Nowy serial Netflixa

[tatianalarina]

Netflix już zrobił seriale o wszystkim, więc rzecz jasna musiał też o łyżwiarstwie

[[media]https://youtu.be/AmdnhR1Ie7g[/media]

[kasik8222]

Włąśnie miałam o tym napisać. Poza "Ja, Tonya" i może nieco kizowatym "Dotrzymana obietnica" o Oksanie Baiul cała reszta była raczej niewarta uwagi, ale zobaczymy...

[Mbh]

Pomysł na serial trochę absurdalny, dziewczyna po groźnym upadku boi się jeździć w solistkach, więc idzie do par sportowych?

[kasik8222]

Jak ktoś nie siedzi w temacie tak jak my to się nie skapnie, że to absurd. Ciekawe jak tam aktorstwo J. Weirra. Zazdroszczę amerykańskim zawodnikom pozasportowych perspektyw.

[yenny]

Zobaczymy co to będzie, pamietam jak czytałam o lęku Gordiejewej przed skokami wyrzucanymi, nic jej tak nie przerażało jak to właśnie.

[kasik8222]

A ja pamiętam jak Dorota mówiła, że uwielbia wyrzucane skoki, "bo wreszcie poczuła jak to jest lecieć"> Co do serialu to nie robię sobie wielkich nadziei, poczeka w kolejce, nie śpieszy mi się. Odfajkowałam "The Crown" i pomyślałam, że może zrobię kolejne podejście do "Watahy", bo wszyscy się zachwycają. Lata temu obejrzałam tylko pierwszy odcinek pierwszego sezonu. Sorry za off topic.

[blue cat]

Coś jak Valentina Marchei? Chociaż ona nie wyglądała na taką, co się boi czegokolwiek

[Haley452]

Obejrzałam pierwszy odcinek, pomijając wspomniany absurd to mam wrażenie, że jest to kolejny obraz łyżwiarstwa rodem z lat '90 - nastoletnia dziewczyna, która ćwiczy 3T jest uważana za wielce perspektywiczną zawodniczkę... ktoś im powie, że żadna licząca się łyżwiarka nie skacze już 3T solo, a wchodzące do seniorów nastolatki biją się potrójnymi akslami i quadami?

Pewnie obejrzę do końca ale naprawdę nie kumam dlaczego tak ciężko jest zrobić serial czy film o łyżwiarstwie, który byłby chociaż trochę realistyczny.

[Esperanza]

To nie na nic wspólnego z rzeczywistością, wiec po co wprowadzać takie rzeczy jak quady .Nie ma sensu
Zresztą siostra głównej bohaterki będzie miała rywalki , które umieją 3 axle, ale to w póżniejszych odcinkach.
Właściwie ten serial to straszny shit.Nie polecam, ale kazdy zrobi co chce.Teen drama dla małolatów.Mało łyzwiarstwa. Ilośc tragedii i problemów jest wręcz smieszna ,a główna bohaterka wygląda jak 30tka.

[kasik8222]

Obejrzałam pierwszy odcinek, pomijając wspomniany absurd to mam wrażenie, że jest to kolejny obraz łyżwiarstwa rodem z lat '90 - nastoletnia dziewczyna, która ćwiczy 3T jest uważana za wielce perspektywiczną zawodniczkę... ktoś im powie, że żadna licząca się łyżwiarka nie skacze już 3T solo, a wchodzące do seniorów nastolatki biją się potrójnymi akslami i quadami?

Pewnie obejrzę do końca ale naprawdę nie kumam dlaczego tak ciężko jest zrobić serial czy film o łyżwiarstwie, który byłby chociaż trochę realistyczny.

Większość widzów serialu nie wychwyci niuansów, które dla nas, siedzących w temacie kibiców tego sportu, są śmieszne i oczywiste. Najlepsze co nakręcono o łyżwiarstwie to "Ja, Tonya", jeszcze biograficzny o Tai Babilonia dawał radę. Cała reszta to bzdury pisane na kolanie pod nastoletnią widownię i łyżwiarstwo jest dodatkiem do łzawej historyjki czy teen romansu głównych bohaterów.

[Svietka]

Obejrzałam 15 minut pierwszego odcinka po czym wyłączyłam bo stwierdziłam, że szkoda mojego cennego czasu na takie g.....

[Haley452]

Ilośc tragedii i problemów jest wręcz smieszna ,a główna bohaterka wygląda jak 30tka.

Pewnie dlatego, że ma prawie 28 (aktorka). A najlepsze jest to, że aktorka, która gra jej matkę jest niewiele starsza. Ale co tu się dziwić, skoro Netflix potrafi zatrudnić 18-latkę do roli 11-latki (Wiedźmin).

[yenny]

Właśnie chciałam zauważyć, że aktorka grająca matkę wygląda młodziej niż starsza córka. Za mną pierwszy odcinek, doopy nie urywa i to lagodne określenie.

[yenny]

Obejrzałam. Nie było tak źle jak się spodziewałam, wracać to do niego nie wrócę, ale nie mam moralniaka, z powodu zmarnowanego czasu Ot, serial o ludziach z problemami, z łyżwiarstwem w tle. I to łyżwiarstwo jest jak nasza piłkarska klasa okręgowa, zawody nizszego szczebla, więc nie dziwne, ze skaczą 3tl czy kombinacje z podwójnymi. Uśmiechanęlam się na widok J. Weiera, czy Kareriny wystylizowanej jak Tessa do Moulin Rouge. 4/10.

[djura]

Obejrzałam cały sezon w ciągu jednej nudnej nocki w pracy, jako zapchajdziura całkiem ok, bardzo netflixowy :P