Strona 7 z 9

Re: Książki i ich autorzy...

: 2020-02-06, 21:51
autor: yenny
Ostatnio przeczytałam sporo i powiem tak, że zawiodłam się na Mrozie. O ile "w kręgach władzy" jest super i super się czyta wszystkie 3 tomy, tak Chyłka, Frost po pewnym czasie zaczynają rozczarowywać, (serial na podstawie Chyłki dobił rozczarowanie) a już jakieś poboczne książki ... masakra, tylko Behawiorysta jakoś się broni, ale tylko do pewnego momentu. Teraz jestem w 1/3 Iluzjonisty, do połowy było ok, teraz już jest mniej ok. Mróz zaczyna mi przypominać swoją dziewczynę K. Bondę, której fenomenu za cholerę nie mogę zrozumieć.

Z polskich autorek kryminałów podoba mi się Katarzyna Puzyńska i jej seria o Lipowie. Dobrze się czyta i choć są tomy lepsze i gorsze, to jest ok.
Ostatnio przeczytałam trochę Ann Cleeves, ciekawie pisze, zarówno seria z Verą jak i Kwartet szetlandzki są ok.
Przeczytalam kilka książek Crichtona, w tym Kulę, Kongo i dwa razy Park Jurajski i uwazam, że ksiązki są o tryliad razy lepsze niż filmy. POOLECAM!
dziś kupiłam Zaginionu świat Crichtona.

na bieżąco czytam Chmielarza i też ma i lepsze i gorsze książki, niemniej ciekawie pisze, zaskakuje. Zaskoczyła mnie ksiązka Rana, która to opisuje podobne do prawdziwych wydarzenia, które w swoim reportażu, a potem w książce "Nie ma" opisał Mariusz Szczygieł (kocham tego czechofila @serducho ) Ale nie będę zdradzać który to, polecam, choć jest straszny.

Ciekawa pozycja - trochę obyczajówka, trochę thriller "nie odpisuj" Marcela Mossa. To pseudonim, nie wiadomo kim jest autor/autorka, sama książka super.

Przeczytalam najnowszą Moriarty, "dziewięcioro nieznajomych" i jak na mój gust najsłabsza z jej ksiązek. Na marginesie, drugi sezon wielkich kłamstewek tez doopy nie urywał.

Millenium:ta która musi umrzeć. Hmm, czyżby pożegnanie Lisabeth? Mam mieszane uczucia, ale czytało się szybko.

Straszny jest "Tatuażysta z Auschwitz". To ksiązka na faktach, spowiedz człowieka, ktory przeżył obóz, ale za jaką cenę?

Poza tym czytam wszystko co mi wpadnie w ręce, więc przeczytałam "Ślepnąc od świateł" - podobno lepszy serial, nie wiem, nie oglądałam.
Polecam kryminał Cisza bialego miasta, fajnie się czyta i do końca nie wiadomo kto zabił.
Podobają mi się książki Mariusza Zielke, Mariusza Czubaja, Piotra Gorskiego czy Roberta Małeckiego. W większości kryminały, czy powieści obyczajowe, jak widać ja lubię te gatunki.
Poza tym podobał mi się Frode Granhuss, Jens H. Jensen - czytałam pojedyncze powieści, szybko się czyta.

Z bestsellerów zakaskaujące "Obserwuję cię" Teresy Dricoll, "moje serce w dwóch światach" Yoyo Mojes czy bardzo zaskakujące "Dziewczyna kłamcy" K. Howard.
A także kryminały/thirlery czesko-słowackie. Np. "Kroki mordercy" Klevisowej - super.

W sumie to przeczytałam wiele więcej ksiązek, ale w większości niewarte polecenia - według mnie oczywiście.

Poza tym chcę powiedzieć, ze 99% książek o ktorych piszę posiadam w formacie mobi, zakupione osobiście i legalnie w sklepach internetowych, więc mogę się podzielić w niekomercyjnych celach ofkors

Re: Książki i ich autorzy...

: 2020-02-09, 00:09
autor: Hortensja
Yenny, ja Vere w wersji serialowej uwielbiam choć trochę jest dołująca. Ale świetne historie, genialni aktorzy no i te pejzaże (kocham angielskie seriale). SZetlandy tez zaczęłam oglądać ale jednak przydałyby się napisy bo akcent trochę utrudnia ;) Ale myśle ze by mi się bardzo spodobał, moje klimaty :)

Re: Książki i ich autorzy...

: 2020-02-13, 07:57
autor: kasik8222
Yenny, Mróż i Bonda podobno nie są już razem ; ). Kryminałów Bondy nie czytałam, bo generalnie odstraszają mnie takie "cegły". Lata temu czytałam jej wywiady z polskimi morderczyniami, "Polskie morderczynie" właśnie i robiło wrażenie. Po wywiadzie myślisz "co za miłe i pokrzywdzone przez życie kobiety", a potem na kolejnej stronie masz wyciąg z akt, czytasz co one zrobiły i już tak empatycznym się nie jest, ciekawy zabieg.Przeczytałam większość sagi o Lipowie Puzyńskiej i największe wrażenie zrobiła na mnie pierwsza książka "Motylek". Potem już łatwiej było mi rozszyfrować schemat i kto jest mordercą. Póki co zrobiłam sobie od niej przerwę i wróciłam do Camilli Lackberg, "Niemiecki bękart" przede mną. Jak byłam młodsza to czytałam wiele ambitnych rzeczy, książki nagrodzone Nike, reportaże, człowiek chciał się czegoś dowiedzieć, nauczyć. Obecnie od literatury oczekuję relaksu i odmóżdzenia. Obecnie czytam "Szukając przystani". Anny Karpińskiej. Bardzo życiowa babska literatura, bardzo sprawnie napisana. Obok Wandy Majer-Pietraszak, Karpińska to moja ulubiona autorka babskich czytadeł. Ostatnio przeczytałam "Pejzaż nocnych rozmów" Majer-Pietraszak, Pani jest żoną Leonarda Pietraszaka, jest byłą aktorką i w jej książkach bardzo często przewija się teatr, jego kulisy, a bohaterki to byłe lub obecne aktorki, cenię jej nieoklepany sposób narracji.

Re: Książki i ich autorzy...

: 2020-04-05, 06:40
autor: yenny
Hejka, jakby ktoś był zainteresowany książkami w formacie mobi to piszcie, mam ich na pewno ponad tysiąc, na pewno 99% tych o których tu pisałam, ew, można napisać co kogo interesuje, to zerknę czy mam, bo dostałam od kolegi i kuzynki sporo, my we troje kupujemy i się wymieniamy między sobą.

Re: Książki i ich autorzy...

: 2020-04-05, 14:35
autor: Svietka
Z Mroza to czytałam Behawiorystę, jeden tom chyłki i całą serię z komisarzem Wiktorem Forstem z Zakopanego. Ta ostatnia jeszcze jako tako się broni choć moje zdanie jest takie, że książki Mroza są trochę- nie, nie trochę, BARDZO- oderwane od rzeczywistości (co sprawia, że może są dobrym materiałem na film), pisze dużo, pisze szybko i niestety są błędy, nieścisłości itp. co mnie bardzo denerwuje.

Bonda - jego przeciwieństwo, bardzo dobry research, bardzo dobrze starannie przygotowana do każdej książki, choć fakt jej cegły mogą odstraszyć. I są wielowątkowe przez co można się pogubić.

Polecam, jak nie mieliście okazji, kryminały Marka Stelara - osadzone w naszej rzeczywistości, to nasz rodzimy szczeciński pisarz, zresztą przesympatyczny i skromny człowiek, moim zdaniem pisze lepiej od Mroza.

Re: Książki i ich autorzy...

: 2020-04-07, 09:55
autor: yenny
Z Mroza to jak pisałam, najlepsze IMO jest "W kręgach władzy". Forst podobał mi się do 3 tomu, dwa ostatnie już są przekombinowane, tak jak Chyłka od bodajże 4-5 tomu. Nieodnaleziona i dalsza część, Listy zza grobu itd - przekombinowane na maksa.
Behawiorysta i Iluzjonista w sumie też. Ale powiem szczerze, że wolę Mroza niż Bondę. To prawda co piszesz, że ma świetne rozeznanie, natomiast ja nie rozumiem jej książek. Nie umiem pojąć ciągu przyczynowo - skutkowego, logiki, nic kompletnie. Do tego wprowadza wątki nic nie wnoszące do sprawy, typowe zapchajdziury bez sensu. W połowie nie wiem o co chodziło na początku, nic z siebie nie wynika, tylko ostatni tom o Załuskiej jakoś się kupy trzyma. Już wątpiłam w swoją inteligencję, bo niektórzy tak się nią zachwycają, ale z tego co czytałam w necie to takie wrażenia jakie ja mam ma conajmniej połowa czytelników.

Re: Książki i ich autorzy...

: 2020-04-07, 10:20
autor: kasik8222
Piszcie jak najwięcej. Zawsze to jakiś sposób na oderwanie myśli. Czytam teraz "Spacer nad rzeką" Moniki Oleksy. Wcześniej czytałam "Tylko morze zapamięta" tej autorki i bardzo mi się podobało. "Spacer nad rzeką" raczej kicz i lukier, ale w obecnej sytuacji może to i lepiej czytać właśnie coś w tym klimacie. Kryminały chyba u mnie poczekają. Mam też w kolejce "Tylko jedno spojrzenie" Doroty Milli i to będzie moje pierwsze spotkanie z tą autorką. "Irlandzki sweter też czeka" i liczę na fajny klimat.

Re: Książki i ich autorzy...

: 2020-04-07, 16:09
autor: Hortensja
Moim zdaniem Bonda ma problem z warsztatem. Ja czytalam tylko Pohclaniacza, strasznie sie napalilam, bo i bestseller i w "moim" Gdansku, a tu rozczarowanie bylo duze. Ja nie mam problemow z ceglami, ale moim zdaniem ona nie umie za bardzo utrzymac napiecia w ciagu opowiesci, intryga tez bardzo naciagana, poza tym kilka szczegolow moim zdaniem nie trzyma sie kupy albo jest niewyjasnionych. To bym jeszcze jakos zniosla, ale co mi najbardziej przeszkadzalo to wlasnie niewlasciwe tempo- mam wrazenie, ze Bonda umie pisac felietony, artykuly, portrety ludzi. I byly takie rozdzialy ktore byly jakby swietnie zkonstruowanymi opowiadaniami na temat jakiejs osoby... tylko ze to nic nie wnosilo do akcji, a bardziej nuzylo. Caly watek z technikami sledczymi tez niby mial byc ciekawy, a w sumie powodowal ziewanie. Mam wrazenie, ze ona do konca nie mogla sie zdecydowac czy przyjac styl sensacyjny, dramatyczny, czy taki wlasnie dziennikarski, skrupulatny, pokazujacy "mieso" pracy policji. Wyszlo ni to ni to. No i glowna bohaterka irytujaca. Zauwazyliscie ze ostatnio w kryminalach sledczy musza miec jakies dramatyczne problemy? Alkoholizm, smierc zony, choroby psychiczne... W tej sytuacji dobrze mi sie czytalo Lackberg gdzie glowna para byla swojsko zwyczajna :)

A co do Bondy jeszcze to chetnie bym przeczytala "Polskie morderczynie", mysle ze wlasnie w takiej formie ona sie moze swietnie sprawdzic.

Re: Książki i ich autorzy...

: 2020-04-07, 16:25
autor: kasik8222
Hortensja jak miło że się odezwałaś. Właśnie myślałam o tych wszystkich naszych forumowych dziewczynach zagranicą. Piszcie jak najwięcej. Musimy się wspierać. Z babskich czytadeł lubię jeszcze Wilczyńską np. serię "Rok na Kwiatowej". Kołczewska i Misiołek to natomiast pisarki na które muszę mieć "wenę", bo podejmują trudne tematy np. ostatnio czytałam "Kryształowe Motyle" o kobietach które straciły dzieci i spotkały się na forum internetowym, to są takie klimaty na które obecnie nie każdy może mieć ochotę, ale dobry warsztat. Misiołek polecam także "ostatni dzień roku: i niech was nie zwiedzie lukrowana babska okładka, bo z treścią nie ma nic wspólnego. To opowieść o rodzinie która mierzy się z poszukiwaniem zaginionej siostry/córki. Lubię też ostatnio Szarańską i Olejnik.

Re: Książki i ich autorzy...

: 2020-04-07, 16:27
autor: kasik8222
Dodam jeszcze, że Lackberg lubię właśnie za to, że pokazuje "Życie Szweda od kuchni" : )

Książki i ich autorzy...

: 2020-04-07, 16:59
autor: Hortensja
kasik8222 pisze: 4 lata temu Dodam jeszcze, że Lackberg lubię właśnie za to, że pokazuje "Życie Szweda od kuchni" : )
No nie jest to wybitna literatura, ale dobrze sie czyta. Czytadla tez trzeba umiec pisac! Ja cala serie przelecialam jak bylam w ciazy :D

Re: Książki i ich autorzy...

: 2020-04-07, 17:15
autor: kasik8222
Ja w ogóle od jakiegoś czasu z "wybitną" literaturą jestem na bakier i chyba nawet przestaję mieć z tego powodu wyrzuty sumienia. Chciałabym mieć więcej czasu na książki, a tak to przeczytam parę stron zanim mały się obudzi, bo potem w ciągu dnia ciągle coś, a wieczorem padam i prędzej pogapię się w ekran niż skupię na książce.

Re: Książki i ich autorzy...

: 2020-04-07, 22:55
autor: Svietka
Też czytałam Lackberg - fajny klimat szwedzkiej prowincji, dobrze się to czytało. Jakiś czas temu wpadła mi w ręce jej Złota klatka - no to było mocne. Z klimatów skandynawskich to jeszcze Jo Nesbo - polecam Pierwszy śnieg i Łowcy głów. Były filmowe adaptacje ale książki lepsze. Kiedyś jeszcze coś Mankella mi wpadło ale tytułów nie pamiętam, z serii o Kurcie Walanderze. To też klimaty szwedzkiej prowincji.
Aktualnie wzięłam się za Cherezińską Korona śniegu i krwi, czasy piastowskie, cegła wielka ale jest teraz więcej czasu na czytanie. Kilka jej książek już czytałam i lubię. Ogólnie siedzi w średniowieczu.
Niedawno odkryłam też Ałbenę Grabowską. Podoba mi się jej styl a książki zostają w pamięci, tematyka jednak jest dosyć ciężka: ostatnio czytałam Matki i córki, a wcześniej Coraz mniej olśnień i Lady M i Stulecie Winnych. Ale warto.
Jak kogoś interesuje to cała ta himalajska literatura jest ciekawa, o Kukuczce, Rutkiewicz, Bieleckim. Miałam kiedyś na to fazę i się zaczytywałam.
Jest w czym wybierać. Ale na obecne czasy to chyba trzeba jednak coś lekkiego.

Re: Książki i ich autorzy...

: 2020-04-08, 00:09
autor: Hortensja
Kukuczki ksiazka "Moj pionowy swiat" to jest sztos! Polecam wszystkim. Facet nie byl myslicielem, ale to jest tak zgrabnie napisane, moze wlasnie dlatego, ze nie ma w tym zbednego medrkowania i tyle jest anegdot, ze polecam kazdemu.

A co do skandynawskich kryminalow to nie wiem czy znacie ksiazki "praojcow" (chociaz to pan i pani ;) ) skandynawskiego kryminalu, czyli kryminaly Sjöwall / Wahlöö? Jak nie to polecam. To oni stworzyli tradycje skandynawska, z duzym naciskiem na realizm (w przeciwienstwie do Christie) i problemy spoleczne. A ze to z lat 60 to naprawde realistyczne i skrupulatne opisy pracy policji maja wiele smaczkow. Ah, nie bylo komorek, internetu, kart pamieci ;)

Re: Książki i ich autorzy...

: 2020-04-08, 06:26
autor: yenny
<zakochany> <serducho> Dziewczyny, super, że jesteście. Na początek powtórzę, że jakby ktos chciał z e-booków w celach niekomercyjnych korzystać, to mam ich całe mnóstwo i chętnie się podzielę. Kontakt najlepiej na prive, ew na e-mail. 99% książek o których piszę mam jako e-booka.

A co do książek, Hortensja, pod każdym słowem na temat Bondy podpisuję się wszystkimi ręcami i palcyma ;-) Ja też się napaliłam na jej książki, strasznie chciałam przeczytać, zaczęłam kupować i rozczarowanie było straszne. Niedawno dostałam e-booka z ksiażką jej autorstwa pt, Miłość leczy rany, zaczęłam czytać i przestałam, co u mnie jest rzadkością, zwykle doczytuję do końca. Tu nie dałam rady.

A co do kryminałów, ze skandynawskich lubię i polecam przede wszystkim Stiega Larssona i Henninga Mankela. Ich książki mają dla mnie tylko jedną wadę - autorzy nie żyją i nic już nie napiszą, nie dowiemy się co dalej ;-)
Poza tym świetnie piszą Jo Nesbo, Hakan Nesser, Ake Edwardson, Liza Marklund, Frode Genhus czy Cilla Borjlind. Dzięki Hortnesja za polecenie "ojca" skandynawskiego kryminału, z chęcią poczytam. W takim surowym klimacie, bez komputerów, komórek itd są niektóre książki Hakkana Nessera, u nas wydane niedawno a pisane na przełomie lat 80/90 czy początku 90. Mnie się bardzo podobały.

Z innych zagranicznych autorów polecam Harlana Cobena, ew. świetne kryminały rosyjskiej autorki Aleksandry Marininy. Świetne są.

Jak ktoś lubi fantasy - moja propozycja to Terry Prattchet. Genialny pisarz. Jego uniwersum świata Dysku to ponad 40 tomów, ale warto przeczytać. Fantasy, ale nie fantasy, dowcip, humor, akcja, przewrotne spojrzenie na nas. Mam prawie wszystkie jego książki i polecam prawie wszystkie.

Polecam też serię książek autorstwa JK Rowling, pisała je pod pseudonimem Robert Galbraith, naprawdę niebanalne kryminały. Polecam też "Trafny wybór" jej autorstwa, wstrząsająca obyczajówka.

W klimacie "Trafnego wyboru" polecam książkę Danuty Awolusi, "Na wysokim niebie". Bardzo sugestywny obraz tego jak wygląda życie odrzuconego przez rowieśników dziecka, dziecka z patologicznej rodziny. Końcówka nieco rozczarowująca, ale warto przeczytać, szczegolnie polecam jako lekturę dla rodziców, ba, uważam, że każdy rodzic powinien przeczytać.

ALbena Grabowska i mnie się podoba, czytałam Matki i córki i Stulecie winnych. Matki i córki to rewelacja, trzeba tylko przebrnąć przez dziwny początek. Stulecie winnych też jest ok. Nie wiem jak serial, bo nie oglądałam.
W klimacie właśnie Stulecia czy serialu Czas honoru to polecam książki Joanny Jax - saga Zemsta i przebaczeni. Co prawda czytałam na razie tylko pierwszą część, ale podobało mi się. Wiadomo, tematyka wojenna, więc ciężka, ale czyta się fajnie.

No i jeszcze na koniec to co kocham i z polskich autorów - współczesny Jacek Dehnel i jego "Lala", oraz starszy -Dołęga Mostowicz i jego "Znachor".
A niedawno odświeżyłam sobie Mistrza i Małgorzatę.