Finał Grand Prix w Marsylii
Moderatorzy: kasik8222, Kathiea
Finał Grand Prix w Marsylii
Grand Prix of Figure Skating Final 2016/17
Data: 8-11.12.2016
Miejsce: Marsylia, Francja
Listy zakwalifikowanych
kolejność startów/WYNIKI
Jutro zaczynają się oficjalne treningi itd., i zacznie robić się gorąco. Szkoda, że w przeciwieństwie do innych krajów nasz Eurosport transmituje baaaaardzo mało, więc trzeba się będzie mocno posiłkować streamem
Data: 8-11.12.2016
Miejsce: Marsylia, Francja
Listy zakwalifikowanych
kolejność startów/WYNIKI
Jutro zaczynają się oficjalne treningi itd., i zacznie robić się gorąco. Szkoda, że w przeciwieństwie do innych krajów nasz Eurosport transmituje baaaaardzo mało, więc trzeba się będzie mocno posiłkować streamem
Last edited by Kathiea 8 lat temu, edited 1 time in total.
No coz, ja mam wizyte rodziny wiec chyba nie za wiele zobacze. Moze zalapie sie na cos w sobote wieczorem.
Chyba jeszcze na naszym forum nikt nie wsominal, ze Savchenko/Massot sie wycofali ze wzgledu na jej kontuzje? W kazdym razie informuje z obowiazku
Chyba jeszcze na naszym forum nikt nie wsominal, ze Savchenko/Massot sie wycofali ze wzgledu na jej kontuzje? W kazdym razie informuje z obowiazku
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Na ES2 i tak dużo nie pokazują, ja też w weekend nie pooglądam, ale trudno. Nadrobi się potemHortensja pisze:No coz, ja mam wizyte rodziny wiec chyba nie za wiele zobacze. Moze zalapie sie na cos w sobote wieczorem.
Chyba jeszcze na naszym forum nikt nie wsominal, ze Savchenko/Massot sie wycofali ze wzgledu na jej kontuzje? W kazdym razie informuje z obowiazku
Nikt nie wspominał o Alionie, fakt. Strona z wynikami i kolejnością startów jest już uaktualniona, u seniorek mamy 4 Rosjanki pod rząd...
Nie będzie Aliony i Bruno? Szkoda
W sumie to Megan z Erickiem mają już prostą drogę do zwycięstwa.
W ten weekend i ja mam trochę czas napięty, ale cośtam pooglądam. W sumie to chcę zobaczyć panie - Anna :00: i tańce. W parach sportowych nie mam nikogo, komu bym kibicowała, u panów podobnie. "Józio" i Javi w tym roku mnie trochę rozczarowują - Javi powtarzalnością tego co robi, Yuzuru w tym roku też raczej z programami nie trafił w mój gust
W sumie to Megan z Erickiem mają już prostą drogę do zwycięstwa.
W ten weekend i ja mam trochę czas napięty, ale cośtam pooglądam. W sumie to chcę zobaczyć panie - Anna :00: i tańce. W parach sportowych nie mam nikogo, komu bym kibicowała, u panów podobnie. "Józio" i Javi w tym roku mnie trochę rozczarowują - Javi powtarzalnością tego co robi, Yuzuru w tym roku też raczej z programami nie trafił w mój gust
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
patrząc na listy zakwalifikowanych, to czekam najbardziej na tańce, a to jest niestety jedyna kategoria, której nie ujrzymy w TV Ja kibicuje mocno Annie, ale obawiam się, że Evgenia musiałaby chyba ze 3 razy upaść, żeby Anna miała szansę z nią wygrać. Za to podium jak najbardziej realne W tym roku jestem bardziej ciekawa rozstrzygnięć u juniorów, a to raczej średnio świadczy o seniorach....
To ja się może wtrącę z meldunkiem z innych aren. Caro wygrała SP na Golden Spinie. Gracie wykonała 3Lz<< (fall) 3Fe+2T OA wynik około 54. Ashley się jednak wycofała, żeby mocniej potrenować z Nadią. Tom Zakrajsek za to oznajmił, że Mirai będzie skakała 3A w trakcie mistrzostw USA.
+COMBO bardzo modne u panów. Poza Yuzu jestem zawiedziona SP, bo on po błędzie w Rittbergerze wyraźnie się rozluźnił i czysto pojechał resztę super interpretując. Par na żywo nie widziałam, więc wyniki są dla mnie lekkim szokiem. Nie podobają mi się zmiany choreograficzne w SP Megan i Erica. Ten początek jest przyciężki i przygotowanie do Th3A zrobiło się straszliwie długie. Wedle tego co mówili Tasherowie jutro tańce normalnie 15:45 na Eurosporcie 2.
+COMBO bardzo modne u panów. Poza Yuzu jestem zawiedziona SP, bo on po błędzie w Rittbergerze wyraźnie się rozluźnił i czysto pojechał resztę super interpretując. Par na żywo nie widziałam, więc wyniki są dla mnie lekkim szokiem. Nie podobają mi się zmiany choreograficzne w SP Megan i Erica. Ten początek jest przyciężki i przygotowanie do Th3A zrobiło się straszliwie długie. Wedle tego co mówili Tasherowie jutro tańce normalnie 15:45 na Eurosporcie 2.
Bardzo rozczarowały mnie pary kanadyjskie- Meagan i Eric to w ogóle niespodzianka, wydawało się, że wystarczy wyciągnąć rękę po złoto, a tu klops. Ale niestety pretensje mogą mieć tylko do siebie. Zresztą jest jeszcze dowolny, w którym może się odkują. Zawsze lubiłam Julianne i Charliego, ale to co zaprezentowali wczoraj to jak dla mnie totalna klapa- upadki, brak zgrania, jazda nie razem, a obok siebie. Nie wiem co się z nimi dzieje, ale odnoszę wrażenie, że chyba przechodzą coś w rodzaju spóźnionego kryzysu dojrzewania. Szkoda, bo początek sezonu zapowiadał się świetnie. Bardzo natomiast podobali mi się Tarasova i Morozov, zawsze uważałam ich za bardzo dobrze rokującą parę i oby tak było.
U panów Javi totalnie zawiódł, a i tak miał szczęście, bo tej drugiej wywrotki nie zaliczyli mu jako upadku. Bardzo liczyłam na Shomę, szkoda tego błędu przy kombinacji, ale i tak podobał mi się bardziej niż Javi.
Z Golden Spin nie widziałam jeszcze nic i nie wiem czy chcę oglądać bo załamuje mnie to co Gracie wyprawia w tym sezonie.
U panów Javi totalnie zawiódł, a i tak miał szczęście, bo tej drugiej wywrotki nie zaliczyli mu jako upadku. Bardzo liczyłam na Shomę, szkoda tego błędu przy kombinacji, ale i tak podobał mi się bardziej niż Javi.
Z Golden Spin nie widziałam jeszcze nic i nie wiem czy chcę oglądać bo załamuje mnie to co Gracie wyprawia w tym sezonie.
Blue cat, nie było upadku przy 4S u Javiego, to trudno, żeby mu to tak zalicyzli. On nawet nie dotknął palcem tafli, popatrz: http://eggplantgifs.tumblr.com/post/154 ... 98/savedit Nie ma to nic wspólnego ze szczęściem, po prostu nieziemskie umiejętności ratowania się od upadku. Szczęśliwie to on dostał wysokie PCS. Obiektywnie rzecz biorąc to tak 1.5-2 pkt mniej powinien mieć... Tak samo jak Shoma Uno, który nie miał kombinacji, a 4T zostało słusznie zdegradowane, a i tak dostał dość wysokie PCS. Patrick pojechał najlepiej jak umie w mojej opinii,a i tka nie złamał 100 pkt, to raczej nie wróży zbyt dobrze... Program Yuzuru podobał mi się bardziej niż na NHK, jakoś bardziej czułam rockowego ducha, choć 4Lo nie było idealne i przez moment sądziłam, że dostawi druga nogę czy coś. Nathan próbuje chyba za dużo na raz i przez to trochę traci, choć ja bym go zrównała punktowo z Shomą. W przeciwieńśtwie do Shomy miał jednak combo i wykręcone te skoki... Adam Rippon w SP ma za mało do zaoferowania by walczyć o podium, a nawet z tym, co ma, nie zmaksymalizował punktów.blue cat pisze:Bardzo rozczarowały mnie pary kanadyjskie- Meagan i Eric to w ogóle niespodzianka, wydawało się, że wystarczy wyciągnąć rękę po złoto, a tu klops. Ale niestety pretensje mogą mieć tylko do siebie. Zresztą jest jeszcze dowolny, w którym może się odkują. Zawsze lubiłam Julianne i Charliego, ale to co zaprezentowali wczoraj to jak dla mnie totalna klapa- upadki, brak zgrania, jazda nie razem, a obok siebie. Nie wiem co się z nimi dzieje, ale odnoszę wrażenie, że chyba przechodzą coś w rodzaju spóźnionego kryzysu dojrzewania. Szkoda, bo początek sezonu zapowiadał się świetnie. Bardzo natomiast podobali mi się Tarasova i Morozov, zawsze uważałam ich za bardzo dobrze rokującą parę i oby tak było.
U panów Javi totalnie zawiódł, a i tak miał szczęście, bo tej drugiej wywrotki nie zaliczyli mu jako upadku. Bardzo liczyłam na Shomę, szkoda tego błędu przy kombinacji, ale i tak podobał mi się bardziej niż Javi.
Z Golden Spin nie widziałam jeszcze nic i nie wiem czy chcę oglądać bo załamuje mnie to co Gracie wyprawia w tym sezonie.
Co do par, to mnie nie dziwi, ze D/R pojechało kiepsko. Przy 3Lz Meagan podpierała w tym sezonie cały czas, a Th3A nie wylądował poprawnie ani razu. Co w tym dziwnego? Zresztą przypominam, że jedyne zawody, które pojechali w całości czysto w zeszłym sezonie, to było MŚ. Więc NIC nadzwyczajnego się nie zdarzyło. Raczej byłabym zdziwiona, gdyby pojechali czysto. Tarasova/Morozov wykonali swój program super, ale Sui/Han czy V/T to oni jednak nie są. Program sam w sobie nie zachwyca, po prostu wykonanie jest bardzo dobre. Pary chińskie też dobrze, jedyne czego obu parom brakuje to tego idealnego zgrania, jakiego się nabiera po trochę dłuższym startowaniu razem. Seguin/Bilodeau wrócili do swego zeszłorocznego programu krótkiego,a le nic im to nie dało. Coś im nie styka w tym sezonie... Zabijako/Enbert mają program, który nie robi żadnego wrażenia. Totalnie do zapomnienia.
Nie rozumiem czemu Seguin / Bilodeau postawili na stary program krótki ... ktoś cokolwiek wie na ten temat? Owszem popełniali błędy w dotychczasowym, ale ogólnie rzecz biorąc był to jeden z tych kilku ciekawszych programów par sportowych w tym sezonie. O dziwo bardzo spodobał mi się krótki Yuzuru, wreszcie się do tego przekonałem. Widać, że się dobrze bawił i lepiej wchodził w swoją rolę niż dotychczas tak już zdejmując na bok kwestie techniczne. Po prostu wreszcie nic mi tu nie zgrzytało, a wręcz przeciwnie - świetnie się bawiłem razem z Hanyu Wg. mnie Meagan i Eric powinni sobie odpuścić z tym axlem w SP, nie potrzebują tego. :?Kathiea pisze:Blue cat, nie było upadku przy 4S u Javiego, to trudno, żeby mu to tak zalicyzli. On nawet nie dotknął palcem tafli, popatrz: http://eggplantgifs.tumblr.com/post/154 ... 98/savedit Nie ma to nic wspólnego ze szczęściem, po prostu nieziemskie umiejętności ratowania się od upadku. Szczęśliwie to on dostał wysokie PCS. Obiektywnie rzecz biorąc to tak 1.5-2 pkt mniej powinien mieć... Tak samo jak Shoma Uno, który nie miał kombinacji, a 4T zostało słusznie zdegradowane, a i tak dostał dość wysokie PCS. Patrick pojechał najlepiej jak umie w mojej opinii,a i tka nie złamał 100 pkt, to raczej nie wróży zbyt dobrze... Program Yuzuru podobał mi się bardziej niż na NHK, jakoś bardziej czułam rockowego ducha, choć 4Lo nie było idealne i przez moment sądziłam, że dostawi druga nogę czy coś. Nathan próbuje chyba za dużo na raz i przez to trochę traci, choć ja bym go zrównała punktowo z Shomą. W przeciwieńśtwie do Shomy miał jednak combo i wykręcone te skoki... Adam Rippon w SP ma za mało do zaoferowania by walczyć o podium, a nawet z tym, co ma, nie zmaksymalizował punktów.blue cat pisze:Bardzo rozczarowały mnie pary kanadyjskie- Meagan i Eric to w ogóle niespodzianka, wydawało się, że wystarczy wyciągnąć rękę po złoto, a tu klops. Ale niestety pretensje mogą mieć tylko do siebie. Zresztą jest jeszcze dowolny, w którym może się odkują. Zawsze lubiłam Julianne i Charliego, ale to co zaprezentowali wczoraj to jak dla mnie totalna klapa- upadki, brak zgrania, jazda nie razem, a obok siebie. Nie wiem co się z nimi dzieje, ale odnoszę wrażenie, że chyba przechodzą coś w rodzaju spóźnionego kryzysu dojrzewania. Szkoda, bo początek sezonu zapowiadał się świetnie. Bardzo natomiast podobali mi się Tarasova i Morozov, zawsze uważałam ich za bardzo dobrze rokującą parę i oby tak było.
U panów Javi totalnie zawiódł, a i tak miał szczęście, bo tej drugiej wywrotki nie zaliczyli mu jako upadku. Bardzo liczyłam na Shomę, szkoda tego błędu przy kombinacji, ale i tak podobał mi się bardziej niż Javi.
Z Golden Spin nie widziałam jeszcze nic i nie wiem czy chcę oglądać bo załamuje mnie to co Gracie wyprawia w tym sezonie.
Co do par, to mnie nie dziwi, ze D/R pojechało kiepsko. Przy 3Lz Meagan podpierała w tym sezonie cały czas, a Th3A nie wylądował poprawnie ani razu. Co w tym dziwnego? Zresztą przypominam, że jedyne zawody, które pojechali w całości czysto w zeszłym sezonie, to było MŚ. Więc NIC nadzwyczajnego się nie zdarzyło. Raczej byłabym zdziwiona, gdyby pojechali czysto. Tarasova/Morozov wykonali swój program super, ale Sui/Han czy V/T to oni jednak nie są. Program sam w sobie nie zachwyca, po prostu wykonanie jest bardzo dobre. Pary chińskie też dobrze, jedyne czego obu parom brakuje to tego idealnego zgrania, jakiego się nabiera po trochę dłuższym startowaniu razem. Seguin/Bilodeau wrócili do swego zeszłorocznego programu krótkiego,a le nic im to nie dało. Coś im nie styka w tym sezonie... Zabijako/Enbert mają program, który nie robi żadnego wrażenia. Totalnie do zapomnienia.
Nadrobiłam cokolwiek.
Zacznę od panów. Yuzuru pojechał świetny program, ale niestety ja się do niego dalej przekonać nie mogę. Do programu znaczy się. Ja odbieram go tak, jakby jechał chwilami zupełnie poza muzyką. A skoki - robią wrazenie, nie można zaprzeczyć. Niemniej to nie ten Yuzuru co rok temu czy dwa, wtedy widać było, że wie o co w programach chodzi. Teraz to wygląda tak, jakby jechał do przypadkowej muzyki.
Javi... nie dość, ze powtarzalnie to i jeszcze nienajlepiej skokowo.
Ogólnie w odbiorze podobał mi się Patrick, bo ta jego miękkość w jeździe jest niepowtarzalna. Ale doopska nie urwał.
Pozstali panowie też nie zachwycali. Liczę na lepszy finał.
Pary - niezmiennie podoba mi się sp Tarasowej i Morozowa, są jakby żywcem z lat 80/90 przeniesieni. Do tego dobrze go sprzedają. Faktycznie na wyżyny artyzmu ten program ich nie wynosi, ale ogólny odbiór ok2 I życzę im zwycięstwa, a głównie dlatego, by sprawić zimny prysznic Megan. Dziewczyna jest ambitna, ale za tą ambicję płaci wysoką cenę, a z nią Erick. Ich programy rzadko są czyste, a wiadomo jak się wspomina mistrzów, którzy się ciągle przewracają. Chęci by być naj naj i pierwszymi w historii co wykonali to czy tamto - są chwalebne. Ale powinno się też z tego wyciągać wnioski.
W sumie te słowa tyczą się też Aliony. Już teraz musiała zrezygnować z finału, bo ma kontuzję. Nie życzę tego Megan, ale naprawdę ich programy lepiej by się oglądało, jakby ona nie jechała taka spięta. W sp o było az namacalne, to jej skupienie by odhaczyć kolejne punkty, zrobić to czy tamto. Najazd do aksla jest koszmarny, wolny i sztywny. Widać, jak bardzo się denerwuje. Więc po co? W imię czego?
Naprawdę, zwycięstwo pary, która ma łatwiejsze elementy, ale potrafi dobrze się sprzedać byłoby może jak otrzeźwienie.
Pary chińskie nie są moją bajką, ale są ok. Dość przyjemnie się ich ogląda i widać, że po zamianie partnerów o wiele lepiej odnajdują się na lodzie.
Czekam na panie i tańce.
Zacznę od panów. Yuzuru pojechał świetny program, ale niestety ja się do niego dalej przekonać nie mogę. Do programu znaczy się. Ja odbieram go tak, jakby jechał chwilami zupełnie poza muzyką. A skoki - robią wrazenie, nie można zaprzeczyć. Niemniej to nie ten Yuzuru co rok temu czy dwa, wtedy widać było, że wie o co w programach chodzi. Teraz to wygląda tak, jakby jechał do przypadkowej muzyki.
Javi... nie dość, ze powtarzalnie to i jeszcze nienajlepiej skokowo.
Ogólnie w odbiorze podobał mi się Patrick, bo ta jego miękkość w jeździe jest niepowtarzalna. Ale doopska nie urwał.
Pozstali panowie też nie zachwycali. Liczę na lepszy finał.
Pary - niezmiennie podoba mi się sp Tarasowej i Morozowa, są jakby żywcem z lat 80/90 przeniesieni. Do tego dobrze go sprzedają. Faktycznie na wyżyny artyzmu ten program ich nie wynosi, ale ogólny odbiór ok2 I życzę im zwycięstwa, a głównie dlatego, by sprawić zimny prysznic Megan. Dziewczyna jest ambitna, ale za tą ambicję płaci wysoką cenę, a z nią Erick. Ich programy rzadko są czyste, a wiadomo jak się wspomina mistrzów, którzy się ciągle przewracają. Chęci by być naj naj i pierwszymi w historii co wykonali to czy tamto - są chwalebne. Ale powinno się też z tego wyciągać wnioski.
W sumie te słowa tyczą się też Aliony. Już teraz musiała zrezygnować z finału, bo ma kontuzję. Nie życzę tego Megan, ale naprawdę ich programy lepiej by się oglądało, jakby ona nie jechała taka spięta. W sp o było az namacalne, to jej skupienie by odhaczyć kolejne punkty, zrobić to czy tamto. Najazd do aksla jest koszmarny, wolny i sztywny. Widać, jak bardzo się denerwuje. Więc po co? W imię czego?
Naprawdę, zwycięstwo pary, która ma łatwiejsze elementy, ale potrafi dobrze się sprzedać byłoby może jak otrzeźwienie.
Pary chińskie nie są moją bajką, ale są ok. Dość przyjemnie się ich ogląda i widać, że po zamianie partnerów o wiele lepiej odnajdują się na lodzie.
Czekam na panie i tańce.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .