Łyżwiarskie stylizacje
Moderatorzy: yenny, Hortensja, kasik8222, LittleLotte, Haley452, Kathiea, Poice
Łyżwiarskie stylizacje
Deliberacje na temat wyglądu Plusza oraz trochę moje własne na temat Yuzuru pchnęły mnie ku założeniu takiego oto tematu
Tak więc, proszę tu omawiać wszelkie pozytywne i negatywne wrażenia dotyczące wyglądu, fryzur, farbowania włosów, strojów, łyżew itp.
Ja może zacznę od Jasona Brown. Dla mnie on wygląda po prostu nieestetycznie z tymi włosami i to totalnie zaburza mi odbiór jego programów.
Jeśli chodzi o tak przyziemne rzeczy jak kiecki :P to w tym sezonie bardzo podoba mi się sukienka Marchei do SP oraz różowa sukienka Meryl do SD, ślicznie się układa.
Zgadzam się z powszechną opinią, że Aliona i Robin muszą koniecznie zmienić stroje do SP, bo obecne są kiczowate a do tego zlewają się z lodem. Osobiście moją ulubioną kreacją Aliony jest jej sukienka z Out of Africa.
Tak więc, proszę tu omawiać wszelkie pozytywne i negatywne wrażenia dotyczące wyglądu, fryzur, farbowania włosów, strojów, łyżew itp.
Ja może zacznę od Jasona Brown. Dla mnie on wygląda po prostu nieestetycznie z tymi włosami i to totalnie zaburza mi odbiór jego programów.
Jeśli chodzi o tak przyziemne rzeczy jak kiecki :P to w tym sezonie bardzo podoba mi się sukienka Marchei do SP oraz różowa sukienka Meryl do SD, ślicznie się układa.
Zgadzam się z powszechną opinią, że Aliona i Robin muszą koniecznie zmienić stroje do SP, bo obecne są kiczowate a do tego zlewają się z lodem. Osobiście moją ulubioną kreacją Aliony jest jej sukienka z Out of Africa.
"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Nigdy nie zapomnę stroju "ptaka" Jany Khohlovej. Bardzo mi się podobała sukienka Doroty z 2002 roku
Lubię proste sukienki Tessy.
Cud nad cudami to dla mnie strój Oksany do "Jeziora" z Lillehammer. Nie cierpię szarych i zapewne przepoconych po dwóch sezonach używania sweterków Sale/Pelletier (oni wrócili do "Love strory" po rocznej przerwie)
Trankov to co ma teraz na głowie w LP? Koronę cierniową??? Ale ich stroje do tegorocznego SP miodzio. To stylizacja niemal jak w tańcach. Stroje do "Black Swan" też kocham.
Pstrokata koszulka Petrenki do "Let's twist again". Tego się nie zapomina. Nigdy nie podobały mi się stroje Siudków do LP ME w Wiedniu. "Zlewały się" w jedno. Pisałam już, że kocham jasnobrązowe łyżwy. Uwielbiam też "motyla" z pokazowego programu Gusmeroli
Lubię proste sukienki Tessy.
Cud nad cudami to dla mnie strój Oksany do "Jeziora" z Lillehammer. Nie cierpię szarych i zapewne przepoconych po dwóch sezonach używania sweterków Sale/Pelletier (oni wrócili do "Love strory" po rocznej przerwie)
Trankov to co ma teraz na głowie w LP? Koronę cierniową??? Ale ich stroje do tegorocznego SP miodzio. To stylizacja niemal jak w tańcach. Stroje do "Black Swan" też kocham.
Pstrokata koszulka Petrenki do "Let's twist again". Tego się nie zapomina. Nigdy nie podobały mi się stroje Siudków do LP ME w Wiedniu. "Zlewały się" w jedno. Pisałam już, że kocham jasnobrązowe łyżwy. Uwielbiam też "motyla" z pokazowego programu Gusmeroli
Pamiętam też strój Sary Abitbol z LP ME w Pradze. Czasami sobie myślałam, że równie dobrze może wystąpić goła lub prześwitująca. Sukienka Adeliny Sotnikovej z LP GP Francji też jakaś nie tego... Prześwitujące to i brązowe gacie przy czarnej sukience. No nie. Psuło mi to odbiór naprawdę dobrego występu. Sarah Abitbol to w ogóle lubowała się w lateksowych czarnych kombinezonach na pokazach
S/S są mistrzami, jeśli idzie o dobieranie sobie strojów, w których wyglądają, co tu dużo mówić, tragicznie (poza tym Aliona mogłaby zmienić fryzurę, gdyby mnie ktoś pytał . Co do spodni Trankova - jeśli mnie pamięć nie myli, to na zawodach w Oberstdorfie całe były kanarkowo żółte, więc ich obecna postać jest pewną zmianą na lepsze (choć to dalej zgroza xD). Natomiast jeśli chodzi o stroje "niezapomniane" (niekoniecznie w tym pozytywnym sensie), to aż dziw bierze, że jeszcze nikt nie wspomniał o tym:
http://www.webwinds.com/skating/iliam37.jpg
:shock:
http://www.webwinds.com/skating/iliam37.jpg
:shock:
Tessa miała śliczną sukienkę w ich pierwszym seniorskim sezonie:
http://www.fanpop.com/clubs/tessa-virtu ... iste-photo
w ogóle wtedy wyglądała wg mnie lepiej w tych rudych włosach i z własnym nosem :P Kiecka do Mahlera też była niczego sobie, aczkolwiek Tessa potrafi też przesadzić jak tu:
http://web.icenetwork.com/news/article. ... y=ice_news
Z sukienek Meryl najbardziej lubię strój z Eleanor Rigby i z Samsona i Dalili.
Tak, pamiętam te okropne szare stroje S/P. A Totmianina/Marinin z kolei mieli chyzia na punkcie tych strojów: http://english.peopledaily.com.cn/20040 ... ating.html
O ile pamiętam mieli je w dwóch wersjacj kolorystycznych.
Jeśli chodzi o V/T to mi się podobała rockowa stylizacja do Bring Me to Life.
http://www.fanpop.com/clubs/tessa-virtu ... iste-photo
w ogóle wtedy wyglądała wg mnie lepiej w tych rudych włosach i z własnym nosem :P Kiecka do Mahlera też była niczego sobie, aczkolwiek Tessa potrafi też przesadzić jak tu:
http://web.icenetwork.com/news/article. ... y=ice_news
Z sukienek Meryl najbardziej lubię strój z Eleanor Rigby i z Samsona i Dalili.
Tak, pamiętam te okropne szare stroje S/P. A Totmianina/Marinin z kolei mieli chyzia na punkcie tych strojów: http://english.peopledaily.com.cn/20040 ... ating.html
O ile pamiętam mieli je w dwóch wersjacj kolorystycznych.
Jeśli chodzi o V/T to mi się podobała rockowa stylizacja do Bring Me to Life.
"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
- eastern_star
- Posty: 235
- Rejestracja: 11 lat temu
- Kontakt:
Oj, o stylizacjach mogę rozmawiać dłuuuuuugo Ale ze względu na słabą pamięć skupię się głównie na obecnym sezonie.
Podczas GP Francji zakochałem się w outficie Christiny Gao do LP. Wprawdzie generalnie nie jestem zwolennikiem białych strojów ze względu na słaby kontrast z taflą, ale w tym przypadku pasowało absolutnie wszystko. Aż przykro było patrzeć na tak nieudany program Christiny. Elegancko i z klasą jak zwykle prezentuje się Asada. Na plus też oceniam Akiko Suzuki, która przypomina mi piękny, rozkwitający kwiat. Stroje Julii Lipnickiej uważam za świetnie dobrane i współgrające z całością jej programów. Pozytywne zaskoczenia tego sezonu to dla mnie Anna Pogoriłaja i Carolina Kostner, naciskiem na SP (Anna) i LP (Carolina).
Jeśli chodzi o stroje, które do mnie nie przemawiają to zdecydowanie na pierwsze miejsce wysuwa się Amelie Lacoste (SP). Nie mogę też zrozumieć prezentacji Helgesson, ale u Szwedki nie pasuje mi nic: od stroju, przsez dobór muzyki, po układ programu. W tym sezonie nie oglądamy Korpi, ale stylizacje Kiiry też zazwyczaj nie przypadały mi do gustu.
Jeśli chodzi o solistów to będę bronił włosów Jasona Browna i to nie tylko dlatego, że sam zaliczam się do grona "długowłosych" :P O ile całkowicie zgadzam się z wami w kwestii pewnej niechlujności Pluszczenki, o tyle fryzura Browna absolutnie nie zaburzała mi odbioru jego występu. Abstrahując od fryzury Jasona, musze przyznać, że podobają mi się jego wszystkie tegoroczne kreacje, choć gdybym musiał wybrać jedną postawiłbym na SP. Kolejny rok nie zawodzi mnie także Hanyu, choć i w jego przypadku najbardziej przypadł mi do gustu strój do SP. Poziom (niestety nie ten sportowy :P) utrzymuje też Amodio, choć i on lepiej wypada w programie krótkim. No i na koniec moja perełka, czyli tegoroczny EX Fernandeza. Tego chłopaka w takich klimatach nie sposób nie kochać. Jeśli ktoś jeszcze jakimś cudem nie widział - polecam!
Mówiąc o stylizacjach zawsze mam w pamięci scenę sprzed kilku lat, kiedy z kolegą, który pierwszy raz w życiu zobaczył łyżwiarstwo oglądałem jakiś występ Weira. Kolega ze zdziwioną miną obejrzał cały program i późniejsze przedstawienie w kiss & cry, a po wszystkim zadał krótkie, rzeczowe pytanie "Ale o co w tym chodzi?". Ze śmiechu nie mogłem dojść do siebie przez dobre pół godziny. A stylizacje Weira generalnie lubiłem, choć i on nie ustrzegł się podczas kariery kilku poważnych wpadek
Podczas GP Francji zakochałem się w outficie Christiny Gao do LP. Wprawdzie generalnie nie jestem zwolennikiem białych strojów ze względu na słaby kontrast z taflą, ale w tym przypadku pasowało absolutnie wszystko. Aż przykro było patrzeć na tak nieudany program Christiny. Elegancko i z klasą jak zwykle prezentuje się Asada. Na plus też oceniam Akiko Suzuki, która przypomina mi piękny, rozkwitający kwiat. Stroje Julii Lipnickiej uważam za świetnie dobrane i współgrające z całością jej programów. Pozytywne zaskoczenia tego sezonu to dla mnie Anna Pogoriłaja i Carolina Kostner, naciskiem na SP (Anna) i LP (Carolina).
Jeśli chodzi o stroje, które do mnie nie przemawiają to zdecydowanie na pierwsze miejsce wysuwa się Amelie Lacoste (SP). Nie mogę też zrozumieć prezentacji Helgesson, ale u Szwedki nie pasuje mi nic: od stroju, przsez dobór muzyki, po układ programu. W tym sezonie nie oglądamy Korpi, ale stylizacje Kiiry też zazwyczaj nie przypadały mi do gustu.
Jeśli chodzi o solistów to będę bronił włosów Jasona Browna i to nie tylko dlatego, że sam zaliczam się do grona "długowłosych" :P O ile całkowicie zgadzam się z wami w kwestii pewnej niechlujności Pluszczenki, o tyle fryzura Browna absolutnie nie zaburzała mi odbioru jego występu. Abstrahując od fryzury Jasona, musze przyznać, że podobają mi się jego wszystkie tegoroczne kreacje, choć gdybym musiał wybrać jedną postawiłbym na SP. Kolejny rok nie zawodzi mnie także Hanyu, choć i w jego przypadku najbardziej przypadł mi do gustu strój do SP. Poziom (niestety nie ten sportowy :P) utrzymuje też Amodio, choć i on lepiej wypada w programie krótkim. No i na koniec moja perełka, czyli tegoroczny EX Fernandeza. Tego chłopaka w takich klimatach nie sposób nie kochać. Jeśli ktoś jeszcze jakimś cudem nie widział - polecam!
Mówiąc o stylizacjach zawsze mam w pamięci scenę sprzed kilku lat, kiedy z kolegą, który pierwszy raz w życiu zobaczył łyżwiarstwo oglądałem jakiś występ Weira. Kolega ze zdziwioną miną obejrzał cały program i późniejsze przedstawienie w kiss & cry, a po wszystkim zadał krótkie, rzeczowe pytanie "Ale o co w tym chodzi?". Ze śmiechu nie mogłem dojść do siebie przez dobre pół godziny. A stylizacje Weira generalnie lubiłem, choć i on nie ustrzegł się podczas kariery kilku poważnych wpadek
Ja w zeszłym sezonie na walleyu dość dużo uwagi poświęciłam temu problemowi.
Zaczęło się jak pamiętam od koszmarnych oczu Bobrowej i jakoś tak poszło. Ileś tam zawodów oglądałam pod kątem tego jak się prezentują poszczególni zawodnicy i po prostu czasem nie wiedzialam czy śmiac się czy płakać.
Wracając do tych oczu - dziewczyna robiła sobie takie kreski w dół, że wyglądała jakby miała się popłakać - w ogóle jej malowanie oczu kojarzyło się jednoznacznie - z panią wiadomej profesji. Ja się dziwiłam, że ją na lód tak wypuszczają, nieco się to poprawiło, ale wrazenie pozostało.
Nie przypomnę sobie teraz wszystkich zarzutów jakie miałam w ubiegłym sezonie, ale generalnie z tym wyglądem czasem jest bardzo kiepsko. Wiem, jakie są realia, wiem, ze czasem brak pieniążków na wszytko i zawodnicy jada w tym co mają albo wcale nie jadą. NIemniej jak już jadą, to niech choć w lusterko spojrzą. Głowny zarzut do pań, to pomalowane czarną kredką oczy - grubaśne krechy wokół oczu. Takie malowanie zwykle sparwia, że oczy "chowają" się w gląb twarzy, przy małych oczach wyglada to paskudnie.
Dla mnie mistrzynią chybionych stylizacji jest Yuko Kawaguczi, ale to też już było wielokrotnie "przemielone" na walleyu - w każdym razie dziewczyna ma niebywały talent ubierania się w coś, co podkreśla wszystkie mankamenty jej urody i figury. nie wspomnę o fryzurach poszerzających i tak szeroką twarz. W zeszłym sezonie było nieco lepiej. Podobne zarzuty mam do partnera Yuko, Aleksandra - goła klata to był chyba jego znak rozpoznaczy.
Ale i tak nikt nie pobije "żyrafy" Ilii Kulika, zwłaszcza, że jechał do "Blękitnej rapsodii" :lol:
Zaczęło się jak pamiętam od koszmarnych oczu Bobrowej i jakoś tak poszło. Ileś tam zawodów oglądałam pod kątem tego jak się prezentują poszczególni zawodnicy i po prostu czasem nie wiedzialam czy śmiac się czy płakać.
Wracając do tych oczu - dziewczyna robiła sobie takie kreski w dół, że wyglądała jakby miała się popłakać - w ogóle jej malowanie oczu kojarzyło się jednoznacznie - z panią wiadomej profesji. Ja się dziwiłam, że ją na lód tak wypuszczają, nieco się to poprawiło, ale wrazenie pozostało.
Nie przypomnę sobie teraz wszystkich zarzutów jakie miałam w ubiegłym sezonie, ale generalnie z tym wyglądem czasem jest bardzo kiepsko. Wiem, jakie są realia, wiem, ze czasem brak pieniążków na wszytko i zawodnicy jada w tym co mają albo wcale nie jadą. NIemniej jak już jadą, to niech choć w lusterko spojrzą. Głowny zarzut do pań, to pomalowane czarną kredką oczy - grubaśne krechy wokół oczu. Takie malowanie zwykle sparwia, że oczy "chowają" się w gląb twarzy, przy małych oczach wyglada to paskudnie.
Dla mnie mistrzynią chybionych stylizacji jest Yuko Kawaguczi, ale to też już było wielokrotnie "przemielone" na walleyu - w każdym razie dziewczyna ma niebywały talent ubierania się w coś, co podkreśla wszystkie mankamenty jej urody i figury. nie wspomnę o fryzurach poszerzających i tak szeroką twarz. W zeszłym sezonie było nieco lepiej. Podobne zarzuty mam do partnera Yuko, Aleksandra - goła klata to był chyba jego znak rozpoznaczy.
Ale i tak nikt nie pobije "żyrafy" Ilii Kulika, zwłaszcza, że jechał do "Blękitnej rapsodii" :lol:
Temat rzeka!
Tez zwracam bardzo uwage na stroje i ogolny styl zawodnika. Zdaje sobie sprawe, ze to wszystko kosztuja, ale czasami naprawde ma sie ochote krzyczec "less is more". Jak nie ma pieniedzy albo pomyslu, to moze lepiej po prostu zalozyc prostu stroj w jakims zdecydowanym kolorze. Lubie takie proste monochromatyczne stroje, np stroje Aliony i Robina do Piny, czy Tessa w Funny face. Lubie tez np prosty stroj Yagudina do dowolnego z Olimpiady. Prosty stroj, jeden charakterystyczny element i wystarczy.
Myslalam o moich ulubionych strojach do ulubionych programow i stwierdzilam, ze powtarza sie pewien schemat :D :
http://photos1.blogger.com/blogger/5621 ... _TANGO.jpg
http://i14.servimg.com/u/f14/11/26/33/51/duches11.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-jIXYj9_2WVE/T ... Canada.jpg
Lubie jak facet wystepuje w koszuli. Nie mam nic przeciwko lyzwiarskiemu glamourowi, falbanom i brylancikom, ale te obcisle stroje czesto zaburzaja proporcje.
Z drugiej strony lubie lyzwiarski rozmach, ale to trzeba umiec udzwignac. Mistrzami sa dla mnie Anissina/Peizerat. U nich akceptowalam wszytsko, bo to wszystko razem tworzylo zgrana calosc, to byl ich styl, a te blond i rude loki tylko potegowaly efekt
Jesli chodzi zas o zle stroje, to jednym z mistrzow jest dla mnie Urmanow. Nie wiem czemu, w sumie obiektywnie rzecz biorac i girsze rzeczy sie na lodzie widywalo, ale u niego mi po prostu cos nie gralo.
Tez zwracam bardzo uwage na stroje i ogolny styl zawodnika. Zdaje sobie sprawe, ze to wszystko kosztuja, ale czasami naprawde ma sie ochote krzyczec "less is more". Jak nie ma pieniedzy albo pomyslu, to moze lepiej po prostu zalozyc prostu stroj w jakims zdecydowanym kolorze. Lubie takie proste monochromatyczne stroje, np stroje Aliony i Robina do Piny, czy Tessa w Funny face. Lubie tez np prosty stroj Yagudina do dowolnego z Olimpiady. Prosty stroj, jeden charakterystyczny element i wystarczy.
Myslalam o moich ulubionych strojach do ulubionych programow i stwierdzilam, ze powtarza sie pewien schemat :D :
http://photos1.blogger.com/blogger/5621 ... _TANGO.jpg
http://i14.servimg.com/u/f14/11/26/33/51/duches11.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-jIXYj9_2WVE/T ... Canada.jpg
Lubie jak facet wystepuje w koszuli. Nie mam nic przeciwko lyzwiarskiemu glamourowi, falbanom i brylancikom, ale te obcisle stroje czesto zaburzaja proporcje.
Z drugiej strony lubie lyzwiarski rozmach, ale to trzeba umiec udzwignac. Mistrzami sa dla mnie Anissina/Peizerat. U nich akceptowalam wszytsko, bo to wszystko razem tworzylo zgrana calosc, to byl ich styl, a te blond i rude loki tylko potegowaly efekt
Jesli chodzi zas o zle stroje, to jednym z mistrzow jest dla mnie Urmanow. Nie wiem czemu, w sumie obiektywnie rzecz biorac i girsze rzeczy sie na lodzie widywalo, ale u niego mi po prostu cos nie gralo.
Ogolnie sie zgadzam, ale chyba dziala tu zasada makijazu torche teatralnego. My ogladamy w telewizji zblizenia na twarz, ale publicznosci sedziowie widza zawodnikow w oddaleniu, wiec makijaz czesto jest przerysowany. Zgadzam sie, ze czasami z bliska wyglada to koszmarnie.yenny pisze:Głowny zarzut do pań, to pomalowane czarną kredką oczy - grubaśne krechy wokół oczu. Takie malowanie zwykle sparwia, że oczy "chowają" się w gląb twarzy, przy małych oczach wyglada to paskudnie.
Tak, Amodio ma stajla, jemu to pasuje i dobrze sie czuje w swych strojach.eastern_star pisze:Poziom (niestety nie ten sportowy :P ) utrzymuje też Amodio
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Zgadzam się co do Urmanova. Falbanki, biała rękawiczki i te sprawy. W tańcach chyba łatwiej o pewien rozmach. Pary sportowe wymuszają większą skromność. Nigdy nie przepadałam za kombizonami damskimi. A stroje dla S/S podobno często projektuje sama Aliona. Odkąd jeździ dla Niemiec zmieniła się wizualnie. Opalenizna z solarium, tona tapety na twarzy i często stroje w dziwne wzorki odwracające uwagę od samego występu. Ale łyżwy ma zawsze pierwsza klasa.
I muszę napisać o Nancy Kerrigan. Każdy chyba kojarzy jej złotą sukienkę z Lillehammer. Stroje projektowała jej Vera Wang która sama kiedyś była łyżwiarką. Dziś to słynna projektantka. Projektowała tez suknię na pierwszy ślub Avrile Lavine. Sukienki Nancy często miały identyczny krój, były proste, zapinane pod szyje, ale piękne
http://2.bp.blogspot.com/_h3HborB6LT8/S ... 987_10.jpg
http://2.bp.blogspot.com/_h3HborB6LT8/S ... 987_10.jpg
Jesli chodzi o wspolprace modowe, to wiem, ze Bonaly miala stroje projektowane przez kogos znanego, wydawalo mi sie, ze JP Gaultier, ale teraz szukajac znalazlam, ze to byl Dealcroix. Natomiast Carolina Kostner wspolpracowala z Roberto Cavallim.
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Według mnie najgorsze z możliwych stylizacji prezentuje para niemiecka Savczenko/Szolkovy. To istny koszmar za każdym razem. Nigdy, ale to nigdy nie widziałam ich w stylizacji, która by mi się podobała, jedno dziwactwo goniło następne. :roll:
Pomijając fakt, że pani ma okropną fryzurę, pospinaną zwykłymi wsuwkami tak, jak się spona włosy przed nałożeniem peruki, to na dodatek kolor włosów ma mdły, zupełnie nie pasujący do jej urody/karnacji. Raz jeden jedyny pokazała się w nowej fryzurce, czym wzbudziła podziw i nawet zachwyt pana Taszera. Ale cóż, następny występ i znów te nieszczęsne wsuwki. Widocznie niektórzy nie lubią zmian, nawet tych na dobre.
Pomijając fakt, że pani ma okropną fryzurę, pospinaną zwykłymi wsuwkami tak, jak się spona włosy przed nałożeniem peruki, to na dodatek kolor włosów ma mdły, zupełnie nie pasujący do jej urody/karnacji. Raz jeden jedyny pokazała się w nowej fryzurce, czym wzbudziła podziw i nawet zachwyt pana Taszera. Ale cóż, następny występ i znów te nieszczęsne wsuwki. Widocznie niektórzy nie lubią zmian, nawet tych na dobre.
Wyznaję zasadę, że im mniej tym lepiej i że proste jest eleganckie. Wśród panów to zwykle podobają mi się stroje Jeremiego Abotta i Daisuke Takahasiego. Raczej proste choć z taką nutką artyzmu.
W tańcach króluje jednak Tessa (sukienka z 2007r najlepsza zgadzam się Haley, chętnie sama bym się o taką pokusiła ). I ta z parasolek też piękna. Wśród tancerzy odpowiada mi styl Scotta i Charliego. Też lubię jak facet ma proste spodnie i koszulę. Tak właśnie często występuje Scott, strój Andrew Poje z 2012 r super elegancki, sukienka Kaitlyn do tego programu też. Naprawdę, prosty strój i piękny program - nic więcej nie potrzeba. Rozpraszają mnie świecidełka i kicz. Białe gacie Robina - porażka. W ogóle jak rozmawiam z kimś i mówię, że interesuję się łyżwiarstwem to większość osób mówi wtedy: "a, to oni mają takie stroje z cekinami, prawda?". No i taki to jest właśnie stereotyp. Świecące stroje. Tłumaczę wtedy, że owszem, niektóre są świecące ale nie wszystkie i że niektóre są bardzo ładne. Sama nie lubię jak zawodnicy ubrani są jak papugi, wtedy wprowadza to chaos i utrudnia odbiór. Czasem się zastanawiam kto im zaprojektował takie badziewie?
Wśród par sportowych to kiczowaci byli jednak K/S. A z tych aktualnych to Berton/Hotarek zwykle ładnie wyglądają.
Wśród pań nie mam faworytek
W tańcach króluje jednak Tessa (sukienka z 2007r najlepsza zgadzam się Haley, chętnie sama bym się o taką pokusiła ). I ta z parasolek też piękna. Wśród tancerzy odpowiada mi styl Scotta i Charliego. Też lubię jak facet ma proste spodnie i koszulę. Tak właśnie często występuje Scott, strój Andrew Poje z 2012 r super elegancki, sukienka Kaitlyn do tego programu też. Naprawdę, prosty strój i piękny program - nic więcej nie potrzeba. Rozpraszają mnie świecidełka i kicz. Białe gacie Robina - porażka. W ogóle jak rozmawiam z kimś i mówię, że interesuję się łyżwiarstwem to większość osób mówi wtedy: "a, to oni mają takie stroje z cekinami, prawda?". No i taki to jest właśnie stereotyp. Świecące stroje. Tłumaczę wtedy, że owszem, niektóre są świecące ale nie wszystkie i że niektóre są bardzo ładne. Sama nie lubię jak zawodnicy ubrani są jak papugi, wtedy wprowadza to chaos i utrudnia odbiór. Czasem się zastanawiam kto im zaprojektował takie badziewie?
Wśród par sportowych to kiczowaci byli jednak K/S. A z tych aktualnych to Berton/Hotarek zwykle ładnie wyglądają.
Wśród pań nie mam faworytek