Obejrzałam sobie na razie tylko pierwszą piątkę pań Skate Canada. No i cóż... zaskoczenia nie było, Evgenia oczywiście na pierwszym. Program ok, ale mam wrażenie, że ona trochę się powtarza w stosunku do tego co było w zeszłym roku, nawet ta kiecka przypomina tę z dowolnego w zeszłym sezonie, tylko bez rękawów
w ogóle jakoś drażnią mnie te jej dziwne miny na początku programu- nie chodzi o to, żeby jeździć z kamienną twarzą, ale lubię kiedy mimika wypada bardziej naturalnie, a u Evgenii czuję w tym jakąś sztuczność i to mi przeszkadza.
Kaetlyn- bardzo ją lubię w tym sezonie, fajne, dojrzałe łyżwiarstwo, niby nic a cieszy
chyba dałabym jej pierwsze miejsce, ale w dowolnym na to nie liczę, panna Evgenia musi wygrać za reputację
Liza- zdaje się powoli wracać do formy, co mnie cieszy, chociaż ten program (mimo, że lubię Mozarta) nie powala, ale ogólnie ok. Tylko ta niepotrzebna biała szmata na sukience, ehhh
Rika- nieźle sprzedaje ten program, zwłaszcza końcówka fajna. Przeszkadzają tylko niektóre ruchy jej rąk, tak jakby nie wiedziała co z nimi zrobić i machała dla samego machania.
Satoko- a to ci niespodzianka, byłam raczej pewna że obsadzi drugie miejsce. Ogólnie nie wygląda to źle- ja generalnie ją lubię, widać, że wkłada dużo serca w to co robi, tylko musi popracować nad skokami.
Po wynikach widzę, że biedaczka Mirai się posypała- szkoda, bo początek sezonu zapowiadał się u niej naprawdę dobrze.
Par sportowych jeszcze nie oglądałam, ale po wynikach widzę jakąś katastrofę u Yuko i Saszy, a miałam nadzieję że jakoś się pozbierają po tej kontuzji :sad: