Cup of China

Moderatorzy: kasik8222, Kathiea

Kathiea
Posty: 910
Rejestracja: 9 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Cup of China

#1

Post autor: Kathiea »

Audi Cup of China 2016

Data: 18-20.11.2016
Miejsce: Pekin, Chiny

Kolejność startowa/WYNIKI

Nareszcie szansa na zobaczenie polskiej pary! Tańce zaczynają się szybko, o 8.30 w pt i 7.30 w sobotę, wszystko na Eurosporcie 2 :)


blue cat
Posty: 764
Rejestracja: 8 lat temu
Kontakt:

#2

Post autor: blue cat »

Mimo wczesnej pory udało mi się obejrzeć na żywo tańce- mam dziś wolne- cud :lol: przede wszystkim gratulacje dla Natalii i Maksa- mimo tego koszmarnego wypadku z przycięciem palców Maksa pojechali naprawdę fajnie i zajęli 5 miejsce :10: TES całkiem przyzwoite, mogliby się tylko trochę podciągnąć w PCS, ale generalnie widać u nich potencjał i wolę walki. Co do pozostałych- jak naprawdę lubię WeaPo i życzę im jak najlepiej, tak nie rozumiem jakim cudem wyprzedzili Shibsów- nawet moje niefachowe oko wychwyciło tu brak synchronizacji w twizzlach. Wygląda to trochę tak jakby sędziowie na siłę chcieli ich przepchnąć do GPF po 3 miejscu na CoR. Ten taniec Shibsów wydał mi się dzisiaj trochę mniej błyskotliwy i energetyczny niż poprzednio ale generalnie uważam że nie powinno się premiować błędów w tak naciągany sposób. SinKats też zaliczyli błędy w twizzlach ale u nich to już chyba nie dziwi. Podobali mi się za to Stepanowa i Bukin- dotychczas ta para była dla mnie taka jakaś przezroczysta, po prostu przechodziłam nad ich tańcami do porządku dziennego, ale tutaj jakby nabrali wiatru w żagle.


kasik8222
Posty: 2951
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Wrocław

#3

Post autor: kasik8222 »

Jejku, ale piruety Lizy są słabe. One zawsze takie były czy ja to dopiero teraz zauważyłam? Ashley coś dziś nie wyszło. Peng nareszcie ma partnera, który nie wygląda jak jej ojciec. Program ok, ale do innych chińskich par się nie umywa. Program Yuko i Saszy niczym nie zaskakuje. To jest takie typowe łyżwiarskie rzemiosło. Dopiero teraz widzę jaką petardę, w porównaniu do innych, przygotowali w SP Aljona i Bruno. Zawody bez szału, jak dla mnie.


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2411
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#4

Post autor: yenny »

O dziwo w domu i wszystko spokojnie obejrzałam i tak, zawody bez szału, ale nie jest tragicznie.
Zacznę od naszej pary i kilku spostrzeżeń. Natalia i Maks pojechali fajnie, może nie powalali, ale ich hip hop był hip hopem. Szczerze mówiąc nie widziałam jeszcze takiej interpretacji, która by mi się bardziej podobała. Może gdyby pojechali jeszcze energiczniej i bezbłednie to byłoby naprawdę super. Pani Sylwia układa im fajne programy, ma pomysły. Jeżeli mnie pamięć nie myli to brała udział w układaniu tańców dla siebie i Sebastiana. A jeżeli tak, to moim zdaniem jest to kolejny argument by uznać, ze z nimi nie obchodzono się fair. Bo byli z Polski. Tak, ja wiem, mentalność zwycięzców i tak dalej, ale mnie to nie przekonuje. Moje spostrzeżenia z tamtego czasu są takie, że Polacy musieli sobie wszystko wydzierać, bo to co najlepsze było zarezerwowane dla innych. Najlepszy przykład to Anna Rechnio i jej short w którym pojechała rewelacyjnie i miała noty rzędu 5,2. Bo nie była Kwan czy inną zawodniczką z liczącej się federacji. Ale do rzeczy - czyli do zdolności choreograficznych pani Sylwi. Pamiętam z czasów gdy stratowała, gdy nie szli do przodu w zajmowanych miejscach mimo postępów to ciągle były jakieś zarzuty, ze choreo słabe, że trzeba mieć takie za 4 tysie baksów a nie za 400 itd. No więc jeżeli obecnie tworzy naprawdę fajne układy, takie, które są potem stawiane za wzór i używane w filmach instruktażowych to chyba coś nie teges w tych ocenach było. Ale to dygresja.

Wracając do zawodów. W sd nikt mnie nie porwał. I powiem, ze po obejrzeniu hip hopu Natali i Maksima uważamStiepanowa z Bukinem nie tańczyli hip hopu tylko go markowali. Po kolejnym obejrzeniu tego tańca w wykonaniu Szibsów odbiór go utrudnia mi dziwny strój obojga, do bluesa jeszcze ujdzie, do podskokow nie pasuje. Do tego Maja wygląda w nim jak ociosany klocek. jak ich widziałam w tym tańcu po raz pierwszy to mi się bardzo ta część hip hopowa podobała - teraz nie podoba się już prawie wcale.
A Kaitlin i Andrew - cóż, jakoś od pierwszego obejrzenia nie mogę tego tańca polubić. I chyba już tak zostanie.

Panowie - też bez szału, do kolejności nie mam zastrzeżeń. W tym sezonie głebokie krawędzie Patricka nie rzucają się tak bardzo w oczy, może dlatego, zę pojawiają się nowi z niezłymi umiejętnościami? W każdym razie poziom rośnie, coraz więcej poczwórnych. Szkoda mi Michała, jakby miał lepszą kombinację, to może i byłby wyzej. W każdym razie dziś nie zachwycił mnie nikt.

Podobnie w parach - było mega nudno. Szkoda mi Yuko i Saszy, widac, że nie są już ulubińcami sędziów. może już czas na emeryturę? Jedyne pozytywne zaskoczenie to Liubow i Dylan, a zwłaszcza Liubow i to, że czysto skakała.

Panie też bardzo letnio, wolę Osmond niż Daleman, ale nie porywa mnie. Radionowa jak to Radionowa. Mnie nie zachwyca. Mai... Skoki ok, ale dlaczego PCS ma wyższe niż Liza czy Ashley????
Lizy sd nienajgorszy, tylko znów te wiszące rękawy. Ashley podokręcała, ale faktycznie jako łyżwiarka dojrzała wyróżnia się, moim zdaniem jest o klasę lepsza niż Osmond - nie chodzi o skoki, ale interpretację i ogólne wrażenie -a o jakies tam punkciki ją wyprzedziła. Nie przeapadam za kanadyjskimi solistkami, ale Ashley tez nie jest moją idolką. I ja to widzę tak, ze Ashley jest dojrzałą i świadomą łyżwiarką, a Osmond się na to sili.


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
justyna
Posty: 786
Rejestracja: 9 lat temu
Kontakt:

#5

Post autor: justyna »

Liza i tak ma u mnie taryfę ulgową. Ponoć ostatni tydzień spędziła w łózku gorączkując tak, że nie była w stanie trenować.
Cup of Disaster i tyle. Na Natalię i Maksa niestety nie wstałam. Pani Magda mówiła, że sama nie ogarnęła i pomyliła godziny, bo dziś miała komentować solistki. Dobrze, że pan Jacek mógł zostać i prawie nikt tego nie wyłapał ;) Ashely... Kocham ją, ale ten program jest taki pusty. Poza sekwencją kroków za duzo czasu na dwóch nogach. Kaitlyn :tired: Szkoda mi kurczę, że Saszy znowu nie wyszły dobrze skoki, bo ten SP ze skokami jak trzeba jest cudny. Muszę przyznać, że mam dziwną słabość do Boyanga. Od noodle tango (jak to nazwał Patrick z Patrick Commentates Skating) ten dzieciak sprzedaje mi swoje programy bez mrugnięcia okiem. Par nie widziałam, bo leciałam do Warszawy, ale z pań to jestem tak samo zaskoczona TES dla Riki. Koleś który robi tu za tech callera jest strasznie surowy


Awatar użytkownika
LittleLotte
Posty: 1522
Rejestracja: 10 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#6

Post autor: LittleLotte »

Właśnie weszłam do hali. Jest ogromna, aczkolwiek na kwadrans przed rozpoczęciem zawodów swieci pustkami. Tymczasem w Pekinie piękna pogoda, niebieskie niebo i zero smogu, aż dziwne, bo wczoraj widoczność wynosiła może kilkadziesiąt metrów i nawet Chińczycy nosili maseczki.

[ Dodano: 2016-11-19, 08:50 ]
Powiem Wam, ze Andrew na żywo jest jeszcze przystojniejszy niż w rzeczywistości.
Rzuciłam Natalii i Maksowi maskotkę z dedykacją od forum :D


Mówimy, jak zawsze, różnymi językami [...]. Ale rzeczy, o których mówimy, nie ulegną od tego zmianie, prawda? (Michaił Bułhakow)
blue cat
Posty: 764
Rejestracja: 8 lat temu
Kontakt:

#7

Post autor: blue cat »

Little Lotte, zazdroszczę Ci że możesz to widzieć na żywo:) Natalia i Maks zasłużyli na gratulacje- utrzymali się na 5 miejscu i zatańczyli naprawdę świetny FD. W ogóle lubię tą muzykę z Dirty Dancing i naprawdę ta ich interpretacja mi się podoba i moim zdaniem zasługiwała nawet na wyższe oceny. Coś w tym chyba faktycznie jest, że tak jak pisała Yenny, ciężko się im przebić, bo są z kraju, który nie ma tradycji łyżwiarskich. Wydaje mi się też, że gdyby mieli za trenera kogoś z nazwiskiem, np. Shpilbanda, to oceny byłyby wyższe- wiem, to koszmarna niesprawiedliwość, ale niestety już w łyżwiarstwie widziałam, jak ktoś, kto był z liczącej się federacji albo miał znanego trenera dostawał za gorszy program wyższe noty niż ktoś kto nie miał takich "pleców" (przykład- moim zdaniem Angelina Kuchvalska kontra Anna Pogorilaya w dowolnym na ostatnich ME). Cóż, takie życie, życzę im jak najlepiej, bo naprawdę swoją ciężką pracą budzą szacunek.
Panie jakoś mnie nie porwały, zresztą mało ciekawych zawodniczek na tegorocznym CoC- jedynie Kaetlyn i Mai podobały mi się, Liza ciągle jeszcze nie w formie, za to Ashley to wielka niespodzianka- wydawała się pewniaczką, a tu klops. Czekam na jej dowolny, zresztą w tym sezonie wolę go od krótkiego.


Awatar użytkownika
LittleLotte
Posty: 1522
Rejestracja: 10 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#8

Post autor: LittleLotte »

Cóż, jak bardzo kibicowałam Natalii i Maksowi, tak uwazam, ze ten program nie powala. Słabe tempo, pokrycie tafli bardzo średnie. Ale cieszę sie jak głupia z tego 5 miejsca :D
Najbardziej podobali mi się Kaitlyn i Andrew, Shibsy ładnie, poprawnie i elegancko, ale brakowało im energii. Z dwóch tang interpretacyjnie wole Nikite i Vikę, ale dzisiaj byli ewidentnym bardzo nerwowi, do tego spory błąd Viktorii.
Jeżu, jaka Zijun jest chuda :P

[ Dodano: 2016-11-19, 09:49 ]
Właśnie jeździ Zhao Ziquan. Zaraz usnę.

[ Dodano: 2016-11-19, 09:52 ]
Ja wiem, ze presja, ze występ przed swoimi, ale dziewczątko naprawdę usypiające. Joshi tez w sumie bez szału.

[ Dodano: 2016-11-19, 10:22 ]
Karen Chen - WOW.

[ Dodano: 2016-11-19, 10:39 ]
Niezupełnie rozumiałam zachwyty nad Lizą, dopóki nie zobaczyłam jej na żywo. ok2 :17:

[ Dodano: 2016-11-19, 10:49 ]
Już myślałam, ze to tylko moje wrażenie, ale entuzjazm publiczności utwierdził mnie w przekonaniu, ze program Ashley po programie Lizy wypadł bledziutko.


Mówimy, jak zawsze, różnymi językami [...]. Ale rzeczy, o których mówimy, nie ulegną od tego zmianie, prawda? (Michaił Bułhakow)
Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2411
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#9

Post autor: yenny »

Lotte, jak ja Ci zazdroszczę dziewczyno ;) Ale tak pozytywnie. W imieniu forum dzięki za pomysł z maskotką. Fajnie by było jakby zawodnicy do nas zaglądali, tak jak kiedyś na Walleya. Może nie ten kaliber, ale w sumie jesteśmy jedyni w kraju. ;)

Ja nic nie oglądam na razie, mam sporo roboty w ogrodzie, ale potem nadrobię.


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
Awatar użytkownika
Rob
Posty: 218
Rejestracja: 10 lat temu
Kontakt:

#10

Post autor: Rob »

Ale czego tu zazdrościc ? Przeciez nikt tam nie jedzie dobry


Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2411
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#11

Post autor: yenny »

Lotte, napisz więcej o Lizie :) O niej mogę słuchać i czytać bez końca, choć czasem mnie drażni.
I w ogóle pisz ile możesz, taka relacja na żywo jest super.


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
Awatar użytkownika
Haley452
Posty: 655
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#12

Post autor: Haley452 »

Dlaczego wszyscy w tym roku jadą albo tango albo coś interpretacyjnie trudnego w stylu modern dance?
Nuuuuda.
Naprawdę zaczynam tęsknić za dramatycznymi tańcami do muzyki operowej, musicalowej albo filmowej, z ładnie opowiedzianą historią.

mam na myśli tańce oczywiście. Przy tych wszystkich poważnych abstrakcyjnych programach FD Natalii i Maksa naprawdę się wyróżnia. Fajnie, że postawili na coś innego niż wszyscy, nawet jeśli Dirty Dancing jest oklepany.

W ogóle nigdy nie skumam, po co pary decydują się na tango w FD. Mało to się najeździli tanga w OD/SD w swoich karierach?


"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Awatar użytkownika
yenny
Posty: 2411
Rejestracja: 11 lat temu
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#13

Post autor: yenny »

Haley452 pisze:Dlaczego wszyscy w tym roku jadą albo tango albo coś interpretacyjnie trudnego w stylu modern dance?
Nuuuuda.
Naprawdę zaczynam tęsknić za dramatycznymi tańcami do muzyki operowej, musicalowej albo filmowej, z ładnie opowiedzianą historią.

mam na myśli tańce oczywiście. Przy tych wszystkich poważnych abstrakcyjnych programach FD Natalii i Maksa naprawdę się wyróżnia. Fajnie, że postawili na coś innego niż wszyscy, nawet jeśli Dirty Dancing jest oklepany.

W ogóle nigdy nie skumam, po co pary decydują się na tango w FD. Mało to się najeździli tanga w OD/SD w swoich karierach?
No coś ty Haley, DD wcale nie takie oklepane. dawno nie było ;)
Na pewno rzadziej wykorzystywane niż nieśmiertelna ostatnio Szecherezada. Ja tam kumam dlaczego tańczą a nie opowiadają historię - to tańce na lodzie ;) Poza tym nie wszyscy są kreatywni, nie zawsze mają pomysł, czasem trzeba pokazać, że się tańczy - pamiętasz, jak Meryl z Charliem poszli w walce to przypomnieli sędziom, że potrafią i pokonali Tessę i Scotta, choć oni jechali bardzo nowocześnie opowiedzianą Carmen.
Z kolejnością w tańcach się zgadzam, jedynie dziwi mnie, że sam dowolny nasi przegrali z Chińczykami.

Obejrzałam panie, najbardziej podobała mi się Liza, ale w pierwszej połowie miała jakby mniej energii. Reszta pań z wyjątkiem Ashley jest mi obojętna, a Ashley niestety niemal wszystko dokręciła.

Generalnie - cieszę się, że Liza idzie do przodu.

Pary - wiało nudą. Liubow i Dylan dali ciała a liczyłam, że przełamią dominat par z Chin. Yuko i Sasza - jejku, co to było? Snuli się po lodzie ostrożnie, uważnie, pilnując każdego kroczku - chyba naprawdę czas na myśli o końcu kariery.

Panów nie widziałam jeszcze.


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem ;).
Awatar użytkownika
Haley452
Posty: 655
Rejestracja: 11 lat temu
Kontakt:

#14

Post autor: Haley452 »

yenny pisze:Poza tym nie wszyscy są kreatywni, nie zawsze mają pomysł, czasem trzeba pokazać, że się tańczy - pamiętasz, jak Meryl z Charliem poszli w walce to przypomnieli sędziom, że potrafią i pokonali Tessę i Scotta, choć oni jechali bardzo nowocześnie opowiedzianą Carmen.
Kochana moja trochę Ci się sezony pomyliły ;) walcem Meryl i Charlie nie wygrali, w tamtym sezonie przegrali MŚ z Tessą i Scottem, którzy z kolei jechali wtedy swoją mało zapamiętywalną Funny Face (widzisz, nawet Ty zapomniałaś ;))
Carmen przegrała z Notre Dame de Paris - czyli programem, który opowiadał historię ;)

Ja jednak zawszę będę fanką tańców dowolnych, które o czymś opowiadają, a teraz kiedy abstrakcja goni abstrakcję brak takich programów razi szczególnie. To wszystko takie jakieś mdłe jest ostatnio.
yenny pisze: Liubow i Dylan dali ciała a liczyłam, że przełamią dominat par z Chin.
Liubow ma niesamowicie dużo gracji, jest bardzo elegancka, przez co ich podnoszenia są przepiękne. Gdyby była mocniejsza w skokach mogłaby być kolejną Alioną czy Tatianą.


"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Awatar użytkownika
LittleLotte
Posty: 1522
Rejestracja: 10 lat temu
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

#15

Post autor: LittleLotte »

Do akademika dotarłam przed północą, uciekło mi ostatnie metro i musiałam wracac taksówką, na dodatek przedwczoraj byłam w klubie i bałam się, ze nie wyrobie 10 godzin, ale dotrwałam do końca :D
Liza na żywo jest niewiarygodna. Porusza się bardzo kobieco, jej ruchy są pięknie wykończone, eleganckie, całkiem serio Ashley wypadła przy niej blado. Publiczność wydawała się zahipnotyzowana, kiedy występowała, owacje były ogromne. Nawet sukienka nie psuła efektu :)
Patrick na żywo tez jest wspaniały. Wzruszyłam się :P Razem z panią obok wzbudzalysmy powszechna wesołość w sektorze, bo bardzo energicznie go dopingowałyśmy. Boyanga natomiast ogląda sie z raczej ograniczona przyjemnością, chociaż od publiczności dostał ogromnego kopa. Brezina rusza się fanatycznie, ale niestety technicznie poszło mu marnie.
Pary były nużące. Yuko i Sasza nie powalili, Dylanowi i Lubow - nawiasem mówiąc, wydają sie mega sympatycznymi ludźmi - totalnie nie poszło. Chińczycy ładnie, Xiaoyu chyba cieszy sie powszechna sympatią, bo publiczność co chwile krzyczała "Xiaoyu, dajesz!".
Nawiasem mówiąc, dziś znowu smog i jeszcze pada :(


Mówimy, jak zawsze, różnymi językami [...]. Ale rzeczy, o których mówimy, nie ulegną od tego zmianie, prawda? (Michaił Bułhakow)
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Seria Grand Prix”