Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

Dzięki za linka dwa posty wyżej :D Doug Mattis, tak uwielbiam takie opowieści z przymróżeniem oka.

Podobno ciągali się potem z Dodą po sądach :-?
A tu MŚ profesjonalistów i jeszcze raz Roca/Sur. Chyba wtedy wygrali. Kiedyś uważałam, że takie życie w cyrku profesjonalnego łyżwiarstwa to nuda i nagroda pocieszenia dla tych którym nie udało się zrobić kariery, ale po latach odkrywam perełki i cieszę się, że dla wielu zawodników zawody profesjonalne to było drugie życie, szansa na pokazanie się WRESZCIE lub pokazanie się od innej strony, której nie mogli pokazać jako amatorzy

dalenka pisze:Dzięki za linka dwa posty wyżej :D Doug Mattis, tak uwielbiam takie opowieści z przymróżeniem oka.

Cała przyjemność po mojej stronie. Też się uśmiałam. Dla takich właśnie występów warto czasami rzucić okiem na zawody dla profesjonalistów. W amatorach pewnie by przepadł a tak przynajmniej zostanie zapamiętany.

Ten temat to kopalnia linków dzięki niemu trafiłam na Robina Cousinsa a później na jego występ.
(nie wiem czy dobrze wkleiłam :-? )

Podobał się mi program dowolny Fernandeza w tym roku - diabeł na wakacjach - i teraz wiem dlaczego :D

Ups...przepraszam

Robin Cousins w całej krasie :D

Kasik, ja oprócz Roca/ Sur o tych profesjonalistach, których ostatnio programy wklejałaś w ogóle nie słyszałam. A rzeczywiście i wśród nich znajdą się perełki.

Yenny, po tym co Ty i Kasik piszecie, nie żałuję, że ominęła mnie przyjemność oglądania "Gwiazd..."

Ten program Robina już ktoś wklejał. Ja lubię Fernandeza, ale mam nadzieję, że poeksperymentuje ze stylem, bo mam wrażenie że się powtarza. Jego SP niektórzy na tym forum lubią a inni wręcz przeciwnie

A rzeczywiście! Nadrabiam lekturę postów Mam nadzieję, że skoro trenerem jest Orser to wszystko co najlepsze przed Fernandezem. A strój do programu krótkiego ma rzeczywiście wypasiony

Możliwe, że już to wrzucałam, nie jestem pewna, ale skoro mowa o pokazaniu "nowej twarzy" w zawodach profesjonalistów to :mrgreen: miło widzieć polski akcent. Dorota z Mariuszem już się na coś takiego nie załapali, nie te czasy, ale od czego jest Grzesiu :mrgreen: Ja wiem, że wielu "niedzielnych kibiców" do dziś mówiąc brzydko ma z Grzesia niezłą polewkę i nawet po 20 latach jest dla nich "nadzieją polskiego łyżwiarstwa" , ale i tak go lubię. Szkoda, że tak mało o nim słychać i tak rzadko wpada do Polski

dalenka pisze:A rzeczywiście! Nadrabiam lekturę postów Mam nadzieję, że skoro trenerem jest Orser to wszystko co najlepsze przed Fernandezem. A strój do programu krótkiego ma rzeczywiście wypasiony

Orser=Wilson.... W tym sezonie Wilson był naprawdę w słabej formie (LP Yuzuru, SP i LP Javier'a, LP Wagner). Dlatego mam nadzieję, że na przyszły sezon wzniesie się na wyżyny swoich możliwości i przygotuje jakieś cudeńka. Co do Javiera, to pamiętam jego wywiad, w którym wspominał, że chciałby pojechać do muzyki z Gladiatora <3

Caryn Kadavy i MŚ Profesjonalistów 1997

Rory Flack raz jeszcze, naprawdę piękne biorąc pod uwagę jej umiejętności

Victor Petrenko, MŚ Profesjonalistów 1997 i program techniczny do "Romeo i Julia", trochę błędów się wkradło, ale i tak fajne. Mojemu guru z dzieciństwa wybaczam wszystko

Występ galowy pierwsza klasa i rok 1989, już wtedy była to zapowiedź tego co pokaże na gali olimpijskiej w Albertville

Cały ten program dotyczy swetra :lol: