Strona 1 z 5

Solistki

: 2018-02-21, 11:20
autor: holloko
Program krotki
Program dowolny

Program krotki juz za nami, dziewczyny troche nerwowo i duzo bledow ale pierwsza piatka naprawde super. Amerykanki, Masza i Carolina dosc slabo i poza ta ostatnia raczej wypadly z gry. Walka o medale zapowiada sie krwawo, ale mamy dzien na regeneracje - dowolny dopiero w piatek :)

Sedziowanie jakie jest kazdy widzi, ale nic czego nie moglismy sie spodziewac, wiec chill :medit:

Ogladam wszystko, ale zonglowanie olimpiada, praca i zyciem troche mnie wykancza rezerwy i nie mam kiedy pisac :tired:

: 2018-02-21, 11:30
autor: Haley452
Szkoda, że Carolina nie pojechała tak jak w Moskwie, bo przy olimpijskiej inflacji też mogla mieć kosmiczny wynik. Niemniej ten program jest przepiękny, i co ważne, prawie w ogóle nie traci nawet jak skoki jej nie wychodzą. Naprawdę cieszę się że wróciła i możemy ją podziwiać.

No i to sprowadza mnie oczywiście do ocen za komponenty, które były delikatnie mówiąc idiotyczne. Wkurza mnie niepomiernie, że Rosjanki są w PCS wynagradzane za trudność programów, hello, od tego jest TES :roll: Wiem, wiem holloko, to było to przewidzenia, ale jednak nie umiem obok tego przejść tak obojętnie. Najwyższe PCS dzisiaj należały się Carolinie, Satoko i Kaetlyn. To jest dżołk po prostu i to zabija niestety tą konkurencję łyżwiarstwa.

W ogóle uważam np. że Kaetlyn powinna być druga, bo ma lepszą technikę, skoki są niesamowite i muzykę też interpretuje lepiej niż Żenia.

Amerykanki, cóż. Można się zastanawiać, czy w tej chwili ludzie z amerykańskiej federacji nie plują sobie w brodę, że jednak nie wysłali Ashley, bo nie oszukujmy się, jak nie ma skoków to u Bradie i Mirai wiele nie zostaje.

: 2018-02-21, 11:47
autor: Mati

Ktoś chyba tutaj komuś bardziej kibicuje, oglądnijcie proszę do końca i sami to oceńcie.

: 2018-02-21, 12:22
autor: iselinka
Mati pisze:
Ktoś chyba tutaj komuś bardziej kibicuje, oglądnijcie proszę do końca i sami to oceńcie.
To była pierwsza rzecz, jaką moja mama podsumowała przejazd Zagitovej... To są jakieś chore relacje.

: 2018-02-21, 12:44
autor: yenny
A o co chodzi? Z pracy nie mogę oglądać.

: 2018-02-21, 13:03
autor: holloko
Haley452 pisze:No i to sprowadza mnie oczywiście do ocen za komponenty, które były delikatnie mówiąc idiotyczne. Wkurza mnie niepomiernie, że Rosjanki są w PCS wynagradzane za trudność programów, hello, od tego jest TES :roll: Wiem, wiem holloko, to było to przewidzenia, ale jednak nie umiem obok tego przejść tak obojętnie. Najwyższe PCS dzisiaj należały się Carolinie, Satoko i Kaetlyn. To jest dżołk po prostu i to zabija niestety tą konkurencję łyżwiarstwa.
Oczywiscie masz racje. Ale powiem szczerze, skandalu jakim byl wynik Nathana w FS to nie przebija. To znaczy tego nikt nie nazwal skandalem, bo Nathan nie jest Rosjanka, ale one przynajmniej cos robia poza skokami. A Carolina jechala sztywno i jej sedziowie tez zdrowo sypneli, powinna byc za Dabin. Jak juz sie czepiac to wszystkiego, a sedziowskich kwiatkow na tych IO jest mrowie a mrowie, dlatego robie co moge zeby sie nie denerwowac :medit: Jak bede miec troche wiecej czasu i emocje opadna to moze zanalizuje glebiej.

A Eteri niestety wyraznie faworyzowala Zenie juz na ME. Ta kobieta mnie coraz bardziej przeraza.

: 2018-02-21, 14:27
autor: yenny
Ja mam o niej zdanie od sezonu 2013/2014 i z roku na rok coraz mniej pochlebne.
Sukcesy sukcesami, medale medalami, ale całe to zachowanie jest dziwne. Delikatnie powiedziane.

: 2018-02-21, 15:10
autor: blue cat
Nic nie widziałam, od rana urwanie głowy w pracy, dopiero teraz miałam czas sprawdzić wyniki. Życie jest okrutne, moja ulubiona konkurencja, powinnam wziąć urlop, no ale uprzedził mnie szef i teraz całe biuro jest na mojej głowie. :( ale widzę że póki co wielkich niespodzianek raczej nie ma. Trochę więcej spodziewałam się po Mirai i Maszy Sotskovej. No i Caro, też mogło być lepiej. Co do Eteri, wydawało mi się, że teraz jakby Żenia poszła w lekką odstawkę na rzecz Aliny. Tak czy inaczej, na dłuższą metę nie widzę ich u jednej trenerki, dwie tak dominujące w tej konkurencji zawodniczki trenujące razem, to się chyba nie uda, prędzej czy później zaczną się wzajemne pretensje i oskarżenia o faworyzowanie. Oczywiście są wyjątki, ale czarno to widzę.

: 2018-02-21, 15:25
autor: Haley452
Pytanie jak długo będą dominować, bo za chwilę wygryzie je kolejna fala dziewczynek Eteri i tak dalej, i tak dalej.

Mam nadzieję, że Eteri to taki chwilowy fenomen i jakoś jej chwała przeminie. Mnie osobiście przeraża ta kobieta i w życiu nie powierzyłabym dziecka pod jej opiekę. Bardzo się cieszę że moja gwiazdeczka Gubanova u niej nie jeździ.

: 2018-02-21, 15:30
autor: justyna
Oglądałam ostatnio "Of Ice and Fame" i z tego rozumiem to akurat Ali i Żenii to nie grozi, bo się lubią i rozumieją, że co na lodzie, to na lodzie. Pomaga też trochę to, że Zagi Med podziwia. Starą prawidłowością za dobrze by było, żeby wszystkie cztery eventy były na podobnym poziomie, więc któryś musi być słabszy. Panie się w tą prawidłowość wpisały i pojechały tak, że ledwo trzymałam moje oczy otwarte.
Panel techniczny bardzo leniwy... A szkoda, bo jakby nie patrzeć Satoko wartością techniczną programu do Zagi i Med zbliżyć się nawet nie powinna. Zrobili mi nadzieję przeglądając krawędź Kaitlyn przy lutzu, ale cud się nie stał. Mah...
Maszki to mi nawet szkoda pomimo tego, że jej programy są dla mnie niemożliwie nudne.
Wyraźna kandydatka do brązu się nie wykrystalizowała, ale cieszę się że Alina dała radę i to słysząc wynik Żenii.

[ Dodano: 2018-02-21, 15:30 ]

: 2018-02-21, 17:44
autor: blue cat
Oglądałam ostatnio "Of Ice and Fame" i z tego rozumiem to akurat Ali i Żenii to nie grozi, bo się lubią i rozumieją, że co na lodzie, to na lodzie.
Problem w tym, że jak trenerka zacznie faworyzować jedną kosztem drugiej, to może się zrodzić żal do trenerki, a to może się przełożyć na stosunek do rywalki.
Mam nadzieję, że Eteri to taki chwilowy fenomen i jakoś jej chwała przeminie.
Ja też mam taką nadzieję, bo tworzy łyżwiarstwo, którego nie chcę oglądać- 15-latki, którym ładuje się punkty bez opamiętania już po jednym występie w JGP. Tęsknię za atmosferą Soczi, bo tam była piękna walka- z jednej strony dojrzałe łyżwiarki- Yuna, Mao, Carolina, z drugiej młode, ale moim zdaniem lepiej oszlifowane talenty niż dziś- Adelina, Julia, Gracie. A dzisiaj nikt nie jest w stanie nawiązać równorzędnej walki z dziewczynami Eteri, nie przez to, że nie ma talentu, bo Kanadyjki czy Japonki nie są przecież ulepione z innej gliny, ale przez to, że dziewczynom Eteri daje się zawyżone noty, zwłaszcza w PCS, podczas kiedy te programy wcale nie są tak genialne, jakby na to wskazywały oceny. Adelina i Julka miały zadatki na wielkie gwiazdy, a wypadły za burtę właśnie przez system wyścigu szczurów stworzony przez Eteri, w którym chwilowy kryzys wieku dojrzewania nie jest po to, żeby go przeczekać, tylko po prostu kończy karierę.

: 2018-02-22, 07:02
autor: yenny
Bluecat, pozzoliłam sobie poprawić cytowanie w Twoim poście, by było przejrzyściej ;)

Powiem Wam, że jak ja obejrzałam ten filmik to miałam wrażenie, że właśni Alinę faworyzuje. Że siłą się powstrzymuje by nie skoczyć z radości, uśmiech się pojawiał i znikał. No, ale nie wiem, w ogóle nie rozumiem tej kobiety. Straszny kontrast pomiędzy nią a Marie - France i Patrickiem, którzy też przecież serca mogą mieć rozdarte.

Z wszystkich konkurencji w łf od kilku lat ta wzbudza we mnie najmniej emocji, jedynie na Mao serce mi biło, lubię Anie P, ale nie tak by być psychofanką 8-)
system wypuszczania rok w rok młodych Rosjanek, które dominują sezon czy dwa i idą w odstawkę sprawia, ze straciłam serce. No i to PCS tych młodych dziewczątek, które sprawia, ze osiągnięcia wielkich osobowości i mistrzyń lf z ostatnich lat mogą się przy nich schować ... :-?
A pomyśleć, ze jeszcze ok Vancouver to była moja ulubiona konkurencja.

: 2018-02-22, 12:03
autor: joasia
Ja sobie troszkę solistek pooglądałam, ale ta konkurencja nie robi na mnie wrażenia. Z jednej strony, to i Żenii i Alinie należą się pochwały, pracują solidnie i wystąpiły bardzo pewnie, godnie. Są łyżwiarkami, które nie tylko skaczą, ale też (zwłaszcza Żenia) potrafią interpretować muzykę, mają dobre piruety, przejścia od jednego elementu do drugiego, mają też dobre przygotowanie baletowe.
Problem jest jednak w tym, że te łyżwiarki, zwłaszcza Alina, dostają bardzo wysokie oceny za komponenty w porównaniu z innymi łyżwiarkami, które również zasługują na wysokie oceny (co najmniej 9.0 albo lepiej) za interpretację muzyki, umiejętności łyżwiarskie, kompozycję programu. Spośród tych ,,innych" jedynie Osmond i Kostner (której z kolei sędziowie ratują programy ocenami za komponenty) dostają oceny porównywalne. Satoko Miyahara już dostaje mniej jakieś 8.75 itd, Kaori Sakamoto, która też jest świeżo upieczoną seniorką, tylko nie w spódniczce baletowej jak Alina, dostaje mniej, Doleman (porównują do Kardiashanek, a dla mnie bardziej podobna jest do Gal Gadot z Wonder Woman) też uważam zasługuje na wyższe oceny.
Tak w ogóle to nie chciałabym aby w tej konkurencji ,,dzieci zjadały dzieci" czyli podlotek nieopierzony iwygrywał w cuglach z bardziej doświadczonymi łyżwiarkami, a tak się już zrobiło.
Żenia już teraz widać, że jest przetrenowana - w sumie bardziej jej życzę złota, podoba mi się jej Anna Karenina. Alina w zeszłym roku na mistrzostwach Rosji zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie, ale naprawdę nie wiem co o tym wszystkim myśleć, jestem zniesmaczona. W walce o brązowy medal będę najbardziej kibicować Satoko. Lubię Kaetlyn, ale jakoś ten balecik z fd do mnie nie przemawia tak jak program dowolny Satoko. Wszystko zależeć będzie od jakości skoków Satoko i formy Kaetlyn (ona chyba z nieprawidłowej krawędzi skoczyła Lutza). Może też Karoliona włączy się do tej bitwy.
Będę też kibicowała skromnej Dabin Choi. Dziewczyna w tym sezonie zrobiła bardzo duże postępy i czy aż tak bardzo w ocenach za komponenty odbiega od młodych Rosjanek?
Co do tych filmików z Eteri, to wg mnie Eteri jest kobietą nastawiona na sukces. Kiedyś w jednym z wywiadów przyznała, że po powrocie z USA nie mogła znaleźć pracy w Moskwie ale zawzięła się, bardzo chciała pracować i udało się. Nie wiem, na ile dla niej ważny jest konkretny zawodnik. Ważne jest to, że jej szkoła i wszystko to, co sobie wypracowała, odnosi sukcesy. Przecież na pewno liczy się z tym, że jej 18-letnią zawodniczkę wyprzedzi 15-latka, a za rok, dwa lata, 17-latkę wyprzedzi 15-latka, która skacze skoki poczwórne.

Tęsknię do czasów ani grubej ani chudej Iriny Słutskiej i Michelle Kwan, ale wychodzi, że to są zamierzchłe czasy, a ja jestem dinozaurem. Teraz to wypada odpalić sobie Katię Witt albo ,,Lira angelica" Michelle Kwan i olać to, co dzieje się teraz na lodowych arenach.

: 2018-02-22, 17:09
autor: Hortensja
Ale przeciez wtedy tez nie bylo zgody co do oceny zawodniczek (vide Nagano i dyskusja do dzis czy Tara zaslugiwala). Niestety subiektywnosci oden sie nie pozbedziemy, niby po to wprowadzili kategorie zeby chociaz jakos te "druga ocene" zracjonalizowac no ale nikt tego nie robi. Skoro nawet tak obiektywne rzeczy jak krawedz czy rotacja sa oceniane w zaleznosci od widzimisie sedziow.

Ja np rozumiem ze Alina w pewnych kategoriach mozne dostawac bardzo wysokie oceny (TR) ale no w IN to raczej jej duzo brakuje. Czemu nie moga tego zroznicowac to ja nie wiem.

Dabin akurat jest wyjatkowo przezroczysta dla mnie, ladnie jezdzi, ale ma zero charyzmy. Jak ma liryczny program to jeszcze jakos ujdzie, ale jej skoki tez nie robia az takiego wrazenia.

Za to pierwszy raz zwrocilam uwage na skoki Osmond na zwolnieniu- krawedz lutza krawedzia, ale zadko widzi sie lyzwiarza tak dalekiego od niedokretek, ona ostatnie centymetry spada pionowo w dol. To robi serio wrazenie i moze dlatego sedziowie przymykaja oko na jej krawedzie ;) Zycze jej zeby pojechala dowolny w miare czysto, bo bardzo lubie jej lyzwiarstwo. Co do Caroliny watpie zeby cos zwojowala, ale mam nadzieje, ze pojedzie ladny program- po prostu program ktory bedzie sie ogladac z przyjemnoscia.

A co do Eteri- przy calym wypieraniu dziewczynki przez nastepna dziewczynke to wlasnie wyglada na to, ze ona jednak zdecydowanie woli Evgenie, a tu kolejna kandydatka ktora miala byc planem B wysuwa sie na pierwszy plan.

: 2018-02-22, 17:34
autor: Snowflake
[font=Times New Roman]Sędziowie cierpią na problemy ze wzrokiem - nie te krawędzie? - nie ma, nie widzieli. PCS według "widzimisię", a nie według uzasadnionych zasług.
Dobrze, że to jedyna konkurencja, w której nie mam wymarzonego podium, bo by mnie szlag trafił. Żal tylko patrzeć na niedoceniane zawodniczki.
Miło, że Eurosport na olimpiadę stworzył aż 5 kanałów. Nie marnuję zdrowia zarywając noce i oglądam wszystko z nagrań. Po zobaczeniu nocnej relacji - popołudniu raczę się powtórką już z innymi komentatorami. Wczoraj oglądaliśmy krótki program pań do śniadania i mało się nie zakrztusiłam (mąż też) gdy błyskotliwa pani komentatorka pomyliła na widowni Andrew Poje z Scottem Moir...szalenie podobni... Dopiero Magdalena Tascher ją poprawiła. Brzmiało tak, jakby Tascher na chwilę odeszła, a gdy wróciła usłyszała koleżankę i usiłowała to naprawić. Oczywiście faktu, że byli tam jeszcze inni zawodnicy ze świata łyżwiarstwa nie zauważono, a było ich całkiem sporo - między innymi: Meagan Duhamel, Ashley Wagner, Kaitlyn Weaver, Piper Gilles, Keegan Messing, Brendan Kerry.[/font]