Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

Kolejność startowa:

Warm-Up Group 1
1 Carolina MOSCHENI / Adam LUKACS HUN
2 Shiyue WANG / Xinyu LIU CHN
3 Alexandra NAZAROVA / Maxim NIKITIN UKR
4 Alisa AGAFONOVA / Alper UCAR TUR
5 Allison REED / Vasili ROGOV ISR

Warm-Up Group 2
6 Sara HURTADO / Adria DIAZ ESP
7 Madison HUBBELL / Zachary DONOHUE USA
8 Federica TESTA / Lukas CSOLLEY SVK
9 Charlene GUIGNARD / Marco FABBRI ITA
10 Alexandra STEPANOVA / Ivan BUKIN RUS

Warm-Up Group 3
11 Laurence FOURNIER BEAUDRY / Nikolaj SORENSEN DEN
12 Ksenia MONKO / Kirill KHALIAVIN RUS
13 Piper GILLES / Paul POIRIER CAN
14 Alexandra PAUL / Mitchell ISLAM CAN
15 Maia SHIBUTANI / Alex SHIBUTANI USA

Warm-Up Group 4
16 Kaitlyn WEAVER / Andrew POJE CAN
17 Madison CHOCK / Evan BATES USA
18 Elena ILINYKH / Ruslan ZHIGANSHIN RUS
19 Gabriella PAPADAKIS / Guillaume CIZERON FRA
20 Anna CAPPELLINI / Luca LANOTTE ITA

Pierwsze co zrobilam, jak wstalam, to obejrzalam wyniki i... coz, musze to obejrzec, zeby zrozumiec co sie tam dzisiaj wyczynialo.

Jedno jest pewne, nic juz w tancach nie jest pewne, zarowno czolowka jak i dalsze pary zmieniaja sie miejscami jak w kalejdoskopie...

Jak nigdy wypowiem się w temacie tańców. Jestem zachwycona nowymi mistrzami świata. Wszystko w ich FD jest takie delikatne, płynne, mięciutkie, ostatnie podnoszenie-cudo. Mina Weaver w K&C -bezcenna.

Kaitlyn i Andrew nie udało się zdobyć pierwszego złota MŚ - szkoda, bo kibicuję im od dobrych paru lat i mocno życzyłam im powodzenia, zwłaszcza że bardzo lubię ich "Cztery pory roku". Z Amerykanami przegrali już w zasadzie w sd przez błędy w pasadoble, odjęcie w FD nie miało większego znaczenia.

Program dowolny Francuzów jest przepiękny i cieszę się, że to on uhonorowany został złotem, a nie bezbarwny, nie wpadający w pamięć "Amerykanin w Paryżu" Chock/Bates. Wydaje mi się jednak (może tylko mi), że jechali dzisiaj bardziej nerwowo niż podczas ME, co jest w sumie zrozumiałe.

Walczyk Shibutani - przeświadczenie, że kiedyś już widziałam to samo - albo coś bardzo, bardzo podobnego - w ich wykonaniu sprawiło, że po prostu się zanudziłam.

Anna i Luca - tak, jak się spodziewałam, bez medalu. Coś mi się wydaje, że dni największej chwały to już za nimi; konkurencja jest zbyt silna, a oni sami powtarzalni.

Elena i Rusłan - znowu poważne błędy w FD, to już standard, który zaczyna poważnie irytować. Bardziej podobali mi się w sd.

Wyniki:


Wyniki końcowe:


P.S. Aby powiększyć nalezy kliknąć na obraz.

Ania pisze:Elena i Rusłan - znowu poważne błędy w FD, to już standard, który zaczyna poważnie irytować. Bardziej podobali mi się w sd.

Maja nad czym pracowac, zgoda, ale standardem bym tego nie nazwala jeszcze Mysle, ze przyszly rok pokaze najlepiej jak sie rozwina te wszystkie nowe pary. Mi bardziej szkoda tego zawalonego podnoszenia na ME, bo poza nim mieli medal w kieszeni. Ale z drugiej strony w ten sposob medal dostali S/B, a jakos nie wydaje mi sie, zeby mieli duze szanse na powtorke.

Obejrzalam dowolny Francozow i nie za bardzo wiem co mam o tym myslec. Z jednej strony ciesze sie, ze wygrali, bo jednak ich program wyroznia sie na tle reszty. Wczoraj tez mi sie bardzo podobali. Z drugiej strony 112 pkt... To juz prawie arcydzielo, a im naprawde jeszcze troche brakuje. Nie jada az tak blisko siebie, czesto widac brak synchronizacji, twizzle nie powalaja...Widac olbrzymi talent i program jest swietny, ale... No wlasnie, ale. Chcialabym, zeby sie jeszcze troche podciagneli technicznie, nie spoczeli na laurach.

Hortensja - pisząc "standard", miałam na myśli to, że Elenie - czy to z obecnym, czy poprzednim partnerem, bardzo często zdarzały się poważne błędy, niweczące ich spore szanse na osiągnięcie świetnego wyniku w wielu zawodach (ciągle nie mogę jeszcze przestać myśleć o niej w kontekście duetu z Katsapałowem ).
A irytują mnie te błędy, bo dla mnie jest elektryzującą zawodniczką z niezwykle dużym potencjałem, którą najchętniej widziałabym na czołowych miejscach wszystkich zawodów :mrgreen: A takim osobom po prostu podobne wpadki nie powinny się zdarzać, tym bardziej nieomal notorycznie.
Ale jeśli chodzi o nią i Rusłana, to oczywiście racja, że powinno się być dla nich wyrozumiałym - przecież tak krótko jeżdżą razem i mają prawo do niedociągnięć. Co nie zmienia faktu, że dla mnie Elena ma to coś, ten łyżwiarski x-factor :mrgreen: i szkoda, że musi on pozostawać w cieniu różnego rodzaju usterek prawie na każdych zawodach.

Jak się zalicza taki awans to oczekiwania są gigantyczne. Już ktoś z ich teamu stwierdził, że będą lepsi niż V/M i D/W. Pojechali dziś pięknie, ale będzie tylko trudniej. Swego czasu taką rewelacją byli Belbin/Agosto, wydawało się, że będą kosić wszystkich, a tak się jednak nie stało. Zresztą przy obecnych przetasowaniach w tańcach byłabym ostrożna z takimi deklaracjami, ja pamiętam lata gdy tańce to był rankingowy beton nie do skruszenia. Te czasy już minęły. Ciekawe jak poprowadzą swoją karierę. Łatwo już było

Ania pisze:Hortensja - pisząc "standard", miałam na myśli to, że Elenie - czy to z obecnym, czy poprzednim partnerem, bardzo często zdarzały się poważne błędy, niweczące ich spore szanse na osiągnięcie świetnego wyniku w wielu zawodach (ciągle nie mogę jeszcze przestać myśleć o niej w kontekście duetu z Katsapałowem ).
A irytują mnie te błędy, bo dla mnie jest elektryzującą zawodniczką z niezwykle dużym potencjałem, którą najchętniej widziałabym na czołowych miejscach wszystkich zawodów :mrgreen: A takim osobom po prostu podobne wpadki nie powinny się zdarzać, tym bardziej nieomal notorycznie.

Nie jestem az taka zagorzala fanka jak co poniektorzy na goldenskate np, ale tam ktos wyliczal, ze wpadki zdazaly sie jednak czesciej Nikicie. Ale nie wiem, moze sie myla, ja sama nie liczylam.

Mysla, ze to moze byc kwestia zdobycia wiekszej praktyki wspolnie. Ja tam uwazam, ze to czego im trzeba, to przede wszystkim dobrego programu dowolnego w przyszlym roku, przyklad Francuzow pokazuje to az zanadto dobrze (a sama Elena moim zdaniem wygrala braz olimpijski glownie jednym podnoszeniem- oczywiscie, cala reszta byla swietna, ale podnoszenie dalo efekt WOW! i to zdalo egzamin).

Kasik, co do porownywania do VM i DW, nie chodzi o Nikite i Victorie? Bo to Zueva ponoc na ich temat takie komentarze mowila.

To Fabian powiedział, można poczytać na forum FSU. Każdy chwali swoich :P

Gabriella PAPADAKIS / Guillaume CIZERON - cieszy mnie ich wygrana. Jechali jak natchnieni. Tylko przy ich występie miałam ciary. Trochę szkoda, że już więcej tego programu nie zobaczymy Jest zwiewny, liryczny, z nutą romantycznej tęsknoty...Arcydzieło.
Madison CHOCK / Evan BATES - ich FD to dla mnie całkowita nuda. Mdła muzyka, mdła choreografia (choć pierwsze podnoszenie jest piękne), mdła interpretacja.
Kaitlyn WEAVER / Andrew POJE - ależ byli spięci na początku programu. Czułam napięcie między nimi, niepewność. Później się rozluźnili i program znowu mnie oczarował, ale mimo wszystko czegoś zabrakło...Chociaż i tak to ich widziałabym ze srebrnym medalem....
Anna CAPPELLINI / Luca LANOTTE - tak jak przypuszczałam - Włosi bez medalu. Ta ,,nowa" wersja ich Dance Macabre nie powala. Wynudziłam się w trakcie ich programu
Maia SHIBUTANI / Alex SHIBUTANI - kolejny usypiający program....oby w przyszłym sezonie dostali lepszy materiał na FD.
Piper GILLES / Paul POIRIER - bardzo, ale to bardzo mi się dzisiaj podobali. Pamiętam jak na początku sezonu ich FD do mnie nie przemawiał, ale dzisiaj oglądałam ich niemal z zapartym tchem. Oby tak dalej!

Nie jestem az taka zagorzala fanka jak co poniektorzy na goldenskate np, ale tam ktos wyliczal, ze wpadki zdazaly sie jednak czesciej Nikicie. Ale nie wiem, moze sie myla, ja sama nie liczylam.

Nie no, ja też nie liczę, mówię o ogólnej ilości błędów, jakie często zdarza się popełnić parze, której częścią składową jest Elena :D Z Nikitą to było prawie że nagminne, oby ta przypadłość zanikła z czasem (bo na razie jest podobnie) przy nowym partnerze. Czy z Katsapałowem, czy z Rusłanem, Elena zaliczała się do ścisłej czołówki par tanecznych na świecie, a ja nie przypominam sobie drugiej pary o takiej randze, która tak często popełniałaby tak rażące błędy na poważnych zawodach. Może ktoś mnie poprawi, bo ja sama sobie nie przypomnę.

I zgadzam się, co do FD - ten tegoroczny na pewno nie zapadnie mi w pamięci. Z kolei Francuzi zdobyli swoim prawie że wszystko w tym sezonie (Swoją drogą, ostatnim takim kompletnym, 'gęsioskórkogennym' :D programem, wobec którego nie sposób było pozostać obojętnym i który ja w pewnym stopniu porównuję do tegorocznego tańca dowolnego Francuzów, było dla mnie "Je suis malade" W/P - płakałam na nim jak dziecko :mrgreen:)

:shock: :shock: :shock:
Dopiero dorwałam się do internetu i zobaczyłam wyniki w tańcach i po prostu nie wiem co powiedzieć. Zamurowało mnie totalnie, zupełne zaskoczenie, uwielbiam ten program Francuzów ale przyznam, że nawet nie pomyślałam o złocie dla nich, szok, szok i szok Chyba pierwszy raz w życiu nie obejrzałam tańców, muszę wszystko nadrobić ale jak znam już wyniki to nie będzie to samo. Cieszę się bardzo ale jednocześnie trochę mi przykro bo strasznie lubię W/P i myślałam, że złoto będzie takim ukoronowaniem ich drogi ale tak, tańce stają się chyba najbardziej nieprzewidywalne
Poice - bo jak dobrze pamiętam to nagrywasz zawody prawda? czy masz możliwość, żeby to jakoś udostępnić? bo chyba na eurosporcie powtórki tańców już nie będzie a ja muszę to zobaczyć... tak się zakręciłam w ostatnich dniach i sądziłam, że będzie powtórka dzisiaj po południu a tu kicha czy gdzieś to mogę w ogóle obejrzeć w całości?

Svietka pisze::shock: :shock: :shock:
Dopiero dorwałam się do internetu i zobaczyłam wyniki w tańcach i po prostu nie wiem co powiedzieć. Zamurowało mnie totalnie, zupełne zaskoczenie, uwielbiam ten program Francuzów ale przyznam, że nawet nie pomyślałam o złocie dla nich, szok, szok i szok Chyba pierwszy raz w życiu nie obejrzałam tańców, muszę wszystko nadrobić ale jak znam już wyniki to nie będzie to samo. Cieszę się bardzo ale jednocześnie trochę mi przykro bo strasznie lubię W/P i myślałam, że złoto będzie takim ukoronowaniem ich drogi ale tak, tańce stają się chyba najbardziej nieprzewidywalne

Również chciałam złota dla Kanadyjczyków Może za rok? Choć raczej łatwiej już nie będzie...
Elena z Ruslanem na pewno popracują nad lepszymi programami i nie będą już popełniać głupich błędów, a wtedy na pewno włączą się w walkę o medale.

Trochę mi żal w obecnej sytuacji Bobrovej i Soloviova. Jak oni się teraz przy takiej konkurencji i po takiej przerwie odnajdą?