Oko na młodych
: 2014-01-20, 20:19
Tak to zwykle bywa, że po IO wykrusza nam się stara gwardia i dostajemy całkiem sporą dawkę świeżej krwi.
Jakiś czas temu, kiedy eastern_star wspomniał o wymarzonym podium dla Chena i Pitkeeva, pomyślałam, że warto byłoby założyć taki temat, żeby wymieniać się spostrzeżeniami odnośnie młodzieży, która dopiero zaczyna atakować. Zwłaszcza, że zawody juniorów zawsze są trochę w tle tych seniorskich (a jeszcze nie wszystkie zdolne maluchy zdążyły do juniorów wejść - ale o tym za chwilę).
Przedstawienie Pitkeeva zostawię póki co easternowi, jako że to jego europejski ulubieniec (chyba, że nie będzie chciał skorzystać, to sama chętnie to zrobię ;P), ale przybliżeniu sylwetki Nathana Chena już się oprzeć nie zdołam.
Nathan Chen - ur. 5 maja 1999
trener: Rafael Arutyunyan
Dwukrotny złoty medalista mistrzostw USA juniorów i tegoroczny brązowy medalista JGPF. Uprawniony do startu w zawodach JGP od sezonu 12/13 (w którym zaliczył tylko jeden (zwycięski) start z uwagi na kontuzję). Skacze bardzo pewnie potrójnego aksla.
Możliwe, że ktoś pamięta go jeszcze z poprzedniego sezonu olimpijskiego, bo wystąpił na gali zamknięcia mistrzostw USA 2010:
Tak prezentuje się teraz:
Od przyszłego sezonu uprawniony do startów wśród seniorów.
Nam Nguyen - ur. 20 maja 1998
trener: Brian Orser
Od trzech lat bierze udział w seniorskich mistrzostwach Kanady zajmując odpowiednio 7, 6 i w tym roku 5 miejsce. Będzie reprezentował Kanadę na najbliższym 4CC. Skacze potrójnego aksla, choć nie jest on jeszcze u niego zbyt pewny.
Nguyena także możemy pamiętać z 2010 roku i z gali olimpijskiej, kiedy to bez najmniejszych kompleksów wystąpił przed ogromną publicznością i... po prostu czarował:
Jak widać, wyrazisty już od najmłodszych lat Dobrze leży mu lekki, zabawowy styl i umie złapać kontakt z publicznością.
Na chwilę obecną prezentuje się tak:
Odnosi mniej sukcesów niż jego młodszy kolega, ma też słabszą technikę, ale jest w nim coś przyciągającego i liczę na to, że będzie jeszcze bawił publiczność, a przy tym cały czas się rozwijał i osiągał jak najlepsze rezultaty.
U pań rzucę jeszcze młodsze nazwiska, ale oczarowały mnie totalnie. Obie Rosjanki (cóż za niespodzianka :P).
Elizaveta Nugumanova - ur. 25 sierpnia 2002
trener: Tatiana Mishina (tak, żona tego Mishina)
i moja absolutna faworytka:
Anastasia Gubanova - ur. 2 grudnia 2002
trener: Aleksei Urmanov, Angelika Turenko
a na Pucharze Rosji wykonywała także kombinację 3F-3T (z powodzeniem), za program krótki osiągnęła tam (chyba na V etapie) 59 punktów.
Obie będą uprawnione do startów w juniorach (!) dopiero w sezonie 16/17, ale już teraz niesamowicie się je ogląda. Nugumanova wykonuje programy odpowiednie do jej wieku, jest muzykalna, jedzie swobodnie, mileńka taka. Ale Gubanova zmiotła mnie totalnie! Na zawodach Warsaw Cup nie miała jeszcze 11 lat, ale dojrzałość jazdy ma zdecydowanie ponad swój wiek. Wspaniała technika, świetna prezentacja. Myślę, że tak przy tak dobrze przyszykowanej zawodniczce i okres dojrzewania może być mniejszym problemem. W każdym razie liczę na to, bo jest ona absolutnie wyjątkowa, długo zbierałam swoją szczękę z ziemi, po tym, jak obejrzałam jej programy
(Specjalnie dałam programu obu dziewczynek z wpadką w postaci upadku, bo sposób, w jaki reagują na popełniane błędy, też wiele znaczy - tutaj zupełnie nie wpłynął on na prezentację)
Jakiś czas temu, kiedy eastern_star wspomniał o wymarzonym podium dla Chena i Pitkeeva, pomyślałam, że warto byłoby założyć taki temat, żeby wymieniać się spostrzeżeniami odnośnie młodzieży, która dopiero zaczyna atakować. Zwłaszcza, że zawody juniorów zawsze są trochę w tle tych seniorskich (a jeszcze nie wszystkie zdolne maluchy zdążyły do juniorów wejść - ale o tym za chwilę).
Przedstawienie Pitkeeva zostawię póki co easternowi, jako że to jego europejski ulubieniec (chyba, że nie będzie chciał skorzystać, to sama chętnie to zrobię ;P), ale przybliżeniu sylwetki Nathana Chena już się oprzeć nie zdołam.
Nathan Chen - ur. 5 maja 1999
trener: Rafael Arutyunyan
Dwukrotny złoty medalista mistrzostw USA juniorów i tegoroczny brązowy medalista JGPF. Uprawniony do startu w zawodach JGP od sezonu 12/13 (w którym zaliczył tylko jeden (zwycięski) start z uwagi na kontuzję). Skacze bardzo pewnie potrójnego aksla.
Możliwe, że ktoś pamięta go jeszcze z poprzedniego sezonu olimpijskiego, bo wystąpił na gali zamknięcia mistrzostw USA 2010:
Tak prezentuje się teraz:
Od przyszłego sezonu uprawniony do startów wśród seniorów.
Nam Nguyen - ur. 20 maja 1998
trener: Brian Orser
Od trzech lat bierze udział w seniorskich mistrzostwach Kanady zajmując odpowiednio 7, 6 i w tym roku 5 miejsce. Będzie reprezentował Kanadę na najbliższym 4CC. Skacze potrójnego aksla, choć nie jest on jeszcze u niego zbyt pewny.
Nguyena także możemy pamiętać z 2010 roku i z gali olimpijskiej, kiedy to bez najmniejszych kompleksów wystąpił przed ogromną publicznością i... po prostu czarował:
Jak widać, wyrazisty już od najmłodszych lat Dobrze leży mu lekki, zabawowy styl i umie złapać kontakt z publicznością.
Na chwilę obecną prezentuje się tak:
Odnosi mniej sukcesów niż jego młodszy kolega, ma też słabszą technikę, ale jest w nim coś przyciągającego i liczę na to, że będzie jeszcze bawił publiczność, a przy tym cały czas się rozwijał i osiągał jak najlepsze rezultaty.
U pań rzucę jeszcze młodsze nazwiska, ale oczarowały mnie totalnie. Obie Rosjanki (cóż za niespodzianka :P).
Elizaveta Nugumanova - ur. 25 sierpnia 2002
trener: Tatiana Mishina (tak, żona tego Mishina)
i moja absolutna faworytka:
Anastasia Gubanova - ur. 2 grudnia 2002
trener: Aleksei Urmanov, Angelika Turenko
a na Pucharze Rosji wykonywała także kombinację 3F-3T (z powodzeniem), za program krótki osiągnęła tam (chyba na V etapie) 59 punktów.
Obie będą uprawnione do startów w juniorach (!) dopiero w sezonie 16/17, ale już teraz niesamowicie się je ogląda. Nugumanova wykonuje programy odpowiednie do jej wieku, jest muzykalna, jedzie swobodnie, mileńka taka. Ale Gubanova zmiotła mnie totalnie! Na zawodach Warsaw Cup nie miała jeszcze 11 lat, ale dojrzałość jazdy ma zdecydowanie ponad swój wiek. Wspaniała technika, świetna prezentacja. Myślę, że tak przy tak dobrze przyszykowanej zawodniczce i okres dojrzewania może być mniejszym problemem. W każdym razie liczę na to, bo jest ona absolutnie wyjątkowa, długo zbierałam swoją szczękę z ziemi, po tym, jak obejrzałam jej programy
(Specjalnie dałam programu obu dziewczynek z wpadką w postaci upadku, bo sposób, w jaki reagują na popełniane błędy, też wiele znaczy - tutaj zupełnie nie wpłynął on na prezentację)