Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

NHK Trophy 2016
Sapporo, Japonia 25-27.11.16

Wyniki

Dopiero co Skate America, a tu już NHK. Najbardziej interesująca wydaje się batalia taneczna pomiędzy V/M a P/C, bo tego, że sędziowie wepchną Satoko do finału to jakoś jestem pewna w Azji na jej skoki niestety zamykają oczy.

Polski akcent oprócz Natalii i Maksa jest, bo Andrzej Dostatni jest kontrolerem technicznym w tańcach. Asystuje mu Galit Chait :D Nasza para będzie zamykała taniec krótki. Niestety trzeba się będzie posiłkować zagranicznymi transmisjami, bo za dobrze by było gdyby znowu Eurosport pokazywał cały event.

Mnie chyba najbardziej interesują tańce i bezpośrednie starcie P/C z V/M ciekawa jestem jak wypadną pierwszy raz (jeśli się mylę, proszę poprawcie mnie) na wspólnych zawodach. Trzymam też kciuki za Annę P., oby udały jej się dwa czyste przejazdy :viva:

Tak, V/M i P/C pierwszy raz beda razem startowac. Wroze zwyciestwo Francuzom, mimo ze jestem za V/M, ale sedziowie kochaja P/C miloscia nieobliczalna. Mam tez nadzieje ze H/B sie pokaza z jak najlepszej strony, w tym roku maja dosc dobre wyniki wiec mam nadzieje ze bedzie dobrze.

Jestem mimo wszystko ciekawa co bedzie sie dziac w solistach i solistkach bo jakies nieprawdopodobne wyniki ( a wiadomo ze lyzwiarstwie rozne rzeczy sie dzieja) moga jeszcze pomieszac szyki GPF.

Ja tam mam nadzieję, że Adam Rippon wciśnie się tylnymi drzwiami do Marsylii

Hortensja pisze:Tak, V/M i P/C pierwszy raz beda razem startowac. Wroze zwyciestwo Francuzom, mimo ze jestem za V/M, ale sedziowie kochaja P/C miloscia nieobliczalna.

No niestety tak jest. Do tego Tessa i Scott popełniają błędy większe niż Gabi z Guliamem, więc wynik raczej przesądzony. I choć niczego im nie ujmuję, widzę, że to wspaniała para, to do tych kosmicznych wyników mam mieszane uczucia. Podobnie jak do wyników Żeni.
tacy Tessa i Scott czy Meryl i Charlie na swoje musieli zapracować, poczekać, widać było ich kunszt przy wynikach powyżej 110 pkt za FD . I sorki, ale ja nie widzę czegoś tak oszołamiającego w tańcach Francuzów by tamte pary bili o klasę. Zwłaszcza Gabi ma mankamenty jazdy, a w wyżej wspomnianych parach mieliśmy partnerów równorzędnych. No i jak sobie człowiek przypomni Meryl, która była absolutnie bezbłędna...
No nie jestem przekonana, że Gabi i Guliame to mistrzowie wszechczasów...

Ja byłam zachwycona Francuzami w poprzednich sezonach, ale muszę przyznać, ze zaczęli mnie nudzić. Obawiam się też, ze w przyszłym sezonie z uwagi na igrzyska, ponownie zademonstrują program w tym samym, lirycznym stylu.
Może i rzeczywiście Gabi jest nieco słabszym ogniwem tej pary, ale ja odnoszę wrażenie, że właśnie ona byłaby bardziej zdolna do pokazania się w innym stylu, tymczasem Guillaume ciągle prezentuje się tak samo i jakoś nie wyobrażam sobie go inaczej.

Fajnie byłoby, żeby któraś z par włączyła się w rywalizację pomiędzy P&C i V&M, ale czy to możliwe?

Nie wiem czy dominacja V/M jest taka oczywista, na SC przegrali dowolny z C/B (ok, mieli blad w twizzlach, ale W/P teraz tez w Chinach i to chyba powazniejszy, a prowadzili po krotkim). Wiec wlasnie, W/P prowadzili SD nad Shibsami, Stepanova/Bukin wygrali Finlandia Trophy, I/Z byli na drugim miejscu po tancu krotkim we Francji itd. W tancach w sumie czolowka sie przplata i przepycha, a punktowo tez roznice sa niewielkie. Tylko Francuzi caly czas na 1 msc i o ile rozumiem, ze maja fanow i rzeczywiscie sie wyrozniaja i jada pieknie, to nie uwazam, zeby mieli taka przewage techniczna i stylowa, zeby z gory wygrywac wszystko. Otwartymi dosc, powtarzalnymi programami z chwiejnymi twizzlami

Dobra, ponarzekalam sobie Tak naprawde, to chcialabym przede wszystkim zeby V/M pojechali czysto, bez glupich bledow w twizzlach i dostali dobre oceny.

Zgadzam się, że oceny Francuzów są za bardzo do góry wywindowane ale jak dla mnie to P/C mają to "coś" co nawet trudno mi nazwać a czego ja w tańcach jeszcze nie widziałam. Hipnotyzują swoimi występami, mnie przynajmniej, ja czuję, że tam na lodzie dzieje się coś ważnego. Nie nudzą mnie absolutnie.Ale to rzecz gustu.
Charlie White powiedział, że patrząc na nich to myśli sobie "jak dorosnę chciałbym tak jeździć"
Tak kalkulując na chłodno to chyba wygrają z V/M choć kto tam wie...

No to prawda, mają to "coś". Podobnie jak ma Patrick Chan, a drażni nas jak dostaje noty z kosmosu za coś niekoniecznie idealnego. Tu jest podobnie.
Generalnie mnie też nie nudzą, lubię takie programy, lubię taki styl.

Generalnie mnie też nie nudzą, lubię takie programy, lubię taki styl.

Ale ja też lubię taki styl, ale nie lubię gdy jedna para cały czas go powtarza. Zauważ, że Anna i Luca są ciągle krytykowani za to, ze jeżdżą w tych samych klimatach. Dlaczego zatem nie wymagać też urozmaicenia od Francuzów?

NHK zapowiada się w tym roku pasjonująco - dobra obsada konkurencji i ciekawa walka o ostatnie wolne miejsca do finału. Szkoda tylko, że żeby obejrzeć rywalizację na żywo trzeba będzie wstać około 4-5 :tired:

Bardzo jestem ciekaw jakie rezulaty padną w tańcach. P/C wydają się być faworytami, ale ich programy zaczynają mnie drażnić, mam wrażenie, że co roku oglądam to samo. I o ile w sezonie 2014/2015 uważałem ich za geniuszy, tak teraz ich programy są mi obojętne.

Na Skate Canada zachwycili mnie Tessa i Scott. Błędy, błędami, ale ich programy są ciekawe, mogę je oglądać godzinami - mam je zresztą na swojej youtubowej liście ulubionych filmów :P

Na pewno Natalii i Maksowi w takiej stawce trudno będzie powtórzyć wynik z Coc, ale chyba tutaj nie o to chodzi. Czekam na czyste programy, pojechane w dobrym tempie i nieco lepsze niż ostatnio punkty za jakość.

Cieszę się też na starty Anny, Alexeia Bychenko i Elladja Balde i mocno trzymam za nich kciuki. ok2

ivi pisze:

Generalnie mnie też nie nudzą, lubię takie programy, lubię taki styl.

Ale ja też lubię taki styl, ale nie lubię gdy jedna para cały czas go powtarza. Zauważ, że Anna i Luca są ciągle krytykowani za to, ze jeżdżą w tych samych klimatach. Dlaczego zatem nie wymagać też urozmaicenia od Francuzów?

Jasne, tylko że warto zauważyć, że Włosi startują w seniorach już od 2009 r. więc mówienie o pewnej powtarzalności jest uprawnione. Francuzi zadebiutowali w 2013 i z tego co pamiętam zaczęli od Woodkida, potem był Mozart, rok temu Cinematic Orchestra a teraz taki modern dance do bardzo oryginalnej muzyki. Jeśli podobieństwa to ja je widzę głównie w obecnym tańcu i w zeszłorocznym. Także spokojnie, trzeba by zobaczyć jak to dalej pójdzie. Zresztą już widzę ile byłoby narzekań gdyby pojechali Carmen, Toscę lub inne oklepane Upiory w operze. Wydaje mi się, że na obecną chwilę są oryginalni.
Ja osobiście to chętnie zobaczyłabym ich w jakimś energetycznym tańcu ale do współczesnej muzyki.

Svetka, ale mi nawet nie chodzi o muzykę. Trudno nazwać muzykę z pierwszej części tegorocznego programu dowolnego za podobną do tej z lat ubiegłych. Tu chodzi raczej o ich styl tańca, sposób poruszania, elementy. To się nie zmienia. Nie wiem czy słyszałaś Skating Lesson z Johnem Kerrem. Zachwycał się umiejętnościami Francuzów, ale właśnie zwracał uwagę na to, że ich programy dowolne w ostatnich trzech latach są bardzo podobne i miałam wrażenie, że się temu dziwił.

Tak, zgadzam się, ze ich kariera jest jeszcze krotka, ale od mistrzów, którymi zachwyca się niemal cały łyżwiarski świat oczekuje się więcej. Myślałam, że w tym sezonie zaryzykują i się rozczarowałam. Tymczasem tacy Gilles/Poirier, których potencjał i osiągnięcia są zdecydowanie mniejsze nie boją się w każdym sezonie pokazywać programy o całkowicie innym charakterze.

[ Dodano: 2016-11-24, 21:48 ]
Jeszcze dodam, że w sezonie, gdy tańczyli do Mozarta, P&C byli dla mnie jak powiew świeżego powietrza. Kilka dobrych lat nikt mnie tak nie zachwycił, ani V&M ani D&W. I chyba dlatego tez jestem rozczarowana.

Tak, wlasnie mi tez chodzi o styl, choreografie, elementy. Ich podnoszenia, nawet jesli teoretycznie czyms tam sie roznia, wygladaja podobnie. Moim zdaniem ida na latwizne, bo nie widze w tym co robia wiekszego planu, przygotowania, oryginalnosci... Cos takiego np. "w tym roku bedziemy tanczyc tango, to poswiecimy lato na lekcje z tancerzami, na poszukiwanie choreografii, wgryzienie sie w ten styl". Na instagramie byly foty Guillama trenujacego hip hop z Tessa, myslalam ze ich SD bedzie wlasnie taki, ale niestety. I mam wrazenie ze ten ich swing jest ladny ale oni srednio sie w nim czuja.

ivi pisze:

Generalnie mnie też nie nudzą, lubię takie programy, lubię taki styl.

Ale ja też lubię taki styl, ale nie lubię gdy jedna para cały czas go powtarza. Zauważ, że Anna i Luca są ciągle krytykowani za to, ze jeżdżą w tych samych klimatach. Dlaczego zatem nie wymagać też urozmaicenia od Francuzów?

Ivi, ależ ja wymagam. Cały czas to piszę, że nie do końca zgadzam się z ich wysokimi ocenami i nie widzę w nich już tej świeżości. Niemniej mnie nie nudzą. Może jak pojeżdza kilka sezonów jak Anna z Lucą czy Javi i będą koło macieju jeździć te same elementy do podobnych w klimatach utworów to i znudzą. Na razie chyba nie mam przesytu.