Strona 14 z 21

: 2017-09-30, 09:56
autor: LittleLotte


Czyli ile Carmenów i Moulinów usłyszymy w tym sezonie.

Wysłany: Dzisiaj 8:48
Mnie też się bardzo podobali Aliona i Bruno, nawet śmiem zaryzykować tezę, że Bruno lepiej sobie radzi jako partner Aliony niż Robin, bo jak Aliona jeździła z Robinem to zwracałam uwagę tylko na nią, a Robin był gdzieś w tle, a teraz Bruno jest równorzędną częścią tej pary.
Nie no, rozumiem sympatię do tej pary, ale już tak nie fantazjujmy. Bruno nie umywa się do Robina pod względem linii, umiejętności lyzwiarskich, kontroli ciała, nawet gracji ruchów, generalnie lyzwiarzem jest o klasę gorszym, taka młodsza wersja Stasia Morozova. To prawda, że mają świetnie ułożone programy, które pozwalają im skutecznie ukryć różnicę, i to prawda, że Aliona wygląda przy nim cudownie - Robin nie miał nawet połowy siły Bruno, więc podnoszenia I skoki wyrzucane robią wrażenie. Dodatkowo mam wrażenie, że Aliona wydaje się po prostu bardziej kobieca i eteryczna przy tak potężnym partnerze, co z kolei przywodzi na myśl skojarzenia z klasycznymi rosyjskimi parami, podczas gdy z Robinem stawiali na bardzo nowoczesne programy w oryginalnych aranżacjach. Z Brunem poszli bardziej w klasykę, I widać to we wszystkim, od choreografii począwszy, na kostiumach skończywszy. To im się najwyraźniej opłaciło, bo wyglądają znakomicie.

Co do Meagan i Erica. Ich SP jest IMO najlepszym programem krótkim tego sezonu. Liryczny, nowoczesny, pozwala w warstwie artystycznej swobodnie dominować Ericowi, nie przytłaczając jednak widocznie Meagan. Dodatkowo ma - przynajmniej dla mnie - pewien powiew nostalgii i takiego romantycznego pożegnania z publicznością po bez wątpienia najlepszym czteroleciu w ich karierze.

Evgenia I Vladimir nasuwają mi pewne konotacje z akrobatycznym rock-and-rollem, a na naszym podwórku to akurat powinny być dobre konotacje :) niemniej rzecz jasna, ten program jest tam straszliwie tandety i niedopasowany do ich osobowości, że w głowie mi się nie mieści, jak Nina Mozer I Robin mogli to dopuścić.

: 2017-09-30, 12:44
autor: justyna
Lotte ale to nie chodzi o to, kto jest lepszym łyżwiarzem, bo pomimo siły Bruno jest to zdecydowanie Robin, ale o to, kto jest lepszym partnerem dla Aliony. Tutaj się stuprocentowo zgadzam, że jest to Bruno i życzę im złota, bo na to zasługują. Po tym wszystkim co przeszli, po tym, że Bruno już prawie zrezygnował, a jednak jest i zdobywa z nią medale. Aliona jest prawdziwą gwiazdą tego sportu i zasługuje na wszystko co najlepsze. Doceniam ich jako parę, dlatego, że widziałam jeden z ich pierwszych startów i widzę co jest teraz. Nie wiem czy Bruno jako partner nie zrobił większych postępów od Wiktorii Sinitsnej, która też wykonała ogrom pracy. A ja jako fan przeszłam od - meh, fajny twist, ale nie wiem co o tym myśleć, do - kocham w sumie wszystko, co oni robią. To prawda, Aliona jest bardziej kobieca, ale to też dużo daje.

Co do P/C ja się spóźniłam na SD, a podobno prosili o niepublikowanie nagrać nigdzie. Mam dostać FD do rąk, więc jeśli będę miała to się z wami podzielę.

: 2017-09-30, 14:30
autor: LittleLotte
Ależ nikt nie odmawia Bruno postępu - bo ten jest ogromny - czy tego, ze dla Aliony jest świetnym partnerem. Ja o czym innym.
Aliona i Robin prezentowali zupełnie inne, bardzo nowoczesne programy z oryginalną choreografią Steuera i zupełnie odcinali się od stylu "kawał chłopa i eteryczna dziewczynka" praktykowanego rozliczne pary lyzwiarskie (rosyjskie i chińskie, na przykład). I w takim, trochę unisex, stylu odnajdywał się Robin. I odnajdywał się doskonale, vide Różowa Pantera albo Pina. Obiektywnie rzecz biorąc, pod względem choreografii pomysłowości, designu ich programy były zdecydowanie na czele światowej stawki (i mówi to ktoś, kto niegdyś tutaj własną piersią bronił JCS V/T). Ich linie były genialnie dopasowane, ruchy zgrane a udział w budowaniu atmosfery programu podobny).

Natomiast styl, który prezentuje z Bruno jest skrajnie różny. To takie wybitnie klasyczne programy silnego, męskiego partnera i subtelnej, delikatnej partnerki. I w tym stylu Aliona kwitnie a Bruno się odnajduje. Ich programy są emocjonalne, dynamiczne i bardzo, bardzo klasyczne w ogólnym wrażeniu artystycznym. Nawet kostiumy zaczęli nosić wybitnie normalne (to już chyba nie projekty Aliony :what:). Nikt im nie odmawia tego, że są świetne - są, bez wątpienia. Nawet kostiumy zaczęli nosić wybitnie normalne (to już chyba nie projekty Aliony :what:). Bruno odwalil kawał dobrej roboty, ale na litość borską,nikt mi nie wmówi, że byłby w stanie pojechać z Aliona tak intrygująco nowoczesny program jak Pina tak jak zrobił to Robin. Tak samo, jak Robin nie byłby w stanie udawać Bruna, bo by nu po prostu nie starczyło mięśni. To są dwie totalnie inne pary z totalnie innym pomysłem na siebie.

Tylko podziwiać Alionę, że w obu tych stylach się tak odnalazła.

[ Dodano: 2017-09-30, 15:30 ]

Co do P/C ja się spóźniłam na SD, a podobno prosili o niepublikowanie nagrać nigdzie. Mam dostać FD do rąk, więc jeśli będę miała to się z wami podzielę.
Ukrywają się jak Stepanova/Bukin ze swoim FD ;)
I tak mieli 80 pkt na krajowym podwórku :mrgreen: I to zapewne z lekko nieczystymi twizzlami, skoro niektórzy sędziowie zaszleli i przyznali im jeno +1.
Swoją drogą, Vanessa i Morgan dostali 154.44 za FS. Myślę, że francuska inflacja punktowa wygrywa w moim personalny rankingu pod względem oderwania od rzeczywistości.

: 2017-09-30, 16:43
autor: Rob
Wczoraj Sd tanców we Francji w ogóle nie bylo transmitowane, z tego co wiem.

: 2017-09-30, 17:02
autor: kasik8222
Zgadzam się z Lotte. Bruno to młodsza wersja Stasa. Programy były i są układane pod Aljonę. Niemniej ogląda się świetnie i na złoto olimpijskie może wystarczyć.

: 2017-09-30, 17:16
autor: Svietka
Program dowolny Aliony i Bruna faktycznie bardzo ładny. Nie podoba mi się jednak ta ostatnia poza, na samym końcu programu - jakby niedopracowana jeszcze, kiedy Aliona jest na plecach Bruna :-/
Jeśli zdobędą złoto to naprawdę będę się cieszyć razem z Alioną. Ale Chińczycy nie odpuszczą, nie będzie łatwo.

MR Tessy i Scotta jest mocną, ładną propozycją. Obejrzałam dwa razy. Ale narazie wystarczy, nie jestem zahipnotyzowana tym tańcem. Ich zeszłoroczny program kupiłam od razu, teraz muszą zaczekać ;) Niezmiennie ciągle podoba mi się Scott. Ma 30 lat i to jest chyba najlepszy moment dla tancerza - doświadczony, dojrzały, świadomy, świetny. Wcześniej to taki "nieopierzony kurczak" był. U Tessy nie widzę jednak żadnej różnicy w tym co pokazuje na lodzie teraz a co kiedyś.

: 2017-09-30, 17:50
autor: asunta
No to fandomy VM i PC zadrżały, już na dobre gwiezdne wojny rozpoczęte ;) . Muszę jeszcze zobaczyć program francuzów na jakiś lepszych zawodach nim się w pełni wypowiem, ale tak na gorąco to uważam, że program jest świetnie ułożony a niektóre przejścia i piruety robią duże wrażenie. Uniknęli chyba największej pułapki jaka czai się w przypadku tak znanego utworu czyli pewnej schematycznej interpretacji muzyki, tymczasem udało im się pokazać za pomocą ruchu wiele akcentów muzycznych w świeży sposób, interpretując je bardzo dojrzale. Część Presto szczególnie mi się podobała.

: 2017-09-30, 17:54
autor: justyna


Lepsze nagranie tutaj
Część Presto jest CUDOWNA
Twizzle są przepięknie włożone w muzykę. Wyobrażam sobie co to będzie jak ten program będzie najeżdżony odpowiednio
Nie umiem opisac słowami tego, co czuje patrząc na niego.

: 2017-09-30, 18:43
autor: yenny
Program przepiękny, ale takich ciar jak na Alionie i Brunie nie miałam. Chyba przez to, ze od kilku lat prezentują dość podobne łyżwiarstwo. Pierwsza część cudna, piękne twizzle, fajna synchronizacja, potem jest nieco gorzej. Na pewno po "najeżdżeniu" zyska, bo jest kilka takich chwil - bodajże dwie, jakby Gabi goniła Guliama, przebiera nogami, ale górna część ciała sztywna i nic się nie dzieje. No i muzyka, niemal identycznie jak i Kati i Sergieja, a ich interpretacja SK była i jest dla mnie wzorcem. Podobnie jak z rumbą C/B, to jakaś forma świętokradztwa ;) Niemniej poprzeczka wisi wysoko i zobaczymy jak się to wszystko potem poukłada.
Tessę i Scotta z kolei dziwnie mi się ogląda w programie tak kompletnie innym od tego co do tej pory prezentowali. Owszem, ich MR jest tez piękne, ale na razie nie wiem który program bardziej mi się podoba.
Zapowiada się super rywalizacja i to jest :13:

: 2017-09-30, 18:54
autor: mavie
Bajka, szczególnie Guillaume jest dla mnie jak z innego świata. Pokochałam ich za Mozarta, ale ten program może mu dorównać. Zgodzę się, że ich FD są do siebie bardzo podobne, ale są tak piękne, że mi się nie nudzą.
Teraz rozumiem dlaczego Tessa wybrała na występy czerwoną sukienkę, a tą ładną granatową pozostawiła na treningi.

: 2017-09-30, 21:32
autor: yenny
Zacytuję siebie samą sprzed kilu lat
"Gabrielle i Guiliame przypominają mi chwilami stylem jazdy Tessę i Scotta, a wizualnie Meryl i Charliego. Nie wprost, ale w tej parze podobnie jak u Meryl i Charliego tą ładniejszą częścią pary jest on. ;) A jej braki w urodzie - podobnie jak u Meryl - giną gdy zaczyna jechać. Wtedy jest piękna. Nie w taki oczywisty sposób jak np. Tessa, ale jest. W każdym razie ich program dziś bardzo mi się podobał."

Bo tak jest. Nie najpiękniejszy profil Gabi i jej braki w jeździe giną gdy zaczyna jechać. Wtedy jest po prostu piękna. I niepowtarzalna. Do tego mają to co Tessa i Scott, niepowtarzalną miękkość ruchów i precyzję jazdy tu głównie Gulliame.
Para marzeń :00:

: 2017-10-01, 10:12
autor: Svietka
Zgadzam się z Tobą Yenny.
Dla mnie Francuzi są harmonijną całością a na lodzie wytwarzają aurę i hipnotyzują. Powiem nawet, że nie pamiętam żeby któraś z par tak mnie wciagała w swój występ, nawet Meryl i Charlie :shock:
Ich wybór ścieżki muzycznej niekoniecznie mnie porywa ale kto jak kto ale oni potrafią pojechać do tego dobrze. Będę czekać na rozwój tańca z niecierpliwością. A Gabi na lodzie w tańcu staje się taką posągową pieknoscią

: 2017-10-02, 10:09
autor: blue cat
Lotte ale to nie chodzi o to, kto jest lepszym łyżwiarzem, bo pomimo siły Bruno jest to zdecydowanie Robin, ale o to, kto jest lepszym partnerem dla Aliony. Tutaj się stuprocentowo zgadzam, że jest to Bruno i życzę im złota, bo na to zasługują.
Dokładnie o to mi chodziło- zgadzam się, że technicznie Robin był lepszy niż Bruno, ale to z Brunem tą parę lepiej się ogląda. Żeby przy takiej osobowości jak Aliona nie być tylko tłem na lodzie to jest naprawdę sztuka. Oczywiście to moje subiektywne wrażenie, ale pomijając kwestie techniczne po prostu wolę Alionę z Brunem niż z Robinem.

: 2017-10-02, 11:27
autor: Hortensja
A ja sie wylamie i powiem, ze nie podoba mi sie jakos szczegolnie program P/C. Ok, wiadomo, brzydki nie jest, no ale ja nie jestem ich fanka i chyba jednak nie zostane. To jest po raz kolejny od 4 lat ten sam program, poza tym moim zdaniem jest jakis zbytnio pompatyczny i wyczuwam w tym falsz (to jest bardzo subiektywne odczucie, wiadomo, ze ktos moze inaczej to czuc). Chyba wolalam ich program w 2016 roku, bo byl taki bardziej wspolczesny i nostalgiczno lekki. Tutaj niby jest na powaznie, ale przyciezko. No i wg mnie ich dlugie, plynne ruchy jednak maja malo precyzji, wiec co do dopasowania do muzyki jest srednio, szczegolnie w srodkowej czesci. Zgadzam sie tez z opiniami ze muzyka pocieta jest nieszczegolnie.

Bardzo mi sie za to podoba sukienka Gabi :)

Co do innych programow- byla mowa o programie do Dumy i uprzedzenie. Co prawda wersja filmowa, ale jest nowy:



Nie wiem czemu tak lubie te pare, ale oglada mi sie ich bardzo milo i program jest fajny, akurat takie rzeczy Marina umie robic.

Podoba mi sie tez FD C/B- ok, jest staroswiecki troche, latwy egzotyczny temat, ale mimo wszystko jest fajnie skonstruowany, a podnoszenia jak zwykle przeswietne:


: 2017-10-02, 12:28
autor: Rob
Wszyscy robią podobne programy. Medvieveda(ten koszmarek chopinowski brrr a dowolny to po prostu juz totalna nuda. Wszystko bylo.) Uno, Fernandez, Yuzuru to nawet nie udaje i bierze po raz 3 to samo.Sui/Han tez w tym roku kopia tego co bylo w zeszłym sezonie, S/M . D/R. Takie czasy