kasik8222 pisze:Hortensja, może napiszesz coś o tym jak wyglądają takie standardowe święta we Francji (chociaż rozumiem, że teraz jesteś w Polsce)? I przy okazji... Jakie to uczucie urodzić się w Boże Narodzenie? Czujesz się "poszkodowana" czy wręcz odwrotnie? Mój brat urodził się dzień przed wigilią i całe życie jest poszkodowany :P
Wiesz, ja jakos nie przykladam wagi do urodzin... Faktem jest, ze zdaje sobie sprawe, ze tak naprawde nigdy nie moge zrobic imprezy z tej okazji (przewaznie wszyscy sa w rozjazdach, no i w ogole zajeci swietami i rodzina). A na swoje 30 urodziny akurat bylam w swieta we Wloszech i moj chlopak przy stole w pewnym momencie mowi "a Aga ma dzis urodziny!", a ja sie tym bardzo zdziwilam, bo zupelnie zapomnialam

Ciesze sie, ze jestem zawsze z rodzina
Co do swiat we Francji to za duzo nie opowiem, bo tak naprawde nie znam za bardzo francuskiej tradycji, zawsze jestem w Polsce, raz bylam w Paryzu ale z moim chlopakiem mielismy swieta polsko/wloskie

Na pewno dla nich najwazniejszy jest 25.12 a nie 24 jak u nas, prezenty tez chyba jakos w nocy sie pojawiaja. Jesli chodzi o dania to wiem, ze dosc typowe sa
foie gras i ostrygi. Typowym ciastem zas jest Bûche de Noël, czyli "bozonarodzeniowe polano", kiedys palono takie specjalne wielkie polano z okazji swiat, teraz je sie ciasto o podluznym ksztalcie (bardzo czesto jest to np cos w rodzaju naszej rolady z kremem). No i we Francji, a szczegolnie w Alzacji (bo tam jest wplyw kultury niemieckiej) bardzo popularne sa jarmarki przedswiateczne. W Paryzu tez jest ich kilka, no i zawsze trzeba odbyc "pielgrzymke" aby obejrzec wystawy sklepowe w Printemps i Lafayette

"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."