Przystań dla miłośników łyżwiarstwa figurowego

kasik8222 pisze:Z tego co mi się o uszy obiło to Trankov pojechał teraz na rehabilitację. "Na chodzie" będzie najpewniej od połowy stycznia. Jeżeli pojawią się na MŚ to będzie super, ale szczerze mówiąc to ja nawet na to nie liczę

Dzięki za informację. Wielka szkoda....ciężko im będzie wrócić. W sumie wygrali już wszystko i na pewno trudno o motywację. Przypomniał mi się wywiad Yuzuru, w którym przyznał, że chciał zrobić sobie rok przerwy po Sochi, aby wyleczyć wszystkie kontuzje...jednak mam wrażenie, że obawiał się podzielić los wielu Mistrzów Olimpijskich, którzy tracą motywację i radość z łyżwiarstwa po powrocie, albo już nie wracają w ogóle. Generalnie ciekawe co z Adeliną? Tak bardzo chciałabym zobaczyć ją na ME lub MŚ...ciekawi mnie też los Chan'a. Nie powiem bym za nim tęskniła, ale z nim zawsze byłoby ciekawiej

Co prawda już wiem, że Trankow to nie jest mistrz taktu i dyplomacji, :lol: ale tej jego wypowiedzi nie traktowałabym jakoś szczególnie - on powiedział prawdę. Nic mówił, że skoki są słabej jakości, nie mówił, że technika kuleje. Mówił o jeździe od elementu do elementu - a z tą parą tak po prostu jest - mocne skupienie się na technice. Już o tym pisałam - atletyczna i umięśniona Megan w zwiewnej kiecce i jadąca do romantycznych melodii pasuje tak jak wół do karety. Zawsze mi to przeszkadza. Co nie zmienia faktu, ze technicznie odstają od reszty o lata świetlne.
Tylko w tym sezonie jest tak, że jak zjadą z lodu to w głowie zostają te lutze i podnoszenia, nic więcej.
A, że Ksenia i Fedor w tym roku mają też takie sobie programy to tylko czyste ich wykonanie nie da wygranej.
Megan i Eric wygrali zasłużenie, chwali się tu przede wszystkim ambicję i upór Megan, ale artystami to oni nie są na pewno.

Jeszcze tego brakowałoby, żeby Maxim skrytykował technikę Kanadyjczyków :D .

Ja też tak jak wiele innych osób, chciałabym, żeby Tatiana i Maxim mieli zdrowie i motywację do powrotu do sportu. Na pewno konkurencja par sportowych dużo by na tym zyskała. Jeśli chodzi o ich występ w Soczi, to troszkę pozostawił we mnie niedosyt. Podczas gdy ich program krótki mnie zachwycił, od programu dowolnego mistrzów olimpijskich można było oczekiwać znacznie więcej.

A wracając do wątku głównego, Kaitylin od początku sezony robi sweet focie stojąc na podium, a oto efekt:

Wracając do pań jeszcze - przeczytałam to z rosyjkojęzycznych stron i choć co do większości się zgadzam, to nie zgadzam się z tym, że Elizawieta prezentuje łyżwiarstwo juniorskie. Jest już seniorką pełną gębą, a to, że jej styl przypomina lata 90te to dla mnie tylko na plus działa. Owszem, program zawsze mógłby być lepszy, mnie też trochę denerwują te jej "przystanki" podczas programu, ale z drugiej strony nie nadużywa ich, a i pasuje to do muzyki.