Właśnie obejrzałam program Saszy i Aleksandra i jestem nimi zachwycona. Kocham ich własnie od Warsaw Cup 2017, gdzie nie dość, ze pokazali się z jak najlepszej strony, jako klasyczna, perespektywiczna Rosjska para, to pokazali, ze są super fajni, mili, kontaktowi i przesympatyczni. Podobnie jak ich trener i tata Saszy

od tego czasu zrobili wielki postęp i choć na pewno jeszcze klasą w płynności i dojrzałości Sui i Hanowi nie dorównują, to są na najlepszej drodze by dorównać, bo czego jak czego, ale umiejętności interpretacji nie można im odmówić. Programy nie są puste, nie ma dłużyzn i pustych momentów.
Słów Megan nie będę komentowac, nie lubię po prostu czegoś takiego, bo to brak szacunku i chyba kultury.
Sasza i Dimitij, a może głównie Dymitrij nie są jacyś mega pokorni, ale chciałabym naprawdę chciałabym usłyszeć (i obejrzeć!) te słowa z k&c o złocie olimpijskim, bo po każdych zawodach gp oglądałam wywiady z nimi i jakoś tego nie słyszałam. Na RC Dima trochę popłynął dziękując federacji, ale nie przypominam sobie słowa o olimpiadzie i bardzo proszę o link do tego, bo "gdzieś jakoś " to mi umknęło

Starsze panie tak mają, skleroza, wiecie, rozumiecie.