Warsaw Cup
Warsaw Cup
Hej!
Jak niestety wiadomo, Warsaw Cup stracił status challangera. Rozmawiałam wczoraj z Jeremiem i oni z Justyną przyjeżdżają, ale nie wiem jeszcze jak reszta zgłoszeń. Chcemy jakoś zorganizować wyjazd?
Jak niestety wiadomo, Warsaw Cup stracił status challangera. Rozmawiałam wczoraj z Jeremiem i oni z Justyną przyjeżdżają, ale nie wiem jeszcze jak reszta zgłoszeń. Chcemy jakoś zorganizować wyjazd?
Ja szczerze mówiąc odpuściłam sobie po tym jak się okazało, ze to już nie będzie challanger, zwłaszcza, że nie było na stronie PZLF nic o zawodach i obsadzie.
Ale jeszcze nie wiem do końca bo plany nie do końca się wykluły, na razie tak 50/50. Za jakieś 2 tygodnie będę wiedzieć na 100%
Ale jeszcze nie wiem do końca bo plany nie do końca się wykluły, na razie tak 50/50. Za jakieś 2 tygodnie będę wiedzieć na 100%
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Listy startowe Warsaw Cup
http://www.pfsa.com.pl/results/1718/WC2018/index.htm
Najciekawiej zapowiadają się chyba tańce, bo mają być Tiff i Jon i Lilah i Lewis, a także obie nasze pary- Natalia i Maks i Justyna i Jeremie.
http://www.pfsa.com.pl/results/1718/WC2018/index.htm
Najciekawiej zapowiadają się chyba tańce, bo mają być Tiff i Jon i Lilah i Lewis, a także obie nasze pary- Natalia i Maks i Justyna i Jeremie.
Dziewczyny, czy którejś z Was się udało dojechać na Warsaw Cup? Ja podglądałam trochę stream, parę fajnych momentów udało mi się złapać. Natalia i Maks pojechali bardzo fajnie i zajęli 2 miejsce, choć szczerze powiedziawszy jak widzę u łyżwiarki (a zwłaszcza u tak ładnej dziewczyny jak Natalia) czarne rajstopy częściowo zakrywające łyżwy, to mam ochotę walnąć -5 dedukcji Ale może to tylko jednorazowo. Podobają mi się postępy jakie robią Justyna i Jeremie, choć zorientowałam się że mają w dowolnym częściowo taką samą muzykę jak Kaliszki Fajnie widzieć Elę Gabryszak na podium, dwa pierwsze miejsca bez niespodzianki zajęły Guliakowa i Kailani Craine, ale było dużo łyżwiarek o podobnych możliwościach, więc walka o ten najniższy stopień była ostra. Fajnie byłoby, gdyby Elce udało się trochę potrenować za granicą.
Ja byłam na tańcach (znaczy rano na treningu przed RD i potem na FD). Andrew Dodds mnie rozbroił, bo sam z siebie mi napisał z pytaniem, czy będę. Dowiedziałam się po co był Kaliszkom obóz u Żulina. Sylwia jest jednak jeszcze bardziej strategiczna niż myślałam. Kaliszki zwłaszcza z tego co widać po wynikach z Warsaw Cupu mają po swojej stronie sędziów Żulina, a z tego co wiem to Siergiej Baranow (TS tutaj) będzie sędziował też Euro. Z tego co mi parę osób mówiło, które umieją w ocenianie patternów tanga lepiej niż ja, to tutaj K/S dostali odpowiednio 3TR1+kpYYNY 4TR2+kpYYYY a drugi pattern powinien im zjechać do bazowego, bo kroki nie były postawione w odpowiednim czasie. Cóż... Co do samych tańców.
Z/G - ja ich bardzo lubię, ale sukienka do RD jest okropna. Dowolny znacznie lepiej, tym razem faktycznie dałam radę się skupić na tym co mi próbują pokazać, a nie przypominałam sobie jaki świetny był Blues for the Klook w wykonaniu Sui i Hana.
K/S - Maks postanowił sobie zrobić zarost na Ponomarenkę/Paula. Dla mnie to nie działa.Widać było, że przez całe zawody byli bardziej zrelaksowani niż w Rosji. Jeśli chodzi o legginsy Natalii to jestem w stanie to zrozumieć. Chociażby dlatego, że w tym roku na Torwarze było naprawdę zimno. W zabieganiu najpierw zdjęłam kurtkę, bo mi było ciepło a potem nie chciałam jej wziąć znowu, żeby nie przeszkadzać innym widzom, ale w trakcie FD Tiffy i Johna zaczęłam praktycznie szczękać zębami, więc pocisnęłam sprintem na górę i grzecznie wzięłam kurtkę. Legginsy Natalii może nie są mega estetyczne, ale skutecznie odwracają uwagę od tego, jak masywne są uda Natalii. Bo to niestety bardzo widać. Ja tam w każdym razie wolę wersję z legginsami. Największym zaskoczeniem turnieju i tak jest to, że w tej parze Natalia jest bardzo miła, a Maks wyniosły i zdystansowany. Do tego lubi się bawić w gierki umysłowe, bo na sesji przed zawodami w piątek odkręcił swój stały numer tj - podjeżdżają coś porozmawiać z Justyną i Jeremiem a on zaczyna mówić do Jeremiego po polsku z takim współczującym wyniosłym uśmieszkiem - ojej, a tak przecież ty nie rozumiesz co ja mówię.
Samo FD dalej robi na mnie wrażenie zbyt dużo jechanego na dwóch nogach i myślę, że byłoby lepsze jakby wywalić z niego sekcję Two Feet, bo cięcia muzyki zwłaszcza na żywo brzmią jakby ktoś to porąbał siekierą. Nie przepadam za nimi, ale nawet ja musiałam przyznać że dowolny pojechali dobrze.
T/V - Mamo jaka ona jest piękna! Jaka sukienka z RD <3 Fajni są w sumie, sprawiają wrażenie eleganckich i wyrafinowanych na lodzie. Chciałam nawet Maurizio pogratulować pracy z nimi, ale Maurizio mnie przeraża.
P/F - Widzicie, że Jeremie potrzebuje kontaktu z psychologiem sportowym asap. Skupił się za bardzo na pokonaniu Kaliszków, więc popełniał głupie błędy i znowu toczył nierówną wojnę z obrotami twizzlowymi. Jak dla mnie materiał mają dobry, chociaż wolę FD. Jakby ktoś teraz chciał, to zostają trenować w Gdańsku bo ceny biletów do Montrealu były za wysokie, więc w sumie nawet dokładnie nie załapałam czy będą w Gadbois jeszcze przed Euro, biorąc pod uwagę jet lag. Materiał dobry, spokojnie na to żeby wejść do FD w Mińsku.
Specjalne brawa dla Andrew Doddsa, który ma trochę uszkodzone kolano, a jednak w parach tanecznych 5mce (on i Chantelle są naprawdę cudowni) i potem po południu zgarnął brąz w solistach. RD i SP i FD i FS były tego samego dnia na zawodach.
Z/G - ja ich bardzo lubię, ale sukienka do RD jest okropna. Dowolny znacznie lepiej, tym razem faktycznie dałam radę się skupić na tym co mi próbują pokazać, a nie przypominałam sobie jaki świetny był Blues for the Klook w wykonaniu Sui i Hana.
K/S - Maks postanowił sobie zrobić zarost na Ponomarenkę/Paula. Dla mnie to nie działa.Widać było, że przez całe zawody byli bardziej zrelaksowani niż w Rosji. Jeśli chodzi o legginsy Natalii to jestem w stanie to zrozumieć. Chociażby dlatego, że w tym roku na Torwarze było naprawdę zimno. W zabieganiu najpierw zdjęłam kurtkę, bo mi było ciepło a potem nie chciałam jej wziąć znowu, żeby nie przeszkadzać innym widzom, ale w trakcie FD Tiffy i Johna zaczęłam praktycznie szczękać zębami, więc pocisnęłam sprintem na górę i grzecznie wzięłam kurtkę. Legginsy Natalii może nie są mega estetyczne, ale skutecznie odwracają uwagę od tego, jak masywne są uda Natalii. Bo to niestety bardzo widać. Ja tam w każdym razie wolę wersję z legginsami. Największym zaskoczeniem turnieju i tak jest to, że w tej parze Natalia jest bardzo miła, a Maks wyniosły i zdystansowany. Do tego lubi się bawić w gierki umysłowe, bo na sesji przed zawodami w piątek odkręcił swój stały numer tj - podjeżdżają coś porozmawiać z Justyną i Jeremiem a on zaczyna mówić do Jeremiego po polsku z takim współczującym wyniosłym uśmieszkiem - ojej, a tak przecież ty nie rozumiesz co ja mówię.
Samo FD dalej robi na mnie wrażenie zbyt dużo jechanego na dwóch nogach i myślę, że byłoby lepsze jakby wywalić z niego sekcję Two Feet, bo cięcia muzyki zwłaszcza na żywo brzmią jakby ktoś to porąbał siekierą. Nie przepadam za nimi, ale nawet ja musiałam przyznać że dowolny pojechali dobrze.
T/V - Mamo jaka ona jest piękna! Jaka sukienka z RD <3 Fajni są w sumie, sprawiają wrażenie eleganckich i wyrafinowanych na lodzie. Chciałam nawet Maurizio pogratulować pracy z nimi, ale Maurizio mnie przeraża.
P/F - Widzicie, że Jeremie potrzebuje kontaktu z psychologiem sportowym asap. Skupił się za bardzo na pokonaniu Kaliszków, więc popełniał głupie błędy i znowu toczył nierówną wojnę z obrotami twizzlowymi. Jak dla mnie materiał mają dobry, chociaż wolę FD. Jakby ktoś teraz chciał, to zostają trenować w Gdańsku bo ceny biletów do Montrealu były za wysokie, więc w sumie nawet dokładnie nie załapałam czy będą w Gadbois jeszcze przed Euro, biorąc pod uwagę jet lag. Materiał dobry, spokojnie na to żeby wejść do FD w Mińsku.
Specjalne brawa dla Andrew Doddsa, który ma trochę uszkodzone kolano, a jednak w parach tanecznych 5mce (on i Chantelle są naprawdę cudowni) i potem po południu zgarnął brąz w solistach. RD i SP i FD i FS były tego samego dnia na zawodach.
Ja byłam na tańcach (znaczy rano na treningu przed RD i potem na FD). Andrew Dodds mnie rozbroił, bo sam z siebie mi napisał z pytaniem, czy będę. Dowiedziałam się po co był Kaliszkom obóz u Żulina. Sylwia jest jednak jeszcze bardziej strategiczna niż myślałam. Kaliszki zwłaszcza z tego co widać po wynikach z Warsaw Cupu mają po swojej stronie sędziów Żulina, a z tego co wiem to Siergiej Baranow (TS tutaj) będzie sędziował też Euro. Z tego co mi parę osób mówiło, które umieją w ocenianie patternów tanga lepiej niż ja, to tutaj K/S dostali odpowiednio 3TR1+kpYYNY 4TR2+kpYYYY a drugi pattern powinien im zjechać do bazowego, bo kroki nie były postawione w odpowiednim czasie. Cóż... Co do samych tańców.
Z/G - ja ich bardzo lubię, ale sukienka do RD jest okropna. Dowolny znacznie lepiej, tym razem faktycznie dałam radę się skupić na tym co mi próbują pokazać, a nie przypominałam sobie jaki świetny był Blues for the Klook w wykonaniu Sui i Hana.
K/S - Maks postanowił sobie zrobić zarost na Ponomarenkę/Paula. Dla mnie to nie działa.Widać było, że przez całe zawody byli bardziej zrelaksowani niż w Rosji. Jeśli chodzi o legginsy Natalii to jestem w stanie to zrozumieć. Chociażby dlatego, że w tym roku na Torwarze było naprawdę zimno. W zabieganiu najpierw zdjęłam kurtkę, bo mi było ciepło a potem nie chciałam jej wziąć znowu, żeby nie przeszkadzać innym widzom, ale w trakcie FD Tiffy i Johna zaczęłam praktycznie szczękać zębami, więc pocisnęłam sprintem na górę i grzecznie wzięłam kurtkę. Legginsy Natalii może nie są mega estetyczne, ale skutecznie odwracają uwagę od tego, jak masywne są uda Natalii. Bo to niestety bardzo widać. Ja tam w każdym razie wolę wersję z legginsami. Największym zaskoczeniem turnieju i tak jest to, że w tej parze Natalia jest bardzo miła, a Maks wyniosły i zdystansowany. Do tego lubi się bawić w gierki umysłowe, bo na sesji przed zawodami w piątek odkręcił swój stały numer tj - podjeżdżają coś porozmawiać z Justyną i Jeremiem a on zaczyna mówić do Jeremiego po polsku z takim współczującym wyniosłym uśmieszkiem - ojej, a tak przecież ty nie rozumiesz co ja mówię.
Samo FD dalej robi na mnie wrażenie zbyt dużo jechanego na dwóch nogach i myślę, że byłoby lepsze jakby wywalić z niego sekcję Two Feet, bo cięcia muzyki zwłaszcza na żywo brzmią jakby ktoś to porąbał siekierą. Nie przepadam za nimi, ale nawet ja musiałam przyznać że dowolny pojechali dobrze.
T/V - Mamo jaka ona jest piękna! Jaka sukienka z RD <3 Fajni są w sumie, sprawiają wrażenie eleganckich i wyrafinowanych na lodzie. Chciałam nawet Maurizio pogratulować pracy z nimi, ale Maurizio mnie przeraża.
P/F - Widzicie, że Jeremie potrzebuje kontaktu z psychologiem sportowym asap. Skupił się za bardzo na pokonaniu Kaliszków, więc popełniał głupie błędy i znowu toczył nierówną wojnę z obrotami twizzlowymi. Jak dla mnie materiał mają dobry, chociaż wolę FD. Jakby ktoś teraz chciał, to zostają trenować w Gdańsku bo ceny biletów do Montrealu były za wysokie, więc w sumie nawet dokładnie nie załapałam czy będą w Gadbois jeszcze przed Euro, biorąc pod uwagę jet lag. Materiał dobry, spokojnie na to żeby wejść do FD w Mińsku.
Specjalne brawa dla Andrew Doddsa, który ma trochę uszkodzone kolano, a jednak w parach tanecznych 5mce (on i Chantelle są naprawdę cudowni) i potem po południu zgarnął brąz w solistach. RD i SP i FD i FS były tego samego dnia na zawodach.
Z/G - ja ich bardzo lubię, ale sukienka do RD jest okropna. Dowolny znacznie lepiej, tym razem faktycznie dałam radę się skupić na tym co mi próbują pokazać, a nie przypominałam sobie jaki świetny był Blues for the Klook w wykonaniu Sui i Hana.
K/S - Maks postanowił sobie zrobić zarost na Ponomarenkę/Paula. Dla mnie to nie działa.Widać było, że przez całe zawody byli bardziej zrelaksowani niż w Rosji. Jeśli chodzi o legginsy Natalii to jestem w stanie to zrozumieć. Chociażby dlatego, że w tym roku na Torwarze było naprawdę zimno. W zabieganiu najpierw zdjęłam kurtkę, bo mi było ciepło a potem nie chciałam jej wziąć znowu, żeby nie przeszkadzać innym widzom, ale w trakcie FD Tiffy i Johna zaczęłam praktycznie szczękać zębami, więc pocisnęłam sprintem na górę i grzecznie wzięłam kurtkę. Legginsy Natalii może nie są mega estetyczne, ale skutecznie odwracają uwagę od tego, jak masywne są uda Natalii. Bo to niestety bardzo widać. Ja tam w każdym razie wolę wersję z legginsami. Największym zaskoczeniem turnieju i tak jest to, że w tej parze Natalia jest bardzo miła, a Maks wyniosły i zdystansowany. Do tego lubi się bawić w gierki umysłowe, bo na sesji przed zawodami w piątek odkręcił swój stały numer tj - podjeżdżają coś porozmawiać z Justyną i Jeremiem a on zaczyna mówić do Jeremiego po polsku z takim współczującym wyniosłym uśmieszkiem - ojej, a tak przecież ty nie rozumiesz co ja mówię.
Samo FD dalej robi na mnie wrażenie zbyt dużo jechanego na dwóch nogach i myślę, że byłoby lepsze jakby wywalić z niego sekcję Two Feet, bo cięcia muzyki zwłaszcza na żywo brzmią jakby ktoś to porąbał siekierą. Nie przepadam za nimi, ale nawet ja musiałam przyznać że dowolny pojechali dobrze.
T/V - Mamo jaka ona jest piękna! Jaka sukienka z RD <3 Fajni są w sumie, sprawiają wrażenie eleganckich i wyrafinowanych na lodzie. Chciałam nawet Maurizio pogratulować pracy z nimi, ale Maurizio mnie przeraża.
P/F - Widzicie, że Jeremie potrzebuje kontaktu z psychologiem sportowym asap. Skupił się za bardzo na pokonaniu Kaliszków, więc popełniał głupie błędy i znowu toczył nierówną wojnę z obrotami twizzlowymi. Jak dla mnie materiał mają dobry, chociaż wolę FD. Jakby ktoś teraz chciał, to zostają trenować w Gdańsku bo ceny biletów do Montrealu były za wysokie, więc w sumie nawet dokładnie nie załapałam czy będą w Gadbois jeszcze przed Euro, biorąc pod uwagę jet lag. Materiał dobry, spokojnie na to żeby wejść do FD w Mińsku.
Specjalne brawa dla Andrew Doddsa, który ma trochę uszkodzone kolano, a jednak w parach tanecznych 5mce (on i Chantelle są naprawdę cudowni) i potem po południu zgarnął brąz w solistach. RD i SP i FD i FS były tego samego dnia na zawodach.
Dzięki za relację- zazdroszczę Ci, że mogłaś spotkać ludzi, których ja widzę tylko na ekranie. Zdziwiło mnie trochę to, co napisałaś o Maksie, bo widziałam wywiad z nimi i oboje sprawiali wrażenie bardzo sympatycznych- może miał zły dzień albo się wkurzył że J&J też mają Two Feet A a propos mówienia po polsku, udało Ci się może pogadać z Tiffany? Zawsze byłam ciekawa, czy ona coś rozumie po polsku, bo ma polskie korzenie.
Mnie to raczej Barbara zawsze przerażała- tzn. raczej onieśmielała Ale rzeczywiście T/V to fajna para, zrobili duże postępy w tym roku i oby tak dalej.Chciałam nawet Maurizio pogratulować pracy z nimi, ale Maurizio mnie przeraża.
Cześć wszystkim , jestem tutaj nowa, więc chciałabym się z Wami przywitać . Od jakiegoś czasu czytam wpisy na forum, ale zawsze robiłam to incognito, aż w końcu postanowiłam się odważyć i zacząć również komentować wydarzenia w łyżwiarskim świecie. Jestem wielką fanką tańców od lat je oglądam i próbuję rozgryźć (czasami dość zawiłe ) oceny od sędziów.
Chciałabym się odnieść do tego co napisała Justyna . Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że lubię nasze obie polskie pary K/S oraz P/F i obu parom mocno kibicuję. Natalię i Maksa śledzę od początku ich wspólnej kariery, natomiast jeśli chodzi o Justynę i Jeremiego to oglądam każdy ich vlog. Justynę pamiętam jeszcze z czasów kiedy jeździła w parze z Peterem Gerberem.
Justyna jeśli chodzi o politykowanie to żadna nowość w sferze tańców, nawet ostatnio w "The Skating Lesson " Dave i Johnatan o tym dyskutowali. Niestety to przykre, że na tym często się opiera sędziowanie zawodów, ale wg mnie nie ma co wysuwać pochopnych wniosków odnośnie K/S, przecież byli tylko latem na warsztatach u Zuhlina ( przecież nie jest ich stałym trenerem ani nie układał choreografii, więc jego interesu w tym brak ), może to po prostu kwestia finansowa - zabrakło kasy aby wysłać ich do Mariny Zuevej ? Jeśli nawet wkrada nam się tu polityka, to również Mf Dubreuil nie da zrobić krzywdy swoim podopiecznym ( co widać od paru sezonów ). Druga sprawa to zastanawia mnie ta cała sytuacja, którą opisałaś z Maksem, może po prostu miał zły dzień tak jak napisała blue cat ? Też to może być bardzo subiektywne odczucie, ponieważ zakładam, że tą historię opowiedział Tobie Jeremi ? Nie ma co się nastawiać negatywnie i od razu skreślać człowieka.
Co do samych choreografii to nie byłam z początku fanką FD K/S, ale z czasem coraz bardziej się do niego przekonuję i cieszą mnie wyniki osiągane przez Maksa i Natalię .
FD P/F - jest coś takiego eleganckiego w ruchach Justyny co nadaje pięknej płynności tańcu. Do dziś pamiętam FD do soundtracku z The Artist z pary z Peterem .
Justyna - skoro jesteś tak blisko z J&J to czy mogłabyś nam przybliżyć kwestię finansowania przez związek- bo na pewno nie jest im łatwo trenować w Kanadzie w najlepszym centrum na świecie z najlepszymi trenerami ? I czy wiesz jaka jest tam atmosfera - czy rzeczywiście wszyscy się tam wspierają i bardzo się lubią ? Pamiętam też, że Justyna ma spore doświadczenie z trenowania u najlepszych trenerów ( Igor Shpilband, Barbara Fusar Poli ).
Chciałabym się odnieść do tego co napisała Justyna . Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że lubię nasze obie polskie pary K/S oraz P/F i obu parom mocno kibicuję. Natalię i Maksa śledzę od początku ich wspólnej kariery, natomiast jeśli chodzi o Justynę i Jeremiego to oglądam każdy ich vlog. Justynę pamiętam jeszcze z czasów kiedy jeździła w parze z Peterem Gerberem.
Justyna jeśli chodzi o politykowanie to żadna nowość w sferze tańców, nawet ostatnio w "The Skating Lesson " Dave i Johnatan o tym dyskutowali. Niestety to przykre, że na tym często się opiera sędziowanie zawodów, ale wg mnie nie ma co wysuwać pochopnych wniosków odnośnie K/S, przecież byli tylko latem na warsztatach u Zuhlina ( przecież nie jest ich stałym trenerem ani nie układał choreografii, więc jego interesu w tym brak ), może to po prostu kwestia finansowa - zabrakło kasy aby wysłać ich do Mariny Zuevej ? Jeśli nawet wkrada nam się tu polityka, to również Mf Dubreuil nie da zrobić krzywdy swoim podopiecznym ( co widać od paru sezonów ). Druga sprawa to zastanawia mnie ta cała sytuacja, którą opisałaś z Maksem, może po prostu miał zły dzień tak jak napisała blue cat ? Też to może być bardzo subiektywne odczucie, ponieważ zakładam, że tą historię opowiedział Tobie Jeremi ? Nie ma co się nastawiać negatywnie i od razu skreślać człowieka.
Co do samych choreografii to nie byłam z początku fanką FD K/S, ale z czasem coraz bardziej się do niego przekonuję i cieszą mnie wyniki osiągane przez Maksa i Natalię .
FD P/F - jest coś takiego eleganckiego w ruchach Justyny co nadaje pięknej płynności tańcu. Do dziś pamiętam FD do soundtracku z The Artist z pary z Peterem .
Justyna - skoro jesteś tak blisko z J&J to czy mogłabyś nam przybliżyć kwestię finansowania przez związek- bo na pewno nie jest im łatwo trenować w Kanadzie w najlepszym centrum na świecie z najlepszymi trenerami ? I czy wiesz jaka jest tam atmosfera - czy rzeczywiście wszyscy się tam wspierają i bardzo się lubią ? Pamiętam też, że Justyna ma spore doświadczenie z trenowania u najlepszych trenerów ( Igor Shpilband, Barbara Fusar Poli ).
No hej Cieszę się, że się zarejestrowałaś. Przyłapana, faktycznie wiem to od Jeremiego i nie wierzę w zły dzień, bo to nie pierwsza taka sytuacja. W politykę niestety ciężko nie wierzyć, zwłaszcza po wszystkich skandalach sędziowskich. Właśnie, żeby za bardzo pochopnych wniosków nie wyciągać zamierzałam pogadać z Davem jak on to widzi i jaką moc mają sędziowie Żulina. To nawet nie chodzi o to, że K/S było na warsztatach u Żulina tylko o to, że pani Sylwia umie w politykę a na Warsaw Cupie panel się składał z takich sędziów u których nie dało się wiele ugrać jak cię nie lubią. Kaliszki nie mają dobrej podstawowej łyżwy i nigdy jej nie mieli. To tyczy zwłaszcza Natalii. Wielkiego postępu w tym temacie nie zrobiła, a zaczynają dostawać wyniki bardzo bliskie do zespołów, które były jeszcze jakiś czas poza ich zasięgiem. Ja nie jestem zła na nich tylko właśnie na to, że w tym sporcie tak się da i że to co się stanie w Mińsku z naszymi parami jeśli obie pojadą czysto zależy od tego kto będzie w panelu. Na własne oczy widziałam jak się pani Sylwia do Siergieja Baranowa przymilała.
J&J jakiś tam hajs ze związku dostają, ze Stoczniowca Gdańsk, udział w Art on Ice też trochę pomógł. Jeśli chodzi o kasę to właśnie jest problem, bo wiecie, że bilety do Montrealu są drogie (coś koło 10 tysi by wyszło jakby chcieli teraz polecieć) więc teraz będą siedzieć i trenować w Gdańsku nie wiem czy nie aż do Mistrzostw Europy. Muszę pogadać z Jeremiem.
J&J jakiś tam hajs ze związku dostają, ze Stoczniowca Gdańsk, udział w Art on Ice też trochę pomógł. Jeśli chodzi o kasę to właśnie jest problem, bo wiecie, że bilety do Montrealu są drogie (coś koło 10 tysi by wyszło jakby chcieli teraz polecieć) więc teraz będą siedzieć i trenować w Gdańsku nie wiem czy nie aż do Mistrzostw Europy. Muszę pogadać z Jeremiem.
Witaj, Agathanna- zawsze miło nam, gdy ktoś do nas dołącza
Szkoda że J&J rozbijają się o kasę, bardzo im kibicowałam kiedy zaczęli trenować w Montrealu, ale tak na pół gwizdka to chyba nie da się osiągnąć wielkich postępów. Chociaż w tym sezonie i tak widać progres. Zresztą wiem że Kaliszki też występują w rewii (czeskiej), więc może w dalszej perspektywie też myślą o jakichś treningach za granicą.
No i to mnie właśnie zawsze wkurza, sędziowanie nie powinno się opierać na lubieniu Ale z łask sędziów można też wypaść- np. spadek wyników Żeni w porównaniu do zeszłego sezonu wskazywałby, że jest wielki kryzys formy, a przecież ona nie jeździ wcale źle, a już na pewno nie dramatycznie gorzej niż jeszcze rok temu.To nawet nie chodzi o to, że K/S było na warsztatach u Żulina tylko o to, że pani Sylwia umie w politykę a na Warsaw Cupie panel się składał z takich sędziów u których nie dało się wiele ugrać jak cię nie lubią.
Szkoda że J&J rozbijają się o kasę, bardzo im kibicowałam kiedy zaczęli trenować w Montrealu, ale tak na pół gwizdka to chyba nie da się osiągnąć wielkich postępów. Chociaż w tym sezonie i tak widać progres. Zresztą wiem że Kaliszki też występują w rewii (czeskiej), więc może w dalszej perspektywie też myślą o jakichś treningach za granicą.