Strona 2 z 11

: 2013-12-12, 03:14
autor: eastern_star
Tak patrzę na ostateczną listę krajów zakwalifikowanych do zawodów drużynowych i nie mogę pozbyć się wrażenia, że coś tu poszło nie tak. Skoro ISU postanowiła traktować każdą z dyscyplin na tych samych prawach, to do startu powinna dopuścić po prostu dziesięć pierwszych krajów z rankingu narodów bez względu na to, w której z dyscyplin zdobyły one ile punktów. Kraje z kolejnych miejsc mogłyby wystartować w wypadku, gdyby ktoś z czołowej dziesiątki się ofcjalnie wycofał.

No a tak to zamiast Korei i Hiszpanii zobaczymy reprezentacje Ukrainy (12. miejsce w rankingu) oraz Wielkiej Brytanii (14. miejsce). Klasyfikacji na czołowych miejscach to pewnie nie zmieni, ale szkoda, że nie znalazło się w rywalizacji drużynowej miejsce dla Yuny i Javiera.

: 2013-12-12, 11:50
autor: Poice
eastern_star pisze: No a tak to zamiast Korei i Hiszpanii zobaczymy reprezentacje Ukrainy (12. miejsce w rankingu) oraz Wielkiej Brytanii (14. miejsce). Klasyfikacji na czołowych miejscach to pewnie nie zmieni, ale szkoda, że nie znalazło się w rywalizacji drużynowej miejsce dla Yuny i Javiera.
A Korea i Hiszpania mają parę taneczną, sportową? Wydaje mi się, że nie i dlatego nie będą startować, bo można dokoptować zawodnika/zawodników tylko do 1 dyscypliny, jeśli nie zakwalifikował/li się na ZIO (przykładowo w Japonii tak będzie z parą sportową).

: 2013-12-12, 19:58
autor: rzepecha
Poice pisze:
eastern_star pisze: No a tak to zamiast Korei i Hiszpanii zobaczymy reprezentacje Ukrainy (12. miejsce w rankingu) oraz Wielkiej Brytanii (14. miejsce). Klasyfikacji na czołowych miejscach to pewnie nie zmieni, ale szkoda, że nie znalazło się w rywalizacji drużynowej miejsce dla Yuny i Javiera.
A Korea i Hiszpania mają parę taneczną, sportową? Wydaje mi się, że nie i dlatego nie będą startować, bo można dokoptować zawodnika/zawodników tylko do 1 dyscypliny, jeśli nie zakwalifikował/li się na ZIO (przykładowo w Japonii tak będzie z parą sportową).
Korea ma parę taneczną, startowali w tym roku w juniorach, kwalifikacji olimpijskiej nie mają, co i tak niewiele zmienia, bo obywatelstwa także brak, sportowej żadnej nie kojarzę, Hiszpania ma parę sportową (startowali na Nebelhorn) Grigorieva/Maestu, a jeśli chodzi o parę taneczną to Hurtado/Diaz mają nawet kwalifikację olimpijską i indywidualnie na IO wystąpią.

Państwa startujące w zawodach drużynowych mają prawo do:
- powołania zawodnika bez kwalifikacji olimpijskiej do udziału w jednej konkurencji
- obstawienia tylko trzech konkurencji (w nieobstawionej konkurencji dostają 0 punktów)

Wynikałoby z tego, że państwa, które uzyskały kwalifikację w dwóch konkurencjach powinny być brane pod uwagę (Hiszpania ma 2 miejsca w solistach i jedno w tańcach; Korea odpada ma tylko 3 miejsca w solistkach), bo mogą powołać dodatkowego zawodnika (Hiszpania mogłaby powołać Lafuente), co daje im już trzy obsadzone konkurencje, a ze startu w jednej zrezygnować (pary).

Dlatego nie rozumiem dlaczego Hiszpania z miejsca została skreślona. Przyjęto zasadę, że kwalifikują się zespoły z trzema kwalifikacjami w różnych konkurencjach. Nie bardzo wiem na jakiej zasadzie, bo nie pamiętam, aby takie wymagania zostały jasno określone w dokumencie.
Z Koreą natomiast wszystko jasne.

Za to pewnie gdyby Korea miała wystąpić, to oglądalibyśmy Kim. Kim Hae-Jin ;) Kto jak kto, ale Yuna raczej się drużynówką nie przejmuje.

: 2013-12-13, 21:36
autor: Poice
rzepecha, dzięki za informacje :)

: 2013-12-14, 12:05
autor: rzepecha
Przy okazji, jakie macie zdanie na temat turnieju drużynowego na IO? Ja mam dość mieszane emocje, co raczej przeszkadza mi ekscytować się nim w pełni :/

: 2013-12-14, 15:55
autor: Haley452
rzepecha pisze: Państwa startujące w zawodach drużynowych mają prawo do:
- powołania zawodnika bez kwalifikacji olimpijskiej do udziału w jednej konkurencji
- obstawienia tylko trzech konkurencji (w nieobstawionej konkurencji dostają 0 punktów)
A może można skorzystać tylko z jednego z tych dwóch ułatwień, a nie z obu naraz? I stąd wypadnięcie Hiszpanii z obiegu? Zgaduję, bo innego powodu też nie widzę.

Ja osobiście nie mam nic przeciwko zawodom drużynowym, skoro mogą być w narciarstwie, czemu nie w łyżwiarstwie, no i jest to podwójna szansa na medale dla najlepszych, a dla słabszych jedyna.
NIE ROZUMIEM natomiast pomysłu, że drużynówka jest przed konkursami indywidualnymi. Ten pomysł mi po prostu nie styka. Mam wrażenie, że ci którzy mają szanse na medale indywidualne mogą przez to nie dać z siebie wszystkiego w drużynówce, z obawy np. przed kontuzją albo po prostu oszczędzając siły na swój ważniejszy start. Jak dla mnie ta kolejność to totalnie poroniony pomysł.

: 2013-12-14, 21:23
autor: rzepecha
Haley452 pisze:NIE ROZUMIEM natomiast pomysłu, że drużynówka jest przed konkursami indywidualnymi. Ten pomysł mi po prostu nie styka. Mam wrażenie, że ci którzy mają szanse na medale indywidualne mogą przez to nie dać z siebie wszystkiego w drużynówce, z obawy np. przed kontuzją albo po prostu oszczędzając siły na swój ważniejszy start. Jak dla mnie ta kolejność to totalnie poroniony pomysł.
O własnie o to mi chodzi! Osobiście najchętniej widziałabym synchron, ale rozumiem, że nie ma takiej możliwości. Natomiast ustawienie kolejności konkurencji w taki sposób wnosi pewne ryzyko nie tylko kontuzji, ale i protestów i nacisków w zawodach indywidualnych jeszcze nawet przed ich rozpoczęciem. Może boję się na zapas, ale wyobraźcie sobie, że sytuacja z GPF V/M i D/W powtarza się w turnieju drużynowym...

: 2013-12-22, 22:14
autor: Haley452
Abstrahując od łyżwiarstwa muszę powiedzieć, że ostatnie zwycięstwa i medale polskich skoczków bardzo pozytywnie mnie nakręcają :D Dobrze wiedzieć, że przynajmniej w jakimś sporcie jesteśmy w czołówce.

I zgadzam się z tym, co już parę razy mówiła Kasik, obecne sukcesy są pochodną "małyszomanii", kiedy Adam wygrywał wielu chłopców chciało iść w jego ślady i teraz są tego rezultaty. Szkoda, że w łyżwiarstwie nie wykorzystano sukcesów Siudków czy wcześniej Filipowskiego, wiem, że ich sukcesy były o wiele mniejsze, ale można było je bardzij promować.

Zawsze mnie zadziwia, że łyżwiarstwo u nas jest takie słabe, bo Polacy wbrew pozorom uwielbiają jeździć na łyżwach, zimą na lodowiskach jest pełno, czasem naprawdę nie idzie się ruszyć wśród tłumów na tafli. Na ME w Warszawie były pełne trybuny, podobnie na pokazach Povilasa w 2006 r. Popularnością cieszą się rewie typu Piotruś Pan na lodzie itp. A samo łyżwiarstwo leży i kwiczy... mam wrażenie, że jakiś tam duch łyżwiarski w narodzie jest, chyba po prostu nie ma odpowiednich trenerów/warunków, by wyłapywać talenty i je odpowiednio rozwijać. Wielka szkoda.

: 2013-12-22, 22:24
autor: kasik8222
Z jednej strony cieszą mnie sukcesy skoczków, z drugiej boję się czy forma nie przyszła za wcześnie i czy wystarczy jej na Sochi tak jak u V/T. Zamieniłabym wszystkie zawody pucharowe na olimpijskie złoto. Tylko Sochi się liczy.

: 2013-12-22, 22:44
autor: Haley452
Ja myślę, że oni jeszcze nie są w szczytowej formie, bo większość z nich nadal skacze bardzo nierówno, raz się uda raz nie. Mam nadzieję, że w Sochi będzie dobrze.

Co do V/T już Ci mówiłam, żebyś się nie martwiła, co mieli w tym sezonie zawalić już zawalili ;)

Ale może ja po prostu jestem optymistką :P

: 2013-12-26, 15:53
autor: Hortensja
Haley452 pisze: mam wrażenie, że jakiś tam duch łyżwiarski w narodzie jest, chyba po prostu nie ma odpowiednich trenerów/warunków, by wyłapywać talenty i je odpowiednio rozwijać. Wielka szkoda.
Z jednej strony nie promuje sie lyzwiarstwa, nie wykorzystuje potencjalu jaki jest (pojedyncze sukcesy polskich zawodnikow, popularnosc z lat 80 i 90, "Gwiazdy tancza na lodzie" wolajace o pomste do nieba). A z drugiej niestety chyba nie ma warunkow. Pamietam jak kiedys opowiadali jak to lyzwy sa popularne w Kanadzie (oczywiscie glownie hokej, ale figurowe tez) i w jakims tam miescie (chyba Montral?) jest 200 lodowisk.

200 ! To co my biedni mozemy :(

: 2013-12-26, 16:30
autor: yenny
Ja tam wierzę w skoczków.
boję się tylko Ammana, bo on jakoś tak zawsze ma faze na wygrywanie ZIOL jak Polacy dobrze skaczą i mają medalowe szanse. Do tej pory wydarł 4 złota Adamowi, liczyłam, że juz nie będzie startował, a jednak...
W ogóle to Amman wygląda jak brat bliźniak Iriny Słuckiej :mrgreen:

: 2013-12-26, 16:38
autor: kasik8222
A widziałaś jego rosyjską żonę? Jak brat i siostra, bliźniacy. Powaga.

: 2013-12-26, 16:45
autor: yenny
Nie widziałam, zaraz wyguglam.

Eee, nie jest podobna.

: 2013-12-26, 17:51
autor: kasik8222
Ja widziałam ich takie jedno zdjęcie gdzie są podobni kropla w kroplę. Może to kwestia fryzury...