Tańce
Z tego co ja wiem, to się bardzo żarli a on i tak był za niski na jakąś poważną karierę.Haley452 pisze:O widzisz, a to dla mnie ciekawy news, bo Abachkina bardzo mi się spodobała w tym sezonie. Wiadomo może, co było przyczyną rozstania? ciekawe w takim razie kto zostanie jej partnerem.justyna pisze:Są też ploty, że Romain zamierza ich zabrać gdzieś do USA. Razem z Abachkiną, co by się z resztą zgrywało, bo właśnie się rozstała z Louisem.
A co do rzekomego pocięcia sukienki to błagam, no nie. Ja też nie lubię buńczuczności Scotta i po tym co się wydarzyło między nimi a Meryl i Charliem jestem w stanie uwierzyć, że Tessa i Scott nie są wcale takimi "sweethearts" na jakich kreują ich media, ale w pocięcie sukienki sorry ale nie wierzę. Po prostu pech i tyle.
Ale zgadzam się z przedmówcami, że gdyby nie to to pewnie Francuzi sięgnęliby po złoto. Tak się jednak nie stało, a wymyślanie teorii spiskowych w tym momencie już i tak mija się z celem bo V/M zakończyli karierę.
Podrzućcie ten link do wypowiedzi Catherine Papadakis co?
Kasik :39: :hug:
Wiecie co, teorii spiskowych jest wiele, każda tak samo prawdopodobna. Nie wiemy co się działo w na tafli i w grupie trenerskiej. i albo się dowiemy albo nie.
Powiem co ja widziałam, choć to TYLKo moje subiektywne odczucia. A wg. nich Marie-France i Patrice tak samo serdecznie odnosili się do obu par, obie pary wspierali i tak samo przeżywali za bandą występy podopiecznych. Nie raz i nie dwa kamera pokazywala MF tańczącą wraz z parą i to zarówno Francuzami jak Kanadyjczykami.
Pomimo tego, ze całym sercem byłam za Tessą i Scottem, to podkreślałam kilka razy - że bardzo mi żal Gabi i Guliama, bo takie rzeczy nie powinny się przytrafiać w najważniejszym momencie. Mieli pecha, nie sądzę, by ktoś przyłożył do tego rękę. Skoro sukienka była tak eksploatowana, tańczyła w niej i tylko w niej od początku sezonu, a zapinana była na górze tylko no to i nie dziwne, ze w końcu coś się zużyło - to nie tytan i nie jest zespawane.
W każdym razie szkoda, byłoby inaczej, bo na 99,9 % gdyby nie ta sukienka i niepewność i zachwiania Gabi w sp to wygraliby. Ale i tak nie mają co narzekać, za taki program otarli się o wr, a w PCS dostali więcej niż Tessa i Scott co w tej akurat sytuacji było przegięciem. mogli w każdej sytuacji liczyć na przychylność sędziów.
W łf liczy się wszystko - od łyżwy po czubek głowy, kostium to też obramowany regulaminem element zawodow, więc jego niedoskonałość powinno się przekładać na wynik.
Wracając do tego, że Tessa i Scott mogli czuć się sfrustrowani kolejnymi rekordami Gabi i Guliame - mogli. Kto by nie był. A, ze popełniali błędy podczas sezonu i działało to na korzyść Francuzów? Liczy się tu i teraz czyli olimpiada i dwa programy, a nie całokształt czy to co było kiedyś. Tessa i Scott mieli jeszcze takie utrudnienie, że pojechali na tej olimpiadzie 4 programy - 4 równe i bezbłędne programy. Mieli też stroje na zmianę. Gabi i Guliame mieli więcej czasu na przygotowanie się do zawodów i odpoczynek i nie mieli strojów na zmianę, choć ta sukienka Gabi była od początku sezonu krytykowana.
Jak pisałam, liczy się tu i teraz. co z tego, ze coś cały sezon było ok. na tych konkretnych zawodach nie było. dramat zawodników, ale czy od razu spisek? a jakby Francuzi przewrócili się? To co, zaraz by pewnie było :lol: ze jadący przed nimi Kanadyjczycy porobili rys na lodzie :P To już głupawka, ale serio, jak wczoraj poczytałam o tym zniszczeniu kostiumu przez teamCanada a konkretnie przez Tesse, to myślałam, ze to głupi żart, ale nie - to jest teraz sprawa ogólnoświatowa.
A teraz przejdę do sprawy bana dla nowej użytkowniczki.
Miałam o tym napisać później, już po wszystkich zawodach - w temacie ogólnym, ze bardzo Wam wszystkim dziękuję za możliwość rozmawiania o łf. jak widać, nie zawsze mamy takie samo zdanie, ba - często się różnimy w nim diametralnie i nie piszę tylko o sobie. Ale każda dyskusja jest na poziomie, potrafimy wymieniać się argumentami bez chamstwa, złośliwości i wycieczek osobistych.
Pomimo, że byłam pomysłodawczynią i założycielka tego forum, to nie mam zamiaru go monopolizować. Akceptuję kolejnych użytkowników, dałam uprawnienia kilku osobom by też mogły coś podziałać w razie potrzeby i nie wymaga to mojej zgody, każda z uprawnionych osób jest autonomiczna w swoich decyzjach.
Ze swojej strony powiem tylko tyle - ze nie pozwolę na to, by wchodzenie na forum wiązało się ze strachem, ze ktoś będzie się wyzłośliwiał, będzie chamski, lub będzie obrażał. przez te 4 i pół roku były skargi na 2 osoby, które po iluśtam ostrzeżeniach i prośbach o spokój zostały zbanowane.
Nad panią Skinny80 już się nawet nie zastanawiałam, zbanowałam bez ostrzeżenia i bezterminowo. To forum nie ma regulaminu, nie chcę takiego nawet robić, ale piszę to z pełną odpowiedzialnością - za takie akcje będę wywalać. nie za zdanie odmienne od mojego jak zarzuciła mi jedna zbanowana osoba. Za chamstwo i brak merytorycznej dyskusji, a sianie fermentu.
Z góry dzięki za dobrnięcie do końca mojej wypowiedzi. i jeszcze raz dziękuję za te ZIO, :00: które wbrew moim obawom okazały się super i pełne emocji :00:
Wiecie co, teorii spiskowych jest wiele, każda tak samo prawdopodobna. Nie wiemy co się działo w na tafli i w grupie trenerskiej. i albo się dowiemy albo nie.
Powiem co ja widziałam, choć to TYLKo moje subiektywne odczucia. A wg. nich Marie-France i Patrice tak samo serdecznie odnosili się do obu par, obie pary wspierali i tak samo przeżywali za bandą występy podopiecznych. Nie raz i nie dwa kamera pokazywala MF tańczącą wraz z parą i to zarówno Francuzami jak Kanadyjczykami.
Pomimo tego, ze całym sercem byłam za Tessą i Scottem, to podkreślałam kilka razy - że bardzo mi żal Gabi i Guliama, bo takie rzeczy nie powinny się przytrafiać w najważniejszym momencie. Mieli pecha, nie sądzę, by ktoś przyłożył do tego rękę. Skoro sukienka była tak eksploatowana, tańczyła w niej i tylko w niej od początku sezonu, a zapinana była na górze tylko no to i nie dziwne, ze w końcu coś się zużyło - to nie tytan i nie jest zespawane.
W każdym razie szkoda, byłoby inaczej, bo na 99,9 % gdyby nie ta sukienka i niepewność i zachwiania Gabi w sp to wygraliby. Ale i tak nie mają co narzekać, za taki program otarli się o wr, a w PCS dostali więcej niż Tessa i Scott co w tej akurat sytuacji było przegięciem. mogli w każdej sytuacji liczyć na przychylność sędziów.
W łf liczy się wszystko - od łyżwy po czubek głowy, kostium to też obramowany regulaminem element zawodow, więc jego niedoskonałość powinno się przekładać na wynik.
Wracając do tego, że Tessa i Scott mogli czuć się sfrustrowani kolejnymi rekordami Gabi i Guliame - mogli. Kto by nie był. A, ze popełniali błędy podczas sezonu i działało to na korzyść Francuzów? Liczy się tu i teraz czyli olimpiada i dwa programy, a nie całokształt czy to co było kiedyś. Tessa i Scott mieli jeszcze takie utrudnienie, że pojechali na tej olimpiadzie 4 programy - 4 równe i bezbłędne programy. Mieli też stroje na zmianę. Gabi i Guliame mieli więcej czasu na przygotowanie się do zawodów i odpoczynek i nie mieli strojów na zmianę, choć ta sukienka Gabi była od początku sezonu krytykowana.
Jak pisałam, liczy się tu i teraz. co z tego, ze coś cały sezon było ok. na tych konkretnych zawodach nie było. dramat zawodników, ale czy od razu spisek? a jakby Francuzi przewrócili się? To co, zaraz by pewnie było :lol: ze jadący przed nimi Kanadyjczycy porobili rys na lodzie :P To już głupawka, ale serio, jak wczoraj poczytałam o tym zniszczeniu kostiumu przez teamCanada a konkretnie przez Tesse, to myślałam, ze to głupi żart, ale nie - to jest teraz sprawa ogólnoświatowa.
A teraz przejdę do sprawy bana dla nowej użytkowniczki.
Miałam o tym napisać później, już po wszystkich zawodach - w temacie ogólnym, ze bardzo Wam wszystkim dziękuję za możliwość rozmawiania o łf. jak widać, nie zawsze mamy takie samo zdanie, ba - często się różnimy w nim diametralnie i nie piszę tylko o sobie. Ale każda dyskusja jest na poziomie, potrafimy wymieniać się argumentami bez chamstwa, złośliwości i wycieczek osobistych.
Pomimo, że byłam pomysłodawczynią i założycielka tego forum, to nie mam zamiaru go monopolizować. Akceptuję kolejnych użytkowników, dałam uprawnienia kilku osobom by też mogły coś podziałać w razie potrzeby i nie wymaga to mojej zgody, każda z uprawnionych osób jest autonomiczna w swoich decyzjach.
Ze swojej strony powiem tylko tyle - ze nie pozwolę na to, by wchodzenie na forum wiązało się ze strachem, ze ktoś będzie się wyzłośliwiał, będzie chamski, lub będzie obrażał. przez te 4 i pół roku były skargi na 2 osoby, które po iluśtam ostrzeżeniach i prośbach o spokój zostały zbanowane.
Nad panią Skinny80 już się nawet nie zastanawiałam, zbanowałam bez ostrzeżenia i bezterminowo. To forum nie ma regulaminu, nie chcę takiego nawet robić, ale piszę to z pełną odpowiedzialnością - za takie akcje będę wywalać. nie za zdanie odmienne od mojego jak zarzuciła mi jedna zbanowana osoba. Za chamstwo i brak merytorycznej dyskusji, a sianie fermentu.
Z góry dzięki za dobrnięcie do końca mojej wypowiedzi. i jeszcze raz dziękuję za te ZIO, :00: które wbrew moim obawom okazały się super i pełne emocji :00:
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Nie zgadzam się. A przynajmniej nie w ostatnim okresie. Ewidentnie na igrzyskach, to VM była para, którą MFD głównie wspierała. Zresztą to jest widoczne na różnych filmikach, które się pojawiły w sieci. Poza tym fakt, że MFD i Patrice pofatygowali się tylko siedzieć w FD Kiss&Kry z Tessą i Scottem też o czymś świadczy. Jeśli po sezonie P/C odejdą z Montrealu, nie będę zdziwiona.A wg. nich Marie-France i Patrice tak samo serdecznie odnosili się do obu par, obie pary wspierali i tak samo przeżywali za bandą występy podopiecznych. Nie raz i nie dwa kamera pokazywala MF tańczącą wraz z parą i to zarówno Francuzami jak Kanadyjczykami.
Yenny, myślę, że kto jak kto, ale ja mogę potwierdzić, że posiadanie zdania odmiennego od Twojego absolutnie nie wiąże się z żadnym ryzykiem bana. Po prostu trzeba trzymać poziom i tyle.yenny pisze: Nad panią Skinny80 już się nawet nie zastanawiałam, zbanowałam bez ostrzeżenia i bezterminowo. To forum nie ma regulaminu, nie chcę takiego nawet robić, ale piszę to z pełną odpowiedzialnością - za takie akcje będę wywalać. nie za zdanie odmienne od mojego jak zarzuciła mi jedna zbanowana osoba. Za chamstwo i brak merytorycznej dyskusji, a sianie fermentu.
Z góry dzięki za dobrnięcie do końca mojej wypowiedzi. i jeszcze raz dziękuję za te ZIO, :00: które wbrew moim obawom okazały się super i pełne emocji :00:
I naprawdę śmieszą mnie takie oskarżenia, bo np. na Golden Skate przesadna poprawność polityczna potrafi człowiekowi wręcz obrzydzić dyskusję, dostałam tam kiedyś ostrzeżenie za to, że wspomniałam, że Joannie Rochette startowała w IO tuż po śmierci swojej mamy. WTF (btw, "WTF" też jest zakazane na GS :mrgreen:). W porównaniu z amerykańskimi forami to i tak na dużo tu sobie pozwalamy, i bardzo dobrze bo ja osobiście nie cierpię przesadnej poprawności politycznej. Po prostu grunt żeby nie obrażać się wzajemnie i tyle.
Więc dzięki, że założyłaś i prowadzisz to forum, bez niego przeżywanie zawodów łyżwiarskich nie byłoby takie samo ok2
"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Za założenie forum to panu Jackowi należy podziękować, wywalił nas z Walleya bez ostrzeżenia i ostaliśmy się sami, jako te sieroty
Nie, no pewnie, ze nie ma co być za bardzo poprawnym, ale jak się dyskutuje to niech to będzie poparte argumentami, a nie insynuacjami, co chwila innymi i do tego na prośbę o linki wyzywa się kogoś od leni.
Ivi, wracając do poprzedniego tematu, szczerze mówiąc, nie śledziłam tego, zatrzymałam się na etapie filmików jak Tessa wygłupia się z Guliamem, razem ćwiczą hiphopy itd.
A co do większej liczby występów - nie sądze by pomoglo - raz, większy wysiłek, dwa - pomimo świetnych występów dalej oceniani sporo niżej niż P/C.
Nie, no pewnie, ze nie ma co być za bardzo poprawnym, ale jak się dyskutuje to niech to będzie poparte argumentami, a nie insynuacjami, co chwila innymi i do tego na prośbę o linki wyzywa się kogoś od leni.
Ivi, wracając do poprzedniego tematu, szczerze mówiąc, nie śledziłam tego, zatrzymałam się na etapie filmików jak Tessa wygłupia się z Guliamem, razem ćwiczą hiphopy itd.
A co do większej liczby występów - nie sądze by pomoglo - raz, większy wysiłek, dwa - pomimo świetnych występów dalej oceniani sporo niżej niż P/C.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Dla mnie od początku sam fakt, że Montreal wziął V/M było trochę nie fair dla P/C. O ile nie było tak jak z Javierem i Yuzuru, że Brian się najpierw spytał Javiego, czy ma coś przeciwko temu, żeby Yuzuru z nim trenował, ale w to wątpię, bo nigdzie nie spotkałam się z wypowiedzią P/C, że zostali zapytani o zdanie. Montreal sam spowodował problem, bo sorry, ale trenowanie z bezpośrednimi rywalami tworzy problemy. Pamiętam, że gdzieś czytałam, że wyjątkowo udany przejazd Javiego często powodował słabszy Yuzuru i na odwrót. Od tego nie da się całkowicie odciąć. A jeśli twoi trenerzy nagle przyjmują super utalentowaną parę jaka jest V/M i wiadomo, ze w dużej mierze uwaga trenerów skupi się na nich, to sorry. Ale P/C ma 100% prawa do bycia niezadowolonym. Bo V/M wiedziało w co się pakuje, jak zaczęło trenować w Montrealu. A P/C raczej nie oczekiwało, że MFD i Lauzon wrzucą im V/M na lodowisko... Częściowo z tego powodu kibicowałam P/C, bo V/M najeżdżało na Marinę i jej uwagę poświęconą D/W, a sami też postawili w takiej sytuacji P/C. Choć uważam, że o ile wiadomo, że V/M chcieli jak najlepiej dla siebie, to Montreal powinien się zachować lepiej w stosunku do P/C. Wszystkie inne problemy są pochodną decyzji Montrealu...
No ja to wszystko rozumiem, bo sama nie raz i nie dwa zastanawiałam się jak to było, gdy Tessa i Scott zaczeli trenować u MFD.
Na początku były urocze filmy, jak się razem bawią i ćwiczą. potem nie było nic.
Wygrywali Kanadyjczycy. W tym sezonie Francuzi. Kanadyjczycy byli sfrustrowani. Ok. Ale jak się ma gadanie fanów P/C, że MFD i PL byli za V/M, jak wg fanów P/C to właśnie P/C mają lepsze programy, lepiej przygotowane, ciekawsze, a wg sędziów zasługiwali na wszelkie WR jakie tylko istnieją, choć nie wnieśli do łf niczego czego by jeszcze nie było itd
Czyli P/C sami je przygotowali, sami wyćwiczyli, bez wskazówek trenerów i wsparcia ośrodka?
Czegoś nie rozumiem. Ok, Francuzi przegrali, ale 4 lata temu przegrali Tessa i Scott i nikt aż takiego cyrku nie robił.
Na początku były urocze filmy, jak się razem bawią i ćwiczą. potem nie było nic.
Wygrywali Kanadyjczycy. W tym sezonie Francuzi. Kanadyjczycy byli sfrustrowani. Ok. Ale jak się ma gadanie fanów P/C, że MFD i PL byli za V/M, jak wg fanów P/C to właśnie P/C mają lepsze programy, lepiej przygotowane, ciekawsze, a wg sędziów zasługiwali na wszelkie WR jakie tylko istnieją, choć nie wnieśli do łf niczego czego by jeszcze nie było itd
Czyli P/C sami je przygotowali, sami wyćwiczyli, bez wskazówek trenerów i wsparcia ośrodka?
Czegoś nie rozumiem. Ok, Francuzi przegrali, ale 4 lata temu przegrali Tessa i Scott i nikt aż takiego cyrku nie robił.
Last edited by yenny 6 lat temu, edited 1 time in total.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Pewnie wcale to tak różowo nie wygląda jak nam się wydaje, lub jak jest przedstawiane w mediach społecznościowych, bo to jednak jest rywalizacja:-/ Ja nie byłabym raczej najszczęśliwsza, gdyby mi na lód wsadzili V/M. Z drugiej strony nie dziwię się, że V/M wybrali MFD i PL - ośrodek w ich własnym kraju, to ich rodacy, w dodatku się znali od lat, no i mieli już sukcesy w postaci pary P/C. V/M kończą karierę więc P/C będą teraz nr 1 - jeśli nie odejdą, jeśli odejdą to ośrodek montrealski bardzo to osłabi. Trafili tam ze względu na Romana, więc jeśli on zostanie oni też.
Obie pary zdają się mieć dość mocne charakterki, więc pewnie iskrzy mocno.
Pamiętam, że jak V/M ogłosili powrót, to od razu karierę zakończyli Paul/Islam i kilka innych niżej notowanych kanadyjskich par, a Weaver/Poje podkulili ogony i przenieśli się do Morozowa. P/C za nic mają odwieczną tradycję tańca na lodzie i odmawiają grzecznego czekania na swoją kolej. Moje wrażenie jest właśnie takie, że Montreal liczył że dzieciaki dadzą dorosłym pozdobywać swoje medale, ale się przeliczył Dla mnie jest oczywiste, że relacje między V/M a P/C są co najmniej chłodne, ale myślę że o ile możemy sobie pospekulować czy poplotkować o tym kto kogo lubi i dlaczego, to jednak sugerowanie sabotażu czy zaniedbywania na treningach to jednak zupełnie inny kaliber.
Ale ja w ogóle mam wrażenie że Tessa i Scott trzymają się na uboczu łyżwiarskiego światka.
Pewnie się narażę wielu osobom ale mnie akurat totalnie nie jarały tańce do roku 2014, z zabetonowaną czołówką i permanentnym kwasem wśród fanów. To znaczy nie odmawiam wielkości ani V/M ani D/W i lubiłam oglądać ich programy, ale ani mnie to nie motywowało do poczytania o dyscyplinie i o co w tym chodzi, ani tym bardziej nie angażowało emocjonalnie. Pierwsze dwa sezony po Soczi były dla mnie jak powiew świeżego powietrza i od jakiegoś czasu czekam na kolejny.
Z bardzo racjonalnych spekulacji kto zagrozi P/C w kolejnych sezonach: w 2014 na ME Gabi i Guillaume zajęli 15 miejsce. Kto był 15 na ME w tym roku? Torn/Partanen :00: A poza tym postuluję sparować Abachkinę z Pawłem Drozdem i uratować w ten sposób rosyjskie tańce :mrgreen:
Pamiętam, że jak V/M ogłosili powrót, to od razu karierę zakończyli Paul/Islam i kilka innych niżej notowanych kanadyjskich par, a Weaver/Poje podkulili ogony i przenieśli się do Morozowa. P/C za nic mają odwieczną tradycję tańca na lodzie i odmawiają grzecznego czekania na swoją kolej. Moje wrażenie jest właśnie takie, że Montreal liczył że dzieciaki dadzą dorosłym pozdobywać swoje medale, ale się przeliczył Dla mnie jest oczywiste, że relacje między V/M a P/C są co najmniej chłodne, ale myślę że o ile możemy sobie pospekulować czy poplotkować o tym kto kogo lubi i dlaczego, to jednak sugerowanie sabotażu czy zaniedbywania na treningach to jednak zupełnie inny kaliber.
Ale ja w ogóle mam wrażenie że Tessa i Scott trzymają się na uboczu łyżwiarskiego światka.
Pewnie się narażę wielu osobom ale mnie akurat totalnie nie jarały tańce do roku 2014, z zabetonowaną czołówką i permanentnym kwasem wśród fanów. To znaczy nie odmawiam wielkości ani V/M ani D/W i lubiłam oglądać ich programy, ale ani mnie to nie motywowało do poczytania o dyscyplinie i o co w tym chodzi, ani tym bardziej nie angażowało emocjonalnie. Pierwsze dwa sezony po Soczi były dla mnie jak powiew świeżego powietrza i od jakiegoś czasu czekam na kolejny.
Z bardzo racjonalnych spekulacji kto zagrozi P/C w kolejnych sezonach: w 2014 na ME Gabi i Guillaume zajęli 15 miejsce. Kto był 15 na ME w tym roku? Torn/Partanen :00: A poza tym postuluję sparować Abachkinę z Pawłem Drozdem i uratować w ten sposób rosyjskie tańce :mrgreen:
Efforts will lie, but will never be in vain.
Mnie się wydawało, że Weaver/Poje poszli do innego trenera bo z Kryłową zatrzymali się w miejscu.
Zrobiłam sobie wczoraj wieczór powtórek, zaczęłam oczywiście od Tessy i Scotta, ich rywalizacji z Meryl i Charliem, i tak sobie wstecz wędrowałam i wędrowałam i z tańców przerzuciłam się na inne konkurencje i tak doszłam do sezonu 93/94 i Gordiejewej z Grinkowem i ich wykonaniu sonaty księżycowej na ME w tamtym sezonie i to był taki błysk jak na kreskówkach Zaskoczyłam dlaczego naprawdę nie mogłam się przekonać do tańca Gabi i Guliama, choć jest przecież piękny, oni mają ten łyżwiarski kunszt, a do tego ich taniec jest bardzo w moim guście. Otóż dla mnie archetypem tańca do sonaty jest właśnie taniec Gordiejejwej i Grinkowa. On był i jest dla mnie- wg definicji archetypu "stałym i niezmiennym prawzorcem utrwalonym w świadomości" - to program
jednym z moich ulubionych i tym, do którego co jakiś czas wracam. I to mi właśnie w Gabi i Guliamie cały czas "wyło" - niby ok, pięknie nie od pierwszego obejrzenia, ale gdzieś tam w środku nie stykało.
Zrobiłam sobie wczoraj wieczór powtórek, zaczęłam oczywiście od Tessy i Scotta, ich rywalizacji z Meryl i Charliem, i tak sobie wstecz wędrowałam i wędrowałam i z tańców przerzuciłam się na inne konkurencje i tak doszłam do sezonu 93/94 i Gordiejewej z Grinkowem i ich wykonaniu sonaty księżycowej na ME w tamtym sezonie i to był taki błysk jak na kreskówkach Zaskoczyłam dlaczego naprawdę nie mogłam się przekonać do tańca Gabi i Guliama, choć jest przecież piękny, oni mają ten łyżwiarski kunszt, a do tego ich taniec jest bardzo w moim guście. Otóż dla mnie archetypem tańca do sonaty jest właśnie taniec Gordiejejwej i Grinkowa. On był i jest dla mnie- wg definicji archetypu "stałym i niezmiennym prawzorcem utrwalonym w świadomości" - to program
jednym z moich ulubionych i tym, do którego co jakiś czas wracam. I to mi właśnie w Gabi i Guliamie cały czas "wyło" - niby ok, pięknie nie od pierwszego obejrzenia, ale gdzieś tam w środku nie stykało.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .