Wiedziałam, że będą niespodzianki, ale nie że aż takie.
Yuna Kim - Yuna ma nerwy ze stali. Dobre skoki, jej kombinacja to majstersztyk - wysoko, daleko, pewnie wykonana. Jednakże...piruety nie powalają, kroki jakieś takie powolne. Również jej interpretacja mnie nie zachwyciła. Lubię ją, ale moim zdaniem pojechała nieobecna i tak naprawdę nie wiedziała do jakiej muzyki jedzie.
Adelina Sotnikova - chyba tylko ona i Akiko dostały wszystkie poziomy 4. Kombinacja była ogromna. Jej 3T równie dobrze mógł być 4T (mam nadzieję, że się pokusi w przyszłości, bo ma dobrą technikę i moc!). Skokowo była rewelacyjna, dużo energii, widać, że jest w formie. Jednakże w PCS sędziowie poszaleli...
Carolina Kostner - nie jestem jej fanką, ale zachwyciła mnie. Dobre skoki, 3F+3T!! Dojrzały program, dobra interpretacja, świetna choreografia... Szkoda, że na koniec jej kariery zaczyna mnie urzekać.
Gracie Gold - nie lubię jej, nie chcę jej widzieć na podium, a wynik z SP jedynie mnie w tym utwierdził. Skokowo było słabo a i tak sędziowie sypnęli jej w GOE i PCS.
Julia Lipnitskaya - posypała się przy 3F, znowu flutz uszedł jej płazem. W PCS dostała więcej niż przy bezbłędnym przejeździe w TE. Występ przed własną publicznością robi swoje.
Ashley Wagner - niedokrętka kosztowała ją kilka punktów, ale solidny przejazd. Lubię jej SP, jedzie z pazurem, dojrzale, podobało mi się.
Polina Edmunds - nie rozumiem dlaczego ta juniorszczyzna jest w TOP10. Koniec tematu.
Akiko Suzuki - moja kochana Akiko....Zawaliła 3T, ale reszta solidnie. Co prawda lepiej wyglądała we wcześniejszej, fioletowej sukience. Za mało dostała w PCS....
Kanako Murakami - dlaczego Kana, dlaczego? Byłoby cudnie gdyby nie ten 3F. Moim zdaniem również dostała za mało w PCS. Nie wiem czy to dlatego, że jestem za Team Japan, czy naprawdę sędziowie skąpią im w komponentach
Mao Asada - uhh....Przede wszystkim muszę powiedzieć, że po występie Mao pierwszy raz w życiu przy występach solistek popłynęły mi łzy... (u panów zdarzyło się to raz - MŚ 2012 LP Yuzuru- chociaż z innych powodów niż w przypadku Mao...). Uwielbiam ją, rozwinęła się niesamowicie pod względem artystycznym przez ostatnie kilka lat...Wiem, że jej mama uwielbiała 3A, ale mam nadzieję, że zrezygnuje z niego w LP. Chociaż tak naprawdę nie ma nic do stracenia...Jest 16, nie ma szans na medal, więc kto wie? Może bez presji pojedzie piękny program.
edit.
Zapomniałam dodać, że podobała mi się Norweżka! Ma dobry styl jazdy, taką wrodzoną lekkość. Bardzo przyjemna w odbiorze!
Obie młodsze Koreanki to dla mnie imitacja Yuny. Widać, że się na niej wzorują, a szkoda, bo lubię indywidualności.
Czołówka jest blisko siebie, więc walka o medale będzie pasjonująca! (szkoda, że Japonki nie wezmą w niej udziału).