Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

O 11.00 jest start. Na liście jest aż 37 solistek. Czuje się jakby to było Euro. Ale przynajmniej ma sens selekcja.

LISTA STRATOWA/WYNIKI

Oczywiście, trochę przetrzebione te solistki, ale jest Mistrzyni Olimpijska, medalistka i Wakaba, której nie widzieliśmy od czasu Mistrzostw Japonii

Ja kibicuję Koreankom i Stasi. Jak znajdę jakiegoś streama, to wrzucę.

Medal dla Wakaby. Proszę. :pada:

A poza tym życzę czystego przejazdu Loenie :00:

Wakaba - dawaj :00:
Życzę jej złota z całego serca.
I chyba tylko jej, co mnie bardzo smuci, bo kiedyś kochałam tę konkurencję najbardziej ze wszystkich!

Stream: http://sportgol3.org/matcharena

YT stream: https://www.youtube.com/watch?v=NjNw_kmPWow

[ Dodano: 2018-03-21, 16:31 ]
Wreszcie przejazd i wynik Karoliny, jakiemu jestem przychylna! Piękne było 3F-3T!

Dojrzalas cos z tej podniebnej kamery? Serio, znowu operator, ktory w najwazniejszych momentach przechodzi na ujecia z gory, na olimpiadzie byly piruety, tutaj mamy skoki. Caro ma piekne skoki jak udane, a tu gdzies z oddali...

Łooo matko, cóż to się dzieje, Alina na 2 miejscu? Toż to koniec świata :P Gratulacje dla Caro, ależ to by było piękne zakończenie kariery, o ile oczywiście ma je w planach. I to przed własną publicznością. Holloko, Twoje życzenie się spełniło- Loena na 10 :00:

Loena była świetna
Bardzo mi się podobał jej program. W sumie najbardziej ze wszystkich.

Obejrzałam Karolinę, miałam ciarki. To było po prostu piękne. I niech ktoś mi wytłumaczy, że taka doświadczona łyżwiarka i dojrzała artystycznie kobieta przegrywała z nastolatkami!!!

Resztę pań nadrobię, teraz chciałam zobaczyć Karo. Nie żałuję

Jestem pod wrażeniem Karoliny. Nie dziwne, że jechała jak natchniona - niósł ją doping publiczności. Przepiękna jazda, bardzo dobre elementy i zasłużone 1sze miejsce. Alina druga, jej PCS dalej jest dla mnie zagadką, no, ale ladnie pojechała, cośtam jej uszczknęli w tes - niech będzie.
Widzialam niewiele - zaczęłam od Kuchwalskiej - masakra. Szkoda mi jej, jedna jedyna szansa na sukces przeszła jej swojego czasu koło nosa, a to co dziś prezentuje jest straszne.
Rijcowa też nie w formie, nie zakwalifikowała się do finału nawet. Ivet Tooth dzięki temu wskoczyła.
Leona Hendriks i mnie się podobała, w ogóle lubię jak dziewczyny jadą do czegoś innego niż wiecznie omdlewające łabędzie i carmeny, jedynie mam zastrzeżenia do jej tempa. Akurat ten utwór Madonny nie jest szybki, ale Leona jechała nieco za wolno i trochę zachowawczo. Niemniej u mnie ma + za wybór muzyki.

Reszta do nadrobienia... nie wiem kiedy...

Mam nadzieje, ze Caro jakis medal wywalczy i fajnie ze ma maly zloty medal

Bardzo sie ciesze ze Gaby dobrze pojechala, lubie te dziewczyne i caly czas jest mi przykro jak wspominam jej dowolny w Korei I ciesze sie tez ze Bradie dobrze pojechala, nie jestem jej fanka, ale duza presja byla na tej dziewczynie, dobrze ze po prostu robi swoje na tyle na ile moze.

Ciesze sie ze Loena tak dobrze, w ogole uwielbiam rodzenstwo Henrickx Tylko w tym programie dla mnie troche za bardzo mloci rekami, szczegolnie w sekwencji krokow. No ale muzyka troche specyficzna, wiec niech jej bedzie.

Bardzo mi zal Larkyn, mimo wszystko fajnie sie na nia patrzy, a tu juz drugi raz pierwsza niezakwalifikowana...

Ja obejrzałam pierwszą piątkę i Wakabę. Bardzo szkoda mi Wakaby, ale niech walczy w dowolnym.

Karolina była klasą samą w sobie. Wystąpiła po prostu cudownie.

Alinki mi żal. Zrobiono krzywdę dziecku, że wpuszczono do seniorek. Ona ma taki delikatny , dziewczęcy głosik. Nie wiem, jak zniesie presję liderki i wreszcie, co zrobi gdy zgarnie wszystkie możliwe tytuły. Chore to jest wszystko i tyle. Jeszcze tylko dodam, że po przejeździe w programie krótkim rozpłakała się, że jest druga. Niech ktoś jej wytłumaczy, że i tak dostała dobre noty i może byłoby nawet lepiej, gdyby nie zdobyła złota "od kopa".
Nie wiem, komu najbardziej kibicować w walce o brąz. Najbardziej efektowny program dla mnie miała Kaetlyn, ale nie był to występ idealny i kurcze nie wiem, zobaczymy, w jakiej formie pokaże się w programie dowolnym. Ja lubię jej styl jazdy.
Satoko wg mnie miała niedokrętki i byłam zdziwona, że wygrała z Maszą. Lubię jej sp, tak samo, jak dowolny, ale praktycznie każdy skok to niedokrętka a podwójny axel to pożal się Boże. Artystycznie z kolei jest super i mam zawsze ją ochotę przytulić. Jest taka filigranowa i ujmująca. W sumie nie wiem, jak to wszystko wyważyć.
Masza się naprawdę postarała. Ja ją lubię. Ładna, wysoka, skacze wysoko - ma grację na lodzie. Może nie ma jeszcze "tego czegoś", ale jeżeli i u Satoko, i u Kaetlyn, będzie się do czego przyczepić, to uważam, że Masza powinna pokazać pazurki. Jej program dowolny jest bardzo ładny i bez kompleksów niech atakuje "pudło".

Cieszę się niezmiernie, że Carolina pokonała Alinę. Kurczę, no jednak coś poza skokami w tym łyżwiarstwie się liczy. I tak uważam, że PCS Aliny jest niemiłosiernie wywindowane.

Oczywiście, Alina i tak wygra. Carolina nie ma szans walczyć z jej backloadingiem i trudnymi kombinacjami, ale życzę jej, żeby została na podium. I tak czapki z głów za to, co ona wyprawia w wieku 31 lat. Boże. Nie sądziłam, że jeszcze kiedykolwiek dziewczyna starsza ode mnie będzie się biła o medale MŚ.

No i sorry, ale podśmiechuję się z 16 miejsca Stasi. Karma is a bitch. Mam nadzieję, że rosyjska federacja w końcu przejrzy na oczy i zacznie stawiać na zawodniczki z większym potencjałem. Ile można. Stasia dostała już wszystkie możliwe szanse, i wszystkie jak leci zmarnowała. Kiedyś ktoś musi w końcu powiedzieć dość.

Mówicie, że Alina płakała? Ja oglądałam same występy, bez ocen. nie wiem jaki był powód płaczu, ale te łzy Rosyjskich solistek są znamienne. w pierwszym seniorskim sezonie robi się z nich megagwiazdy i potem jest dramat. Spojrzmy na Żenię, kilka lat szykowana na mistrzynię olimpijską, kosiła konkurencję na każdym kroku, w pewnym momencie pozwalała sobie na dodawanie elementów pozaregulaminowych, była chyba zbyt pewna siebie i to ją też zgubiło w jakimś sensie, przestała być czujna i nagle pojawiła się nowa megagwiazda. W przeciągu ostatnich 5 lat mieliśmy ich aż 4 - Julka, Adelina, Żenia i teraz Alina, a na progu stoi Trusowa - za chwilę Alina pójdzie w kat, ech, do doopy to!

Haley, Stasia jak Stasia, z dawaniem szans Leonovej to dopiero były cyrki (i żeby nie było, lubię tę dziewczynę) :P
Nie wiem czy Żenia przestała być czujna, biorąc pod uwagę jaki poziom prezentowała i jak minimalnie przegrała igrzyska. Ja kojarzę może jeden jej zawalony skok. Nie przegrała z braku formy czy na własne życzenie.

[ Dodano: 2018-03-22, 14:25 ]
Te wszystkie dziewczyny mają jednocześnie pecha i szczęście być zawodniczkami z Rosji, dlatego właśnie wygrywają i jednocześnie dlatego ich kariery są krótkie. W każdym innym kraju nie miałyby problemu z dostaniem się do reprezentacji, ale być może nie miałyby konkurencji, która zmuszałaby je do większego wysiłku, która by motywowała.

No, ale jakby nie było, Leonova nie dostawała tych szans tak całkiem za darmo, parę razy była na podium mistrzostw Rosji, była mistrzynią świata juniorów, medalistka MŚ i GPF, kilka podiów w cyklu GP.

Poza tym Leonova to był czas przed wysypem fasolek, teraz niby Rosja ma tyle talentów, tyle świetnych dziewczynek, a tu nagle promowana na wielkie objawienie Rosjanka jest 16. po programie krótkim w MŚ. Coś tu nie halo.