To tak na szybko

Moderatorzy: Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice
O rany Haley same cudności i ile wspomnieńHaley452 pisze:Nigdy nie oglądałam zawodów pro, więc na tym kompletnie się nie znam.
Ale jeśli chodzi o pokazówki:
Absolutną mistrzynią była dla mnie Michelle Kwan:
Winter:
Hands: - do dzisiaj jedno z najbardziej magicznych wspomnień mojego dzieciństwa. Nicea to pierwsze MŚ, które oglądałam na poważnie, a ta pokazówka to pierwszy program, w którym absolutnie się zakochałam
no i oczywiście Fields of Gold:
A jak już jesteśmy przy tamtej epoce, to absolutnie uwielbiam Overcome Yagudina:
zresztą Yags i Michelle to do dzisiaj mój ulubiony solista i ulubiona solistka wszech czasów
No i oczywiście coś Rity i Povilasa:
A Piratów pewnie i tak wszyscy kojarzą
Pierwszy raz to widziałam! Cudowna mowa. Wg mnie Yagudin był jednym z tych nielicznych legend łyżwiarstwa, który świetnie pasowałby również do CoP. Ostatnio oglądałam jego program do ,,Man in the Iron Mask" [SLC 2002] - takim startem mógłby spokojnie i dzisiaj wygrywać. Skoki cudne, świetna interpretacja, kroki... Mistrz.Svietka pisze:A ja płakałam na tym
"You have to kill me to make me stop skating..."Płakał Yags, płakała Tarasova. I ja też