Brawo Katia
Widziałam tylko ostatnią grupę. Nastia Gubanowa ma ładny program i śliczną sukienkę, natomiast wjechała na lód tak zestresowana, że niestety program się nie udał. I tak brawo, że jest w pierwszej dziesiątce.
Katia też chyba się bardzo stresowała, miała taką poważną minę i do tego te głębokie wdechy-wydechy.
Bałam się o nią i mocno trzymałam kciuki, i na szczęście prawie wszystko wyszło. Program ładny, nieźle skakała, jej radość w k&c udzieliła się i mnie. Szkoda, że dziś o medalu za taki program na imprezach gdzie startują Rosjanki można zapomnieć. Jeszcze raz wielkie brawa dla niej, za opanowanie, za wolę walki i 5te miejsce, które jest jednym z lepszych w historii naszego kobiecego lf.
Brawa też należą się Ani. Pojechała świetny program, czysto i z trudnymi skokami. Nie całkiem odpuściła, ma wolę walki. I choć widać było chwilami ostrożność, może lekkie zmęczenie, to całości odbioru nic to nie ujęło, dla mnie to złoty medal
I choć nie do końca ten program mnie przekonuje, nie do końca rozumiem pomysł to Ania ma coraz lepszą i dojrzalszą interpretację i lepiej na lodzie się prezentuje. Już nie jest maleńką i chudziusieńką fasolką,a młodą kobietą, która wie co ma na lodzie robić. Nieudany sp skazał ją na 2gie miejsce, nie wiem dlaczego w dowolnym pcs ma mniejsze minimalnie od Kamili, bo IMO była lepsza. Ja z Anią mam podobnie jak z Żenią - jak miała 15 lat i była kreowana na mistrzynię wszechczasów to mnie irytowała nieco. Teraz jest starsza, ma inną sylwetką, wagę, ma trochę problemów, ale pokazuje, że można się rozwijać i być naprawdę super. Niestety raczej nie zostanie MZIO, bo podobnie jak Żeni wyskoczyła jej na ostatniej prostej konkurencja, plus 3 rok tak intensywnego treningu - organizm się buntuje.
Z dobrego występu Ani nie cieszę się o tyle, że to zamyka drogę Lizie na ZIO
Poza tym jak mam wybierać kogo wolę jako mistrzynię, to wolę Anię niz Kamilę.
Sasza jak to Sasza, chciała skoczyć wszystko, skakała i niestety się przewracała, dobrze, że ma tyle przytomność umysłu, że dodaje skoki i nie traci punktow za brak kombinacji czy powtórzenia. Jeździ nieco lepiej niż przed 2ma laty, ale znów mniej interpretuje. Jak jeździła u Plusza to pod tym względem było lepiej.
Loena - cóż, może nie będę się pastwić - i tak dostała dużo, przewaga z sp umożliwiła jej wygraną w ogólnej klasyfikacji z Katią. Szkoda, że tak się posypala, widać też że sędziowie jej lubią, dali kredyt zaufania, bo powinna być IMO niżej.
Kamila. Co tu pisać, jak co roku o którejś z dziewczyn Eteri się to pisze - skoki 3a i quady, które powodują, ze nawet jak nie wszystko się udaje, to przewaga punktowa i tak sprawia, że mamy medale. Kamila jest dobrą łyżwiarką, ja jednak nie umiem się nią zachwycać, pewnie to tak samo jak z jej poprzedniczkami - jak pojeździ 2-3 lata i nadal będzie choć w połowie tak dobra to się do niej przekonam, na razie - cóż, skacze tak, że jak pojedzie czysto to reszta świata nie ma szans na jej pokonanie.
Wczoraj się okazało, że jak nie jest perfekcyjna to jest do ogrania, różnica punktowa w fp pomiędzy nią i Anią była minimalna. Moim zdaniem Ania powinna dostać wyższe pcs, Kamili oprócz nieudanych skoków zdarzyło się też potknąć na prostej
.