A co do muzyki z JCHS - osobiście wielbię i ubóstwiam. Akurat uważam, że Webber miał przebłysk geniuszu, jeśli chodzi muzykę. On w ogóle pisze świetną muzykę, to twórcy jego librett są mniej lub bardziej zdolni :P
JCHS to jest muzyka oryginalna. W kontekście warunków, w jakich powstała, samego czasu powstania, różnorodności, niejednorodności (czasem wręcz skrajnej w jednej piosence, jak w "Gethsemane"), duża trudność w odtwarzaniu i kopiowaniu, praktycznie niezauważalna, kiedy się słucha oryginału. Może aż tak inne i oryginalna jak "Hair" nie jest, ale - moim zdaniem - raczej sprawia problemy w interpretacji.
1) Nie opowiada o miłości - wiadomo, że w konkurencjach parowych to najprzyjemniejszy temat. Patrzenie sobie głęboko w oczy, trzymanie za ręce, rozpaczliwe gesty... 3/4 programów par tak tanecznych, jak sportowych obraca się wokół miłości/porzucenia/zauroczenia i tym podobne. A JCHS nie bardzo
niby też o miłości, ale jakoś mniej "linearnej" i oczywistej, no i trzeba było nieźle się wysilić, żeby nie przerobić JCHS na "Kod da Vinci".
2) Muzyka płynnie przechodzi w kolejne utwory - muzyka do programu, oczywiście:). I szybko zmienia tempo, więc względnie trudno się dostosować.
3) Nie nasuwa bezpośrednich skojarzeń - na pewno nie uwertura, ani nie "Gethsemane". "Superstar" może trochę. Ale, ogólnie rzecz biorąc, zilustrować muzykę, która sama w sobie jest połączeniem rytmów rocka ze statycznymi pieśniami religijnymi, nie jest łatwym zadaniem.
4) Bo brakuje takich kontemplujących własną liryczność utworów, jak w PotO. Mimo, że PotO jestem fanką, jak pewnie widać po nicku.
Aliona pewnie szybko zrazi się do współpracy z Brunem. Ambicja i niecierpliwość będą ją zżerać
Hmm, jesteś pewna? Myślę, że jeśli wyczuje szansę, to będzie chciała ją wykorzystać, a tym bardziej Bruno. Ten ostatni też chyba skromnością nie grzeszy, a z tego co czytałam, to ostatnie wspólne momenty Aliony i Robina do najprzyjemniejszych nie należały. Chociaż, w zasadzie, Bruno wyczuł szansę, zapowiada, że chce być lepszy niż Szolkowy, pewnie da się prowadzić, a Aliona nie odpuści. Tylko czemu ona to robi, nie jestem w stanie tego pojąć.