Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

Ruskie maja niezle pod deklem.Szkoda,ze w offie nie dodali jeszcze glosu Hitlera albo"oh my god,not a gas"

Rysio :mrgreen:

Rob pisze:Ruskie maja niezle pod deklem.Szkoda,ze w offie nie dodali jeszcze glosu Hitlera albo"oh my god,not a gas"

Rob pisze:Ruskie maja niezle pod deklem.Szkoda,ze w offie nie dodali jeszcze glosu Hitlera albo"oh my god,not a gas"

''La vita e bella' to także była komedia osadzona w tematyce Holocaustu, ale ten ruski taniec to jakiś koszmar. :roll: Ta choreografia, śmichy-chichy przez 90% czasu, podskakiwanie i pasiaki, zwłaszcza wyrwane z kontekstu rzeczywiście wywołują zażenowanie, jak i oburzenie. Ciekawe co będzie następne? Hołodomor z Żenią z nogami jak patyczki, gułagi syberyjskie, czystki Stalina w zakrwawionych kostiumach? :? Pan Awerbuch i Rosjanie chyba lubią ciężkie tematy i klimaty w jarmarcznej odsłonie.

Jest wiele wspaniałych programów do "Listy Schindlera" i uważam, że można na lodzie pokazać temat trudny, ale jednocześnie należy unikać patosu (nie cierpię np. galowego programu Sarah Hughes o 11 września, bo patos i kicz aż się z niego wylewa) i przegięcia. Sorry, ale pasiaki to jednak przegięcie. Sam film "Życie jest piękne" bardzo mi się podobał, bo pokazał, że trudny temat można "ugryźć" w różny sposób i zrobić to dobrze, nie gubiąc jego istoty.

No generalnie żenada.

A Rysio uroczy. :00:

Tu nie chodzi o nie wykorzystanie muzyki z filmu,któego akcja sie dzieje
podczas II wojny swiatowej. Nie ma w tym nic zlego. Więc nie wiem czemu ludzie(głównie rosjanie) ciągle podaja za przyklad Lipnicka z 13/14. Tu nikt nie zabrania czegokolwiek rosjanom. Tylko mogliby miec trochę taktu. Julka nie latala w pasiaku i w choreo nie upadała od serii z karabinu.Jezeli nie widzą zadnej róznicy między tymi programi, to moze od tego wiecznego picia

A ja wklejam link do całego show ,,pierwowo kanala"- lednikowy period. W roli prowadzącego Aleksiej Jagudin. Bardzo podoba mi się aktor Aleksandr Sokołowskij, który jeździ w parze z Adeliną Sotnikową. Super prezentuje się Povillas Vanagas i Margarita Drobiazko, jeżdżą z bardzo dobrymi partnerami (aktorami). Bardzo podobała mi się również Albena Denkova. Jej partner odgraża się, że wygra ten show. Fajnie prezentuje się Maksim Trankov z aktorką Julianną, w tym odcinku jeździ do muzyki Chaplina. Bardzo dobre wrażenie zrobiła na mnie Masza Pietrowa i Oksana Domnina, naprawdę bardzo dziewczęce. Pomimo tego skandalizującego tanca Navki, to całe show i jego oprawa mi się podoba. Jednego aktora, Daniła Spiwakowskiego kojarzę z serialu ,,Talianka" z Joanną Moro, zagrał chłopaka zakochanego w głównej bohaterce, który prowadzi objazdowe kino, a potem ginie. W ogóle to był dobry serial.

Ice Age samo w sobie stoi na naprawdę świetnym poziomie. Oglądam od czasu do czasu przeglądając youtube i zazdroszczę całej oprawy i umiejętności.
Byłam ciekawa jak wypadnie Trankov, który nie był wielkim entuzjastą tego programu, bo jak się ma za partnerkę kogoś takiego jak Tatiana to po co to zmieniać..., ale jestem pozytywnie zaskoczona. Sam Max powiedział, że praca nad programem dużo mu daje, bo teraz sam układa programy dla innych i to jest dobra nauka.

Mnie tez się podoba rosyjska wersja. Nasza była żenująca, tu widać, ze robi to profesjonalista. No i możliwość zobaczenia Jagsa, Margarity i Povilasa :00:
Szkoda, że takie "kwiatki" jak taniec Navki psują odbiór.

yenny pisze:Mnie tez się podoba rosyjska wersja. Nasza była żenująca, tu widać, ze robi to profesjonalista. No i możliwość zobaczenia Jagsa, Margarity i Povilasa :00:
Szkoda, że takie "kwiatki" jak taniec Navki psują odbiór.

Nasza była tak koszmarna i jarmarczna, że żal dupę ściska. Można było mieć nadzieję, że program ten ożywi zainteresowanie łyżwiarstwem figurowym w Polsce, a chyba stało się na odwrót :?

Mistrzostwa Rosji w Czeliabińsku odbędą się bez Julii i bez Adeliny. Adelina, co oczywiste, nie może uczestniczyć na krajowym czempionacie ponieważ jest zaangażowana w lodowe show ,,lednikowy period", jej agent co prawda stwierdził, że będzie próbować startować w olimpijskim sezonie, ale kto w to wierzy? Myślę, że ma się dobrze. Bardzo podoba mi się Aleksandr Sokołowski, z którym tańczy w parze. Chłopak zuch, podobnie jak partner Tatiany Nawki.
Nieszczęścia nie omijają Julii Lipnickiej. Bardzo niefortunnie, wracając z treningów, upadła i poważnie się połamała. Dodatkowo narzeka na kręgosłup. To wszystko sprawiło, że oficjalnie podana została wiadomość, że Julia nie będzie uczestniczyć w mistrzostwach kraju, ale jej trener Aleksiej Urmanow będzie chciał, aby uczestniczyła w turniejach. Szkoda Julii, bardzo mizernie wyglądała na GP Moskwy, a jej programy były bardzo ładne. Organizm nie wytrzymuje.

Wywiad z Mariuszem Siudkiem
http://eurosport.onet.pl/zimowe/lyzwiar ... dal/zfs0dy

Liczba lodowisk niejako tłumaczy kondycję łyżwiarstwa figurowego w Polsce. Śmieszne jest to, że w tak dużym kraju jest tak nie wiele obiektów ale skoro nie ma na to pieniędzy to nic z tym nie zrobimy. Szkoda tylko, że ubiegaliśmy się prawo organizacji igrzysk olimpijskich Kraków 2022. Ciekawe skąd na tą imprezę wzięlibyśmy pieniądze.

P.S. Odnośnie igrzysk. Konkurs drużynowy w łyżwiarstwie figurowym oficjalnie na przyszłej olimpiadzie 2018.

U nas wszystko jest w odwrotnej kolejności. Dopiero jak jest sukces to znajdują się pieniądze a nie są pieniądze by w przyszłości były sukcesy.
Co do drużynówki to jakoś nie jestem jej zwolenniczką. Medal z ziemniaka, w Sochi to była atmosfera pikniku i treningu, a nie poważnych zawodów olimpijskich. To nie skoki narciarskie ani sztafety biegaczy.

Również mam mieszane uczucia co do drużynówki, tym bardziej, że co 2 lata Japonii jest rozgrywane world team trophy. Jeżeli chodzi o konkurs na poprzedniej olimpiadzie to był on robiony po to żeby rosja zdobyła w nim złoty medal. W ogóle formuła w jakiej te zawody były rozgrywane. Jedni wystawią dwóch solistów, drudzy 2 pary taneczne, śmiech na sali.