Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

Tak sobie ostatnio znowu myślałam o Alionie. Jeżeli zdecyduje się na reprezentowanie Francji, a wiele na to wskazuje, to będzie to już "jej" trzeci kraj. W łyżwiarstwie figurowym kwestie obywatelstwa nie są sprawą tak drażliwą jak w piłce nożnej. Czasami mam wrażenie, że w tym sporcie w ogóle mogłoby się nie wyświetlać flagi państwowej obok nazwiska i mało kogo by to obeszło. Na FSU czy GS był kiedyś wątek typu "Obywatelstwo przed igrzyskami-kto potrzebuje jakiego" tak jakby to był handel cukierkami. Pamiętam wywiad jakiego udzieliła Aliona już jako reprezentantka Niemiec, że "nawet powietrze jest tu inne niż na Ukrainie", dawna trenerka Savchenko porównując Tatianę i Alionę powiedziała, że ta druga jest już bardziej Niemką nawet w codziennych rozmowach, bo spędziła w Niemczech już ponad 10 lat.Tatiana reprezentowała Ukrainę tak długo jak mogła, ale nigdy nie ukrywała, że nie wiążę przyszłości zawodowej z Ukrainą, nigdy nie ukrywała w wywiadach, że irytuje ją, że związek nie zapewnia jej i Stasowi nawet tak podstawowych kwestii jak bilety i zakwaterowanie w trakcie zawodów. Yuko też reprezentowała 3 kraje (o ile się nie mylę) Japonię, USA i Rosję, ale nikt nie neguje, że z Rosją jak bardzo związana, zna język, studiowała tam. Aliona reprezentując Francję nie zrobi nagle z siebie Francuzki. Ona reprezentuje przede wszystkim samą siebie, a dla olimpijskiego złota zrobi wszystko pod jakąkolwiek flagą. Nie żeby mi to przeszkadzało, ale mam wrażenie, że łyżwiarze, bardziej niż inni sportowcy, kwestie obywatelstwa traktują bardzo lajtowo, czasami do przesady. Czasami np. zastanawiam się jak obecna sytuacja na Ukrainie wpływa na Volosozhar. Wiem, że jej rodzice są Rosjanami, może ona sama zawsze czuła się Rosjanką, ledwo duka po ukraińsku, ale na Ukrainie nadal mieszka część jej rodziny (rodzice są w Rosji, nie wiem jak siostra), a ona odbiera odznaczenie on Putina. Nie chcę być źle zrozumiana, zwyczajnie zastanawiam się i myślę, że obywatelstwo to nie cukierek, a łyżwiarze to też ludzie i tego typu kwestie definiują nie tylko ich sportowe życie ale i inne jego aspekty. Gdyby Aliona zdobyła złoto z Massotem w 2018 to obywatelstwo Francji mogłaby równie dobrze wyrzucić do kosza, bo już się jej nie przyda. Wiem, że chaotycznie to wszystko napisałam, ale może zakumacie coś z tego.

Wiem, że na forum są osoby, którym przypadł do gustu J. Brown. Z jednego z ostatnich wywiadów: ,,He has begun serious work on the one jump missing from his arsenal, a quad, that Brown says is not certain to be ready for next season's first serious competition, which likely will be October's Skate America at the Sears Centre."

Czyli szykuje się kolejny rok bez quada w jego wykonaniu (a przynajmniej połowę sezonu). W sumie zamiast ćwiczyć quada powinien ustabilizować 3A.....

Zmiany dla konkurencji solowych i par:
[KLIK]

Przejrzałam zmiany:
- odnośnie lutza, flipa oraz ,,e" i ,,!" przy nich - teraz błąd krawędzi będzie skutkować większym odjęciem punktów,
- w parach będzie teraz trudniej o najwyższe poziomy przy podnoszeniach i piruetach,
- będą odjęcia BV za piruety (chyba tego wcześniej nie było?), piruety, które nie będą spełniać wymogów będą dostawać ,,s",
- podkreślono wymóg większego udziału górnej części ciała w sekwencjach kroków,
- skoki, które mają mniej niż 1,5 obrotu nie będą w ogóle liczone,
- spora zmiana dotyczy kombinacji w SP u solistów/solistek. Kombinacja 2-2 będzie zakazana, skok z mniejszą wartością BV nie będzie liczony.

Nie byłam fanką pary S/S, natomiast muszę przyznać, że Aliona mi zaimponowała. Jej ambicje są nieziemskie. I kto wie czy nie będę jej teraz kibicować. Ale jeśli chodzi o kwestie zmiany obywatelstwa, to zgadzam się Kasik, że w ŁF przychodzi to zbyt łatwo. I czasami się zastanawiam, co np. czuje taki zawodnik stojąc na najwyższym podium i słuchając hymnu obcego kraju.
Można się zastanawiać, czy nie powinno się wprowadzić ostrzejszych przepisów, regulujących te kwestie. Tylko czy wtedy nie skrzywdzi się niektórych zawodników. Sama nie wiem…
Jeśli chodzi o Tatianę, ja akurat nie widzę problemu, w tym, że przyjmowała jakieś odznaczenie od Putina. Nie chciałabym zagłębiać się głęboko w politykę, ale Ukraina jest bardzo podzielonym krajem i jej duża część na wschodzie jest bardzo prorosyjska. Wcale nie zdziwiłabym się, gdyby przeprowadzono referendum w niektórych wschodnich ośrodkach czy przystąpić do Rosji, i gdyby większość osób, tam mieszkających opowiedziała się za takim rozwiązaniem. Kto wie, czy rodzina Tatiany też nie jest prorosyjska, tym bardziej, że piszesz , że nawet słabo ona mówi po ukraińsku.

Poice, a za upadek nie będą bardziej karać?

ivi pisze:Poice, a za upadek nie będą bardziej karać?

Odjęcia za upadki pozostają bez zmian. Jednak w czerwcu ISU ma ogłosić zmiany na przyszły sezon (mówi się o tym już od dłuższego czasu). Ciekawe czy będą tam jakieś rewolucyjne zmiany, czy jedynie kosmetyka.

Dzięki za info. Ja akurat chciałabym, żeby nieco zaostrzono karanie upadków. Oczywiście, nie można całkowicie zniechęcać do oddawania trudnych skoków, ale chyba teraz upadki za bardzo uchodzą na sucho.

Nie wiem gdzie to wstawić :D
Japońska stacja TBS nagrywa dokument o Plush'u. W związku z tym odwiedziła go w jego domu Miyu Honda (słynne rodzeństwo Honda).
Miyu z synem Plush'a
Miyu z Plush'em i jego medalami
Plush, Miyu i Yana

Przy okazji linków podrzuconych przez Poice, rzuciłam okiem na instagram żony Plusza :17: :17: :17: Niby wiedziałam jakiego typu kobietą jest ta pani, ale jej konto tylko mi to unaoczniło. Przeczytałam dziś w "Vivie" artykuł o żonach rosyjskich oligarchów. Wypisz, wymaluj to jest ten typ. Biznes wymieszany z polityką, mąż który otwiera wiele drzwi, ambicja by pokazać, że nie jest się tylko maskotką męża, chociaż jego sława pomaga na początku... To jego druga żona, pierwsza to pewnie była typowa niemal nastoletnia szczeniacka miłość, za dużo, za szybko, szybki ślub, szybki rozwód. Plusz i Yana to miłość pomieszana z układem biznesowym korzystnym dla obojga. Nie żeby mnie to bardzo interesowało, takie moje socjologiczne obserwacje.

ivi pisze:Dzięki za info. Ja akurat chciałabym, żeby nieco zaostrzono karanie upadków. Oczywiście, nie można całkowicie zniechęcać do oddawania trudnych skoków, ale chyba teraz upadki za bardzo uchodzą na sucho.

Wg mnie upadki są całkiem ok

Weźmy na przykład 4S Hanyu. Wykonuje pełną rotację, ale upada. BV dla 4S to 10.50. W momencie upadku po pełnej rotacji uzyskuje 7.30. Do tego -1 pkt za sam fakt upadku. Do tego należy doliczyc, ze za dobre lądowanie mógłby otrzymać +2 GOE. Więc podumowujac na upadku może tracić nawet 6 pkt, które mógłby zdobyć przy tym skoku

Zdjęcie twista Aliony i Bruno

kasik8222 pisze:Zdjęcie twista Aliony i Bruno

Huuuuuge!!!!

Ciekawe jak na lodzie to będzie wyglądało. Twist V/T będzie mieć chyba konkurencję

Twist Massota i Popovej też był niezły, ale przed nimi długa droga i tak naprawdę niewiele się dowiemy przez następny rok czy dwa. Można sobie w tym czasie trenować w spokoju, ale nic nie zastąpi rywalizacji w zawodach. Elementy parowe to nie wszystko. Massot nie ma w sobie gracji. W swoim duecie był silniejszym ogniwem, teraz role się odwróciły. Zastanawiam się dlaczego akurat on. Kolejka chętnych była dłuższa.

Tu jest video z twista Aliony i Bruno. Jeden element a niektórzy na GS już szaleją :roll: i wyskakując z porównaniami Bruno do Oksany Kazakowej (że niby skoro jej się udało zostać mistrzynią Europy i olimpijską z utytułowanym wcześniej partnerem to Massot też może, eeeeh ludzie, zejdźcie na ziemię :shock:)

Zobaczymy, czy uda im się wykonać takie podnoszenie z trzema obrotami Wysokość rzeczywiście imponująca...

Na profilu tej pani, z którego pochodzi twist Aliony i Bruna dostępne jest też nagranie z ich wspólnego treningu. Hmm, spodziewałam się czegoś lepszego, ale dobre i to...