Programy na sezon 2017/2018
Programy na sezon 2017/2018
Pary sportowe
Duhamel/Radford- nowy short i powrot do Muse (przerobionego) w dowolnym
Peng/Jin- Krotki: Tango, dowolny : Butterfly Lovers
Scimeca-Kneirim/Kneirim- dowolny: Chaplin, choreo Christopher Dean
[ Dodano: 2017-05-03, 10:50 ]
Pary taneczne
Tobias/Tkachenko-
SD: Shape of You-Ed Sheeran, She Will Be Loved-Rhythms del Mundo, Fireball-Pitbull
FD: Samson i Dalila
Chock/Bates- FD: La La Land
Duhamel/Radford- nowy short i powrot do Muse (przerobionego) w dowolnym
Peng/Jin- Krotki: Tango, dowolny : Butterfly Lovers
Scimeca-Kneirim/Kneirim- dowolny: Chaplin, choreo Christopher Dean
[ Dodano: 2017-05-03, 10:50 ]
Pary taneczne
Tobias/Tkachenko-
SD: Shape of You-Ed Sheeran, She Will Be Loved-Rhythms del Mundo, Fireball-Pitbull
FD: Samson i Dalila
Chock/Bates- FD: La La Land
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Ashley Wagner
SP: Hip Hip, Chin Chin
FS: La La Land
Tarah Kayne & Danny O' Shea
SP: All I Ask of You z Upiora w Operze, choreografia Massimo Scali
FS: Swan Lake, choreo by Shae-Lynn Bourne and Zukiwsky
Penny Coomes & Nicholas Buckland
FD: "Battle Remembered" Yo-Yo Ma and the Silk Road Ensemble
Della Monica/Guarise
SP: Magnificat (ma być ulepszona wersja)
FP: Tree of Life by Roberto Cacciapaglia
Shoma Uno
SP: Zima z Czterech Pór Roku Vivaldiego
FS: Turandot
Shoma mnie zawiódł totalnie. W sensie, może i nie jestem jego największą fanką, ale serio? Znowu Turandot? :roll: Cztery Pory Roku też nie są najoryginalniejsze....
Tessa Virtue na instagramie prosiła o sugestie do programów: https://www.instagram.com/p/BTj0y3fFZUE/ Jestem trochę zaskoczona, ze nie mają jeszcze nic wybranego. Sadziłam, że podczas dwóch lat przerwy będą mieć już cały plan obmyślony on IO.
SP: Hip Hip, Chin Chin
FS: La La Land
Tarah Kayne & Danny O' Shea
SP: All I Ask of You z Upiora w Operze, choreografia Massimo Scali
FS: Swan Lake, choreo by Shae-Lynn Bourne and Zukiwsky
Penny Coomes & Nicholas Buckland
FD: "Battle Remembered" Yo-Yo Ma and the Silk Road Ensemble
Della Monica/Guarise
SP: Magnificat (ma być ulepszona wersja)
FP: Tree of Life by Roberto Cacciapaglia
Shoma Uno
SP: Zima z Czterech Pór Roku Vivaldiego
FS: Turandot
Shoma mnie zawiódł totalnie. W sensie, może i nie jestem jego największą fanką, ale serio? Znowu Turandot? :roll: Cztery Pory Roku też nie są najoryginalniejsze....
Tessa Virtue na instagramie prosiła o sugestie do programów: https://www.instagram.com/p/BTj0y3fFZUE/ Jestem trochę zaskoczona, ze nie mają jeszcze nic wybranego. Sadziłam, że podczas dwóch lat przerwy będą mieć już cały plan obmyślony on IO.
Last edited by Kathiea 7 lat temu, edited 1 time in total.
Mnie tez Shoma rozczarowal, a jestem jego olbrzymia fanka- to moj ulubiony obecnie solista. Mam tylko nadzieje, ze moze jakos to Turandot przerobi, ja lubilam ten stary program, no ale wystarczy, Shoma moglby zatanczyc wszystko, dlaczego akurat to... Vivaldi dla mnie ok, ale gdyby 2 program nie byl z kategorii muzyki klasycznej.
Gleboko wierze, ze jest w tym jakas strategia.
Gleboko wierze, ze jest w tym jakas strategia.
"Can you argue with those placements? Of course. This is figure skating. Arguing is the best part."
Megan i Erick też odgrzewają??? Mam nadzieję, że to będzie całkiem nowe Muse.
Poza tym bez rewelacji na razie, nikt nie chce w roku olimpijskim eksperymentować. Dziwne i nie dziwne.
co do Tessy i Scota, mnie się wydaje, że już coś mają, szukają ew. alternatywy gdyby w pierwszych występach program się nie sprawdził. Ja bym ich chciała zobaczyć w czymś podobnym do Carmen z sezonu przedolimpijskiego.
Poza tym bez rewelacji na razie, nikt nie chce w roku olimpijskim eksperymentować. Dziwne i nie dziwne.
co do Tessy i Scota, mnie się wydaje, że już coś mają, szukają ew. alternatywy gdyby w pierwszych występach program się nie sprawdził. Ja bym ich chciała zobaczyć w czymś podobnym do Carmen z sezonu przedolimpijskiego.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Shibsy wracają do wypróbowanego schematu.
FD: Paradise Coldplaya
Żródło: https://www.instagram.com/p/BT6RjXgAS2D/
FD: Paradise Coldplaya
Żródło: https://www.instagram.com/p/BT6RjXgAS2D/
Oby cały sezon olimpijski nie był czasem odgrzewanek i powrotów do tego co było. Ale wcale bym się nie zdziwiła, w końcu przed nimi olimpiada i dla wielu jedna i niepowtarzalna okazja by się zaprezentować w tym co najlepiej się czują.
Ja osobiście zabroniłabym powtórek
Ja osobiście zabroniłabym powtórek
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Ja też
Jednak pomimo tego, mając na uwadze to, że muzyki jest tak wiele, jest tak różnorodna, że wracanie do tego co było jest co najmniej dziwne.
Wiem, że to nie będzie dokładnie to samo, ale idą drogą Gabi i Guliama, wciąż podobne klimaty i to się może zemścić.
Mam wrażenie, że wybór muzyki się zaczyna dzielić na dwa "obozy" - albo coś klasycznego w stylu "błękitnałbędźvivaldibizetmozartcarmenupiornaszecherezada" albo coś nowoczesnego, czego nie było do tej pory, jak np. Coldplay, albo coś do czego zatańczymy w stylu "moderndance".
Ja min. dlatego tak bardzo lubię Piper i Paula, bo oni wykazują się dużą inwencją, zawsze pokazują coś innego, odmiennego.
Jednak pomimo tego, mając na uwadze to, że muzyki jest tak wiele, jest tak różnorodna, że wracanie do tego co było jest co najmniej dziwne.
Wiem, że to nie będzie dokładnie to samo, ale idą drogą Gabi i Guliama, wciąż podobne klimaty i to się może zemścić.
Mam wrażenie, że wybór muzyki się zaczyna dzielić na dwa "obozy" - albo coś klasycznego w stylu "błękitnałbędźvivaldibizetmozartcarmenupiornaszecherezada" albo coś nowoczesnego, czego nie było do tej pory, jak np. Coldplay, albo coś do czego zatańczymy w stylu "moderndance".
Ja min. dlatego tak bardzo lubię Piper i Paula, bo oni wykazują się dużą inwencją, zawsze pokazują coś innego, odmiennego.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Tak! Piper i Paul mają zawsze "coś" nowego. Bardzo ich z tego powodu lubię i myślę , że są taką parą, że nawet jak nigdy nie staną na podium najważniejszych imprez, to i tak zostaną w pewien sposób zapamiętaniyenny pisze:Ja też
Jednak pomimo tego, mając na uwadze to, że muzyki jest tak wiele, jest tak różnorodna, że wracanie do tego co było jest co najmniej dziwne.
Wiem, że to nie będzie dokładnie to samo, ale idą drogą Gabi i Guliama, wciąż podobne klimaty i to się może zemścić.
Mam wrażenie, że wybór muzyki się zaczyna dzielić na dwa "obozy" - albo coś klasycznego w stylu "błękitnałbędźvivaldibizetmozartcarmenupiornaszecherezada" albo coś nowoczesnego, czego nie było do tej pory, jak np. Coldplay, albo coś do czego zatańczymy w stylu "moderndance".
Ja min. dlatego tak bardzo lubię Piper i Paula, bo oni wykazują się dużą inwencją, zawsze pokazują coś innego, odmiennego.
czyli ? w czymś hiszpańskim, czymś "erotycznym", czy czymś bardzo popularnym ?. Ponoć pracują nad czymś podobnym do Carmen, cokolwiek to znaczy i na ile jest to wiarygodna informacja. Dla mnie "Carmen" była ciekawym wyzwaniem ale suma sumarum nie do końca spełniła moje oczekiwania.yenny pisze: Ja bym ich chciała zobaczyć w czymś podobnym do Carmen z sezonu przedolimpijskiego.
Ja bym chciała zobaczyć ich w czymś naprawdę na miarę ich talentu i obecnych możliwości, ale jednocześnie by program był tak skonstruowany, żeby się z nim nie męczyli w trakcie sezonu, nie sztukowali go nieustannie. Tak jak Prince SD 2016/17, który od początku się sprawdził, czy Malher, który był idealnym programem uszytym na miarę w 2010 i wtedy udało im się stworzyć "TEN moment". Sezony 2014 nie wypaliły choć na papierze, we wstępnym zamyśle może były dobrym pomysłem. Niestety czasem mimo dobrych chęci nie zawsze wychodzi, choć VM i tak w Soczi byli lepsi niż ich program FD.
Chyba wszystko na raz. Ma być energicznie, zmysłowo i ciekawie.
Mnie akurat Carmen bardzo przypadła do gustu, pamiętam swoje myśli, jak się dowiedziałam, że robią program do tej muzyki, zżymałam się w duchu i jęczałam, dlaczego, dlaczego mi to tr robią i po pierwszym obejrzeniu zaliczyłam opad szczęki, byłam pod wrażeniem. A oni się w tym wcale nie męczyli, widać było, że to im sprawia przyjemność. Niestety, ten program nie znalazł uznania w oczach sędziów i z biegiem sezonu schodziła z nich para...
Teraz na szczęście wszelkie modern jest w cenie
Mnie akurat Carmen bardzo przypadła do gustu, pamiętam swoje myśli, jak się dowiedziałam, że robią program do tej muzyki, zżymałam się w duchu i jęczałam, dlaczego, dlaczego mi to tr robią i po pierwszym obejrzeniu zaliczyłam opad szczęki, byłam pod wrażeniem. A oni się w tym wcale nie męczyli, widać było, że to im sprawia przyjemność. Niestety, ten program nie znalazł uznania w oczach sędziów i z biegiem sezonu schodziła z nich para...
Teraz na szczęście wszelkie modern jest w cenie
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
A ja nie lubię Coldplaya, ale wolę już i to od kolejnego POTO.blue cat pisze:Ja lubię i Shibsów, i Coldplay, więc nie narzekam :lol: Lepsze to niż Vivaldi, łabędzie i upiory w operze które już zaczynają się sypać a jeszcze się sezon nie zaczął
A tak apropos Grant Hochstein i jego nowy LP ma być do Upiora właśnie ....