Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

Oczywiście trzymamy kciuki za Katię. Rok temu pisałam w temacie jej szans medalowych na międzynarodowych arenach, że zawsze mogą się zdarzyć imprezy słabiej obsadzone i stało się, chociaż oczywiście nie chciałam, aby stało się to takim kosztem Szansa na złoto w parach tanecznych dla G/F, z solistów kibicuję Denissowi, a w parach sportowych nie mam w Europie faworytów.

Pary sportowe to niestety w Europie dno i wodorosty, ale są ważniejsze rzeczy w życiu od niższego poziomu sportowego i ja to rozumiem. W solistkach jeszcze jest na kogo popatrzeć.

Zgadza się, tylko 13 par wystartowało. Widziałam tylko dwie, w tym jedną parę rosyjsko niemiecką do sonaty księżycowej.Bardzo ładnie, są na 3 miejscu.
Władimir Samojłow na wysokim 6 miejscu widzę, Morisi przepadł. Co się z nim dzieje??Beznadziejnie zakochany,czy co???
Cóż, sezon niby bez,rosyjskich zawodników, ale Rosjanie startują w innych barwach. Może się w końcu doczekamy w miarę powrotu do normalnej konkurencji. W Rosji na wewnętrznych turniejach też widać spadek formy ogólnie. Trzyma się Liza i bardzo dobrze startuje Sofia Murawiewa. Kamila Waliewa bardzo ładnie zatańczyła do Wednesday. Serialu jeszcze nie oglądałam bo nie śmiejcie się że mnie, ale boję się humoru z dreszczykiem, chyba,że po prostu wezmę parę głębszych kieliszków.
Czekam na solistki.

Przyznam, że całkiem zapomniałam o Samojłowie, a tu taka miła niespodzianka. Cała pierwsza trójka po SP znakomita,

Jak się oglądało te SP hurtem w takiej ilości, to miałam wrażenie, ze strasznie smutne są w większości, minorowe melodie, zawodzące męskie wokale, panowie ubrani na czarno. Ja wiem, że czasy są niewesołe, ale po co się jeszcze dobijać? Szkoda, że reprezentant Bułgarii ze swoim programem do Boney M i kostiumem disco-błysko odpadł po SP, bo chociaż nie był to najlepszy występ, była to miła odmiana. W tym morzu smutku Deniss to był promyczek słońca.

Moris rozsypał się po odejściu od Eteri jak wielu innych przed nim, chociaż on najbardziej dramatycznie. Podejrzewam, że teraz oduczają go złej techniki i próbują nauczyć nowej, lepszej, a ten sezon spisał na straty. No i nie chcę tutaj ferować wyroków, ale zawsze oglądając byłych zawodników Eteri walczących z własnym ciałem po przejściu do innych trenerów, nie mogę się wyzbyć podejrzenia z tyłu głowy - czy to tylko problemy ze zmianą techniki/ciałem zajechanym przez jej metody trenerskie, czy też zespół odstawienia wody ze szklanki dziadka? W każdym razie życzę mu wytrwałości i lepszego następnego sezonu.

No mnie to razi u panów już od paru sezonów - wiele programów jest na przysłowiowe "jedno kopyto" - ciemne stroje, podobna muzyka. Przydałby się znowu ktoś taki jak Johnny Weir i jego ekstrawaganckie stylizacje Moris faktycznie jak nie on, gdyby nie PCS to byłby jeszcze niżej. Gratulacje dla Samojłowa, to był bardzo dobry występ, teraz trzymamy kciuki za Katię - startuje jako ostatnia, po Loenie, więc presja może być, ale po cichu jednak to podium mi się marzy.

Ale jak to w końcu jest z tym Morisim? Na stronie ISU http://www.isuresults.com/bios/isufs00034232.htm jest info, że trenerami są Magri i trio Eteri. Na lodowisku przed występem stali z nim Dudakow i Gleikhengauz, czyli jakby jednak byli nadal ekipą? Eteri nie było chyba wcale widać na zawodach. Po występie siedziała z nim kobieta z Gruzji.

Muszę poszukać występu naszego zawodnika, bo na Euro były tylko 2 ostatnie grupy. I jakoś tak... marnie z tym poziomem jak dla mnie. Tak teraz sobie myślę, że bez tych z R to europejskie łyżwiarstwo jednak teraz jest mocno w cieniu Stanów i przede wszystkim Japonii...

Trzymam kciuki za Kevina w finale, bo jest "jakiś", widać po nim emocje, a trenerka to już w ogóle

A dziś przed 17 trzymamy mocno kciuki za Katię.

A ja oglądałam czołówkę panów i całkowicie zasłużenie prowadzi Adam Siao Him Fa. Brawurowo, trochę agresywnie, dobra muzyka, choreografia dopasowana. Mateo Ritzo też na swoim miejscu, udany program. Kevin Amoz zawalił bardzo dobry program axlem, ale oglądało się go świetnie.
Najbardziej podobał mi się Denis, ale kurcze, fajnie by było, gdyby dorzucił poczwórny skok. Program do Stinga naprawdę jest perełka, a on przy tym tak ładnie po chłopięcemu go interpretuje, do schrupania.
Nasz Vladimir - super, pokazał co umie. Bardzo podobał mi się do Money Pink Floyd.! Oby tak dalej, powodzenia!!! Umie więcej w technice niż Denis, lepiej niż Kevin Amoz!! Chwali się, tylko tak dalej!!

Szkoda tego rittbergera Katii, mogło być lepiej, zwłaszcza, że pozostałe panie z ostatniej grupy nie błyszczały i zanosi się na to, że ME wygra poprawna Gubanowa. Trzymajmy kciuki za FS.

Pisałam o tym wcześniej, ale gdzieś mi zjadło post - sprawdziłam teraz, że Moris napisał na swoim IG, że nie odszedł z grupy Eteri, tylko czasowo przeniósł się na inne lodowisko. Nie wiem, jak teraz wygląda jego trening - jakaś kombinacja wskazówek włoskich trenerów, treningu przez Zooma i ewentualnie konsultacji z dojeżdżajacymi przez Istanbuł trenerami rosyjskimi? Cokolwiek by to było, najwyraźniej nie działa.

Z solistek zdążyłam z pracy tylko na dwa ostatnie występy, muszę dooglądać bo widzę że ciekawie było, Katia trochę jakby nerwowo, chyba presja ją przytłacza, ale tradycyjnie jak to u niej mam nadzieję na piękny dowolny. Zaskoczeń jest trochę, Loena widzę że też nie bezbłędnie, w pierwszej dziesiątce zawodniczki, które dotychczas nie przebijały się jakoś szczególnie.

Nic jeszcze nie widziałam bo nie było mnie chwilę w kraju. Wyprawa życia za mną
W każdym razie dopiero jutro wieczorem nadrobię, może coś dzisiaj popatrzę. Jakaś masakra że na nic czasu nie mam
Trzymam kciuki z Katię, za Charlene i Marco, za Matteo.

http://www.isuresults.com/results/season2223/ec2023/

Matteo
Nareszcie ma medal za to jak pojechał a nie dlatego, że innym się nie udało albo obsada była słaba. Ależ się cieszę
Lukas też super, pamiętam go z Warszawy sprzed lat i kostium z gitarą. Ma chłopak brąz, zawody życia dla niego.
Płaczący Kevin, bo jego gladiator jest
Adam wygrał zasłużenie, choć mnie nie porwał z tym programem. Początek mi się podobał, potem już mniej.
Nasz reprezentant no cóż, może lepiej nic nie powiedzieć. Nie wiem co się stało, ale oglądało się to strasznie.

Oglądałam tylko ostatnią grupę, może uda się jeszcze coś mi nadrobić.

A ja akurat musiałam wyjść przed ostatnią grupą, sprawdziłam wyniki po godzinie, a tu taki zawód... chyba przewinę Władimira, bo już po wyniku widzę, że traumatyczny to był program. Poza tym podium panów bardzo cieszy. Pod nieobecność Rosjan Włosi wyrastają na dominującą siłę łyżwiarską w Europie, żeby jeszcze tylko dorobili się dobrej solistki i jest szansa na sukces w drużynowych.

Wynik panów to dla mnie raczej niespodzianka, chyba nikt się nie spodziewał że Adam zostanie mistrzem - jego muzyka nie do końca do mnie przemawia, nie rozumiem też tego gestu na początku z pukaniem się w czoło, ale ogólnie chłopak wie co chce pokazać i konsekwentnie to realizuje. Matteo był gwiazdą wieczoru, świetny energetyczny program, tylko ta jego koszula mi przypomina tureckie spódnice z wczesnych lat 90-tych jakie nosiła moja babcia No i Lukas na podium, totalne zaskoczenie, ale należało mu się. Nie rozumiem tego nagłego, ni z gruszki ni z pietruszki zbliżenia na płaczącego Kevina, po co to? Ja rozumiem że media lubią takie sceny, ale chyba sportowcom jest przykro jak się eksponuje takie momenty.
Szkoda naszego reprezentanta, tym bardziej, że z uwagi na jego pochodzenie pewnie wyleje się fala hejtu, którego nawet nie czytam.
W tańcach brakowało mi tak mocno Gabi i Guillaume'a - jakoś tak dziwnie mi się oglądało ze świadomością że ich nie ma. Latynoskie rytmy to nie moje klimaty, więc nikt mnie jakoś specjalnie nie porwał, choć było kilka dobrych programów. Szkoda upadku Anastazji Polibiny, ale program fajny, choć kolor sukienki aż bije po oczach

A jeszcze żeby nie umknęło, bo trochę jesteśmy przygnębieni po występie Samojłowa, to warto wspomnieć, bo to tak w cieniu Mistrzostw Europy, że nasza Noelle Streuli zdobyła brązowy medal na Zimowym Olimpijskim Festiwalu Młodzieży we Włoszech z wynikiem 162,34. Brawo

@blue cat , koszulę Matteo podobno uszyła mu mama, więc całkiem jest prawdopodobne, że znalazła w domu jakiś kawałek materiału z tego samego kuponu, co spódnica Twojej babci Ale jego FD był mega i cudownie się go ogląda takiego radosnego, zwłaszcza po słabszym okresie po tym, jak przeszedł COVIDa.