
Zgadzam się w 100%. Też tak uważam.Zawodnicy z innych państw np. nie mają w zwyczaju całować partnerkę w rękę po występie, a mnie zawsze ten gest rozwalał gdy wykonywał go Mariusz w stosunku do Doroty, a wcześniej np. Artur Dmitriev dla swoich partnerek Natalii i Oksany. To chyba tez kwestia kultury w jakiej się wzrasta.
Zgadzam się w 100%. Też tak uważam.Zawodnicy z innych państw np. nie mają w zwyczaju całować partnerkę w rękę po występie, a mnie zawsze ten gest rozwalał gdy wykonywał go Mariusz w stosunku do Doroty, a wcześniej np. Artur Dmitriev dla swoich partnerek Natalii i Oksany. To chyba tez kwestia kultury w jakiej się wzrasta.
Tak sobie pomyślałam czy zastanawialiście się co poprawilibyście/nad czym byście się skupili będąc np. trenerem danego zawodnika/pary? Ja z perspektywy lat myślę/mam za złe, że np. Dorota z Mariuszem mieli tak słabe piruety parowe. Zawsze odstawali w elementach skokowych, mieli kiepską technikę wyrzucanego salchowa (zawsze bałam się o ten element bardziej niż o rittbergera) i w pewnym wieku nie dało się już z tym zrobić, ale naprawdę lepszy piruet parowy to nie było coś nieosiągalnego. Kiedy patrzę jak dziś wygląda ten element u większości czołowych par i jak po macoszemu traktowali go Polacy... Owszem wiem, że minęło wiele lat inna epoka, ale mimo wszystko...
Zawsze, jako fanka, żałowałam, że nie pokusili się o wyrzucanego potrójnego axla. Ich podwójny axel wyrzucany to jeden z piękniejszych, najwyższych jakie widziałam w tej konkurencji. U Ani Rechnio skupiłabym się na zapewnieniu jej psychologa. U Petrovej i Tikhonova popracowałabym nad różnorodnością, bo mieli wszystko na jedno kopyto. Sale/Pelletier muszę oddać, że czuło się chemię, ale denerwowało mnie gdy komentatorzy podawali przykład Jamie i Davida np. puszczając materiał o najlepszych podnoszeniach, bo wszyscy wiemy kto był w tym mistrzem 8-) , a u Kanadyjczyków te podnoszenia naprawdę nie powalały. U Totmianiny i Marinina brakowało mi kontaktu z publicznością, byli dla mnie tak zamknięci jak dziś Gachinski. Ponarzekałam sobie? Nad czym radzilibyście popracować konkretnym zawodnikom (byłym i obecnym)?
Zawsze, jako fanka, żałowałam, że nie pokusili się o wyrzucanego potrójnego axla. Ich podwójny axel wyrzucany to jeden z piękniejszych, najwyższych jakie widziałam w tej konkurencji. U Ani Rechnio skupiłabym się na zapewnieniu jej psychologa. U Petrovej i Tikhonova popracowałabym nad różnorodnością, bo mieli wszystko na jedno kopyto. Sale/Pelletier muszę oddać, że czuło się chemię, ale denerwowało mnie gdy komentatorzy podawali przykład Jamie i Davida np. puszczając materiał o najlepszych podnoszeniach, bo wszyscy wiemy kto był w tym mistrzem 8-) , a u Kanadyjczyków te podnoszenia naprawdę nie powalały. U Totmianiny i Marinina brakowało mi kontaktu z publicznością, byli dla mnie tak zamknięci jak dziś Gachinski. Ponarzekałam sobie? Nad czym radzilibyście popracować konkretnym zawodnikom (byłym i obecnym)?