Strona 4 z 8

: 2013-12-07, 10:36
autor: kasik8222
Po niespodziewanych wynikach w solistach i parach przed Sochi będzie ciekawie. Niemcy wolno wchodzą w sezon, a Rosjanie mieli dobrą formę już na początku września. Który forumowicz teraz wygra typowanie wyników :P ?
Megan i Eric kiepściutko, Pang/Tong naprawdę ładnie, Aliona i Robin dali czadu, a program ukazał cały swój potencjał. Tania i Max, mniej zdjęć na instagramie, a więcej pracy nad główką, bo wygrywać zawody GP bez bezpośredniej rywalizacji z Niemcami było łatwo, a tu wyszło jak wyszło. jedyne co mi się podobało to jak wspaniale Max pocieszał Tatianę, ale za to złota w Sochi nie dostaną. Uznam, że to wypadek przy pracy, ale jeżeli przegrają ME (nie wiadomo czy na nie pojadą) to na ZIO będzie nerwowo. Ważne by teraz nie wkradły się jakieś niepotrzebne nerwowe ruchy, robić dalej swoje i powinno być ok.
Trochę mnie rozczarowali Kristin i Dylan, spodziewałam się więcej.

: 2013-12-07, 12:24
autor: Svietka
No tak, taka porażka teraz może da im kopa i spowoduje taką "sportową złość". Trenować, trenować, jeszcze raz trenować i pracować nad psychiką. Szkoda mi Tatiany, wiedzieć, że się zawaliło na takiej imprezie to nic przyjemnego. Zwłaszcza, że ona w skokach nie miała nigdy większych problemów. Dobrze mówisz Kasik. pracować nad główką teraz trzeba. Ale mimo tych błędów ich program jako całość powolutku zaczyna mi się podobać. W ogóle w parach sportowych i tanecznych jest ciekawie, rozgrywka o złoto będzie bardzo zażarta i świetnie, emocje będą do końca, pary idą łeb w łeb ;)
W tańcach kibicowałam D/W i cieszy mnie ich kolejny już tytuł GP (piąty?). Choć Tessa i Scott w końcu doszli do swojej formy ale mnie bardziej chwyta Szecherezada. No i w końcu Francuzi są tam, gdzie powinni być :) W tangu W/P widziałam więcej ognia niż ostatnio, ale ciągle nie zachwyca mnie aż tak jak np. Malade.

: 2013-12-07, 12:26
autor: Svietka
Muszę jeszcze dodać, że Pangtongi nie denerwowały mnie tak jak zazwyczaj, nawet nie było źle.
Nie widziałam pań, ale Sotnikowa musiała nieźle zawalić program :shock:

: 2013-12-07, 15:39
autor: kasik8222
Tania i Max zaliczyli glebę nawet wchodząc na podium :shock: . Max zaczął tańczyć z Tanią przy dekoracji i nagle bach.

: 2013-12-07, 17:58
autor: Haley452
kasik8222 pisze:Czułam, że tak będzie zanim V/T wyjechali na lód. Niemcy zasłużyli na zwycięstwo, a "JCS" robi wrażenie tylko pojechany czysto. Lepiej teraz niż potem, ale mają o czym myśleć, oj mają o czym. I niech mi ktoś jeszcze powie, że Rosjanie wygrają z Niemcami nawet przy trzech glebach. Tu była presja której Tatiana w bezpośredniej rywalizacji nie wytrzymała, a presja w Sochi to będzie przy tym mały pikuś :-? .
Nie martw się, Tatiana odkąd pamiętam zawala co najwyżej jeden występ na piętnaście, więc raczej byłabym spokojna. Jest solidną zawodniczką i taka wpadka więcej nie powinna jej się zdarzyć.
Niemniej, ich wygrana w PCS i tak mnie razi. Aliona i Robin pojechali piękny program, widać, ze się rozluźnili jak nie myślą o tym akslu i naprawdę w takich rzeczach jak choreografia czy intepretacja nie ustępowali V/T, wręcz przeciwnie, błędy zazwyczaj powodują, że program siada, po zawodnikach widać, ze się martwią. S/S powinni wygrać też w komponentach.
Svietka pisze: W tańcach kibicowałam D/W i cieszy mnie ich kolejny już tytuł GP (piąty?). Choć Tessa i Scott w końcu doszli do swojej formy ale mnie bardziej chwyta Szecherezada. No i w końcu Francuzi są tam, gdzie powinni być :) W tangu W/P widziałam więcej ognia niż ostatnio, ale ciągle nie zachwyca mnie aż tak jak np. Malade.
Zgadzam się praktycznie ze wszystkim. V/M zdecydowanie lepiej niz dotychczas, ale ten taniec nawet się nie umywa do Szeherezady. Mam wręcz wrażenie, że Tessa i Scott dostali takie wysokie noty tylko po to, żeby dodać dramaturgii tej rywalizacji, bo sorry, ale na 112 pkt to ten FD nie zasługuje. O ile dają czadu w SD, o tyle ich FD i Szeherezada to niebo a ziemia.
BARDZO się cieszę z miejsca Francuzów! Mają śliczny FD, który zasługuje na wysokie oceny. Mam nadzieję, że naprawią SD i wyrwą w Sochi ten brąz.

I tak, to juz piąty tytuł Meryl i Charliego pod rząd, jest to absolutny rekord cyklu GP we wszystkich konkurencjach. Jestem z nich mega dumna :25:

: 2013-12-07, 18:00
autor: yenny
Panie - zasłużone 1sze miejsce Mao za całokształt serii gp i występów w finale - mimo nieudanych axli i zasłużone 2gie miejsce dla Lipnitskiej za wytrzymanie presji, nerwy ze stali i rewelacyjny przejazd. Zasłużone miejsce 3cie dla Ashley, bardzo mi się dziś podobała, mimo jednej gleby.
Brawo dla Radionowej, błędy się wkradły, niemniej pojechała fajnie. Tylko znów ten zgrzyt - jest to kreowanie jej na małą Lolitkę, akurat nie wiem, czy burzliwe życie biseksualnej Fridy to coś, co pasuje do 14latki :-?
Adelina zaczęła rewelacyjnie, jak zobaczyłam genialnego potrójnego lutza z czyściutkim potrójnym rittbergerem to aż krzyknęłam z wrazenia. To było super. Po to by za chwilę poprzewracać się w większości skoków. Zmasakrowała świetny program. Mam nadzieję, ze zepnie tyłek przed ME i tam pokaże co potrafi.
Anna - oprócz jednej wywrotki nie było źle, ale jechała spięta i program był mało wyrazisty. Znów wnerwiła mnie jej trenerka, kur... - niechby się raz uśmiechnęła, poklepała ją czy pocieszyła - nie, siedzi nabzdyczona, obrazona, a bok Anna ze łzami w oczach. Strasznie smutny widok.

Kasia, Ty też tak miałas??? Kurcze, jak tylko zobaczyłam Tatianę na lodzie to pomyślałam, "o matko, jaka ona zestresowana, dobrze nie będzie". No i nie było, a szkoda, bo uciekło im to złoto i komfort psychologiczny. Ale z drugiej strony może to ich zdopinguje do pracy nad sobą.
Złoto Aliony i Robina jak najbardziej zasłużone, brak aksla na plus. Choć mam do nich wiele zastrzeżeń, z przepięknej muzyki do "dziadka" wybrali najsmętniejsze kawałki, można było zrobić perełkę, a jest przeciętny program jakich wiele.
Chińczykom należy się brąz, podobnie jak 4te miejsce drugiej Chińskiej parze.

Kristin i Dylan - cóż, były błędy, ale program ogólnie ok, natomiast Megan i Eric są z programu na program gorsi - dawno nie widziałam by tak ktoś się 'obsuwał'.
No kurcze, jazda od elementu do elementu, jak juniorzy. Liczyłam na ich brązowy medal w Soczi i chyba już nie wierzę.

Tańce... sorki, ale chce mi się kląć. Bo i wczoraj i dziś twizzle w programie Amerykanów nie było dobre - tzn nie było w nich synchronizacji. A jeżeli synchronizacja nie jest błędem w tańcach i zasługuje tylko na mniejsze GOE to co tam jest błędem???
Z góry ustawiono już kolejność w Soczi i nawet jakby się Tessa i Scott wznieśli na nie wiem jakie wyżyny to i tak przegrają. Cóż, trudno się mówi, a swoje się wie i ... widzi.
Zal tylko, że brak synchronizacji u jednych jest dużym minusem a u innych nie.
Cieszy mnie trzecie miejsce Francuzów, bo dziś ich "Ksiazę" mnie zachwycił. Szkoda tylko, ze wygrali go dzięki glebie Dymitrija :( jak pisałam wyżej, kolejność już jest ustalona.
Mnie dziś podobali się wszyscy właściwie, oprócz Rosjan oczywiście. Poza Tessą i Scottem najbardziej druga para kanadyjska. Świetne tango i przecudna sukienka Kaitlin. Natalia i Fabien - już pisałam, Anna i Luca dziś lepiej, ale jakby wolniej niż ostatnio.

Ogólnie rzecz biorąc finały na dość wysokim poziomie. nie mogę się doczekać ME i ZIOL - aż żal, że to dopiero za ileś tam tygodni :-/

: 2013-12-07, 18:01
autor: yenny
Halej, wg mnie wart jest nawet 115 :lol:

: 2013-12-07, 18:19
autor: Haley452
Yenny, błędem jest robienie trójek czyli takich obrotów przód-tył zamiast pełnych twizzli, błędem jest zła liczba obrotów, dostawienie drugiej nogi, nieprzytrzymanie łyżwy nogi wolnej ręką itd. Brak synchronizacji ma odzwierciedlenie w GOE i błagam, w FD to było ledwo zauważalne. We wszystkich innych elementach Meryl i Charlie rozkładają Tessę i Scotta na łopatki (mowa o FD, z jakiegoś powodu V/M mają świetny SD i bardzo słaby FD).

jeszcze co do twizzli - synchronizacja to tylko jedna z cech tych obrotów. Meryl i Charlie kręcą je szybko, mają trudne wejście, zmieniają kierunek obrotów, do tego obroty są doskonale wpasowane w muzykę. nie można tak po prostu zamknąć oczu na to wszystko bo pierwszy obrót czy dwa były trochę nierówno.

: 2013-12-07, 18:33
autor: yenny
Na pewno nie rozkładają na łopatki, bo fani Amerykanów tak chcą.
Tylu zwolenników jednej pary i ich stylu jazdy jak i drugiej - to, ze akurat Tobie podoba się bardziej Szecherezada nie znaczy, że jest lepsza i o klasę wyższa. To już nadinterpretacja.

A jeśli chodzi o twizzle, to Tessa i Scott mają tak samo dobre i kręcą te składające się z 3 elementów. I szkoda tylko, że nie są te potrójne twizzle lepiej oceniane niż te podwójne.
Nie twierdzę też, że za nieudane-niesynchroniczne Meryl i Charlie mają być nie wiadomo jak źle oceniani - ale nawet jeżeli jest to "minimalnie" widoczne, to mimo wszystko jest widoczne.

A tak w ogóle to pamiętam, że w sezonie 2010 na GPF właśnie Meryl z Charliem wygrali mimo niedoskonałych twizzli właśnie z bezbłędnymi Tessą i Scottem, może teraz sytuacja się powtórzy :P

: 2013-12-07, 18:48
autor: Haley452
To nie jest nadinterpretacja i to nie dlatego, że ja tak chcę. Podnoszenia Meryl i Charliego SĄ o klasę lepsze. Ich piruety zawsze były lepsze. Co do twizzli składających się z 2 albo 3 części - zauważ, że Meryl i Charlie mają bardzo trudne wejście, co samo w sobie podnosi ich twizzle na poziom 4, więc nie potrzebują tej 3 części. Tessa i Scott wchodzą w twizzle standardowo i dlatego muszą robić 3, by dostać poziom 4.

Co do choreografii, to nie jest to tylko moja opinia, wielu fanów zgadza się co do tego, że FD Tessy i Scotta jest choreograficznie zły i nieciekawy.

: 2013-12-07, 19:15
autor: Svietka
Widzę Dziewczyny, że zaczęłyście wymianę zdań na temat V/M i D/W ;) No bez tego sezon nie byłby sezonem :)
Haley, Meryl i Charlie zmienili pozę na samym końcu programu prawda?

: 2013-12-07, 21:45
autor: Haley452
Tak zmienili pozę i parę innych rzeczy, moim zdaniem wszystkie zmiany na plus.

I mam nadzieję, że Yenny się na mnie nie obrazi za tak zdecydowaną obronę moich ulubieńców ;)

: 2013-12-07, 23:00
autor: Poice
olcia pisze: U panów obejrzałam jedynie Hanyu i Chana, wyniki mi odpowiadają i uważam free Yuzuru za fenomenalny, u Patricka jak zwykle się wynudziłam i moim zdaniem słusznie przegrał free z Japończykiem. I nie rozumiem dlaczego on skacze na końcu tego 2Axel, to oddawanie punktów za darmo, ale to już jego sprawa.
Skacze 2A, bo dla niego 3A to istny koszmar - skacze, bo musi. W przeszłości (i nawet obecnie) zdarzają mu się błędy, niepewne lądowania właśnie przy 3A.


-------------------------
Przez zawieruchy nie miałam neta i dopiero teraz mogę podzielić się swoimi wrażeniami.
Po LP panów:
Cieszę się, że w LP praktycznie wszyscy pojechali lepiej niż w SP. Przy przejeździe Yuzuru serce waliło mi jak oszalałe, a gdy skończył to prąd zniknął i nie wiedziałam jaką notę otrzymał xD Zarówno Yuzuru, Orser, jak i publika byli zdumieni oceną, ale szczerze to jego wygrana nie podlegała, według mnie, dyskusji. Wygrał dzięki TES a nie PCS. Zwłaszcza, że wszystkim zawodnikom sędziowie sypnęli w PCS, a skoro Kovtun może mieć 81, a Oda 84,4 to nie widzę wielkiego problemu w 92 Yuzuru. Przy czystym przejeździe to i 110 TES może mieć, wow! Sam Yuzuru oczywiście - jak zwykle - skromny i krytyczny wobec siebie (odnośnie 4S i błędów w końcówce LP) w wywiadach.
Wywiad zaraz po LP -
angielskie tłumaczenie (dzięki zydeco88 z forum dla fanów Yuzu):
Interviewer: Everyone in the arena, this is our winner, Yuzuru Hanyu! Congratulations!
Yuzuru: Thank you! Thank you very much!
Interviewer: Wow, it certainly feels like you gave it all you've got. How do you feel?
Yuzuru: Well, regrettable, that's what I honestly feel, but since I've received a good evaluation as reflected in my score, I'll take this cue as an opportunity to do my very best to become much stronger.
Interviewer: You beat the world-reigning champion, Patrick Chan to win this GP Final. What do you think?
Yuzuru: The reality hasn't really sunk in, but I personally feel I did well in the short to the point that I can say it's almost the best I've had. So, I'll just keep sticking at it and produce a good performance in the free next time.
Interviewer: You achieved an all-time high in the SP, [a day] after which you went into the free skate. How did you feel going into the free skate?
Yuzuru: Well, I was slightly nervous, I suppose. Understandably I was trying not to listen to the scores [as they were being read out], but since the announcement is done in Japanese, I ended up hearing them out of the corner of my ears anyway. When my turn came around, I was like, "Oh, wow, great ovation. He must've been clean," and sneaked a peek.
Interviewer: Really, everyone in this arena has been giving wonderful cheers of encouragement. Did you find it encouraging?
Yuzuru: Obviously the ovation after Patrick's performance sent me into thinking "Ah, I need to perform as good as this", it did put a pressure on me. After that, my name got called out and before I got onto the ice, I received more cheers than what Patrick did after his performance and it really gave me the push. So, thank you very much.
Interviewer: Mr. Hanyu, at the end of your performances [in this event], you would carry a bunch of flowers in both of your hands as you returned to this 'Kiss and Cry' area. It was really an impressive sight. Was that your way of expressing your gratitude?
Yuzuru: Well, this time I was the last to skate and had to pass a long stretch of time, so I was just doing my best to pick them up *crowd: chuckles a bit at his joke*, I really felt that I had to give my very best response to the gifts I received. I've gratefully accepted them.
Interviewer: And so, Sochi Olympics is drawing near. Please tell us your goal from now on.
Yuzuru: Right, well, I don't really know whether it's been decided for sure I will go to the Sochi Olympics, but the next competition is just around the corner. Drawing on this understanding, I will properly strive to do better in the short and steadily land the quad salchow in the free.
Interviewer: Lastly, please give a few comments to all the audience in this arena.
Yuzuru: Today, I would like to say that I'm truly grateful for all the support I've received.
Crowd: *gives an applause*
Yuzuru: Thank you very much. Um, well, throughout the Grand Prix Series events, I was unable to execute quad salchow properly, so it was a bit disappointing. Going through each and every event, which concludes here in Fukuoka where, I believe, I've put out my best performances so far, [from now on] I would like to give my level best so that I can become much stronger. Thank you.
Interviewer: Congratulations! This has been Yuzuru Hanyu!
Ależ sobie prezent na urodziny sprawił!!

Odnośnie par:
Wow, ależ zaskoczona byłam przegraną V/T! Ale to dobrze - zawsze musi być ten gorszy dzień. Teraz będą wiedzieć, że jeśli chcą wygrać z S/S to muszą pojechał na 110%. S/S dla mnie dalej do zapomnienia, ale gratuluję im świetnego startu i złota! Generalnie nie przepadam za parą Meagan DUHAMEL / Eric RADFORD (głównie przez niesympatyczną partnerkę), ale ich LP bardzo mi się podoba. Świetny pomysł, ale wciąż czekam na ich czyste wykonanie. Podobały mi się obie chińskie pary i wciąż nie mogę wyjść z podziwu nad Qing PANG / Jian TONG. W takim wieku, taka forma, wow!

Tańce:
Generalnie nie śledzę aż tak namiętnie par tanecznych, więc chyba mogę być odrobinę obiektywna. Według mnie - LP Tessa VIRTUE / Scott MOIR to flaki z olejem... Oczywiście mają ładne łączenia, podnoszenia, ale ja w programie nie widzę ich osobowości. Po prostu jadą byle jechać, nie widzę tam ICH wkładu. Z kolei Meryl DAVIS / Charlie WHITE wybrali zdecydowanie lepszy LP na sezon olimpijski. Muzyka zawiera sporo akcentów, jadą bardziej żywiołowo, mają więcej urozmaiceń w podnoszeniach, miejscami szalone tempo. Po prostu tam się COŚ dzieje. Co do Francuzów - program Nathalie PECHALAT / Fabian BOURZAT zaczyna do mnie przemawiać. Widać, że się w nim odnajdują, poza tym motyw przewodni jest bardzo oryginalny.

LP pań jeszcze przede mną :)

: 2013-12-07, 23:06
autor: Poice
Ok - dlatego właśnie nie lubię Chana... [KLIK]
Około 3:30 mówi, że wygrał już wiele w życiu zawodów, sporo GPF, więc potrafi się cieszyć małymi rzeczami. Tutaj pozwolił Yuzuru wygrać, ale on i tak wygra w Sochi! LOL Po prostu zatkało mnie!

Jakże różne są wywiady Yuzuru....[KLIK]
Skromność i szacunek dla rywali górą ^^

Zmnieniając temat - będzie ktoś oglądać galę o 6:30? :D


Yuzuru na koniec gali skoczył 4T+3A+3A. :D:D

: 2013-12-08, 16:13
autor: yenny
Poice pisze: Generalnie nie śledzę aż tak namiętnie par tanecznych, więc chyba mogę być odrobinę obiektywna. Według mnie - LP Tessa VIRTUE / Scott MOIR to flaki z olejem... Oczywiście mają ładne łączenia, podnoszenia, ale ja w programie nie widzę ich osobowości. Po prostu jadą byle jechać, nie widzę tam ICH wkładu.
Dla jednych flaki z olejem, dla innych właśnie charakter Tessy i Scotta - za ten spokój i grację kochają ich fani.

Haley, nie obrazam się i nie obrazę, przez tyle lat przywykłam :roll:
Też jestem uparta i też wierna w miłości do idoli i też potrafię bronić.
Więc dlatego nie zgadzam się z taką a nie inną oceną. Podobnie jak Ty czytałaś negatywne opinie o tańcu Tessy i Scotta, tak ja czytałam wiele mało pochlebnych o tańcu Meryl i Charliego - że owszem, wysoki poziom techniki i gracji na lodzie, ale to samo co było rok temu i wcześniej, czyli najpierw powoli, słodko i spokojnie, po to by po polowie przyspieszyć, zrobić podobne podnoszenia w tych samych niemalże momentach co rok temu było itd.
Ilu ludzi tyle opinii. Mnie się podoba bardziej styl Tessy i Scotta, nie raz pisałam, czego szukam w tańcach. na pewno nie przedstawień na lodzie, te cenię w parach. W tańcach kocham taniec, mało jest przedstawień które lubię, tu wyjątkiem była para Annissina Peizerat, do nich tylko przedstawienia pasowały ;) Ale do rzeczy. Czyli kwestia techniki i tego co jest lepsze a co nie.
Zacznę od twizzli, pytanie o błędy było z gatunku retorycznych :) bo wiem co tam jest błędem. I dlatego wkurza mnie, że brak synchronizacji w najważniejszym chyba elemencie nie jest surowiej karany niż tylko odjęcia w GOE. Odkad oglądam łf, a minie za chwilę 30 lat, to zawsze słyszałam o tym, że synchronizacja w tańcach to podstawa.
Moim zdaniem nie można tłumaczyć, że nie było synchronizacji bo wejscie trudniejsze czy coś tam innego - tym tropem idąc można powiedizec, że niewazne, ze sekwencja kroków była niesynchroniczna, bo same kroki były trudne i jak można kogoś za to karać :D

I nie uważam, że podnoszenia Meryl i Charlie mają lepsze. obejrzałam sobie na spokojnie oba tańce skupiając się na podnoszeniach, sekwencjach, piruetach. Dla mnie poziom porownywalny i pisanie, że nie zasługują na 112 pkt to przegięcie.