Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

[font=Times New Roman]Dzisiaj program dowolny solistek. Lista startowa i wyniki[/font]

[font=Times New Roman]Wystąpiło już 12 zawodniczek, czyli dwie pierwsze grupy. Dużo błędów - czystego przejazdu brak.
Myślałam, że najgorszą katastrofę zaliczyła Toth aż do występu Konstantinowej - Stanisława wprawdzie zdobyła nieco więcej punktów, ale ciężko było na to patrzeć.[/font]

Ciekawie się skończyło, nie? :16:

Nie mogę oglądać, odświeżam wyniki i co mi na ekranie skacze to ja nawet nie :razz:

:szcze:
Dawno takiego opadu szczeny nie zaliczyłam... Jak ochłonę to napiszę więcej...

[ Dodano: 2018-03-23, 22:30 ]
I nie powiem, żebym się z podium nie zgadzała :lol:
Wakaba na podium!!! Srebro!!! Ołłłłłłłłłłłłłłłł jjjjjjjjjjjjjjjjjjjeeeeeeeeeeee

Trochę jestem w szoku. Wakaba <3 <3 <3. Niestety rozpacz Alinki nie pozwala się cieszyć wynikami.

W mordę jeża... Albercik, cóż to sie porobiło ...

Karolina oddała medal na własną prośbę, Kaetlyn i Wakaba były bez wątpienia najlepsze. I o ile nie jestem wielką fanką Kaetlyn, to dziś dla niej wielkie brawa.
Alina zaliczyła katastrofę, porównywalną do tej Stanisławy - owszem, mniej upadków, bo "tylko" 3, ale i kaliber zawodniczki nie ten.

[ Dodano: 2018-03-23, 22:34 ]

iselinka pisze:Niestety rozpacz Alinki nie pozwala się cieszyć wynikami.

Ale dlaczego? Nie tylko ona rozpacza, dla wielu dziewczyn te MŚ to katastrofa.
Owszem, dla Aliny ogromne rozczarowanie, upokorzenie i na pewno czuje się okropnie w tej chwili. Współczuję jej, zastanawiam się w tej chwili jak to pójdzie dalej. Czy da radę, czy powtórzy "karierę" Adeliny?

O jaaaacie, co tam się odwaliło :shock: :16: :17:

Co do Caroliny to można się było spodziewać, że nie wygra, aczkolwiek medal wypuściła praktycznie bez walki.

I w sumie cieszę się, że Alina nie wygrała - będzie jeszcze miała o co walczyć, może tak od razu nie zniknie. Nikt nic nie dostaje tak łatwo, w końcu i ona musiała zapłacić frycowe.

I mam nadzieję, że to koniec promowania Stasi. Ile można. Czas dać szansę dziewczynom, które nie zawalają regularnie programów.

A w ogóle to przy takim wyniku jak wygląda kwestia miejsc Rosjanek na MŚ? Nadal 3?

yenny pisze:Karolina oddała medal na własną prośbę, Kaetlyn i Wakaba były bez wątpienia najlepsze. I o ile nie jestem wielką fanką Kaetlyn, to dziś dla niej wielkie brawa.
Alina zaliczyła katastrofę, porównywalną do tej Stanisławy - owszem, mniej upadków, bo "tylko" 3, ale i kaliber zawodniczki nie ten.

[ Dodano: 2018-03-23, 22:34 ]

iselinka pisze:Niestety rozpacz Alinki nie pozwala się cieszyć wynikami.

Ale dlaczego? Nie tylko ona rozpacza, dla wielu dziewczyn te MŚ to katastrofa.
Owszem, dla Aliny ogromne rozczarowanie, upokorzenie i na pewno czuje się okropnie w tej chwili. Współczuję jej, zastanawiam się w tej chwili jak to pójdzie dalej. Czy da radę, czy powtórzy "karierę" Adeliny?

Po prostu zwyczajnie szkoda mi jej, bo to jednak dziecko rzucone na głęboką wodę. Jednak więcej siły psychicznej można oczekiwać od tak doświadczonych zawodniczek jak Karolina, a ona też nie podołała presji.

No nie podołała, ale Karolina już nic nie musi, a zwycięstwo Aliny na ZIo było jednak różnie odbierane. Chciała potwierdzić ten medal z olimpiady i wyszło jak wyszło. By wyjaśnić - jest mi jej szkoda, bo to może różnie się skończyć dla niej, bo ma jeszcze psychikę dziecka - jest dzieckiem, natomiast tak abstrahując od tego czy to Alina czy ktoś inny - może faktycznie zimny prysznic czasem jest dobry by nie popasc w pychę i nie być nadmiernie "do przodu", bo to gubi. No i może ktoś pójdzie po rozum do głowy i oddzieli seniorów od juniorów i odwrotnie, bo się groteska powoli zaczyna robić. A może i nie powoli.

[ Dodano: 2018-03-23, 22:52 ]
W każdym razie dawno w takim szoku nie byłam i choć kumam co się stało, to jakoś to wszystko do mnie nie dociera. Przebija się radość powodu medalu Wakaby, jednakże szok trwa.
Podejrzewam, ze cały łyżwiarski świat jest zszokowany, wczorajszy finał - też szok, ale jakże pozytywny, a dziś - szkoda słów.

[ Dodano: 2018-03-23, 22:54 ]
Haley, chyba 2 miejsca jednak... Dla rosyjskiej federacji to jest dopiero szok.
Medalu u pań nie ma, u panów różnie moze być, w tańcach nie ma co na medal liczyć, w parach "tylko" srebro... A przecież SĄ potęgą łyżwiarską. Chyba jednak te mistrzostwa pokazały, że kolos ma nogi nieco gliniane.

Snowflake, jak Alina wyszła na lód to stwierdziłam, że jest jakaś inna, zdenerwowana i skojarzyła mi się z Anią Pogoriłają. I nawet sobie pomyślałam, żeby tylko się nie przewróciła. I masz...
Nie kibicuję jej, natomiast zawsze mi szkoda jak zawodnik zaliczy katastrofę. Naprawdę nie chciałabym by jej to zaszkodziło, oglądając jej płacz myślałam sobie "dlaczego to dziecko musi tak rozpaczać?" Gdyby nie robiono z niej bogini łyżew dziś moze byłoby i przykro, ale nie byłoby końca świata. Wydaje mi się, że dziś tak to odczuwa.

Mam problem pierwszego świata: nie mogę oglądać, bo muszę się pakować na urlop :x

Wakaba. :09:

Holloko, faktycznie problem :lol: Zadroszczę. Moje najbliższe wolne dla wolnego to rehabilitacja w maju...

Z tego co doczytalam, to Rosjanki chyba zachowają trzy miejsca, bo suma miejsc najlepszych powinna wynieść 13 lub mniej, a tu mamy 5 i 8 miejsce. Uff, zasady kwalifikacji są trudne, więc mogę się mylić. :x