ZIO - Soczi 2014
Moderatorzy: Hortensja, kasik8222, Haley452, Kathiea, Poice
- eastern_star
- Posty: 235
- Rejestracja: 11 lat temu
- Kontakt:
ZIO - Soczi 2014
Zimowe Igrzyska Olimpijskie coraz bliżej! Cała zabawa rozpocznie się już 6. lutego, a zakończy siedemnaście dni później. Pewnie wszyscy najbardziej czekamy na zawody w lodowym Ajsbergu, ale na Igrzyskach nie samym łyżwiarstwem człowiek żyje. I w tym miejscu pojawia się pytanie. Które zawody poza łyżwiarstwem figurowym będziecie oglądać podczas ZIO? Którym sportowcom będziecie szczególnie kibicować?
Ja od razu się przyznam, że poza łyżwiarstwem zdecydowanie najbardziej czekam na ... ceremonię otwarcia :P Ale gdy już zaczną się Igrzyska, to jak zwykle w miarę możliwości będę się starał ogarnąć wszystko. Na pewno obejrzę trochę meczów turnieju curlingowego, gdyż jest to zdecydowanie mój drugi ulubiony sport zimowy.
Zapraszam do dyskusji!
Curling??? :lol: Podziwiam tych szorujących lód szczotkami, kiedyś próbowałam oglądać, no nie dałam rady.
Oczywiścei oprócz łyżwiarstwa będę kibicowac naszym skoczkom i wierzę gorąco, że medale będą, złote też :roll:
Poogląam jak czas pozwoli Justynę Kowalczyk. Moze łyżwy szybkie.
Najgorsze jest niestety to, że od końca listopada do konca kwietnia ja w pracy mam najgorszy okres, a już luty to jest masakra. Najbardziej lubięwtedy jak zachoruję bo mogę łyżwiarstwo oglądać albo nadrabiać to z sezonu czego nie widziałam :P
Oczywiścei oprócz łyżwiarstwa będę kibicowac naszym skoczkom i wierzę gorąco, że medale będą, złote też :roll:
Poogląam jak czas pozwoli Justynę Kowalczyk. Moze łyżwy szybkie.
Najgorsze jest niestety to, że od końca listopada do konca kwietnia ja w pracy mam najgorszy okres, a już luty to jest masakra. Najbardziej lubięwtedy jak zachoruję bo mogę łyżwiarstwo oglądać albo nadrabiać to z sezonu czego nie widziałam :P
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Ja z ZIO zrobiłam sobie małą tradycję, zawsze wtedy na dwa tygodnie się wyłączam i oglądam co się da (może oprócz hokeja). Sporty zimowe uwielbiam ogólnie więc to jest dla mnie raj na ziemi. Ogromna szkoda że tym razem nie będzie transmisji na żywo w Eurosporcie, co jak co ale 100 razy bardziej wolę komentatorów z tej stacji, ale trudno będzie co będzie i tak mi to radości nie popsuje . Nie miałam w tym roku jeszcze urlopu więc sobie przerzucam go na luty i już. Do tej pory pamiętam nocne siedzenie w 2010 r., teraz będzie trochę lepiej bo różnica czasowa nie jest wielka. Trochę odbiegłam od tematu, wracając do dyscyplin to najbardziej chyba czekam na łyżwiarstwo figurowe i szybkie.
A curling to całkiem ciekawe zawody - pierwszy raz tak świadomie oglądałam go w Vancouver i muszę przyznać ze to szczotkowanie lodu to fascynujące zajęcie chociaż trzeba troszkę pooglądać żeby zrozumieć zasady.
A curling to całkiem ciekawe zawody - pierwszy raz tak świadomie oglądałam go w Vancouver i muszę przyznać ze to szczotkowanie lodu to fascynujące zajęcie chociaż trzeba troszkę pooglądać żeby zrozumieć zasady.
Oj, to będzie w Rosji, więc na pewno ceremonia otwarcia, a i zamknięcia
Oprócz tego - wszystko, co się da, bo nie jestem w stanie odmówić sobie oglądania czegoś, gdzie jest jakakolwiek rywalizacja. Uzależnienie takie. Pewnie jakby transmitowano mistrzostwa świata w bierki rozgotowany makaronem, to też nie pozwoliłabym przełączyć.
Oprócz tego - wszystko, co się da, bo nie jestem w stanie odmówić sobie oglądania czegoś, gdzie jest jakakolwiek rywalizacja. Uzależnienie takie. Pewnie jakby transmitowano mistrzostwa świata w bierki rozgotowany makaronem, to też nie pozwoliłabym przełączyć.
Pewnie będę kibicować polskim skoczkom i Justynie. Lubię też narciarstwo alpejskie - fascynują mnie te prędkości przy zjazdach, w ogóle taka adrenalina fajna jak się to ogląda. Zasad curlingu nie znam ale zawsze wydawało mi się, że to chyba jest fajne (no bo na lodzie, wiadomo ) i może tym razem coś pooglądam. Zawsze zerkam też na hokeja. W ogóle bardzo lubię ZIO, głównie ze względu na łyżwy ale też ze względu na śnieg i malownicze, piękne plenery, w których to się zwykle rozgrywa.
Łyżwiarstwo przysłoni mi całą resztę igrzysk, jak zwykle
Ale będę z całego serca kibicować naszym skoczkom, jak się postarają mają szanse na medale indywidualne i drużynowe. Justynie tylko z obowiązku, by podniosła Polskę w tabeli medalowej - nie trawię tej dziewczyny. Jest tak mega zadufana w sobie, że sorry, ale nie. Nawet patriotyzm nie pomoże :P
Oprócz tego bardzo lubię oglądać snowboardzistów na halfpipie. Zaczynając od tego, że mają fajne ciuchy :P kończąc na tym, że to w sumie dyscyplina najbardziej podobna do łyżwiarstwa w sensie tego, że są jakieś tam techniczne elementy, jakość wykonania, no i ładnie to wszystko wygląda.
Ale będę z całego serca kibicować naszym skoczkom, jak się postarają mają szanse na medale indywidualne i drużynowe. Justynie tylko z obowiązku, by podniosła Polskę w tabeli medalowej - nie trawię tej dziewczyny. Jest tak mega zadufana w sobie, że sorry, ale nie. Nawet patriotyzm nie pomoże :P
Oprócz tego bardzo lubię oglądać snowboardzistów na halfpipie. Zaczynając od tego, że mają fajne ciuchy :P kończąc na tym, że to w sumie dyscyplina najbardziej podobna do łyżwiarstwa w sensie tego, że są jakieś tam techniczne elementy, jakość wykonania, no i ładnie to wszystko wygląda.
"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Haley, cieszę się w związku z tym, co napisałaś o Justynie Kowalczyk, bo myślałam, że jestem jedyną osobą, która może poszczycić się obywatelstwem polskim, a nie trawi tej kobiety :P Pamiętam, jak po Vancouver w jednym wywiadzie stwierdziła lekceważąco, że sukcesy Adama Małysza nie mogą być porównywalne do jej sukcesów, bo skoki narciarskie to dyscyplina, w której zawodnik siada na belce i po 2 minutach jest już po zawodach, a ona, biedna, musi się tak namęczyć. To był totalny brak szacunku dla Małysza, który jest genialną, wybitną postacią w całej historii polskiego sportu. W sumie zawsze jej sarkastyczne uwagi o Norweżkach-astmatyczkach przywodzą mi na myśl spoconych w Salt Lake City - pretensje, zawiść, totalny brak pokory.
Na ZIOL postaram się obejrzeć jak najwięcej, bo po prostu lubię sport, ale największe emocje zawsze gwarantuje mi łyżwiarstwo (Boże, czy to możliwe, że znowu zobaczymy je w Telewizji Publicznej? :P) i skoki narciarskie (tutaj naprawdę możemy liczyć na mocne, patriotyczne akcenty!)
Na ZIOL postaram się obejrzeć jak najwięcej, bo po prostu lubię sport, ale największe emocje zawsze gwarantuje mi łyżwiarstwo (Boże, czy to możliwe, że znowu zobaczymy je w Telewizji Publicznej? :P) i skoki narciarskie (tutaj naprawdę możemy liczyć na mocne, patriotyczne akcenty!)
Serio Kowalczyk tak mówiła? Jeżeli tak, to ma u mnie przechlapane, bo dla mnie Adam Małysz to ikona i świętość równa niemal Katarinie Witt :roll: Uwielbiam tego gościa.
No i w związku z tym...
Niemniej kibicowac będę, bo lubię zażartą walkę, gdzie ta walka trwa i trwa do ostatnich sekund i jeszcze jak nasi wygrywają ... ach...
No i w związku z tym...
Niemniej kibicowac będę, bo lubię zażartą walkę, gdzie ta walka trwa i trwa do ostatnich sekund i jeszcze jak nasi wygrywają ... ach...
:shock:Ania pisze:Pamiętam, jak po Vancouver w jednym wywiadzie stwierdziła lekceważąco, że sukcesy Adama Małysza nie mogą być porównywalne do jej sukcesów, bo skoki narciarskie to dyscyplina, w której zawodnik siada na belce i po 2 minutach jest już po zawodach, a ona, biedna, musi się tak namęczyć.
Jeśli rzeczywiście tak powiedziała (jej słowa mogły być np. zmanipulowane przez dziennikarza), to jest to chyba największa bzdura, jaką sportowiec może powiedzieć.
Aż wierzyć mi się nie chce, że ona, która sama spędza setki godzin harując i wylewając litry potu, mogłaby wykazać tyle niezrozumienia i lekceważenia. Nie znoszę porównywania sportów na zasadzie cięższy, lżejszy, mniej lub bardziej męczący. Jak można myśleć, że jakakolwiek dyscyplina nie wymaga wysiłku i ogromnego nakładu pracy?
- eastern_star
- Posty: 235
- Rejestracja: 11 lat temu
- Kontakt:
Miło, że curling pojawia się czasami wśród ulubionych sportów Naprawdę polecam wszystkim i do amatorskiego uprawiania (choć na torze byłem tylko kilka razy w życiu to mogę zapewnić, że choć ten sport jest tysiąc razy trudniejszy niż wydaje się "w obrazku", to jest to doskonały sposób na aktywny wypoczynek po stresującym dniu) i do oglądania relacji z ważniejszych imprez. Zasady gry pozornie wydają się skomplikowane, ale w rzeczywistości łatwo się wciągnąć w curlingowy świat.
Jeśli chodzi o sportowców, to ja mam taką zasadę, że kibicuję konkretnym zawodnikom, a nie flagom Lista moich faworytów do medalu jest całkiem długa, a są na niej: Julia Lipnicka, Yuzuru Hanyu, Dania (curling M i K), Tina Maze, a w czasie Igrzysk dołączy jeszcze pewnie kilku sportowców
Jeśli chodzi o sportowców, to ja mam taką zasadę, że kibicuję konkretnym zawodnikom, a nie flagom Lista moich faworytów do medalu jest całkiem długa, a są na niej: Julia Lipnicka, Yuzuru Hanyu, Dania (curling M i K), Tina Maze, a w czasie Igrzysk dołączy jeszcze pewnie kilku sportowców
Nie znajdę pewnie linka, bo słyszałam to w tv, ale ta wypowiedź stanowiła początek mojej awersji do Justyny Kowalczyk, a nie podejrzewam siebie o skłonności schizofreniczne. :P I raczej nie było to wyrwane z kontekstu; raczej stanowiła suwerenną wypowiedź sfrustrowanej srebrnej medalistki, której ośmielono się przypomnieć, że Małysz także jest wicemistrzem olimpijskim.Jeśli rzeczywiście tak powiedziała (jej słowa mogły być np. zmanipulowane przez dziennikarza), to jest to chyba największa bzdura, jaką sportowiec może powiedzieć.
Aż wierzyć mi się nie chce, że ona, która sama spędza setki godzin harując i wylewając litry potu, mogłaby wykazać tyle niezrozumienia i lekceważenia. Nie znoszę porównywania sportów na zasadzie cięższy, lżejszy, mniej lub bardziej męczący. Jak można myśleć, że jakakolwiek dyscyplina nie wymaga wysiłku i ogromnego nakładu pracy?
Z łyżwiarzy figurowych nikogo nie wysyłamy do Soczi, prawda?
Z tego co wiem nasza para taneczna jest druga w kolejności, a solista pierwszy, by zająć miejsce kogoś, kto ewentualnie z Sochi wypadnie (brak obywatelstwa, kontuzje). Tak więc cień szansy jeszcze jest, choć tak naprawdę nikomu tego nie życzę.
Już teraz wiadomo, że Isabella Tobias prawdopodobnie nie dostanie obywatelstwa Litwy. To by przesunęło naszą parę taneczną na pozycję pierwszych rezerwowych.
Już teraz wiadomo, że Isabella Tobias prawdopodobnie nie dostanie obywatelstwa Litwy. To by przesunęło naszą parę taneczną na pozycję pierwszych rezerwowych.
"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
"Niestety", ale dostała...[KLIK]Haley452 pisze:
Już teraz wiadomo, że Isabella Tobias prawdopodobnie nie dostanie obywatelstwa Litwy. To by przesunęło naszą parę taneczną na pozycję pierwszych rezerwowych.