Gala
Moderatorzy: Hortensja, LittleLotte, Kathiea, Poice
Gala
Gala to tradycyjnie ostatni przystanek dla czołowych łyżwiarzy Igrzysk Olimpijskich.
Transmisja na stronie tvp sport od 17:30 do 20:00. Na TVP 2 chyba będą również część pokazywać.
Jako fanka Mao i Daisuke cieszę się, że oboje wystąpią na gali!
Kilka zdjęć z wczorajszej próby:
Yuzuru i Mao
Yuzuru i Adelina
Team Japan
Mao i Daisuke
Patrick i Mao
Grupowe
Adelina, Yuzuru, Julia
Próba video.
Kolejność:
eastern powinien się cieszyć, bo zobaczymy sporo juniorów z Rosji
Transmisja na stronie tvp sport od 17:30 do 20:00. Na TVP 2 chyba będą również część pokazywać.
Jako fanka Mao i Daisuke cieszę się, że oboje wystąpią na gali!
Kilka zdjęć z wczorajszej próby:
Yuzuru i Mao
Yuzuru i Adelina
Team Japan
Mao i Daisuke
Patrick i Mao
Grupowe
Adelina, Yuzuru, Julia
Próba video.
Kolejność:
eastern powinien się cieszyć, bo zobaczymy sporo juniorów z Rosji
No to po gali i zawodach.
A szkoda :D
Obejrzałam tylko 2gą część.
Wcale nie podobały mi się Yuna i Adelina. Yuna przede wszystkim za utwór. Imagine jest dla mnie utworem niemal świętym, a taka aranżacja jaką miała Yuna to coś okropnego. I psuło mi to odbiór calości. No i mina.
Adelina - czekałam aż się zaplącze w te flagi i się zaplatała. Do tego widdać było, ze jest zdenerwowana, uśmiech taki trochę na siłę, skoki bylejakie.
W sumie to obu się nie dziwię, bo zamiast się cieszyc to maja tylko dodatkowe nerwy.
Programy Tessy i Scotta, Tatiany i Maksima i Aliony i Robina - ok, ale bez szału.
Nieco inny Chan, chyba trochę bardziej mi się podobał niż na ogół.
Zachwycił mnie Yuzuru, świetny był ten jego występ.
No i Meryl i Charlie - jak wyszli na lód to moje pierwsze myśli były takie "śliczna sukienka" a potem "oj, czy chcą udowodnić, że potrafią jechać do takiej muzyki jak Tessa i Scott???"
No i program super. Tańczyli tak pięknie jak ja własnie lubię. bez grania, udawania, robienia póz - po prostu miodzio.
No i nie to bym się czepiała :27: bo ja akurat do takich podnoszeń nic nie mam, ale chyba oni lubią takie, w którym Charlie chowa głowę pod spódnicę Meryl :roll:
A szkoda :D
Obejrzałam tylko 2gą część.
Wcale nie podobały mi się Yuna i Adelina. Yuna przede wszystkim za utwór. Imagine jest dla mnie utworem niemal świętym, a taka aranżacja jaką miała Yuna to coś okropnego. I psuło mi to odbiór calości. No i mina.
Adelina - czekałam aż się zaplącze w te flagi i się zaplatała. Do tego widdać było, ze jest zdenerwowana, uśmiech taki trochę na siłę, skoki bylejakie.
W sumie to obu się nie dziwię, bo zamiast się cieszyc to maja tylko dodatkowe nerwy.
Programy Tessy i Scotta, Tatiany i Maksima i Aliony i Robina - ok, ale bez szału.
Nieco inny Chan, chyba trochę bardziej mi się podobał niż na ogół.
Zachwycił mnie Yuzuru, świetny był ten jego występ.
No i Meryl i Charlie - jak wyszli na lód to moje pierwsze myśli były takie "śliczna sukienka" a potem "oj, czy chcą udowodnić, że potrafią jechać do takiej muzyki jak Tessa i Scott???"
No i program super. Tańczyli tak pięknie jak ja własnie lubię. bez grania, udawania, robienia póz - po prostu miodzio.
No i nie to bym się czepiała :27: bo ja akurat do takich podnoszeń nic nie mam, ale chyba oni lubią takie, w którym Charlie chowa głowę pod spódnicę Meryl :roll:
Last edited by yenny 10 lat temu, edited 1 time in total.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu - potem pokona doświadczeniem .
Najlepsze momenty gali to według mnie występ Meryl i Charliego oraz Love Story na samym końcu. Temat swetra oraz włosów Maxa pominę..., albo nie, no kurczę Tatiana jak lalka barbie, a Max jak taki "burak", no porażka. Ogólnie perełek to tam nie było. No może jeszcze Javi, no ale ten numer już znamy i szczerze mówiąc, to powoli zaczyna mi się nudzić.
Tak, Meryl i Charlie pojechali wspaniale a i wyglądali przepięknie Spokojny, liryczny taniec, z pewnością zapamiętam ten występ. No i fajnie, że pokazali coś czego jeszcze nie widziałam.
Tessa i Scott fajnie, tylko że ten kawałek znam już na pamięć i liczyłam na coś nowego.
Zapamiętam także Javiera i jego show Elenę i Nikitę oraz fryzurę Maxima :shock: Max, proszę, zrób coś z tymi włosami, taki przystojny facet z niego a teraz według mnie się oszpeca.
Aha, i podobał mi się jeszcze finał i wspólny występ grupowy.
Tessa i Scott fajnie, tylko że ten kawałek znam już na pamięć i liczyłam na coś nowego.
Zapamiętam także Javiera i jego show Elenę i Nikitę oraz fryzurę Maxima :shock: Max, proszę, zrób coś z tymi włosami, taki przystojny facet z niego a teraz według mnie się oszpeca.
Aha, i podobał mi się jeszcze finał i wspólny występ grupowy.
Jak zwykle papuguję po Svietce:) Meryl i Charlie, Elena i Nikita za piękny program, Javier za trochę śmiechu i Mao za całokształt, trochę mi się dzisiaj skojarzyła z Michelle Kwan, to pewnie przez strój.
Byłam ciekawa jaką stylizację zaprezentuje Maxim, no i się nie zawiodłam:) może on tak specjalnie, żeby zaprezentować pełnię urody Tatiany:)
Występ grupowy przyjemny dla oka, szkoda że wszystkich już nie zobaczymy w przyszłym sezonie.
Byłam ciekawa jaką stylizację zaprezentuje Maxim, no i się nie zawiodłam:) może on tak specjalnie, żeby zaprezentować pełnię urody Tatiany:)
Występ grupowy przyjemny dla oka, szkoda że wszystkich już nie zobaczymy w przyszłym sezonie.
Bez szału i polotu ta gala. W zasadzie nie było programów, które zapamiętałabym na lata.
Meryl i Charlie wyglądali BOSKO, taniec przepiękny, kopara mi opadła jak skończyli, w ogóle się czegoś takiego po nich nie spodziewałam. Występ godny mistrzów olimpijskich, ale muzyka nudna jak flaki z olejem. Faktycznie utwór, który mogliby wybrac Tessa i Scott.
No i zgadzam się co do Adeliny, praktycznie tylko jeździła w kółko z tymi flagami, było widac, ze koncentruje się mocno, żeby się w nie nie zaplątać. nic w zasadzie nie pokazała.
Ja osobiście cieszę się, że jednak zobaczyliśmy When Winter Comes, program może nie wybitny, ale piękny, a muzyka zniewalająca. No i znowu jakiś taki smutny był ten przejazd, mozna było wyczuć, że żegnają się z łyżwiarstwem.
A Yuna jest tak znudzona łyżwiarstwem, że kończy się to pojedynczymi salchowami na gali :roll: naprawdę wyglądała, jakby jej się wybitnie nie chciało, choć sukienkę miała śliczną.
Meryl i Charlie wyglądali BOSKO, taniec przepiękny, kopara mi opadła jak skończyli, w ogóle się czegoś takiego po nich nie spodziewałam. Występ godny mistrzów olimpijskich, ale muzyka nudna jak flaki z olejem. Faktycznie utwór, który mogliby wybrac Tessa i Scott.
No i zgadzam się co do Adeliny, praktycznie tylko jeździła w kółko z tymi flagami, było widac, ze koncentruje się mocno, żeby się w nie nie zaplątać. nic w zasadzie nie pokazała.
Ja osobiście cieszę się, że jednak zobaczyliśmy When Winter Comes, program może nie wybitny, ale piękny, a muzyka zniewalająca. No i znowu jakiś taki smutny był ten przejazd, mozna było wyczuć, że żegnają się z łyżwiarstwem.
A Yuna jest tak znudzona łyżwiarstwem, że kończy się to pojedynczymi salchowami na gali :roll: naprawdę wyglądała, jakby jej się wybitnie nie chciało, choć sukienkę miała śliczną.
"Perfection is not just about control. It's also about letting go."
Haley, mogłabym się podpisać pod wszystkim co napisałaś, ale z jednym wyjątkiem nie mogę zgodzić się co do tego że utwór do którego jechali Meryl i Charlie był nudny jak flaki z olejem. Polecam ci przesłuchanie całości 2 koncertu fortepianowego Rachmaninova (trwa około pół godziny) z pewnością zmienisz zdanie.
yenny, zgadzam się ze wszystkim co napisałaś Generalnie zawiodłam się na tej gali. Słabo skokowo, nic nowego, wszyscy zaserwowali odgrzewane kotlety. Program Javiera jest zabawny, ale dwa sezony wałkowania tego samego motywu to dla mnie za dużo. Niewiele występów mnie urzekło. Podobał mi się Machida, ponieważ pokazał się z odmiennej niż dotychczas strony. Również P/T wypadli świetnie, dojrzale z pasją. Daisuke urzekł mnie jak zwykle,chociaż bez większego szału. Mao...ma lepsze programy na galę niż ten, który zaprezentowała. Zdziwiło mnie, że aż tyle osób robiło błędy przy skokach. Yuna również bez polotu...Tradycyjnie podobał mi się Yuzuru ze względów sentymentalnych, gdyż White Legend uważam za jeden z jego lepszych programów krótkich w karierze (sezon 2010/2011). Miał to być hołd złożony ofiarom tsunami z 2011 roku, ale zaniepokoił mnie brak 3A... Nie przypominam sobie jego programu na gali bez 3A....Dziwne. Jak zobaczyłam Maxim'a to prawie padłam ze śmiechu - co on zrobił z włosami?! Nie lubię tego programu motyla na lodzie w wykonaniu Adeliny. Program jest mdły jak flaki z olejem, jedyną atrakcją było zaplątanie łyżew o "skrzydła" :D Rozczarowująca ta gala...No i Chan na koniec z przemową? Dla mnie było to zabawne, gdyż za nim stali wszyscy złoci medaliści, a chyba wszyscy wiedzą jak bardzo Chan chciał tego złota... Jeżeli chcieli kogoś kto potrafi mówić płynnie po angielsku to mogli wziąć do przemowy kogoś z pary D/W. Wg mnie mogło się obejść bez wersji francuskiej.
Szkoda, że to już koniec emocji związanych z łyżwiarstwem figurowym na Igrzyskach, ale czas przygotować się mentalnie do MŚ
Szkoda, że to już koniec emocji związanych z łyżwiarstwem figurowym na Igrzyskach, ale czas przygotować się mentalnie do MŚ
Właśnie chyba musiała być wersja francuska Poice, bo z tego co mi się kojarzy to angielski i francuski są językami urzędowymi (czy jak tam to nazwać) Komitetu Olimpijskiego. Zawsze przy jakichkolwiek zapowiedziach, ceremoniach itp. zawsze są wersja angielska, francuska i ew. w języku kraju w jakim olimpiada się odbywa (akurat poprzednie dwie imprezy odbywały się bez tej trzeciej wersji). A przemawiał Chan bo podejrzewam, że jako jedyny z medalistów posługuje się i tym i tym językiem. Zgadzam się jednak z tobą trochę to dziwnie wyglądało, mistrzowie za nim, potem on podjechał i się z nimi uściskał, no takie to niezręczne było.